Oczywista nieoczywistość kota w malarstwie i grafice średniowiecza oraz czasów nowożytnych

Od czasów najdawniejszych człowiek obserwował zwierzęta, obcując z nimi, polując na nie, oswajając je, próbując poznać, zrozumieć i jakoś sobie „wyobrazić”. Niektóre z nich dzięki swojemu zachowaniu i zwyczajom wydawały się dobre, łagodne, spokojne, inne wybitnie agresywne, niepokorne, niebezpieczne. Kot należał do świata zwierzęcego, ale wymykał się jednoznacznej definicji.

Jan de Beer, Zwiastowanie, kot w sztuce, niezła sztuka

Jan de Beer, Zwiastowanie, detal | ok. 1520, Museo Nacional Thyssen-Bornemisza, Madryt

Kot z jednej strony jest zwierzęciem czułym, ciepłym, potrzebującym dotyku, z drugiej strony ożywa nocą, poluje na inne zwierzęta, miewa w sobie dzikość i drapieżność1. Tym samym trudno było zakwalifikować go do grupy zwierząt definitywnie pozytywnych czy negatywnych. Był bytem odrębnym, oryginalnym, niebanalnym i w ten właśnie sposób chciano go kulturowo i artystycznie określać, definiować i przedstawiać.

Jan de Beer, Zwiastowanie, kot w sztuce, niezła sztuka

Jan de Beer, Zwiastowanie | ok. 1520, Museo Nacional Thyssen-Bornemisza, Madryt

Czytaj dalej


  1. Zob. E. Krawiecka, Kot – symbol ambiwalentny, w: Flora i fauna w kulturze średniowiecza od XII do XV wieku. Materiały XVII Seminarium Mediewistycznego, red. A. Karłowska-Kamzowa, Poznań 1997, s. 84–88.