Andrzej Pronaszko. Malarz, scenograf, demiurg polskiego teatru

Andrzej Pronaszko, Autoportret, malarz polski, sztuka polska, niezła sztuka

Andrzej Pronaszko, Autoportret | 1910, Lwowska Galeria Sztuki

Młodszy z braci Pronaszków – Andrzej – to ten bardziej niepokorny i uparty, któremu polski teatr wiele zawdzięcza, głównie jako współtwórcy teatru monumentalnego. Jeszcze w 1938 roku w odpowiedzi na prośbę redakcji „Głosu Plastyków” o napisanie kilu słów na temat formizmu Pronaszko deklarował, że unika jak ognia własnych występów literackich. Na szczęście w latach 50. artysta zmienił zdanie i zdecydował się na spisanie swoich wspomnień. Niestety nie zdążył ich ukończyć.

Andrzej Pronaszko urodził się w 1888 roku w Derebczynie na Podolu. Miał pięcioro rodzeństwa: dwie starsze siostry i trzech braci. Jeden z nich, starszy o trzy lata Zbigniew, również był uznanym artystą malarzem. W latach 1898–1906 Andrzej uczył się w gimnazjum realnym w Winnicy, Kijowie i Warszawie. Już jako dziecko przejawiał talent plastyczny. Rodzice jednak nie przywiązywali zbytniej wagi do zainteresowań chłopca. Artysta tak tłumaczy to w swoich wspomnieniach:

„…mój brat, starszy ode mnie o trzy przeszło lata, został już dawno przedtem skierowany na bardzo zawodną drogę «kariery» artystycznej. Dwa grzyby w barszczu to za dużo, nawet dla najbardziej wyrozumiałych i kulturalnych rodzicieli”1.

Zbigniew Pronaszko, Andrzej Pronaszko, portret brata, sztuka polska, Niezła Sztuka

Zbigniew Pronaszko, Portret brata artysty Andrzeja Pronaszki | 1907, kolekcja prywatna

W 1906 roku, za namową rodziców, rozpoczął studia w Wyższej Szkole Przemysłowej w Krakowie na wydziale mechaniki, a potem budownictwa. Nie był to jednak trafiony wybór, studia te nie interesowały młodego Andrzeja. W 1907 roku artysta namalował kilka obrazów z myślą przedstawienia ich do oceny Stanisławowi Wyspiańskiemu. Pronaszko od dawna podziwiał jego realizacje i marzył, żeby zostać jego uczniem. Wyspiański był dla niego autorytetem. Niestety śmierć schorowanego artysty zniweczyła plany Pronaszki. W 1908 roku rodzice jednak ulegli namową i zgodzili się na podjęcie przez syna studiów malarskich. Wsparcie brata było tu również bardzo ważne. Andrzej rozpoczął zatem naukę w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, gdzie został uczniem Leona Wyczółkowskiego i Stanisława Dębickiego. Szybko zraził się jednak konserwatywnym podejściem akademii do nauczania oraz patrzenia na sztukę i porzucił naukę w 1910 roku. Wyjechał wówczas do Monachium i Paryża. Po powrocie kontynuował nauczanie na ASP w Krakowie, gdzie ukończył studia w 1912 roku. We wczesnych latach, podobnie jak brat, tworzył pod wpływem Malczewskiego i Wlastimila Hofmana, który był częstym gościem w domu Pronaszków. Powstawały wówczas alegoryczne sceny z uskrzydlonymi postaciami grającymi na skrzypcach.

Czytaj dalej


  1. A. Pronaszko, Zapiski scenografa: wspomnienia – artykuły – listy, oprac. J. Timoszewicz, Warszawa 1976, s. 32.