Podobnie rzeźbione romańskie kolumny można spotkać tylko w dwóch miejscach na świecie, w Santiago de Compostela w Hiszpanii oraz bazylice świętego Marka w Wenecji. Być może dzięki temu, że przez kilkaset lat były zamurowane i nikt o niech nie wiedział, dotrwały do naszych czasów.
Strzelno na Kujawach to miejscowość wyjątkowa, jeżeli chodzi o zabytki. W jednym miejscu, oddalone od siebie zaledwie o kilka metrów, stoją dwie romańskie świątynie. Rotunda świętego Prokopa i kościół Świętej Trójcy, który co prawda obecnie fasadę ma barokową, ale reliktów romańskich w nim bez liku. Ot choćby para kolumn o wysokości czterech metrów i obwodzie sześćdziesięciu dwóch centymetrów. W 1946 roku kolumny zostały odkryte przez historyka sztuki, profesora Zdzisława Kępińskiego, gdyż przez ponad dwieście lat były obmurowane cegłą. Dlaczego? Nie wiadomo. Przypuszczam, że powodem była przebudowa świątyni w XVIII wieku na styl barokowy i jakiemuś mnichowi lub pewniej mniszce norbertance taka staroć nie bardzo pasowała do nowego wystroju wnętrz. Kolumny datowane są na drugą połowę XII wieku i powszechnie uważane za unikat sztuki romańskiej w Polsce.
Istnieją cztery kolumny międzynawowe z tego okresu. Jednak my przyjrzymy się tutaj tylko dwóm, tym umieszczonym po wschodniej stronie kościoła, których trzony wypełnione są dekoracjami figuralnymi wyobrażającymi takie pojęcia moralne jak Sprawiedliwość, Mądrość, Gniew, Roztropność i wiele innych. Kolumna po lewej stronie od wejścia do kościoła, czyli północna, zawiera personifikacje przywar, natomiast ta południowa, po prawej stronie nawy głównej, personifikacje cnót. Trzony kolumn podzielone są na strefy rozdzielone pasem ornamentyki roślinnej. W każdej ze stref znajduje się po sześć arkadek, w których przedstawiono stojące, statyczne postacie kobiet i mężczyzn (w większości kobiet), które wyobrażają pojęcia moralne. Daje to nam w sumie trzydzieści sześć personifikacji, po osiemnaście dla cnót i przywar. Do tej pory nie udało się rozszyfrować z powodu uszkodzeń i utraty atrybutów pięciu personifikacji, trzech dla cnót i dwóch dla przywar.
Głowice obydwu kolumn posiadają zdobienia. Relief na głowicy przywar jest bardziej ubogi. Natomiast na głowicy kolumny cnót możemy obejrzeć wyobrażenie chrztu Chrystusa w Jordanie. Widzimy Go stojącego w wodzie, a obok Jan Chrzciciel dokonuje obrzędu dotykając głowy Zbawiciela. Scenie towarzyszą anioły. Umieszczenie chrztu Jezusa na głowicy kolumny cnót nie jest przypadkowe, bowiem zgodnie z nauką Kościoła to właśnie sakrament chrztu jest źródłem cnót.
Zwraca jeszcze uwagę jedna cecha różniąca obie kolumny. Figury przedstawiające cnoty mają owalne twarze, drobne uszy i duże dłonie, podczas gdy te z kolumny przywar mają mniejsze głowy, ogólnie są bardziej sztywne i lalkowate.
Rzeźba romańska spełniała nieco inną rolę niż rzeźba antyczna. Ta druga osiągnęła autonomię, często występowała jako samodzielne, niezależne dzieło. Rzeźba, a dokładniej mówiąc płaskorzeźba romańska, jest zawsze w dużym stopniu zintegrowana z architekturą i niemal nigdy nie występuje bez asysty ramy architektonicznej.
Natomiast tego rodzaju statyczne ujęcie personifikacji cnót odnajdujemy we włoskiej sztuce romańskiej z połowy XII wieku, a koncepcja ich przedstawienia mogła być zaczerpnięta z literatury opisującej dwa drzewa, gdzie prawe to cnoty, a lewe – występki.
Podziękowania dla Pana Jerzego Tatonia za zgodę na zilustrowanie artykułu zdjęciem jego autorstwa. Polecamy waszej uwadze jego ogromny zbiór zdjęć zabytków http://www.jerzytaton.pl/.
Dziękujemy Ci, że czytasz nasze artykuły. Właśnie z myślą o takich cudownych osobach jak Ty je tworzymy. Osobach, które lubią czytać i doceniają nasze publikacje. Wszystko, co widzisz na portalu jest dostępne bezpłatnie, a ponieważ wkładamy w to dużo serca i pracy, to również zajmuje nam to sporo czasu. Nie mamy na prowadzenie portalu grantu ani pomocy żadnej instytucji. Bez Waszych darowizn nie będziemy miały funduszy na publikacje. Dlatego Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne. Jeśli lubisz czytać niezłosztukowe artykuły – wesprzyj nas.
Dziękujemy Ci bardzo, Joanna i Dana, założycielki Fundacji Niezła sztuka
A może to Cię zainteresuje:
- Muzeum Pałac Herbsta w Łodzi. 10 dzieł, które warto znać - 26 marca 2021
- Młodopolska chłopomania. 8 obrazów, w których się zakochasz - 21 lutego 2021
- Leon Wyczółkowski „Kopanie buraków” - 8 października 2020
- Jak szlachcic szlachcica czekanem zabił. Historia zamknięta w ramie obrazu - 24 lipca 2020
- Białe gacie w tarapacie! Czyli Zabójstwo króla Przemysła w Rogoźnie według Jana Matejki - 24 czerwca 2020
- Muzeum Narodowe w Poznaniu. 10 dzieł, które warto znać - 2 maja 2020
- Muzeum Narodowe w Warszawie. 10 dzieł, które warto znać - 12 kwietnia 2020
- Muzeum Narodowe w Krakowie. 10 dzieł, które warto znać - 5 kwietnia 2020
- Władysław Podkowiński i jego tajemniczy ogród - 3 stycznia 2020
- Józef Chełmoński „Bociany” - 25 kwietnia 2019
Dziękuję za cenną prezentację, która wykorzystałam na moich lekcjach zdalnych. Pozdrawiam – pani od plastyki 🙂
Pasja to miłość szczególnej treści. Podziwiam, gratuluję efektów i dzielenia się nimi z szerszą publicznością. Tak cenne obiekty mamy u siebie w kraju, bardzo warto o tym wiedzieć. Niezłasztuka jest niezwykłą sztuką w wyszukiwaniu perełek. Dziękuję, pozdrawiam
Dziękujemy za te słowa bardzo, bardzo. Czasem jeden komentarz znaczy więcej niż 15 000 anonimowych czytelników w miesiącu 🙂