O czym chcesz poczytać?
  • Słowa kluczowe

  • Tematyka

  • Rodzaj

  • Artysta

„Frans Hals. Mistrz ulotnej chwili”. O berlińskiej wystawie



Przekaż nam 1.5%. Wesprzyj naszą edukacyjną misję »

Wanda Klenczon, niezła sztuka

Poleca Wanda Klenczon:

Frans Hals. Meister des Augenblicks (Mistrz ulotnej chwili)
Gemäldegalerie, Berlin
12 lipca – 3 listopada 2024

Berlińska Gemäldegalerie jest ostatnim przystankiem wystawy Frans Hals. Meister des Augenblicks (Mistrz ulotnej chwili), prezentowanej w ubiegłym roku w National Gallery w Londynie i wiosną tego roku w Rijksmuseum w Amsterdamie. To wspaniała okazja do spotkania z tym niezwykłym malarzem.

Frans Hals, wystawa Berlin, Meister des Augenblicks, Mistrz ulotnj chwili, Niezła sztuka

Wystawa Frans Hals. Meister des Augenblicks (Mistrz ulotnej chwili), Gemäldegalerie, Berlin, © Staatliche Museen zu Berlin, fot. David von Becker

Frans Hals (1580/1585–1666) urodzony w Antwerpii, ale od dziecka żyjący w holenderskim Haarlemie, to niewątpliwie jeden z najwybitniejszych portrecistów wszech czasów, potrafiący z brawurą oddać nie tylko powierzchowność, ale i osobowość modela. Malarz rozpoznawalny dzięki rzadko spotykanej ówcześnie i długo jeszcze potem dynamice i wirtuozerii. Pozornie nonszalancki „mistrz ulotnej chwili”, w rzeczywistości uważny obserwator i zdyscyplinowany malarz. W XIX wieku, kiedy po latach zapomnienia na nowo odkrył go Théophile Thoré-Bürger, powstał – i na długo zakorzenił się w historii sztuki – mit, jakoby Hals malował właściwie alla prima, błyskawicznie wykonywał portrety, nawet podczas jednego posiedzenia modela.

Frans Hals, wystawa Berlin, Meister des Augenblicks, Mistrz ulotnj chwili, Niezła sztuka

Wystawa Frans Hals. Meister des Augenblicks (Mistrz ulotnej chwili), Gemäldegalerie, Berlin, © Staatliche Museen zu Berlin, fot. David von Becker

Tymczasem dziś już wiemy – i doskonały katalog wystawy opisuje to dokładnie – że ta swoboda malarska i niezwykły efekt są przemyślane i wypracowane: najpierw powstawał szkic, potem podmalówka, dopiero w ostatniej fazie pracy pojawiał się wirtuozerski modelunek i detal oddany słynnymi nierozgładzonymi maźnięciami pędzla.

Frans Hals, wystawa Berlin, Meister des Augenblicks, Mistrz ulotnj chwili, Niezła sztuka

Wystawa Frans Hals. Meister des Augenblicks (Mistrz ulotnej chwili), Gemäldegalerie, Berlin, © Staatliche Museen zu Berlin, fot. David von Becker

W obrazach Halsa jest tylko człowiek: jego psychika, bystry wzrok i strój, który coś o nim mówi i dopełnia wizerunku. Model ujmowany zrazu konwencjonalnie, potem z coraz większą swobodą, w chwilowym poruszeniu, geście, nastroju. Często w pozach, które z pewnością nie uchodziły za dystyngowane i eleganckie. Często z uśmiechem, a wręcz nieprzystojnym, wedle ówczesnej konwencji, śmiechem na ustach. I – jak się zdaje – nieodmiennie z sympatią.

Z ponad 200 obrazów, jakie namalował Hals, wystawa prezentuje pięćdziesiąt pochodzących z publicznych i prywatnych kolekcji w Europie, Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Wśród nich znajdziemy tylko jeden z ogromnych zbiorowych portretów członków elitarnych straży obywatelskich, tak zwaną Chudą kompanię (De magere compagnie), czyli Portret oficerów kompanii kuszników pod wodzą kapitana Reyniera Reaela i porucznika Michielszoona Blaeuwa (żeby zobaczyć inne arcydzieła tego gatunku, wybierzmy się do rodzinnego miasta malarza, urokliwego Haarlemu. Są tego ze wszech miar warte – i obrazy, i miasto).

Frans Hals, Pieter Codde, Chuda kompania, malarstwo holenderskie, Niezła sztuka

Frans Hals, Chuda kompania (obraz ukończony przez Pietera Coddego w 1637) | 1633, Rijksmuseum, Amsterdam

Na wystawie można podziwiać jeden – ale jaki! – ze słynnych ascetycznych i drapieżnych, „czarnych” portretów grupowych z późnego okresu, Regenci przytułku dla starców w Haarlemie.

Królują portrety indywidualne, co najwyżej par, a towarzyszą im liczne ni to portrety, ni to obrazy rodzajowe czy tronie, wizerunki społecznych outsiderów, grajków, wesołych pijaków, roześmiane dzieci. Jest oczywiście i Malle Babbe.

Frans Hals, Malle Babbe (Portret starej czarownicy z Haarlemu), sztuka niemiecka, kobieta z sową, niezła sztuka

Frans Hals, Malle Babbe (Portret starej czarownicy z Haarlemu) | ok. 1640–1646, Gemäldegalerie, Berlin

Zestawiona z kopiami – współczesną Halsowi, drugą pędzla Gustave’a Courbeta i trzecią, malowaną przez słynnego fałszerza Hana van Meegerena – dobitnie pokazuje, kto jest geniuszem, kto dobrym malarzem, a kto zręcznym naśladowcą.

Wystawa jest piękna, a nieoblegana – żadnych kolejek, przepychanek, walki o bilety. Można w spokoju i ciszy przyglądać się brawurowej technice: pozornie bezładnej gmatwaninie impastów, które nagle stają się koronkowym kołnierzem, irchową rękawiczką albo puklem włosów. I zrozumieć, czemu nazywa się czasem Halsa „prekursorem modernizmu”, dlaczego zachwycali się nim Manet, Whistler, van Gogh. Pod ekspresyjnie malowanym portretem nieznanego mężczyzny ze zbiorów Staatliche Museen w Kassel mógłby się swobodnie podpisać Paul Cézanne…

Frans Hals, wystawa Berlin, Meister des Augenblicks, Mistrz ulotnj chwili, Niezła sztuka

Wystawa Frans Hals. Meister des Augenblicks (Mistrz ulotnej chwili), Gemäldegalerie, Berlin, © Staatliche Museen zu Berlin, fot. David von Becker

Obrazom Halsa towarzyszy dwadzieścia pięć prac innych artystów, uczniów, naśladowców i tych, których zauroczył i zainspirował. Ciekawe dzieła, ale mistrz jest tylko jeden!

A po obejrzeniu wystawy warto skręcić w amfiladę sal stałej galerii, gromadzącej prace najświetniejszych malarzy europejskich od średniowiecza po wiek XVIII. Nie ma tu tłumów i pędzących wycieczkowiczów, to nie Luwr ani Uffizi. Bywa, zwłaszcza w dzień powszedni, w środku dnia, że w sali będziemy jedynym zwiedzającym. Jest miejsce na kameralne, intymne spotkanie z Janem van Eyckiem, Rogierem van der Weydenem, Tycjanem, Caravaggiem, Rembrandtem, Vermeerem i wieloma, wieloma innymi mistrzami.


fleuron niezła sztuka pipsztok

Dziękujemy Ci, że czytasz nasze artykuły. Właśnie z myślą o takich cudownych osobach jak Ty je tworzymy. Osobach, które lubią czytać i doceniają nasze publikacje. Wszystko, co widzisz na portalu jest dostępne bezpłatnie, a ponieważ wkładamy w to dużo serca i pracy, to również zajmuje nam to sporo czasu. Nie mamy na prowadzenie portalu grantu ani pomocy żadnej instytucji. Bez Waszych darowizn nie będziemy miały funduszy na publikacje. Dlatego Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne. Jeśli lubisz czytać niezłosztukowe artykuły – wesprzyj nas.
Dziękujemy Ci bardzo, Joanna i Dana, założycielki Fundacji Niezła sztuka

» Wanda Klenczon

Z wykształcenia historyczka sztuki, przez wiele lat kustoszka Biblioteki Narodowej, dziś tłumaczy z języka francuskiego książki z zakresu historii kultury i antropologii kulturowej. W wolnych chwilach bloguje, o sztuce, czasem o literaturze, o kulinarnych tropach w książkach i obrazach. Od kilku lat fascynuje ją sztuka obszaru Czech i Moraw, którą uporczywie poznaje i próbuje popularyzować na blogu „Nie tylko Praga: o sztuce Czech i Moraw”.


Portal NiezlaSztuka.net prowadzony jest przez Fundację Promocji Sztuki „Niezła Sztuka”. Publikacje finansowane są głównie dzięki darowiznom Czytelników. Dlatego Twoja pomoc jest bardzo ważna. Jeśli chcesz wesprzeć nas w tworzeniu tego miejsca w polskim internecie na temat sztuki, będziemy Ci bardzo wdzięczni.

Wesprzyj »



Dodaj komentarz