O czym chcesz poczytać?
  • Słowa kluczowe

  • Tematyka

  • Rodzaj

  • Artysta

Kiki de Montparnasse – cesarzowa paryskiej bohemy



Przekaż nam 1.5%. Wesprzyj naszą edukacyjną misję »

Jean Cocteau nazwał ją „cesarzową Cyganów”, Man Ray uwiecznił na słynnej, każdemu chyba znanej fotografii (właściwie na fotokolażu) Skrzypce Ingresa: hobby artysty z 1924 roku, która na przestrzeni lat stała się niejako wizytówką fotografii surrealistycznej. Muza Man Raya, przyjaciółka Hemingwaya i Foujity, kobieta wyzwolona, gwiazda bohemy artystycznej, która jednoznacznie kojarzona jest z niezwykłym rozkwitem sztuki, jaki w latach 20. ubiegłego wieku miał miejsce w paryskiej dzielnicy Montparnasse. Kim była Alice Prin, która do historii przeszła jako słynna Kiki?

Man Ray, skrzypce Ingresa, fotografia, sztuka współczesna, dadaizm, Niezła Sztuka

Man Ray, Skrzypce Ingresa | 1924, Musée National d’Art Moderne – Centre Georges Pompidou, Paryż

Alice Prin urodziła się w 1903 roku, a po przeistoczeniu się w Kiki została jedną z najsłynniejszych modelek malarzy, rzeźbiarzy i fotografików. Kiki przebyła w swoim życiu długą drogę – od zakompleksionej, pozbawionej rodzicielskiej miłości dziewczyny z prowincji, do uwielbianej i podziwianej modelki, malarki, artystki estradowej obwołanej królową Paryża, miasta, które w pewnym okresie historii Europy stanowiło centrum świata sztuki.

Była nieślubnym dzieckiem i nigdy nie poznała nazwiska swojego ojca. Dorastała w małym miasteczku w Burgundii w ciężkich warunkach, wychowywana przez babkę. Jako dziecko była krnąbrna i sprawiała wiele kłopotów. W wieku dwunastu lat matka zabrała ją do siebie do Paryża, posłała do szkoły, z której Alice została jednak relegowana. Wkrótce podjęła pracę w piekarni, ale jej buntowniczy charakter doprowadził do bijatyki z właścicielką. Z powodu braku zatrudnienia, Alice zgodziła się pozować nago pewnemu rzeźbiarzowi. Gdy dowiedziała się o tym jej matka, wyzwała córkę od dziwek i wyrzuciła ją z domu. Dziewczyna wylądowała na ulicy, schronienia szukała na tyłach Gare Montparnasse. Potrzebując środków do życia, zaczęła pozować artystom, którzy mieszkali w tej dzielnicy.

kiki, Niezła sztuka, Kiki de Montparnasse

Man Ray, Kiki de Montparnasse | 1923, źródło: theredlist.com

Paryż w latach 20. był miejscem szalonych zabaw w kawiarniach, kabaretach i stanowiących nowość klubach nocnych, a bawiono się przy dźwiękach nowej jazzowej muzyki. Dadaiści dryfowali w kierunku surrealizmu, awangardowa sztuka trafiła na podatny grunt. Swój salon przy rue des Fleurs prowadziła Gertrude Stein, a wśród goszczących u niej artystów bywali Matisse, Apollinaire,  młody dziennikarz Ernest Hemingway oraz małżeństwo Fitzgeraldów. Właścicielka księgarni Shakespeare & Co Sylwia Beach zaryzykowała całym swoim majątkiem, wydając obszerną powieść pewnego Irlandczyka o nazwisku Joyce (Ulisses Jamesa Joyce’a ukazał się w lutym 1922 roku, wcześniej odrzucony przez wielu wydawców, w tym m.in. przez wydawnictwo Virginii Woolf). W 1921 roku z Ameryki przybył Man Ray, stając się jedną z centralnych postaci wśród przedstawicieli awangardy. Montparnasse skupiał artystów, którzy na trwałe zapisali się w historii sztuki.

Życie towarzyskie poetów i artystów toczyło się głównie w kawiarniach Montparnasse’u takich jak Le Dome, La Coupole, La Closerie des Lilas czy Le Dingo (gdzie Ernest Hemingway poznał Scotta Fitzgeralda). W kawiarniach organizowano wystawy obrazów, otwierając szerokiej publiczności dostęp do sztuki, w lokalach prowadzono dyskusje, rogrzewano się w okresie, gdy pracownie malarzy nie były ogrzewane.

La Rotonde, kawiarnia, Montparnasse, Paryż, bohema, Niezła Sztuka

Kawiarnia La Rotonde na Montparnassie, fot. dzięki uprzejmości Sylwii Zientek

Tam właśnie znalazła się Alice Prin. By uzyskać pieniądze na czynsz za dzielone z innymi dziewczętami lokum, by móc jeść i się ogrzać, zaczęła zarabiać, wykorzystując swoje ciało. Pozowała dla Chaima Soutine’a, Mojżesza Kislinga i wielu innych malarzy, szybko zyskując uznanie. Artyści polecali ją sobie, zachwycając się niezwykłą umiejętnością wizualnego przeobrażania się, jaką posiadała Kiki.

Kisling Kiki, litografia, expertisez.com

Mojżesz Kisling, Kiki | 1925, źródło: Expertisez.com

Jej uroda nawet jak na standardy sprzed stu lat nie była konwencjonalna – nigdy nie była filigranową, szczupłą paryżanką. Jej bujne, a z biegiem lat coraz potężniejsze kształty, ucieleśniały witalność i radosną zmysłowość. Mając świadomość, że jej ciało nie przystaje do obowiązującego kanonu urody, Kiki poprzez pozowanie zwalczała swoje kompleksy, w licznych aktach, portretach i rzeźbach odnajdując własne piękno. Patrzyła na siebie oczami tych, których zachwycał jej wizerunek widniejący na płótnach, coraz bardziej pewna siebie i swojej wyjątkowości.

Była śmiała, chętna do eksponowani swojego ciała, wytrwała, gotowa spełnić wszelkie wymagania i zrealizować wszelkie pomysły, jakie przychodziły do głowy malarzom i rzeźbiarzom.

tumblr_lcdxueoKrv1qzfvn2o1_1280

Man Ray, Kiki de Montparnasse | 1922, źródło: Pinterest.com

Kisling Kiki, sothebys.com

Mojżesz Kisling, Kiki, źródło: Sothebys.com

Zapewne w poszerzaniu kręgu zleceniodawców pomagał jej optymizm, naturalna skłonność do żartów, niezmącona wesołość, werwa i radosne usposobienie. Zarażała swoim śmiechem, lubiano ją za bezpośredniość i ujmujące poczucie humoru.

opt-http-__montparnasse.vv.si_wp-content_uploads_2013_07_Kiki-Man-Ray

Man Ray, Kiki de Montparnasse, źródło: Evasocialesarte.blogspot.com

Maurycy Mędrzycki, Kiki, Ecole de Paris, Niezła sztuka

Maurycy Mędrzycki Kiki | 1921, kolekcja prywatna

Na ponad dwa lata związała się z polskim malarzem Maurycym Mędrzyckim, w tym czasie pozując mu do wielu obrazów. Podobno to on wymyślił jej artystyczny pseudonim Kiki.

W 1921 roku zaczęła pozować japońskiemu malarzowi Tsuguharu Foujicie, który w niezwykły sposób łączył wschodnią estetykę z zachodnioeuropejską tematyką. Szybko stałą się jego ulubioną modelką, a przyjaźń z nim miała trwać przez całe jej życie.

W trakcie paryskiego salonu jesiennego w 1922 roku sensacją stało się płótno Japończyka ukazujące akt Kiki leżącej w pozie Olimpii Maneta (Nu couché á la toile de Jouy), sprzedane za ogromną sumę ośmiu tysięcy franków.

Léonard Tsugouharu Foujita, Kiki, Niezła sztuka

Tsugouharu Foujita, Nu couché à la toile de Jouy | 1922, www.mam.paris.fr/fr

Foujita zapłacił z tej okazji Kiki zawrotną kwotę, stanowiącą równowartość stawki za kilkumiesięczne pozowanie. Ona jednak natychmiast przepuściła wszystko na zabawę i nowe stroje.

opt-tumblr_lnkfavPOnk1qd82ewo1_1280

Man Ray, Kiki de Montparnasse | 1923, źródło: Kopenhagen.dk/magasin

Stawała się coraz bardziej rozchwytywaną i lepiej płatną modelką. Pozowała też dla Mana Raya, którego zafascynowała najpierw jako obiekt fotograficzny – jej skóra doskonale odbijała światło, twarz była absolutnie plastyczna. Sama Kiki chętnie poddawała się każdej możliwej inicjatywie artystycznej, gotowa na najbardziej szaloną inwencję twórczą. W 1922 roku, gdy Mędrzycki wyjechał na południe Francji w poszukiwaniu szczególnego światła dla swoich prac, Kiki została kochanką Mana Raya i zamieszkała z nim w sercu dzielnicy przy rue de la Condamine.

Man Ray szybko zyskał sławę oraz estymę wśród awangardy Montparnasse’u. Dzięki swym eksperymentom z fotografią uznawany był za czarodzieja światła i cienia. Oprócz zaangażowania w eksperymenty z różnymi technikami fotografowania, pracował dużo jako portrecista, robiąc zdjęcia wszystkim sławom ówczesnego Paryża (poniżej na zdjęciu z Salvadorem Dalí).

Salvador Dalí i Man Ray, Paris, 1934, Carl Van Vechten http://philamuseum.tumblr.com/

Carl Van Vechten, Salvador Dalí i Man Ray, Paryż | 1934, źródło: Philamuseum.tumblr.com

Wizjonerskie pomysły Mana Raya wpisywały się w nurt surrealistyczny, z fotografii przechodząc w kolejne niezwykłe artystyczne koncepcje – m.in. eksperymentalny krótkometrażowy film Triumf rozumu (1923), w którym wystąpiła Kiki. Kamera długo śledzi grę światła i cienia na nagiej klatce piersiowej modelki. Kilka lat później Man Ray zrealizował kolejne surrealistyczne filmy jak np. Rozgwiazda.

kiki, Niezła sztuka, Kiki de Montparnasse

Kiki de Montparnasse w balecie mechanicznym (reżyseria Dudley Murphy i Fernand Léger), fot: Man Ray, 1923–1924, źródło: Theredlist.com

Kiki widnieje na dziesiątkach fotografii Mana Raya, w tym na tych najsłynniejszych (zdjęcia z afrykańskimi maskami, wyżej wspomniana kobieta skrzypce). Ich związek, jak łatwo się domyślić, należał do burzliwych. Niejednokrotnie ich kłótnie kończyły się bijatykami i awanturami.

On był absolutnie oddany sztuce, całe swoje życie podporządkował idei tworzenia. Kiki była wybuchowa, wulgarna, absolutnie szalona. Nade wszystko lubiła zabawę, kawiarniane życie i towarzyskie całonocne imprezy, na których szampan lał się strumieniami. Kochała też ogromnie Mana Raya, dla którego związek uczuciowy stanowił jedynie dodatek do prawdziwej treści życia, jaką było tworzenie.

icona

Man Ray, Noire et Blanche | 1926, źródło: Boijmans.nl

Z biegiem lat pogłębiał się jej alkoholizm i skłonność do autodestrukcyjnej, pozbawionej wszelkich granic zabawy. Zapewne przyczyniły się do tego bezowocne próby założenia rodziny. Początkowo Man Ray nie chciał zgodzić się na dziecko, później okazało się, że mimo starań – nie wiadomo z czyjej winy – Kiki nie mogła zajść w ciążę. Stwierdzenie, że Alice bezskutecznie łaknęła miłości, której nie doświadczyła w dzieciństwie, byłoby truizmem, jednak sześcioletni związek z Manem Rayem był bez wątpienia próbą zaznania prawdziwej namiętności i bliskości.

Kiki pozowała nadal swoim przyjaciołom malarzom oraz awangardowym rzeźbiarzom (m.in. Pablo Gargallo oraz Calderowi). Zachęcona przez amerykańskiego kolekcjonera, sama też zaczęła malować obrazy i akwarele. Doczekała się nawet wystawy swoich prac w 1927 roku.

W tracie wspólnie spędzonych z Manem Rayem lat Kiki szukała dla siebie różnych sposobów na życie – namówiona przez amerykańskiego dziennikarza wyjechała z nim do Nowego Jorku, gdzie miała rozpocząć karierę filmową. Niestety plany te nie powiodły się, a Kiki zwróciła się o pomoc do Mana Raya i dzięki jego wsparciu finansowemu powróciła czym prędzej do Francji.

Kiedy na Montparnassie otwarto pierwszy w dzielnicy night club Le Jockey, Kiki potrafiła bawić się, pić i przetańczyć w nim całą noc. Jej numerem popisowym był kankan tańczony na blacie stołu przy dźwiękach sprośnych piosenek, które sama śpiewała. Jak głosi legenda, niekiedy dół jej sukienki podnosił się w tańcu tak wysoko, iż publiczność mogła zobaczyć, że Kiki nie nosi bielizny…

Rozwijając swój talent sceniczny, Kiki zdobyła ogromną popularność. Ludzie przychodzili do klubu głównie z uwagi na jej występy. Wkrótce zdobyła nie tylko tytuł królowej Montparnasse’u (wygrywając oficjalny konkurs), ale też sławę i pieniądze.

Wyjeżdżała poza Paryż kilka razy w towarzystwie swojej równie szalonej co ona przyjaciółki Treize „Trzynastki” (Heleny Maure). W trakcie pobytu w Nicei wdała się w bijatykę z właścicielką nocnego klubu, która wzięła Kiki za obsługującą marynarzy prostytutkę. Tym razem również pomógł Man Ray – wysłał jej na ratunek adwokata, który powołując się na niestabilność psychiczną Kiki, wywalczył dla niej obniżenie kary.

Gdy ostatecznie powróciła do Paryża po kilkunastu miesiącach spędzonych w więzieniu, Man Ray był już związany ze swoją asystentką Lee Miller, która kilka lat później miała stać się słynną fotografką. Rozstanie z Kiki przebiegło dosyć burzliwie i zostało przypieczętowane przez wściekłą ekskochankę rozbiciem talerzy i filiżanek o podłogę kawiarni, w której rozgrywała się ta scena.

Kiki fotografia, Niezła sztuka

Man Ray, Portret Kiki | 1925, źródło: Theredlist.com

Kiedy w czerwcu 1929 roku po zamknięciu sezonu z udziałem słynnego Ballets Russes Coco Chanel zaprosiła osiemdziesiąt osób na kolację, Kiki, która zjadła zbyt dużo kawioru i wypiła zbyt dużo szampana, rozbawiła towarzystwo, śpiewając obsceniczne piosenki. Życie brała garściami, bawiąc się do granic możliwości, jakby nie było takiej zabawy, takiego balu czy szaleństwa, które zaspokoiłoby jej potrzebę bycia uwielbianą.

W 1929 roku dziennikarz i karykaturzysta Henri Broca, z którym związała się Kiki, pomógł opublikować jej wspomnienia. Wprowadzenie do nich napisał Foujita. Jak pisała w swojej książce Kiki: „Wszystko, czego mi trzeba, to cebula, trochę chleba i butelka czerwonego wina, i zawsze znajdzie się ktoś, kto mi to zapewni”. Anglojęzyczne wydanie jej memuarów wyszło w kolejnym roku, z wprowadzeniem napisanym przez zaprzyjaźnionego z Kiki Ernesta Hemingwaya, który stwierdził w nim, że „Kiki zdominowała erę Montparnasse’u bardziej niż Królowa Wiktoria epokę wiktoriańską”.

Warto odnotować, że wstęp do książki Kiki był ledwie jednym z dwóch, jakie pisarz opracował w całej swej karierze – drugie wprowadzenie napisane było w związku z publikacją dzienników właściciela paryskiego lokalu Le Dingo.

Wspomnienia Kiki uznane zostały za obsceniczne i wulgarne, cały ich nakład płynący do USA skonfiskowano w oparciu o przepisy celne, przez co książka ta przez wiele lat stanowiła niebywały rarytas dla kolekcjonerów.

Wraz z końcem lat 20. Paryż zaczął się zmieniać. Szalona dekada przechodziła do przeszłości, zmieniała się sama sztuka i trendy artystyczne, z czym Kiki nie umiała się pogodzić. Przestała być już instrumentem, za pomocą którego artysta tworzy swoją sztukę. Przystosowując się do nowych realiów, skoncentrowała się na występach scenicznych. Zakończył się też jej związek z Brocą – w grudniu 1930 roku jego stan psychiczny na skutek nadużywania narkotyków (bądź jak twierdzą niektórzy powikłań po syfilisie) pogorszył się na tyle, że Kiki musiała oddać kochanka pod opiekę najpierw odpowiedniej instytucji, później jego rodziny w Bordeaux, i bezpowrotnie straciła z nim kontakt.

W kolejnych latach występowała w klubie w Saint-Tropez, pijąc coraz więcej i osiągając wagę osiemdziesięciu kilogramów. Chcąc przestać przybierać na wadze, przerzuciła się na kokainę i od tej pory miała już do końca życia zmagać się z nałogiem.

W 1932 roku Kiki opłaciła pobyt w szpitalu swojej matce, która popadła w alkoholizm, a wkrótce zmarła, nie zdoławszy zbudować trwałej relacji z córką.

W tym samym roku Kiki zakochała się w akordeoniście Dédé Laroque, z którym stworzyła niezwykły duet. Występowali wspólnie w Cabaret des Fleurs. Poniżej para uwieczniona przez słynnego fotografa Brassaï.

Brassaï, <em>Kiki z akordeonistą w „Cabaret des Fleurs",</em><br>, 1932, www.mfa.org

Brassaï, Kiki z akordeonistą w Cabaret des Fleurs | 1932, źródło: Mfa.org

Związek ten był bardzo burzliwy, dochodziło w nim do rękoczynów i pijackich burd. Oboje uzależnieni od alkoholu i substancji odurzających próbowali kilkukrotnie – niestety bezskutecznie – poddać się leczeniu i zerwać z nałogami.

Występując w kabaretach, Kiki zakochała się w młodej blond tancerce Margaret Vega. Sama też przefarbowała włosy i współtworzyła przez jakiś czas żeński duet Les Vega Sisters.

W 1937 roku kupiła zrujnowany kabaret Babel i przemianowała go na Chez Kiki. Zarządzanie własnym interesem nie przyniosło jej jednak sukcesu. Za to płyty duetu z Laroque, które ukazały się w latach 1937–1940, zyskały sporą popularność. Dzisiaj piosenki śpiewane przez Kiki stanowią doskonałą muzyczną ilustrację Paryża. Warto posłuchać chociażby La-haut sur la butte

Po wkroczeniu Niemców do Paryża większość artystów uciekła z Francji, między innymi Man Ray, który wyjechał do swojego rodzinnego kraju, Stanów Zjednoczonych, aby powrócić na Montparnasse w latach 50. i zostać tam do śmierci w 1976 roku. Kiki również uciekła przed hitlerowcami. Zaszyła się na wsi, gdzie żyła w toksycznym związku z błękitnookim hydraulikiem, który bił ją i więził. Dzięki pomocy Laroque’a udało jej się w 1945 roku uciec przed oprawcą.

Po wojnie żyła z występów w podrzędnych lokalach. Straciwszy urodę i popularność, pogrążona w alkoholizmie i uzależniona od środków psychotropych, stała się smutną karykaturą siebie sprzed dwudziestu lat.

kiki (1)77

Laure Albin Guillot, Kiki de Montparnasse | ok. 1930, Laure Albin Guillot © Gaston Paris / Roger-Viollet, źródło: Camarademocratica.blogspot.com

Guy Carrard Alice Prin (Kiki de Montparnasse), 1930, © Man Ray Trust / Adagp, Paris, www.centrepompidou.fr

Guy Carrard, Alice Prin (Kiki de Montparnasse) | 1930, © Man Ray Trust / ADAGP, Paryż, Centrepompidou.fr

Kiedy przypadkowo w 1951 roku spotkała na ulicy Mana Raya, ten był porażony widokiem swojej dawnej miłości – otyła i zaniedbana, przypominała kloszardkę. Krążąc po paryskich lokalach, żebrała o kieliszek alkoholu, śpiewając piosenki turystom, czy sprzedając na ulicy tanie buty.

Kiki zmarła 29 kwietnia 1953 roku w wieku 52 lat. Była na skraju nędzy, wyniszczona przez alkohol i narkotyki. Koszty jej pogrzebu pokryli właściciele paryskich lokali. Spośród licznego grona znajomych jedynymi, którzy przyszli ją pożegnać, byli „Trzynastka” oraz malarz Foujita. Na jej grobie wyryto napis:

„Kiki
La Reine
de Montparnasse”

„Kiki
Królowa
Montparnasse’u”


Artykuł pierwotnie ukazał się na nieistniejącym już blogu autorki: http://zientek.blog.pl/

Artykuł sprawdzony przez system Antyplagiat.pl


Dziękujemy Ci, że czytasz nasze artykuły. Właśnie z myślą o takich cudownych osobach jak Ty je tworzymy. Osobach, które lubią czytać i doceniają nasze publikacje. Wszystko, co widzisz na portalu jest dostępne bezpłatnie, a ponieważ wkładamy w to dużo serca i pracy, to również zajmuje nam to sporo czasu. Nie mamy na prowadzenie portalu grantu ani pomocy żadnej instytucji. Bez Waszych darowizn nie będziemy miały funduszy na publikacje. Dlatego Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne. Jeśli lubisz czytać niezłosztukowe artykuły – wesprzyj nas.
Dziękujemy Ci bardzo, Joanna i Dana, założycielki Fundacji Niezła sztuka

» Sylwia Zientek

Sylwia Zientek - pisarka, autorka m.in. książki biograficznej o malarkach Polki na Montparnassie, sagi Hotel Varsovie, powieści Lunia i Modigliani oraz najnowszej książki Tylko one. Polska sztuka bez mężczyzn. Publikowała swoje teksty biograficzne na blogu Fantasmagoria oraz m.in. w „Wysokich Obcasach Extra”, „L'Officiel”, „Skarpie Warszawskiej”. Pasjonatka sztuki oraz podróży śladami artystów. Przez większość życia związana z Warszawą, obecnie mieszka z rodziną w Luksemburgu.


Portal NiezlaSztuka.net prowadzony jest przez Fundację Promocji Sztuki „Niezła Sztuka”. Publikacje finansowane są głównie dzięki darowiznom Czytelników. Dlatego Twoja pomoc jest bardzo ważna. Jeśli chcesz wesprzeć nas w tworzeniu tego miejsca w polskim internecie na temat sztuki, będziemy Ci bardzo wdzięczni.

Wesprzyj »



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *