O czym chcesz poczytać?
  • Słowa kluczowe

  • Tematyka

  • Rodzaj

  • Artysta

Zapomniana perła śląskiego baroku – Opactwo Cystersów w Lubiążu



Przekaż nam 1.5%. Wesprzyj naszą edukacyjną misję »

Lubiąskie opactwo to jeden z największych zespołów klasztornych Europy, drugi co do wielkości obiekt sakralny na świecie i największa tego typu budowla cysterska. Niepowtarzalne dzieło barokowej architektury o wysokiej klasie artystycznej nie tylko na tle Śląska, ale i całej Europy Środkowej. Miejsce nieco tajemnicze, mocno doświadczone przez historię, wyjątkowe. Położone poza głównym szlakiem turystycznym, około 50 kilometrów od Wrocławia, od lat woła o ratunek.

Remont na miarę opackich ambicji

Fundacja Lubiąż, Lubiąż, Lubiaz, Lubiaz Abbey, Sala Książęca, Jacek Zygmunt, zdjęcie, opactwo, zabytek, detal, wnętrze, niezła sztuka

Sala Książęca w klasztorze cystersów w Lubiążu, fot. Jacek Zygmunt, dzięki uprzejmości Fundacji Lubiąż

Historia klasztoru i bytności cystersów na tym terenie sięga głębokiego średniowiecza, a dokładnie 1163 roku. Wtedy to książę śląski Bolesław Wysoki sprowadził zakonników z diecezji naumburskiej do miejsca, które wcześniej krótko zajmowali benedyktyni. Dzisiejszy wygląd opactwa to oczywiście efekt gruntownej przebudowy z przełomu XVII i XVIII wieku. Był to czas największego rozkwitu klasztoru, zarówno w sensie gospodarczym, politycznym, jak i kulturalnym, a przypadł na okres działalności słynnych opatów Arnolda Freibergera i Jana Reicha. Lubiąż, obok kolegiów jezuickich, stanowił wówczas niezwykle istotny ośrodek myśli kontrreformacyjnej oraz intelektualnej na Śląsku.

Autorem projektu monumentalnego założenia był anonimowy architekt, najprawdopodobniej włoskiego pochodzenia. Dostosował on plan do istniejącego, jeszcze gotyckiego kościoła Wniebowzięcia NMP i podporządkował całą kompozycję nadrzędnemu aspektowi wizualnemu – na przybywających podróżnych i pielgrzymów do dziś oddziałuje widoczna już z daleka malownicza sylweta potężnej bryły. O jej potędze niech świadczy kilka liczb: 300 pomieszczeń, 600 okien, 2,5 hektara powierzchni dachów i 223 metrów najdłuższej w Europie barokowej fasady reprezentacyjnej.

Fundacja Lubiąż, Lubiąż, Lubiaz, Lubiaz Abbey, Refektarz letni, Sala Książęca, Jacek Zygmunt, zdjęcie, opactwo, freski, wnętrze, niezła sztuka

Refektarz letni w klasztorze cystersów w Lubiążu, fot. Jacek Zygmunt, dzięki uprzejmości Fundacji Lubiąż

Michael Willmann, Autoportret, barok, Śląsk, Niezła Sztuka

Michael Willmann, Autoportret | 1682, Muzeum Narodowe we Wrocławiu

Wystrój wnętrz zaczęto tworzyć już po zakończeniu wszystkich prac budowlanych. Zatrudniono w tym celu iście międzynarodową ekipę. Strzałem w dziesiątkę było sprowadzenie do klasztoru w 1660 roku Michaela Willmanna. Jak się okazało, malarz spędził tutaj kolejne czterdzieści sześć lat swojego życia, ożenił się, kupił dom z ogrodem i otworzył świetnie prosperującą pracownię, a klasztor i kościół w Lubiążu stały się żywą galerią jego kontrreformacyjnej twórczości.

W 1733 roku powstała polichromia letniego refektarza autorstwa Feliksa Antoniego Schefflera. Był to ceniony śląski malarz, twórca wystroju kościoła bożogrobców w Nysie i kolegium jezuickiego we Wrocławiu. Ściany kapitularza zdobiły niezachowane do dziś obrazy olejne Jana Jerzego Danhorna, artysty wiedeńskiego. Wystrój biblioteki stanowiły z kolei iluzjonistyczne freski na sklepieniu i polichromia ścian autorstwa Christiana Filipa Bentuma, malarza holenderskiego pochodzenia, długo czynnego na Śląsku. Był on również odpowiedzialny za monumentalną dekorację malarską w Sali Książęcej, którą uzupełniły rzeźby niemieckiego artysty Franza Josepha Mangoldta.

Fundacja Lubiąż, Lubiąż, Lubiaz, Lubiaz Abbey, Sala Książęca, Jacek Zygmunt, zdjęcie, opactwo, zabytek, wnętrze, malowidło, fresk,, niezła sztuka

Sala Książęca w klasztorze cystersów w Lubiążu, fot. Jacek Zygmunt, dzięki uprzejmości Fundacji Lubiąż

Dzieje trudne i skryte

Niestety okres prosperity lubiąskiego opactwa zakończył się wraz z przejściem Śląska pod panowanie protestanckich Prus w 1740 roku. Klasztor powoli zaczął podupadać, a zgromadzenie odczuwało ciężar polityki fiskalnej Fryderyka II, wrogo nastawionego do katolickiego kleru. Ostatecznie w 1810 roku, po 600 latach istnienia, nastąpiła kasacja zakonu cystersów i sekularyzacja klasztoru. Wzniesiony z takim rozmachem kompleks podlegał stopniowej dewastacji. Do dzisiaj z bogatego, wręcz pałacowego wystroju i wyposażenia gromadzonego przez kilka wieków pozostało bardzo niewiele. Zniszczona została również jedna z największych klasztornych bibliotek Europy – zbiory rękopisów i druków brutalnie rozgrabili Prusacy.

Fundacja Lubiąż, Lubiąż, Lubiaz, Lubiaz Abbey, Jacek Zygmunt, zdjęcie, opactwo, zabytek, detal, wnętrze, architektura, niezła sztuka

Opactwo Cystersów w Lubiążu, fot. Jacek Zygmunt, dzięki uprzejmości Fundacji Lubiąż

Dalsza historia klasztoru w Lubiążu to istny kalejdoskop dramatycznych wydarzeń. W 1813 roku utworzono tu lazaret dla rosyjskich żołnierzy. W kolejnych latach budynki wykorzystywano jako pomieszczenia szpitala psychiatrycznego dla pacjentów z arystokratycznych rodzin, natomiast pałac opata i budynki gospodarcze należały do państwowej stadniny koni. Dokonano wtedy licznych architektonicznych przeróbek zabytkowych wnętrz. W czasie II wojny światowej funkcjonowała tu niemiecka fabryka sprzętu wojennego, obsługiwana przez międzynarodowy obóz pracy przymusowej. W 1945 roku natomiast klasztor został splądrowany przez Rosjan. W kolejnych latach budynki zaadaptowano na szpital dla armii radzieckiej, działał tu też obóz przesiedleńczy dla jeńców wojennych i robotników. To wtedy dokonano największych zniszczeń. Od 1950 roku obiekt praktycznie nie miał gospodarza, znajdowały się tu magazyny zboża i książek, a także… centralna składnica makulatury. Dopiero w 1962 roku Wojewódzki Konserwator Zabytków rozpoczął prace mające na celu ratowanie cennego zespołu, zabrakło jednak wystarczających środków finansowych. Kilka lat później pałac opacki formalnie stał się filią Muzeum Narodowego we Wrocławiu i zaczął pełnić funkcję muzealnego magazynu.

Mumie, podziemna fabryka i Michael Jackson

Przez lata opuszczony, owiany tajemnicą lubiąski klasztor obrósł w liczne legendy, mity i zagadkowe historie. Mroczne i przykre epizody łączą się choćby z lubiąskimi podziemiami. Mało kto wie, że krypta pod gotycką bazyliką to drugie po Wawelu największe mauzoleum książęce. Miejsce wiecznego spoczynku znalazło tu aż szesnastu przedstawicieli dynastii Piastów Śląskich, m.in. fundator założenia Bolesław Wysoki, Henryk III Głogowski i prawdopodobnie Władysław Laskonogi. Niestety radziecka armia splądrowała również podziemia, bezczeszcząc szczątki zakonników i kradnąc wyposażenie grobów. W latach 90. udało się zidentyfikować tylko jedną mumię. Należała do jedynej osoby świeckiej pochowanej wśród konwentu, wbrew regule zakonnej, w uznaniu za zasługi dla klasztoru – Michaela Willmanna.

Fundacja Lubiąż, Lubiąż, Lubiaz, Lubiaz Abbey, Jacek Zygmunt, zdjęcie, opactwo, detal, architektura, niezła sztuka

Opactwo Cystersów w Lubiążu, fot. Jacek Zygmunt, dzięki uprzejmości Fundacji Lubiąż

Wyobraźnię rozpala też wciąż niejasna wojenna historia opactwa. Popularne były liczne spekulacje dotyczące tajnej fabryki zbrojeniowej zlokalizowanej w lubiąskich podziemiach. Według jednej z nich miała ona wytwarzać słynne rakiety V1 i V2, życie straciły tu dziesiątki tysięcy jeńców wojennych, a w zasypanych korytarzach znajdowały się złoto, dzieła sztuki i niezliczone kosztowności… Tym, co można dziś potwierdzić z całą pewnością, jest fakt, że w latach 40. funkcjonowała tu niemiecka fabryka, prawdopodobnie produkująca części do lotniczych systemów radarowych, prowadząca badania nad radiolokacją i tworząca prototypy tranzystorów. Cała reszta jednak pozostaje póki co w sferze domysłów i hipotez.

Kolejna sensacja przypadła na końcówkę XX wieku. W latach 80. Lubiąż stał się miejscem poszukiwania ogromnych skarbów. Wojsko i Służba Bezpieczeństwa PRL-u podejmowały kilka prób odnalezienia tu słynnego złota Wrocławia, czyli depozytów sejfów Festung Breslau, ewakuowanych z miasta przez Niemców pod koniec wojny. Nie brakowało również indywidualnych poszukiwaczy sławy i bogactwa, którzy samozwańczo przeszukiwali poklasztorne budynki. Skarbu nie znaleziono, badania ucięto, ale jak nietrudno się domyślić, przyczyniło się to znacznie do dalszej degradacji całego założenia.

Lubiąż od lat fascynuje i przyciąga. Co ciekawe, przyciągnął też samego amerykańskiego króla popu. W 1997 roku słynne opactwo odwiedził bowiem Michael Jackson, który ponoć poważnie myślał o jego kupnie z zamiarem uczynienia tu swojej europejskiej rezydencji oraz muzeum. Ostatecznie do sfinalizowania pomysłu nigdy nie doszło…

Fundacja Lubiąż, Lubiąż, Lubiaz, Lubiaz Abbey, Sala Książęca, Jacek Zygmunt, zdjęcie, opactwo, zabytek, wnętrze, malowidło, fresk,, niezła sztuka

Sala Książęca w klasztorze cystersów w Lubiążu, fot. Jacek Zygmunt, dzięki uprzejmości Fundacji Lubiąż

Perspektywy na przyszłość

Fundacja Lubiąż, Lubiąż, Lubiaz, Lubiaz Abbey, Jacek Zygmunt, zdjęcie, opactwo, elewacja, dach, detal, architektura, niezła sztuka

Opactwo Cystersów w Lubiążu, fot. Jacek Zygmunt, dzięki uprzejmości Fundacji Lubiąż

Od 1989 roku dzięki staraniom wrocławskiej Fundacji Lubiąż w opactwie prowadzone są prace renowacyjne. Wzmocniono mury, wymieniono dachy oraz dokonano konserwacji najważniejszych pomieszczeń. Zwiedzający mogą podziwiać dziś dawny kościół klasztorny, jadalnię opata, letni refektarz i przede wszystkim wspaniałą Salę Książęcą, dawną dumę lubiąskich opatów i najokazalsze barokowe wnętrze na Śląsku. Fundacja dysponuje planami wykorzystania zespołu budynków na funkcje muzealno-kongresowo-hotelowe. Wszystkie zamierzenia wciąż jednak przesuwane są na kolejne lata, ponieważ ogrom pocysterskiego założenia wymaga gigantycznych nakładów finansowych, przerastających możliwości zarówno stowarzyszenia, jak i prywatnych inwestorów.

Fundacja Lubiąż, Lubiąż, Lubiaz, Lubiaz Abbey, Jacek Zygmunt, zdjęcie, opactwo, elewacja, detal, architektura, niezła sztuka

Opactwo Cystersów w Lubiążu, fot. Jacek Zygmunt, dzięki uprzejmości Fundacji Lubiąż

Co ważne, fundacja dba także o promocję miejsca, organizując coroczne wydarzenia, jak choćby weekend, w trakcie którego można zwiedzić niedostępne na co dzień pomieszczenia, m.in. klasztorne podziemia i strychy. Od ponad dwudziestu lat Lubiąż jest miejscem goszczącym w lipcu SLOT Art Festiwal, odbywają się tu także wystawy poświęcone historii i kulturze regionu. W ostatnim czasie wnętrza opactwa pojawiają się też w popkulturze, służąc za scenerię nagrywanych tu filmów i teledysków.

Dziś, gdy zwiedzam klasztor w Lubiążu, towarzyszy mi słodko-gorzka nostalgia. Zachwycam się malowniczością monumentalnego założenia i chłonę przepych odrestaurowanej Sali Książęcej. Jednocześnie z przygnębieniem poruszam się korytarzami, których ściany, dawniej kipiące od bogatej stiukowej dekoracji, aktualnie zieją pustką i szarością zniszczonego tynku. Po wspaniałym wystroju dawnego kościoła nie ma najmniejszego śladu, nie zawisł tu też z powrotem żaden z obrazów Willmanna, wnętrza bowiem wciąż nie są gotowe na ich przyjęcie.

Fundacja Lubiąż, Lubiąż, Lubiaz, Lubiaz Abbey, Jacek Zygmunt, zdjęcie, opactwo, zabytek, detal, wnętrze, rzeźba, niezła sztuka

Opactwo Cystersów w Lubiążu, fot. Jacek Zygmunt, dzięki uprzejmości Fundacji Lubiąż

Wszystkim miłośnikom Lubiąża pozostaje mieć nadzieję, że los tego ze wszech miar wyjątkowego zabytku nie pozostanie obojętny nam i przyszłym pokoleniom, a zapowiadany jeszcze pod koniec ubiegłego wieku ambitny pomysł utworzenia tu Muzeum Sztuki Baroku im. Michaela Willmanna mimo wszelkich trudności doczeka się realizacji. Dawne opactwo zyskałoby zupełnie nowe życie, nowe cele i zadania, a ponownie odkryte, docenione i zaopiekowane obrazy powróciłyby do miejsca, dla którego zostały stworzone. Do miejsca, gdzie żył, tworzył i jest pochowany twórca nazywany „śląskim Rembrandtem”.

bibliografia, artykuły o sztuce, niezła sztuka

Bibliografia:
1. Bonek T., Ringart-Orłowska M., Lubiąż. Klasztor mrocznych tajemnic, Zakrzewo 2015.
2. Kalinowski K., Barokowe opactwo cysterskie w Lubiążu, „Zeszyty Naukowe Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu. Historia Sztuki” z. 2, 1960.
3. Kalinowski K., Lubiąż, Wrocław 1970.
4. Łużyniecka E., Architektura klasztorów cysterskich na Śląsku, Poznań 1998.
5. Oficjalna strona internetowa Fundacji Lubiąż, https://fundacjalubiaz.org.pl (dostęp: 26.01.2024).
6. Pilch J., Leksykon zabytków architektury Dolnego Śląska, Warszawa 2005.
7. Skrzywanek P., Czy Lubiąż można uratować…?, w: Opactwo cystersów w Lubiążu i artyści, red. A. Kozieł, Wrocław 2008.

Artykuł sprawdzony przez system Antyplagiat.pl


Dziękujemy Ci, że czytasz nasze artykuły. Właśnie z myślą o takich cudownych osobach jak Ty je tworzymy. Osobach, które lubią czytać i doceniają nasze publikacje. Wszystko, co widzisz na portalu jest dostępne bezpłatnie, a ponieważ wkładamy w to dużo serca i pracy, to również zajmuje nam to sporo czasu. Nie mamy na prowadzenie portalu grantu ani pomocy żadnej instytucji. Bez Waszych darowizn nie będziemy miały funduszy na publikacje. Dlatego Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne. Jeśli lubisz czytać niezłosztukowe artykuły – wesprzyj nas.
Dziękujemy Ci bardzo, Joanna i Dana, założycielki Fundacji Niezła sztuka

» Aleksandra Łabno

Studentka historii sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim. Interesuje się muzealnictwem, restytucją dóbr kultury i sztuką polską XIX w. Pasjonatka malarstwa Ruszczyca, długich rozmów i spaghetti w każdej postaci.


Portal NiezlaSztuka.net prowadzony jest przez Fundację Promocji Sztuki „Niezła Sztuka”. Publikacje finansowane są głównie dzięki darowiznom Czytelników. Dlatego Twoja pomoc jest bardzo ważna. Jeśli chcesz wesprzeć nas w tworzeniu tego miejsca w polskim internecie na temat sztuki, będziemy Ci bardzo wdzięczni.

Wesprzyj »



2 thoughts on “Zapomniana perła śląskiego baroku – Opactwo Cystersów w Lubiążu

  1. Wspaniały tekst. Bogactwo piękna na zdjęciach zniewala. Podziw wielki. Serdecznie dziękuję. Pozdrawiam. Lech Galicki

  2. To chyba najlepszy tekst jaki czytałem na tym portalu ostatnio. Pani Aleksandro, chciałbym kiedyś zaprosić Panią na spaghetti i długą rozmowę, nie tylko o Ruszczycu… 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *