Na namalowanym pastelami przez Witkacego portrecie Wanda Kossecka wydaje się oazą spokoju. Spojrzenie ma łagodne, ale pewne, wyraz twarzy niewzruszony. Jej elegancka postawa bez wątpienia jest godna kogoś, kto wychował się w dziewiętnastowiecznym dworze – albo kogoś, kto wie, że poradzi sobie z każdą napotkaną przeciwnością. A tych na życiowych ścieżkach Wandy Kosseckiej, nie tylko utalentowanej projektantki kilimów, ale przede wszystkim wytrwałej i walecznej kobiety, nie brakowało.

6216
•
24 września 2023
Skąd się wzięła włoska moda renesansowa w Polsce i jak wyglądały te stroje
ESEJ O MODZIE
10859
•
22 września 2023
Dlaczego Mark Rothko wielkim malarzem był? Refleksje o artyście i sztuce abstrakcyjnej
ESEJ O ARTYŚCIE
4306
•
8 września 2023
Jan Lebenstein i jego malarski bestiariusz
ESEJ O ARTYŚCIE
4087
•
3 września 2023
Męskie fantazje w kobiecym wykonaniu. Olga Niewska – rzeźbiarka zapomniana
ESEJ O ARTYŚCIE
9209
•
3 września 2023
Co mi w duszy gra – cykl „Chopinowi Duda-Gracz”
ESEJ O SZTUCE
17341
•
1 września 2023
Twarzą w twarz z Wyspiańskim, czyli o autoportretach artysty
ESEJ O ARTYŚCIE
3272
•
10 sierpnia 2023