O czym chcesz poczytać?
  • Słowa kluczowe

  • Tematyka

  • Rodzaj

  • Artysta

Edward Hopper „Nocne marki”



Przekaż nam 1.5%. Wesprzyj naszą edukacyjną misję »

Partnerem działu #ArcydziełoDoKawy jest Siemens – producent ekspresów do kawy.


Edward Hopper, Nocne marki, 1942,
olej, płótno, 84 × 152 cm,
Art Institute of Chicago, USA

Edward Hopper, Nocne marki, Nocne jastrzębie, Niezła sztuka

Edward Hopper, Nocne marki | 1942, Art Institute of Chicago, Chicago

W drugiej połowie XIX wieku w Stanach Zjednoczonych w dość krótkim czasie nastąpił ogromny wzrost gospodarczy. Rozwój technologii, transportu kolejowego i wodnego, bogactwa naturalne niedostępne w innych częściach świata oraz rzesza robotników zasilana przez emigrantów przyczyniły się do tego, iż Ameryka stała się przemysłową potęgą. Kraj nie pozostawał w tyle także w dziedzinach sztuki i kultury. Początek XX wieku to rozwój kina – nowego masowego medium. Hollywood w świadomości obywateli całego świata wydawało się „fabryką snów”, gdzie może spełnić się american dream. Natomiast Nowy Jork, największa metropolia Stanów Zjednoczonych, stał się na Wschodnim Wybrzeżu epicentrum nowoczesnych przemian, stolicą intelektualną i kulturalną.

Edward Hopper, portret, zdjęcie, młody, archiwum, fotografia, niezła sztuka

Edward Hopper w szkole średniej | 1899, Hopper Collection Trust

W 1899 roku, tuż po ukończeniu szkoły średniej, do Nowego Jorku przyjechał Edward Hopper, który szybko miał zostać jednym z najbardziej rozpoznawalnych amerykańskich artystów. Rodzice nie byli przeciwni artystycznym ambicjom syna, co więcej, zachęcali go do poznawania różnych technik graficznych, zwłaszcza ilustracji reklamowej, mogącej w przyszłości zapewnić stały dochód. Edward, urodzony w 1882 roku w małej miejscowości Nyack, od najmłodszych lat interesował się sztuką i przejawiał talent do rysowania. Pasjonował się również literaturą. Chętnie czytał klasyczne dzieła angielskie oraz przekłady utworów rosyjskich i francuskich. Uwielbiał Henry’ego Jamesa, Lwa Tołstoja, Emila Zolę i Victora Hugo, do którego Nędzników nawet stworzył ilustracje. Matka kupowała Edwardowi mnóstwo ilustrowanych książek.

Rok po przyjeździe do Nowego Jorku Hopper rozpoczął studia w New York School of Art. Młody artysta szukał swojego stylu, ulegając wpływom innych, klasycznych kierunków. W 1906 roku wyruszył w podróż do Europy, by poznać dzieła wielkich mistrzów. Przez jakiś czas przebywał w Paryżu. Pobyt tam i zapoznanie się ze sztuką francuską, szczególnie nurtem impresjonizmu, wywarły ogromny wpływ na jego twórczość.

Edward Hopper, Autoportret, 1945, Whitney Museum of American Art, New York © Heirs of Josephine N. Hopper, Whitney Museum of American Art

Edward Hopper, Autoportret | 1945, Whitney Museum of American Art, Nowy Jork

W latach dwudziestych Hopper, by zapewnić sobie stały zarobek, rozpoczął współpracę z wieloma agencjami reklamowymi i czasopismami jako ilustrator. Nie lubił jednak tego zajęcia, nie interesowało go, wykonywał tę pracę tylko w celach zarobkowych, dlatego już od 1925 roku zaczął skupiać się na malarstwie olejnym. Preferował malowanie pejzaży, lubił uwieczniać budowle z czasów wiktoriańskich, ale – podobnie jak inni artyści amerykańscy pierwszej połowy XX wieku – fascynował się także światem wielkomiejskiego i przemysłowego życia. Malowanie zwyczajnych scen z życia codziennego mieszkańców Ameryki stało się najbardziej charakterystyczną cechą stylu Hoppera. Jego obrazy poruszają widza nastrojem melancholii i samotności. Hopper nie malował jedynie tego, co widział, ale starał się zajrzeć głębiej. Stąd często o jego dziełach mówi się, że są to „portrety amerykańskiej duszy”.

„Cały czas szukam rzeczy, które coś mi zasugerują. Przedstawić coś, albo namalować kompozycję nie jest trudno, ale wyrazić myśl malarstwem – owszem”.

Nocne marki

Najsłynniejszym obrazem Hoppera, a przy tym jednym z najbardziej kultowych i ikonicznych w amerykańskim malarstwie XX wieku, jest Nighthawks, czyli Nocne marki lub, dosłownie, Nocne jastrzębie.

Hopper ukończył go pod koniec stycznia 1942 roku, kilka tygodni po japońskim ataku na Pearl Harbor, do którego doszło 7 grudnia 1941 roku. Ten historyczny kontekst jest niezwykle ważny, ponieważ to wydarzenie wywarło wpływ na nastroje panujące w amerykańskim społeczeństwie, które – wstrząśnięte nalotem – pogrążyło się w melancholii i depresji. Niektórzy historycy traktują Nocne marki jako artystyczny komentarz do panujących wówczas napięcia i niepewności. Była to jedna z interpretacji, uzasadniających przygnębiający klimat obrazu, ale nigdy nie została potwierdzona przez samego artystę.

Badacze zastanawiają się, czy pomysł na namalowanie tego dzieła nie pojawił się wcześniej. Podobno w 1927 roku Hopper przeczytał opowiadanie Ernesta Hemingwaya Mordercy, które zostało opublikowane w „Scribner’s Magazine”. Pisarz ukazał w nim scenę w tanim barze na przedmieściach Chicago; to krótka historia napisana lakonicznymi, skrótowymi, ale precyzyjnymi zdaniami. Hopper ponoć zachwycił się opowiadaniem tak bardzo, że wysłał list z gratulacjami do czasopisma. Być może jego obraz jest artystyczną odpowiedzią na utwór Hemingwaya.

Szkice, szkice, jeszcze więcej szkiców

Hopper wykonał do Nocnych marków wiele szkiców, dokładnie cyzelując każdy szczegół. Jak sam mówił:

„Mija dużo czasu zanim, pojawi się pomysł. Potem muszę o tym długo rozmyślać, aż wszystko poukładam sobie w głowie. Gdy podchodzę do sztalugi – jestem gotowy”.

Obraz Nocne marki zdaje się przedstawiać wyludnione miasto. Widzimy typowy amerykański bar na rogu ulicy, która jest pusta. Jedynie wewnątrz lokalu znajdują się cztery osoby, w tym pracujący barman. Uderza apatia panująca na obrazie.

Edward Hopper, Nocne marki, Nocne jastrzębie, Art Institute of Chicago, malarstwo, sztuka amerykańska, Niezła sztuka

Edward Hopper, Nocne marki, detal | 1942, Art Institute of Chicago, Chicago

Postaci, mimo że siedzą blisko siebie, nie nawiązują ze sobą żadnego kontaktu, nawet wzrokowego. Barman, zajęty może sprzątaniem, wycieraniem naczyń, ma lekko rozchylone usta, jakby rzucał w przestrzeń jakąś uwagę, która nie wymaga żadnej odpowiedzi, w stylu: „Ależ to był ciężki dzień”. Mężczyzna i kobieta w czerwonej sukience, siedzący tuż obok siebie, może przyszli razem, ale wydają się obojętni wobec siebie.

Ich palce wyglądają, jakby się stykały, ale zapewne to kolejne złudzenie. Kobieta sprawia wrażenie, jakby oglądała swoje paznokcie, co wskazuje na zobojętnienie, znudzenie, albo wręcz przeciwnie – na zamyślenie. Hopper bardzo często malował kobiece postaci na swoich obrazach. Przedstawiał je w taki sposób, że sprawiały wrażenie nieobecnych i samotnych, czasami bezbronnych.

Josephine Hopper. Malarka

Do wizerunków kobiecych najczęściej pozowała mu żona, malarka Josephine Verstille Nivison, którą poślubił w 1924 roku. Wszystkie akty, jakie Edward stworzył po ślubie, były jej portretami.

Obaj mężczyźni ukazani w Nocnych Markach są ubrani w garnitury, a na głowach mają kapelusze. Wyglądają na pogrążonych w myślach. Jeden z nich siedzi lekko zgarbiony, drugi patrzy w dal przed siebie.

Oszklony bar stanowi zamkniętą przestrzeń, oddzielającą ludzi od miasta. Nie widać żadnych drzwi, co symbolizuje wyalienowanie namalowanych postaci. Lokal rozświetla ciemną ulicę. Gra oświetlonych i zaciemnionych partii stwarza nastrój tajemnicy, wieloznaczności. Światło jest bardzo ważnym środkiem wyrazu w twórczości Hoppera. Malarz wykorzystywał je, by skupić wzrok widza na najistotniejszych szczegółach. Uważał, że światło należy do takich środków, które skutecznie kreują rzeczywistość i jednocześnie jest potężnym narzędziem pozwalającym na stworzenie własnej artystycznej wizji świata. W jednym z wywiadów Hopper przyznał, że światło w jego obrazach znaczy więcej niż kolory.

Samotność w wielkim mieście

Obraz Nocne marki wygląda na scenę wyrwaną z kontekstu. Nie wiemy, co działo się przed nią ani co stanie się później. Wszystkie obrazy Hoppera zdają się przedstawiać fragmentaryczne i zwyczajne sceny z życia codziennego, w których dominuje uczucie samotności i odosobnienia. Bohaterowie malarza często patrzą na coś poza kadrem, czego nie widzimy.

Edward Hopper, Chop suey, malarstwo, sztuka amerykańska, Niezła Sztuka

Edward Hopper, Chop suey | 1929, kolekcja prywatna

Możemy się jedynie domyślać, co tak zajmuje namalowane postaci. Hopper umiał w artystycznej wizji przedstawić wielkomiejską atmosferę, która też skrywa swoje drugie, często ponure i tajemnicze oblicze. W jego obrazy chciałoby się wstawić bohaterów z czarnych kryminałów albo filmów noir – zagadkowych, skrywających sekrety, o powłóczystym i hipnotyzującym spojrzeniu.

Gdzie jest ten bar?

Hopper nie chciał celowo ukazywać alienacji, zagubienia wśród wielkomiejskiego pędu, ale sam przyznał, że „widocznie podświadomie malował samotność w dużym mieście”. Szczegółowo i precyzyjnie przedstawiona scena w obrazie Nocne marki sprawia, że patrząc na dzieło, czujemy się jak obserwatorzy, którzy stoją tuż przed barem. Widzowi zdaje się, jakby nie było tam nic wymyślonego, fantazyjnego. Uderzający realizm obrazu sprawił, że wielu próbowało wytropić lokal namalowany przez Hoppera. Doszukiwano się go w różnych nowojorskich lokalizacjach. Kształtem pasował Flatiron Building, zbudowany w 1902 roku. Ale również przy Greenwich Avenue były trzy skrzyżowania z budynkami o podobnym kształcie – z 11th, 12th i 13th Street.

Edward Hopper Nocne jastrzębie Nighthawks, mapa, Niezła sztuka
Na rogu Greenwich Avenue i 11th Street najpierw była pralnia (zdj. 1), a potem kiosk Murad z reklamą tytoniu nad oknami, tak jak w obrazie Hoppera (zdj. 2). Przecznicę dalej przy 12th Street jest podobny budynek, może trochę mniej przypomina hopperowski bar, ale intrygujące jest to, że w tamtych czasach była tu restauracja – Crawford Lunch (zdj. 3).

Jednak sam artysta twierdził, że nie przedstawił żadnej konkretnej restauracji, lecz po prostu inspirował się tymi, jakich wiele w Greenwich Village, dokąd wędrował ze swojego studia przy Parku Washington Square. Tu mieszkał i pracował od 1913 roku aż do śmierci w 1967 roku, to była jego baza wypadowa w poszukiwaniu inspiracji.

Obecnie można to studio obejrzeć po uprzednim umówieniu się, bo znajduje się na terenie szkoły. Jeśli będziecie niedaleko, warto zajrzeć do budynku z czerwonej cegły z białym gankiem przy Washington Square 3, bo skrywa w sobie zupełnie nieznaną turystom niespodziankę.

Edward Hopper, Studio Edwarda Hoppera, Greenwich Village, Nowy Jork, Niezła sztuka

Studio Edwarda Hoppera w Greenwich Village w Nowym Jorku

Hopper.  Inspirator

Twórczość Hoppera od samego początku oddziaływała na kulturę i inspirowała innych twórców. Fascynowali się nim malarze tacy jak Willem de Kooning czy Mark Rothko, ale także reżyser Alfred Hitchcock. Do jego obrazów odwoływano się w filmach, muzyce, fotografii. Ikonicznym dziełem stały się szczególnie Nocne marki. Powstała nawet strona internetowa nighthawksforever.blogspot.com, na której starano się zgromadzić wszystkie odwołania do tego obrazu. Jedną z najbardziej znanych wariacji na temat obrazu Nocne marki stworzył Gottfried Helnwein (Boulevard of Broken Dreams, 1984), który w barze Hoppera umieścił Marylin Monroe, Humphreya Bogarta, Jamesa Deana i Elvisa Presleya jako barmana.

Gottfried Helnwein, Boulevard of Broken Dreams, 1984, Edward Hopper, inspiracja, sztuka amerykańska, Niezła sztuka

Gottfried Helnwein, Boulevard of Broken Dreams | 1984, źródło: Helnwein.com

Edward Hopper zmarł 15 maja 1967 roku. Gazety pożegnały go, określając mianem wielkiego artysty, wyjątkowego malarza, realisty, modernisty, romantyka, poety. Po jego śmierci żona przekazała dorobek Whitney Museum, które ma teraz największą na świecie kolekcję dzieł Edwarda Hoppera.

bibliografia arcydzieło do kawy niezła sztuka
Bibliografia:
1. Borghesi S., Hopper, tłum. D. Łąkowska, Warszawa 2006.
2. Levin E., Edward Hopper, Nowy Jork 1984.
3. Renner R., Edward Hopper. 1882–1967. Przetwarzanie rzeczywistości, tłum. E. Tomczyk, Warszawa 2002.

Arcydzieło do Kawy, Niezła sztuka, ikonki

Partnerem działu Arcydzieło do kawy, który wspiera naszą misję edukacyjną jest marka Siemens, producent ekspresów do kawy.

Każdy dzień to szansa na odkrycie czegoś nowego. W sobie i wokół siebie. Pozwól by chwila przy aromatycznej filiżance kawy zainspirowała Cię do spróbowania czegoś o czym zawsze marzyłeś, na co nie miałeś czasu lub przestrzeni. Sięgaj po więcej. Poznawaj. Doświadczaj. Odkryj nowe oblicze sztuki przy filiżance dobrej kawy z marką Siemens. #poczujsiekoneseremsztuki
* Grupa BSH jest licencjobiorcą w odniesieniu do znaków towarowych, do których uprawniona jest Siemens AG.

Artykuł sprawdzony przez system Antyplagiat.pl

» Agata Dobosz

Absolwentka twórczego pisania i edytorstwa, magister antropologii literatury, teatru i filmu. Interesuje się kulturą szeroką pojętą, szczególnie sztuką i literaturą XIX i XX wieku. Nie wyobraża sobie dnia bez książki, muzyki, kilku obrazów i sportu.


Portal NiezlaSztuka.net prowadzony jest przez Fundację Promocji Sztuki „Niezła Sztuka”. Publikacje finansowane są głównie dzięki darowiznom Czytelników. Dlatego Twoja pomoc jest bardzo ważna. Jeśli chcesz wesprzeć nas w tworzeniu tego miejsca w polskim internecie na temat sztuki, będziemy Ci bardzo wdzięczni.

Wesprzyj »



10 thoughts on “Edward Hopper „Nocne marki”

  1. Dlaczego Niezła Sztuka uparcie nazywa obraz “Nocne Marki”, choć autor nazwał dzieło “Nocne Jastrzębie”? Krytyk sztuki wie lepiej?

  2. Słabe, wtórne, nudne, epigońskie gluty tak, jak by w ogóle nie było Maneta, Cezanne’a , Van Gogha,Braque’a , Picassa. Hopper bardzo przypomina malarstwo socrealistyczne. Ta sama łopatologiczna “subtelność” oka i ręki. No ,ale socrealizm jest zły, bo “komunistyczny” a Hopper dobry , bo amerykański.

  3. “Nocne marki” są jednym z kilkunastu obrazów-bohaterów węgierskiego pełnometrażowego filmu animowanego “Ruben Brandt, kolekcjoner” Milorada Krstića nagrodzonego na poznańskim Animatorze w 2019 r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *