W spuściźnie twórczej Władysława Podkowińskiego nie odnajdziemy prawie w ogóle aktów. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że artysta namalował w czasie swojego krótkiego życia pięćset dzieł w różnych technikach, w tym dwieście obrazów olejnych, to rodzi się pytanie, dlaczego tylko Konwalię możemy zaliczyć do tego gatunku. Oczywiście jest także słynny Szał uniesień, ale dzieło to jest zbyt złożone, o całkowicie innej wymowie, narracji i intencji niż potrzeba pokazania piękna kobiecego ciała, aby można o nim powiedzieć tylko i wyłącznie: „kobiecy akt”.

Władysław Podkowiński, Konwalia | 1892, Muzeum Narodowe w Krakowie















