W mitologii greckiej Trzy Charyty były uważane za patronki sztuk pięknych. Należały do orszaku bogini miłości i stroiły ją, kiedy udawała się na Olimp. Ich atrybutami były jabłka, flakony perfum, róże, mirt, a czasem polne rośliny — maki lub kłosy zboża. Najpopularniejsza wersja mitu autorstwa Hezjoda głosi, że Charyty były córkami Zeusa i Eurynome (podobno wdowy po pierwszym władcy Olimpu — Ofionie). W innej wersji są one córkami Dionizosa i Afrodyty, a według jeszcze innej, chyba najmniej spopularyzowanej, Heliosa oraz Ajgle.

Sandro Botticelli, Wiosna | ok. 1477–1482, Gallerie degli Uffizi, Florencja
Znamy natomiast imiona Charyt. Są to Aglaja, Eufrozyne i Talia. Największym kultem były one otaczane w Atenach, na Pafos, w Sparcie oraz w Beocji, czczono je szczególnie podczas święta zwanego Charitezjami. W Rzymie Charyty były nazywane Gracjami.
Charyty lub Gracje bywały mylone z Horami. Na słynnym obrazie Botticellego Wiosna nie wiadomo dokładnie, czy mamy do czynienia z Gracjami z orszaku bogini Wenus, czy z Horami, patronkami pór roku strzegącymi bram Olimpu i opiekującymi się gwiazdami. Pamiętajmy jednak, że renesans mieszał wierzenia Grecji i Rzymu i traktował spuściznę starożytności jako jedność.

Sandro Botticelli, Wiosna , detal | ok. 1470–1482, Gallerie degli Uffizi, Florencja