„Malujcie tak, by Polska zmartwychwstała” – tak, jak głosi anegdota, Jacek Malczewski strofował swoich uczniów, kiedy wychodził z konsultacji ich malarskich prac. Sam był twórcą zaangażowanym, jego obrazy przepełnione są romantyczną martyrologią i patriotycznymi ideałami. Mówił o sobie: „Gdybym nie był Polakiem, nie byłbym artystą”1.
Dopełnia swój wizualny świat motywami baśniowymi, mitologicznymi, przekuwa obrazy w czystą, wizualną poezję. „Jest to głęboki poeta – pisał Witkiewicz-ojciec o Malczewskim – i ogromny, do samego dna oryginalny talent malarski, złączeni w jednym człowieku. Niekiedy przychodzi żałować, że z tej głębokiej poezji, z tego bogactwa myśli i uczuć nie można znać nic więcej nad to, co z wielkim talentem, lecz zacieśnionymi środkami malarstwa, ukazują jego obrazy”2. Czytaj dalej