„Istnieje coś takiego jak zarażenie podróżą i jest to rodzaj choroby w gruncie rzeczy nieuleczalnej” – napisał Ryszard Kapuściński w Podróżach z Herodotem.
Czytając to zdanie, mogłam odetchnąć z ulgą, w końcu udało mi się postawić diagnozę. Wprawdzie niezbyt optymistyczną – cierpię bowiem na nieuleczalną chorobę, ale przynajmniej wiem już, co mi dolega. Mogę spokojnie zaparzyć herbatę, usiąść i zacząć rozmyślać o kolejnych podróżach. Otwierając Google Maps, myślę o muzeach i wystawach, które tak chętnie bym odwiedziła.
Oto bardzo subiektywny wybór pięciu miast, do których warto wybrać się w najbliższym czasie właśnie ze względu na prezentowane tam wystawy.
1. Wiedeń
O samych wystawach w Wiedniu można byłoby napisać osobny artykuł. Które muzea warto więc odwiedzić w austriackiej stolicy? Z pewnością Muzeum Historii Sztuki (Kunsthistorisches Museum). To właśnie tam, w pięknych, przestronnych salach można podziwiać dzieła Bruegla, Vermeera, Rubensa i innych wielkich mistrzów. Jednak nie tylko stała ekspozycja powinna zwrócić uwagę odwiedzających. Od drugiego października 2018 roku w KHM można oglądać monograficzną wystawę poświęconą twórczości Pietera Bruegla (Starszego).
Jak wspominałam, w kolekcji wiedeńskiego muzeum znajduje się wiele dzieł tego artysty, ale 450. rocznica jego śmierci (wypada w roku 2019) stała się pretekstem do przygotowania wystawy Pieter Bruegel – Once in a Lifetime. Zwiedzający mają okazję, by obejrzeć około połowy ze wszystkich dzieł przypisywanych artyście. Wystawę można odwiedzać aż od 13 stycznia 2019.
Nie jest to jedyny powód, dla którego w najbliższym czasie warto pójść do wiedeńskiego Muzeum Historii Sztuki. Od 2012 KHM organizuje wystawy, których kuratorami są znani artyści i artystki reprezentujący różne dziedziny sztuki. Twórcy wybierają eksponaty ze zbiorów muzeum. Do dyspozycji mają więc ok. 4 miliony obiektów. W tym roku w rolę kuratorów wcielili się Wes Anderson (reżyser) oraz Juman Malouf (ilustratorka).
Anderson i Malouf pracowali już razem m.in. przy Grand Budapest Hotel, a w życiu prywatnym są parą. Otwarcie wystawy odbyło się 6 listopada. Będzie można ją odwiedzać aż do 28 kwietnia 2019.
Kolejnym muzeum, którego nie powinno się pominąć podczas wizyty w Wiedniu, jest Albertina. Uwagę zwraca największa od 20 lat wystawa Claude’a Moneta w Austrii. Jest to okazja, by podziwiać aż 100 obrazów malarza sprowadzonych na tę okazję z 40 muzeów.
Dzieła francuskiego impresjonisty można oglądać w Albertinie do 6 stycznia 2019. Natomiast miłośników sztuki współczesnej ucieszy na pewno wystawa Warhol bis Richter. Prezentuje ona twórczość artystów tworzących po 1945 roku. Można zobaczyć dzieła Gerharda Richtera, Gottfrieda Helnweina, Andy Warhola, Alexa Katza oraz Marii Lassning. Wystawa będzie otwarta jeszcze do 24 marca 2019. Wizyta w Albertinie to też dobra okazja, by zapoznać się z fotografiami Helen Levitt. Muzeum przygotowało retrospektywną wystawę jej zdjęć.
Wiedeń kojarzy się oczywiście z Gustavem Klimtem. Ikoniczny Pocałunek można zobaczyć w Belwederze. Aby poobcować ze sztuką Klimta oraz jego kontrowersyjnego ucznia Egona Schiele, warto odwiedzić inne muzeum – Leopold Museum (od 5 listopada zamknięte na miesiąc z powodu remontu).
6 grudnia otwiera się tam wystawa dotycząca twórczości Gustava Klimta, Kolo Mosera oraz Richarda Gerstla. Przy okazji można też zobaczyć otwartą we wrześniu wystawę poświęconą Egonowi Schiele – Egon Schiele. Reloaded. Została ona przygotowana z okazji setnej rocznicy śmierci artysty.
2. Paryż
Wizyta w Luwrze wydaje się być oczywistą oczywistością i turystycznym banałem. Gorzej brzmi tylko frazes, że Paryż to miasto miłości. Ale właśnie miłości dotyczy najnowsza wystawa w Luwrze, która opowiada o tym, jak zmieniało się postrzeganie uczucia na przestrzeni wieków. 250 dzieł sztuki stanowi refleksję na temat miłości.
Kuratorów interesowały nie tylko romantyczne obrazy w stylu rokoka, ale też grzech, pożądanie i libertynizm. Wystawę otwarto pod koniec września i można ją oglądać do 21 stycznia 2019. Odwiedzających Luwr może zainteresować także wystawa poświęcona drzeworytom chiaroscuro, na której można podziwiać (aż do 14 stycznia 2019) dzieła mistrzów tej techniki m.in. Rubensa i Parmigianino.
W październiku Fundacja Louis Vuittona otworzyła dwie wystawy zasługujące na szczególną uwagę. Jedna z nich prezentuje twórczość Egona Schiele (100 prac). To pierwsza od 25 lat monograficzna wystawa artysty w Paryżu.
We francuskiej stolicy można zobaczyć kilka obrazów, które Fundacja sprowadziła z amerykańskich muzeów m.in. Autoportret z 1912 roku, który na co dzień można oglądać w National Gallery of Art w Washingtonie. Druga wystawa, której wernisaż odbył się w październiku, poświęcona jest twórczości Jean-Michela Basquiat. Obejmuje ona 130 dzieł artysty, z których wiele jeszcze nigdy nie było prezentowanych w Europie. Obie wystawy można zwiedzać do 14 stycznia 2019 roku.
Paryż kojarzy się też z impresjonistami. Trudno nie wspomnieć Muzeum Orsay. Szczególnie, że organizowane są tam akurat dwie interesujące wystawy. Jedna z nich poświęcona jest Renoirom – ojcu i synowi.
To niezwykła okazja, aby przyjrzeć się relacji tych dwóch twórców. Wystawa skłania do refleksji nad tym, w jaki sposób malarstwo Pierre’a wpłynęło na filmową twórczość jego syna Jeana. Wystawę otwarto 6 listopada i można ją odwiedzać do 27 stycznia 2019.
W Muzeum Orsay można też teraz oglądać obrazy Picassa. Otwarta we wrześniu wystawa skupia się na okresie błękitnym i różowym w sztuce hiszpańskiego malarza. Powstała dzięki kooperacji Muzeum Orsay oraz paryskiego Muzeum Picassa i można ją oglądać jeszcze do 6 stycznia 2019.
3. Londyn
Angielska pogoda szczególnie sprzyja odwiedzaniu muzeów. W deszczowy dzień można schować się np. w National Gallery. Muzeum przygotowało dwie wystawy czasowe. Jedna poświęcona jest dwóm mistrzom – Andrei Mantegni i jego uczniowi Giovanniemu Bellini.
To okazja, aby porównać dzieła tych dwóch niezwykle ważnych dla historii sztuki twórców. Dzieła Mantegny i Belliniego można podziwiać w Londynie do 27 stycznia 2019.
Druga wystawa skupia się na impresjonizmie, jego przemianach oraz twórczości post-impresjonistów. Została przygotowana dzięki współpracy National Gallery z Courtauld Gallery i jest dostępna dla zwiedzających do 20 stycznia.
Będąc w Londynie, warto też odwiedzić galerie Tate. W Tate Britain – do 24 lutego – można zobaczyć wystawę poświęconą Edwardowi Burne-Jonesowi – jednemu z najbardziej znanych malarzy z grona prerafaelitów.
Ta ogromna wystawa (150 eksponatów) pozwoli zapoznać się zarówno z najpopularniejszymi obrazami artysty, jaki i mniej znanymi dziełami. Natomiast w Tate Modern można podziwiać wystawę dotyczącą realizmu magicznego w sztuce Republiki Weimarskiej. Wśród prezentowanych dzieł znajdują się m.in. obrazy Ottona Dixa i George’a Grosza. Wystawiane prace pochodzą z kolekcji George Economou. Wystawa jest prezentowana przez rok, można ją odwiedzać jeszcze do 14 lipca 2019.
4. Bilbao
To miasto znalazło się na liście ze względu na jedno miejsce i dwie zorganizowane w nim wystawy. Chodzi oczywiście o Muzeum Guggenheima i retrospektywną wystawę poświęconą rzeźbiarzowi Alberto Giacomettiemu oraz wystawę Van Gogh to Picasso: The Thannhauser Legacy. Ta pierwsza pozwala zapoznać się z ogromnym dorobkiem artysty, którego twórczość wpłynęła na sztukę XX wieku.
W Bilbao można zobaczyć aż 200 eksponatów. Są to nie tylko słynne rzeźby, ale też rysunki i obrazy autorstwa szwajcarskiego artysty. Twórczość Giacomettiego można podziwiać w Muzeum Guggenheima do 24 lutego.
Druga wystawa to okazja do obejrzenia – już po renowacji – obrazów z kolekcji Thannhauserów. Wśród nich są dzieła takich twórców jak tytułowy van Gogh oraz Picasso, ale także Degas oraz Manet. Wystawa prezentuje zbiory rodziny Thannhauserów oraz przedstawia historię kolekcjonerów i ich zaangażowania w sztukę. Można ją odwiedzać do 24 marca 2019.
5. Monachium
Niektórzy monachijczycy lubią żartować, że Monachium to najbardziej na północ wysunięte miasto Włoch. Teraz to zdanie nabiera nowego sensu, ponieważ w Starej Pinakotece otwarto wystawę, dotyczącą Florencji i tworzących w niej artystów.
W bawarskiej stolicy można podziwiać ponad 100 dzieł najznakomitszych mistrzów m.in. Giotta i Leonarda da Vinci. Wystawa będzie otwarta do 27 stycznia 2019.
Będąc w Monachium, warto też odwiedzić Kunsthalle, w której właśnie prezentowana jest wystawa o tym, jak artyści na przestrzeni wieków oszukiwali nasz wzrok i kreowali optyczne złudzenia. Ten ciekawy temat został zobrazowany przykładami zarówno ze sztuki antycznej jak i współcześnie rozwijającej się techniki VR.
Dziękujemy Ci, że czytasz nasze artykuły. Właśnie z myślą o takich cudownych osobach jak Ty je tworzymy. Osobach, które lubią czytać i doceniają nasze publikacje. Wszystko, co widzisz na portalu jest dostępne bezpłatnie, a ponieważ wkładamy w to dużo serca i pracy, to również zajmuje nam to sporo czasu. Nie mamy na prowadzenie portalu grantu ani pomocy żadnej instytucji. Bez Waszych darowizn nie będziemy miały funduszy na publikacje. Dlatego Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne. Jeśli lubisz czytać niezłosztukowe artykuły – wesprzyj nas.
Dziękujemy Ci bardzo, Joanna i Dana, założycielki Fundacji Niezła sztuka
A może to Cię zainteresuje:
- Drezno i Kraina Łaby. Przewodnik dla miłośników sztuki - 26 kwietnia 2024
- Paris, Paris, czyli filmowy przewodnik po Paryżu - 19 listopada 2023
- Dziedzictwo UNESCO, documenta i bracia Grimm, czyli atrakcje Kassel, jednego z najbardziej zielonych miast w Niemczech - 14 maja 2022
- Gustav Klimt „Dziewczyna wśród zieleni” - 26 listopada 2021
- Egon Schiele „Portret żony artysty. Edith Schiele” - 26 lutego 2021
- Egon Schiele „Portret Wally” - 8 stycznia 2021
- Helmut Newton. Piękno i bestia - 22 października 2020
- Sztuka w streamingu – lista filmów na czas koronawirusa (i nie tylko) - 25 marca 2020
- Szkice kinomana — sekrety twórczości Edwarda Hoppera - 7 marca 2020
- 10 rocznic, które sprawią, że 2019 rok będzie wyjątkowy - 14 lutego 2019