„Historia Marii Lani zasługuje na uwagę, bo życie, sztuka i film splotły się tu w jeden wszystko łączący węzeł. Życie jej robi wrażenie filmu, a film, w którym kreuje główną rolę, oparty jest na jej życiu?”1.
Twarz nieznanej aktorki Marii Lani została uwieczniona na portretach wykonanych przez największych artystów tworzących w Paryżu pod koniec lat 20. XX wieku. Jej impresario, Maksymilian Abramowicz, napisał scenariusz filmu, w którym te dzieła sztuki odegrałyby kluczową rolę. Produkcja miała zachwycić cały świat, z Marii uczynić gwiazdę Hollywood, a z Abramowicza – wpływowego i bogatego agenta artystów i scenarzystę. W jaki sposób „kobieta znikąd” oczarowała i przekonała snobistyczny paryski świat artystyczny? I dlaczego zniknęła w równie tajemniczych okolicznościach? Większość osób, które nawiązały z nią relacje zawodowe i towarzyskie, postanowiła wyrzucić to z pamięci. Francuska prasa, entuzjastycznie opisująca przybycie do Paryża największej gwiazdy kina środkowoeuropejskiego, również zamilkła. Jaki sekret kryje ta głucha cisza? Czytaj dalej
- Kobieta o 51 obliczach. Niezwykła kariera pięknej Polki, „Ilustrowany Kuryer Codzienny” R. 21, nr 86, 1930, s. 6. ↩