Gustav Klimt, Pocałunek, 1907–1908,
olej, złocenie/płótno, 180 × 180 cm
Österreichische Galerie Belvedere, Wiedeń
W ostatnich latach zaczęła panować „moda na Klimta”. Widać to szczególnie w Wiedniu. W sklepach z pamiątkami znajdziemy wazony, filiżanki, parasole i inne gadżety z motywami obrazów tego malarza, zapełniające całe półki. Do ozdabiania pamiątek najczęściej wykorzystuje się motyw z najsłynniejszego obrazu tego austriackiego malarza Pocałunek. Gustav Klimt stworzył dzieło nadzwyczaj oryginalne, w dużej mierze odbiegające od dotychczasowych standardów panujących w malarstwie portretowym.
Długa kolejka do kasy biletowej w Górnym Belwederze w Wiedniu (część Österreichische Galerie Belvedere), gdzie prezentowany jest na co dzień ów obraz, to zwykły, codzienny widok. Myślę, że przede wszystkim właśnie dla Pocałunku ustawiają się te tłumy, choć w muzeum są eksponowane także inne wybitne dzieła europejskiego malarstwa i rzeźby.
Podczas naszej wizyty w Górnym Belwederze trzy poziomy tego wielkiego pałacu z salami wystawowymi wypełniają zwiedzający z całego świata. Najbardziej ciasno jest jednak w niedużej sali, gdzie na ścianie o powierzchni około 80 metrów kwadratowych, wymalowanej czarną farbą, wisi tylko jeden obraz — Pocałunek. Już z dala promienieje złotem, kontrastując z ciemną ścianą.
Obraz został stworzony przez artystę w tak zwanym złotym okresie jego twórczości, obejmującym lata 1903–1910. W tym czasie powstały także i inne dzieła zdobione złotymi mozaikami, w tym jeden z najsłynniejszych portretów — Portret Adele Bloch-Bauer. Pocałunek pokazano w 1908 roku na wielkiej wystawie. Obraz został od razu zakupiony przez wiedeńską Galerię Belvedere. Był to fenomen — niedawno ukończone dzieło natychmiast trafiło do najważniejszego muzeum w kraju. Inspiracją dla tworzenia w tym stylu stała się podróż Klimta do Włoch, do Rawenny, gdzie zapoznał się ze sztuką starożytnej Grecji i Rzymu gatunkiem sztuki pochodzącym spoza kręgu europejskiego, w szczególności z mozaikami. Efekt światła, jaki daje ten styl, zauroczył artystę. Od dzieciństwa fascynował się złotnictwem, więc nic dziwnego, że zaczął używać tego materiału w połączeniu z farbą. Pocałunek stanowi przykład wszystkiego, co było charakterystyczne dla dotychczasowej twórczości artysty. Jest w nim złoto, motyw mozaiki, piękno, erotyka oraz bliskość dwojga ludzi.
Gdy mężczyzna i kobieta zbliżają się do siebie, nie zwracają już uwagi na to, co ich otacza. Artysta oddaje to wspaniale formą, kształtem i kolorem. Na ukwieconej łące on obejmuje ją czule, a ona podnosi ku niemu głowę, wyczekując pocałunku. Scena jest niezwykle wzruszająca, pokazuje więź łączącą dwoje ludzi. Dzieło to jest także obrazem symbolicznym. Przyglądając się motywom na ubiorze kobiety i mężczyzny, zauważymy, że jej suknia ozdobiona została obłymi, okrągłymi formami, zaś jego strój pełny jest motywów kanciastych i kwadratowych — różniące się kształtami formy symbolizują odmienne płcie. Najważniejsze są jednak złączone głowy, otoczone emocjonalną aurą, której bezpośrednio nie widzimy, ale patrząc na obraz — wyczuwamy. To one oraz ręce i stopy wynurzające się z bogato zdobionych szat jako jedyne są w tym obrazie przedstawione realistycznie1.
Jak wiemy z życiorysu Klimta, prowadził on bogate życie erotyczne. Dlatego warto spróbować rozpoznać postać modelki pozującej do tego obrazu. Czy to któraś z jego licznych kochanek o rudych włosach, w których gustował? Zapewne tak, niemniej badaczom nie udało się ustalić tożsamości owej kobiety. Wspominano o dwóch bliskich artyście paniach, Emilii Flöge i Adeli Bloch-Bauer. Możemy tylko przypuszczać, że nie była to jakaś przypadkowa modelka, jakich wiele przeszło przez pracownię artysty. Takie dzieło zasługiwało na kogoś szczególnego i bliskiego sercu malarza, i tak zapewne było.
Według większości historyków sztuki Pocałunek jest największym osiągnięciem w całej twórczości Gustava Klimta, a nawet jednym z najsłynniejszych obrazów w dziejach światowego malarstwa.
- Film Wielcy malarze — Klimt. ↩
Dziękujemy Ci, że czytasz nasze artykuły. Właśnie z myślą o takich cudownych osobach jak Ty je tworzymy. Osobach, które lubią czytać i doceniają nasze publikacje. Wszystko, co widzisz na portalu jest dostępne bezpłatnie, a ponieważ wkładamy w to dużo serca i pracy, to również zajmuje nam to sporo czasu. Nie mamy na prowadzenie portalu grantu ani pomocy żadnej instytucji. Bez Waszych darowizn nie będziemy miały funduszy na publikacje. Dlatego Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne. Jeśli lubisz czytać niezłosztukowe artykuły – wesprzyj nas.
Dziękujemy Ci bardzo, Joanna i Dana, założycielki Fundacji Niezła sztuka
A może to Cię zainteresuje:
- Muzeum Pałac Herbsta w Łodzi. 10 dzieł, które warto znać - 26 marca 2021
- Młodopolska chłopomania. 8 obrazów, w których się zakochasz - 21 lutego 2021
- Leon Wyczółkowski „Kopanie buraków” - 8 października 2020
- Jak szlachcic szlachcica czekanem zabił. Historia zamknięta w ramie obrazu - 24 lipca 2020
- Białe gacie w tarapacie! Czyli Zabójstwo króla Przemysła w Rogoźnie według Jana Matejki - 24 czerwca 2020
- Muzeum Narodowe w Poznaniu. 10 dzieł, które warto znać - 2 maja 2020
- Muzeum Narodowe w Warszawie. 10 dzieł, które warto znać - 12 kwietnia 2020
- Muzeum Narodowe w Krakowie. 10 dzieł, które warto znać - 5 kwietnia 2020
- Władysław Podkowiński i jego tajemniczy ogród - 3 stycznia 2020
- Józef Chełmoński „Bociany” - 25 kwietnia 2019
Autor niepotrzebnie próbuje wzbudzić grozę i sensację strażnikiem w artykule. Byliśmy w tym roku (2024) i bez problemu robiliśmy zdjęcia przy obrazie. Jak już, to nie wolno robić zdjęć z użyciem lampy błyskowej. Ale to jest zrozumiałe.
Pan Leszek pisał ten artykuł 10 lat temu, wszystko się mogło zmienić od tego czasu.