Niebieskooka Mewa, czyli Maria Ewa Łunkiewicz-Rogoyska

Gdy w 1930 roku maluje swój Autoportret, ma trzydzieści pięć lat. Wygląda na nim jak antyczny posąg wykuty z marmuru. A może raczej sklepowy manekin? Oczy wypełnione intensywnym błękitem. Różowawe usta. Krótkie brązowe włosy ułożone w modne fale.

Maria Ewa Łunkiewicz-Rogoyska, Autoportret, kobiety w sztuce, sztuka polska, Niezła Sztuka

Maria Ewa Łunkiewicz-Rogoyska, Autoportret, detal | 1930, Muzeum Narodowe w Warszawie

Rok później artystka pokaże ten obraz (wtedy zatytułowany Głowa) na swojej pierwszej wystawie indywidualnej, a jego reprodukcje pojawią się na łamach „Robotnika” i „Kobiety Współczesnej”, a potem nawet w popularnym leksykonie Czy wiesz, kto to jestWho is who przedwojennej Polski (biogram artystki będzie ilustrował, zamiast standardowej fotografii legitymacyjnej, wycinek autoportretu).

W prawym dolnym rogu widnieje sygnatura: „M. Łunkiewicz” – ale to tylko jedna z twarzy malarki. Niebieskimi oczami patrzy na nas Maria Ewa Chmielowska, primo voto Łunkiewicz, secundo voto Rogoyska – ale tego jeszcze nie wie, bo drugi raz wyjdzie za mąż dopiero po wojnie. Czasem podpisuje się „M. Ewa”. Dla przyjaciół: Mewa.

Czytaj dalej