Trzy wielkie płótna Malczewskiego, Introdukcja, Melancholia oraz Błędne koło tworzą swoistą triadę tematyczną, wyznaczając jednocześnie relacje najbardziej istotne dla polskiego symbolizmu.
Znawcy opisywanych poniżej czasów w rodzimej sztuce, Irena Kossowska i Łukasz Kossowski, w swojej monumentalnej książce Malarstwo polskie. Symbolizm i Młoda Polska, tak oto widzą te relacje w odniesieniu do owych dzieł:
„Introdukcja to relacje między artystą a naturą, Melancholia między artystą a historią, Błędne koło natomiast wyznacza relacje między artystą a egzystencją”1.
Najwybitniejszy bodaj krytyk sztuki przełomu dziewiętnastego i dwudziestego wieku, Stanisław Witkiewicz, uznawał Jacka Malczewskiego za najbardziej oryginalną i najsilniejszą postać pośród polskich artystów, choć nie był zbyt przychylny krakowskiej szkole Matejki, z której malarz się wywodził. Tak o nim pisał w jednym ze swoich esejów:
„W twórczości Malczewskiego występują dwa wybitne pierwiastki życia ludzkiej duszy: głęboka poezja myśli i uczuć i potrzeba uplastycznienia jej za pomocą obrazowości. Jest on ilustratorem swoich niepisanych poematów. Każdy jego obraz jest zmaterializowanym momentem wielkiego ciągu myśli, które poprzedzają powstanie widzialnego obrazu i które występują za nim jako dalszy ciąg myślowego założenia, jego dopowiedzenie i wyjaśnienie. (…) Malczewski namalował cały szereg obrazów, w których stosunek artysty do sztuki, natury i społecznego życia jest treścią myślową”2.
I właśnie owe trzy obrazy, o których traktuje ten szkic, odnoszą się wprost do zagadnień wymienionych przez Witkiewicza.
Introdukcja
Za pomocą jakich środków może malarz wyrazić swój stosunek do natury, sztuki i egzystencji? Otóż cytowany wyżej Stanisław Witkiewicz uważa, że tylko za pomocą symbolu, ponieważ nie ma „dostatecznych środków do wypowiedzenia ich prostym odtworzeniem zwykłego stosunku rzeczy”3. To właśnie Introdukcja (czyli początek) w 1890 roku otwarła symbolistyczny okres twórczości Jacka Malczewskiego. Choć na pierwszy rzut oka możemy to dzieło uznać za zwykłą scenę rodzajową. No bo cóż tam widzimy?
Siedzącego na ławce zadumanego chłopca umazanego farbą, a koło niego garnek z farbami i pędzlami. Otacza go bujna przyroda parku w czasie jesiennego poranka. Jest on także częścią tej natury. Malarczyk zapatrzony jest gdzieś w dal. Zdaje się być „wsłuchany w ciszę miejskiego parku, przytłoczony ogromem przyrody, symbolizuje twórcze aspiracje, wyraża nadzieję odkrycia tajemnicy sztuki i tajemnicy życia, które właśnie się rozpoczyna”4. Ale to także odbicie „dylematów Jacka Malczewskiego i owych artystycznych rozterek, które przeżywał, poszukując potwierdzenia słuszności wybranego zawodu malarza. Nie bez znaczenia jest otaczająca Malarczyka przyroda. Może to właśnie ona pomaga ujawnić powołanie artystyczne, bądź przynieść wyczekiwane natchnienie”5. Myśl ta nie będzie opuszczała Malczewskiego w czasie jego twórczości. Introdukcja to dzieło, które niejako stanowiło wstęp do kolejnych, równie symptomatycznych, wielkoformatowych obrazów jak Melancholia i Błędne koło.
Melancholia
Dzieło to zostało uznane za manifest symbolizmu, jak również za najbardziej kluczowe dokonanie w dorobku samego malarza. W końcu XIX wieku w Polsce uważano, że artysta oprócz pracy twórczej ma także obowiązki narodowe i społeczne. Czy Malczewski w przypadku tego obrazu owe zadanie spełnił? Rzućmy okiem na tabliczkę znajdującą się obok Melancholii w poznańskim muzeum, kiedy tam jeszcze była pokazywana. Czytamy, że płótno to odnosi się do „niepodległościowych dążeń i walk Polaków w XIX stuleciu, a także mówi o losie jednostki, o artyście i jego powołaniu. Dzieło traktowano jako malarski manifest antynaturalizmu i wizyjności, ale też narodowych i społecznych powinności artysty.
W Melancholii ukazał artysta, jak pisze Tadeusz Dobrowolski, wylewający się z rozpiętego na sztalugach płótna fatalistyczny kłąb alegorycznych postaci, m.in. powstańczych, uzbrojonych w kosy, wirujących bezwolnie, jak w finale późniejszego Wesela”6. Zauważa się również, że obraz ten jest „czytelnym odniesieniem do snu czy apatii, w której pogrążył się naród, nie tylko przez oniryczną atmosferę i zaludniające pracownię artysty zjawy, ale przede wszystkim przez stojącą w oknie, czarną postać tytułowej Melancholii. (…) Melancholia jawi się w tym obrazie jako stan umysłowości narodu polskiego po utracie niepodległości, (…) ale także można na niego patrzeć jako na »obraz pracowni, obraz w pracowni i obraz o pracowni«”7.
Jak to dobrze, że są dzieła malarskie, które choć zostały stworzone ponad sto lat temu, to do tej pory wywołują dyskusje dotyczące znaczenia poszczególnych scen w nich zawartych, postaci czy rekwizytów na nich umieszczonych.
Analiz jednego z najbardziej znanych obrazów Malczewskiego jest tak wiele, że pozwolę sobie zaprosić zainteresowanych do obszernej literatury oraz oczywiście obejrzenia płótna w oryginale.
Błędne koło
Obraz ten to ostatnie z dzieł symbolistycznej triady Malczewskiego. Powraca tu postać zadumanego Malarczyka z Introdukcji, ale płótno to mogłoby nosić również podtytuł Melancholia, ponieważ Malczewski rozwija tu „refleksję nad sensem sztuki i powołaniem artysty. W centrum kompozycji zasiada na szczycie drabiny zamyślony Malarczyk z pędzlem w ręku — świadomy swej roli artysta. I znów wyeksponowane zostały atrybuty malarskiego kunsztu, materialne tworzywo sztuki — ukazane na pierwszym planie naczynia z farbami, wirujące wraz z korowodem kartony malarskich szablonów”8.
Malarczyka siedzącego na drabinie artysta otoczył „krążącym w powietrzu wieńcem nagich bachantek, młodzieńców i starców, płodów jego wyobraźni i personifikacji uczuć, wypełniających młodego adepta sztuki”9. Na obrazie krąg postaci wiruje nadzwyczaj żywiołowo, z jednej strony oświetlony smugą światła, a z drugiej zanurzony w cieniu.
„To uwolnieni z płócien aktorzy malarskich przedstawień Malczewskiego, zaskakująco realni dzięki iluzjonizmowi plastycznej formy i zarazem irrealni dzięki abstrakcyjnej przestrzeni wykreowanej w obrazie. Oddają oni wewnętrzny dualizm twórczości artysty, ukazującej zarówno witalność ludzkich instynktów, jak i dramat historii…”10.
Oczywiście mamy tu na myśli naszą rodzimą historię, Polski pod zaborami, gdyż w takich czasach przyszło artyście malować owe obrazy.
„Podobnie jak w obrazie Melancholia, w Błędnym kole Malczewskiego nie opuszcza obsesyjna wizja umęczonego, zakutego w kajdany narodu, daremnie usiłującego się z nich wyzwolić. Jest tu jeszcze obraz męki twórczej artysty, poszukiwań i zmagań. Odrzucone, niepotrzebne, spadają patrony malarskie. Dotychczasowe wzory sztuki okazują się nieprzydatne — dla nowych treści trzeba znaleźć, nierzadko błądząc, nową, inną formę”11. Taka właśnie wydaje się być treść przedstawionych pojęć, wskazujących na relację artysty do życia oraz sztuki wyzwolonej ze wszelkich konwenansów.
Na zakończenie
Niestety, przedstawionych powyżej obrazów nie można obejrzeć na ekspozycji w jednym miejscu. Melancholia i Błędne koło są własnością Fundacji im. Raczyńskich przy Muzeum Narodowym w Poznaniu i w tej właśnie instytucji miałem przyjemność obejrzeć je po raz pierwszy. Jednak w czerwcu 2015 roku po remoncie zostało otwarte Muzeum Pałac w Rogalinie (oddział MNP) i dzieła te mają być eksponowane właśnie tam. Napisałem „mają”, bowiem gdy odwiedziłem to miejsce na początku lipca, była tylko Melancholia. Błędnego koła zabrakło, ale jak dowiedziałem się od osoby nadzorującej tamtejszą galerię obrazów, jeszcze nie wszystkie dzieła dotarły do pałacu z Poznania. Introdukcja natomiast jest własnością Muzeum Narodowego w Krakowie. Te trzy płótna artysta namalował w swoim atelier na Prądniku Czerwonym.
Jacek Malczewski, Introdukcja, 1890
olej, płótno
wymiary: 332 × 232 cm
Jacek Malczewski, Melancholia. Prolog. Widzenie. Wiek ostatni w Polsce. Tout un siècle, 1890–94
olej, płótno
wymiary: 139 × 240 cm
Jacek Malczewski, Błędne koło, 1895–1897
olej, płótno
wymiary: 174 × 240 cm
- I. Kossowska, Ł. Kossowski, Malarstwo polskie. Symbolizm i Młoda Polska, Warszawa 2011. ↩
- St. Witkiewicz, Wybór pism estetycznych, Kraków 2009. ↩
- Ibidem. ↩
- I. Kossowska, Ł. Kossowski, op. cit. ↩
- U. Kozakowska-Zaucha, Opis obrazu «Introdukcja», Wirtualne Muzeum Narodowe w Krakowie. ↩
- T. Dobrowolski, Sztuka Młodej Polski, Warszawa 1963. ↩
- M. Wróblewska, Opis obrazu «Melancholia», culture.pl. ↩
- I. Kossowska, Ł. Kossowski, op. cit. ↩
- T. Dobrowolski, op. cit. ↩
- I. Kossowska, Jacek Malczewski. Symbolizm i Melancholia, culture.pl. ↩
- Wielka Kolekcja Sławnych Malarzy. Jacek Malczewski, Poznań 2007. ↩
A może to Cię zainteresuje:
- Muzeum Pałac Herbsta w Łodzi. 10 dzieł, które warto znać - 26 marca 2021
- Młodopolska chłopomania. 8 obrazów, w których się zakochasz - 21 lutego 2021
- Leon Wyczółkowski „Kopanie buraków” - 8 października 2020
- Jak szlachcic szlachcica czekanem zabił. Historia zamknięta w ramie obrazu - 24 lipca 2020
- Białe gacie w tarapacie! Czyli Zabójstwo króla Przemysła w Rogoźnie według Jana Matejki - 24 czerwca 2020
- Muzeum Narodowe w Poznaniu. 10 dzieł, które warto znać - 2 maja 2020
- Muzeum Narodowe w Warszawie. 10 dzieł, które warto znać - 12 kwietnia 2020
- Muzeum Narodowe w Krakowie. 10 dzieł, które warto znać - 5 kwietnia 2020
- Władysław Podkowiński i jego tajemniczy ogród - 3 stycznia 2020
- Józef Chełmoński „Bociany” - 25 kwietnia 2019