„Moje marzenie a rzeczywistość
i z własnych cierpień chcę sobie złożyć bukiet
i mieć złudzenie że jest ze świeżych kwiatów”1
Stanisław Wyspiański, Listy.
Nazwisko Wyspiańskiego do dziś kojarzy się ze zbiorem obrazów rysowanych pastelami, gdzie głównym i najbardziej rozpoznawalnym motywem są kwiaty. Rośliny to jednak nie tylko symbol czy swoista sygnatura – dzięki licznym świadectwom pozostawionym przez artystę, zauważyć można pewną prawidłowość i schemat.
Wyimki z życia i obserwacje otoczenia stanowiły u Wyspiańskiego serie impresji, naładowane afektywnie cząstki – klisze, reprodukcje, ślady. „Pisać fragmentami: są one wtedy kamieniami na obwodzie koła: rozkładam się koliście: cały mój świat w kawałkach; a co w środku?”2.
Rozłożysta budowa, wielokrotność, symboliczność i delikatność prowadzą do skojarzenia z budową kwiatu. „Z racji swej formy kwiat jest obrazem centrum, a więc archetypowym obrazem duszy”3. Zakorzeniony w szypułce słupek z pręcikami i okalające go płatki to metafora życia Wyspiańskiego – struktura o tyle piękna, co ulotna, funkcjonalna, ale i ozdobna, przemyślana, ale w swojej istocie nader delikatna.
Kwiat to nie tylko motyw umieszczany na licznych obrazach, nie tylko symbol polskości (archetyp łąki, sielskości, wesołości i wolności) – to przede wszystkim autoportret twórcy, wpleciony i nierozerwalnie związany ze strukturą dzieł.
Opowieść zawarta w twórczości Wyspiańskiego wykracza poza codzienność, magiczność i historyczność – stanowi kodowanie jednostkowości silnie zakorzenionej w społeczności.
- Listy Stanisława Wyspiańskiego do Lucjana Rydla, cz. 1, Listy i Notatnik z podróży, oprac. L. Płoszewski, M. Rydlowa, Kraków 1979, s. 219, pisownia oryginalna. ↩
- R. Barthes, Roland Barthes, tłum. T. Swoboda, Gdańsk 2011, s. 105. ↩
- J. E. Cirlot, Słownik symboli, tłum. I. Kania, Kraków 2011, s. 217. ↩