Niczym egipski obelisk lub amerykański wieżowiec wyrosła przed nami kilkunastometrowa świetlna fontanna. Jeden z eksponatów z paryskiej Wystawy Światowej z 1925 roku. Co prawda egiptomania w pełni rozwinęła się dopiero trzy lata wcześniej wraz z odkryciem grobowca Tutanchamona, natomiast schodkowe drapacze chmur, tak charakterystyczne dla krajobrazu nowojorskiego Manhattanu jeszcze nie powstały – ale już widzimy, że umysł mistrza po raz kolejny w pełni wyraził swoją epokę. Autorem owej fontanny jest sam René Lalique, którego w poprzednim artykule: „René Lalique – mistrz transparentnych niuansów” poznaliśmy jako wprawnego jubilera – nowatora, czołowego złotnika doby secesji. To właśnie lata 20. XX wieku możemy uznać za ponowne twórcze narodziny tego artysty. Dziś odkryjemy go jako kreatora szkła użytkowego, który ponownie z sukcesem połączył talent artystyczny z drygiem przedsiębiorcy.
![René Lalique, Paryż, wystawa, Niezła Sztuka](https://niezlasztuka.net/wp-content/uploads/2022/02/Exposition-internationale-des-arts-decoratifs-et-industriels-modernes-Paris.jpg)
René Lalique, Les Sources de France | 1925, fot. Corning Museum of Glass, Cmog.org
Minęło siedem lat od zakończenia Wielkiej Wojny. Odbywa się druga w tym stuleciu Wystawa Światowa Arts décoratifs, już nie tak bogata i pełna splendoru jak ta z 1900 roku. Nie wszystkie kraje biorą w niej udział, zrezygnowali chociażby projektanci ze Stanów Zjednoczonych, uznając, że nie mają twórczości godnej nowej epoki1. Wystawę uznaje się za niezwykle istotną dla rozwoju stylu art déco, którego początków upatruje się już w pierwszym dziesięcioleciu stulecia. To właśnie wtedy można podziwiać rozwój malarstwa kubistów i fowistów, a także orientalizm w strojach projektowanych przez Paula Poireta i przepych kostiumów i scenografii Baletów Rosyjskich Diagilewa. To właśnie w tym czasie René Lalique rezygnuje z tworzenia biżuterii i poświęca się drugiej pasji, topieniu i kształtowaniu szkła użytkowego.
![René Lalique, cire perdue, Niezła Sztuka](https://niezlasztuka.net/wp-content/uploads/2022/03/Rene-Lalique-1.jpg)
René Lalique, Delfiny | 1912, fot. dzięki uprzejmości Marty Norenberg
![Rene Lalique, Wazon ze szkła opalizującego, sztuka użytkowa, szkło, design, niezła sztuka](https://niezlasztuka.net/wp-content/uploads/2022/02/rene-lalique-wazon-muzeum-sztuki-lodz-2-550x673.jpg)
René Lalique, Wazon ze szkła opalizującego | XIX/XX wiek, Muzeum Sztuki w Łodzi
Pierwsze eksperymenty ze szkłem René rozpoczął już pod koniec XIX wieku. A wszystko zaczęło się w przydomowej pracowni, gdzie działał w starożytnej technice pâte de verre stosowanej już przez egipskich rzemieślników w V wieku p.n.e. Formę ulepioną z gliny wypełniał sproszkowanym szkłem zmieszanym z topnikiem. Szklana pasta, topiąc się w wysokiej temperaturze, wypełniała formę i nabierała przestrzennych kształtów, dając efekt matowej, nieprzezroczystej powierzchni2. Po przeprowadzce do Clairefontaine niedaleko Rambouillet w 1905 roku, gdzie wynajął małą fabrykę z czterema pracownikami, Lalique mógł rozpocząć prawdziwą przygodę ze szkłem. To właśnie tam powstały pierwsze dekoracje architektoniczne, jak drzwi z motywem szyszek prowadzące do paryskiej siedziby artysty. Również w tej pracowni zaczął stosować drugą starożytną technikę, czyli cire perdue, odlewanie na wosk tracony3. Modele tworzył z wosku, następnie otaczał je ogniotrwałym materiałem, na przykład gliną i wytapiał wosk. W tak powstałą formę wdmuchiwał gorące szkło, tworząc gotowy przedmiot. Czytaj dalej