Zbigniew Pronaszko przeszedł w swojej twórczości artystycznej długą i wyboistą drogę. Była to droga pełna eksperymentów, teoretycznych rozważań, wzlotów i upadków. Swoją podróż zaczął, inspirując się malarstwem symbolicznym Jacka Malczewskiego. W końcowych latach życia przygnieciony samotnością i coraz bardziej świadomy zbliżającego się końca, ponownie zaczął tworzyć prace naładowane emocjami i symbolami. Można powiedzieć, że zatoczył koło. Jednak w swoim siedemdziesięciotrzyletnim życiu dokonał wiele i można śmiało nazwać go jednym z pierwszych i czołowych przedstawicieli awangardy w Polsce.
7678
•
28 czerwca 2021
Lavinia Fontana „Portret Antonietty Gonzales”
ARCYDZIEŁO DO KAWY
2938
•
26 czerwca 2021
Weiss w Paryżu
ESEJ O ARTYŚCIE
8123
•
18 czerwca 2021
Artur Grottger – wizjoner i romantyczny kochanek
ESEJ O ARTYŚCIE
4000
•
15 czerwca 2021