Stanisław Wyspiański był wielkim miłośnikiem literatury. Dawał temu wyraz, opisując w listach do przyjaciół swe wrażenia podczas czytania, kolekcjonując książki i czasopisma w prywatnej biblioteczce, a przede wszystkim tworząc piękne opracowania typograficzne. W liście do Henryka Opieńskiego w sposób dowcipny, a zarazem niezwykle trafny analizował swoje zamiłowanie:
„[…] mam passyję do książek i kocham się w książkach, odkąd się w pannie Zosi nie kocham, bo widzisz kochany Henryku, ja cierpię na tę nieuleczalną chorobę umysłową pragnienia ciągłego pokarmu pisanego […]”1.
Fascynacje czytelnicze Wyspiańskiego były źródłem jego artystycznych inspiracji, pobudzały wyobraźnię, a wyimaginowane postaci z lektur stawały się wręcz przyjaciółmi i mentorami: „[…] bohaterów moich książek umiem zbudzić, że chodzą po moim pokoju, […] rozmawiam z nimi”2. Jak intensywnie, emocjonalnie, wrażeniowo odbierał lekturę, świadczyć może choćby fragment listu do Lucjana Rydla:
„Coś się dzieje z moją imaginacją dziwnego, jak te rzeczy czytam. Wszystko widzę, szczęk broni słyszę, głosy słyszę, suknie, ubrania, ciała, konie, okolice coraz inne, wszystko się sunie tak jakoś we mnie, niby przed oczami a nie przed oczami, po czole a nie po powierzchni czoła, że to zaczytany gubię ściany pokoju z myśli i jestem w jakże nieokreślonej pewności, gdzie się kłębią i płyną jedne po drugich sceny i im wyraźniej je czuję – widzę, tem są milczące jak mgliste obrazy ruchome i ruchliwe gestami – to znów naraz jak głowę od książki podniosę wszystkie widziadła znikają z koła mnie i znów zaczyna się gra słuchu, wtedy znów słyszę mowy, dźwięki wyrazów mówionych coraz innymi głosami, rżenie koni, szczęk mieczów, szum”3.
Fantastyczne „rozmowy” z postaciami z książek zachęcały Wyspiańskiego do dalszych poszukiwań intelektualnych, wypełniały pustkę wokół malarza, który nie dopuszczał do swego towarzystwa zbyt wielu ludzi:
„[…] mało kogo znam, a potem ci, co ich znam, nic mnie nie posuną naprzód. Uzupełniam więc te zwyczajne znajomości i stosuneczki niezwyczajnemi lekturami, przez co wchodzę w stosunki z ludźmi prawdziwie inteligentnymi i to jest jedyny środek utrzymania się na stanowisku, że się ma świadomość, że przecież tu i ówdzie po świecie są ludzie myślący, ludzie pierwszej sorty, i bardzo mi jest przyjemnie z nimi razem myśleć, czytając ich dzieła”4.
By móc realizować swą czytelniczą pasję, Wyspiański korzystał z kilku źródeł. Miał dostęp do biblioteczki Janiny i Kazimierza Stankiewiczów, wujostwa, które zaopiekowało się nim po śmierci matki Marii i w trakcie choroby ojca Franciszka. W swym pamiętniku Stankiewiczowa w 1880 roku wspominała, że pierwszą książką, jaką jedenastoletni wówczas Stanisław wyciągnął z biblioteczki domowej, była Boska Komedia Dantego, ilustrowana przez Gustave’a Doré’ego.
Wyspiański również nabywał książki, kupując je przez pośrednictwo znajomych i drogą pocztową. Te były już wykładnikiem jego upodobań literackich, stanowiły też rodzaj materiału warsztatowego do dalszej pracy dramatopisarskiej i malarskiej.
Prywatny księgozbiór Wyspiańskiego został zakupiony z domu w Węgrzcach od wdowy Teodory Teofili w 1910 roku przez specjalny Komitet imienia Wyspiańskiego i oddany do Muzeum Narodowego w Krakowie5.
Prawie wszystkie książki w biblioteczce artysty są opisane na okładce lub wyklejce ręką Wyspiańskiego, wiele z nich wewnątrz jest zarysowanych notatkami, w części znajdują się szkice lub podmalowania zawartych w nich rycin.
Z pewnością Wyspiański miał też wgląd do bogatego księgozbioru wybitnego młodopolskiego kolekcjonera Feliksa Jasieńskiego. Artysta korzystał również ze zbiorów bibliotecznych: przyjaciół ze studiów (Stanisława Estreichera, Lucjana Rydla), mentorów (Jana Matejki, Tadeusza Stryjeńskiego) czy uczelni (Szkoły Sztuk Pięknych w Krakowie).
„Wrodzone uszanowanie do druku”6 przejawiało się od najmłodszych lat Wyspiańskiego w przerysowywaniu z książek oraz czasopism ilustrowanych scen malarskich, wyrobów rzemiosła artystycznego i rzeźby. Szczególnie młodzieńcze szkicowniki z czasów nauki w krakowskim gimnazjum św. Anny, a następnie w Szkole Sztuk Pięknych w Krakowie oraz na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego wypełnione są takimi rysunkami z dzieł średniowiecznych, nowożytnych i współczesnych7.
Wyspiański najczęściej odwzorowywał dzieła wielkich mistrzów: Albrechta Dürera, Rafaela Santiego, Michała Anioła8, a zamiłowanie do prac tych twórców wiązało się z okresem uczęszczania przez artystę na zajęcia prowadzone przez profesora historii sztuki Mariana Sokołowskiego. Wykłady o sztuce odrodzenia odbywały się w poniedziałki i wtorki w semestrze zimowym 1889/1890. Profesor Sokołowski dodał do nich ćwiczenia praktyczne z historii sztuki, które polegały na pokazie z komentarzem różnych fotografii i rycin ze zbioru Gabinetu Historii Sztuki Uniwersytetu Jagiellońskiego9. Wyspiański tworzył jednak szkice głównie na podstawie wskazanych przez nauczyciela lektur.
Graficzne reprodukcje książkowe doskonale sprawdzały się przy przerysowywaniu ich w niewielkich notesach Wyspiańskiego, towarzyszyły czasem wypisom z dzieł wielkich poetów i pisarzy: Dantego Alighieriego, Michała Anioła, Leonarda da Vinci, Williama Szekspira, Jeana Baptiste’a Racine’a, Victora Hugo. Wyspiański interesował się również formalną stroną książki, zwracał uwagę na dawne i współczesne rozwiązania typograficzne. W liście do Józefa Mehoffera z 10 sierpnia 1888 roku odnotował:
„[…] W Sobotę rano tj. dzisiaj byłem w Muzeum i zastałem wiele ciekawych rzeczy, nowych – które są darem pana Szouppégo malarza warszawskiego – składają się z albumów zawierających bądź jego własne rysunki, bądź też doskonałe prześliczne kopie ręczne szkoły włoskiej wieku XVI lub sztychy, tej samej epoki – oprócz tego kompletny zbiór dzieł Flaxmana i prześliczny staloryt Duponta z obrazu Delaroche’a, przedstawiającego wszystkich malarzy średniowiecznych i epoki odrodzenia […]”10.
W spuściźnie po artyście przekazanej przez jego córkę Helenę z Wyspiańskich Chmurską znajduje się zespół luźnych kart wyrwanych z publikacji, wycinków z gazet, plansz ilustrujących wydawnictwa poświęcone sztuce, reprodukcji dzieł własnych artysty oraz fotografii (część z prac została opatrzona na odwrocie pieczątkami własnościowymi: stampilą z napisem „Stanisław Wyspiański” lub – dużo rzadziej – okrągłą z napisem: „Z księgozbioru Chmurskich”), które niewątpliwie służyły jako podręczny „skarbczyk” ikonograficzny Wyspiańskiego11.
Reprodukcje dzieł sztuki wycięte z książek służyły artyście także jako symboliczna dekoracja pracowni, swoiste „motto” artystyczne w danym momencie pracy twórczej. O takim sposobie urządzania mieszkania paryskiego, które współdzielił z Józefem Mehofferem, można przeczytać w korespondencji Wyspiańskiego do Karola Maszkowskiego z 30 września 1891 roku: „[…] fotografie wspaniałych katedr francuskich znikły ze ściany nad kominkiem, […] obecnie panuje tam sroga i śmiała olbrzymia głowa Mojżesza Michała Anioła […]”12. Po niecałym miesiącu (25 października) Stanisław donosił o kolejnych zmianach w dekoracji:
„[…] Panowanie Mojżesza w pokoju naszym się skończyło, a obecnie znowu inne bóstwo roztacza swe blaski. – Oto dnia jednego o poranku budzi się Mehoffer i spostrzega nad kominkiem rozwieszoną fotografię olbrzymią Wiosny Botticellego – zachwycony myślał, że ze ściany wyszła. – Musiałem go objaśnić, że to ja ją nabyłem na rue Bonaparte. Cudowna jest owa Primavera – jest ona dla nas zapowiedzią przyszłości, wiosny roku 1892 […]”13.
W omawianym zbiorze dokumentów znajdują się dwie reprodukcje, posiadające wycięty przez malarza okrągły otwór umożliwiający zawieszenie tychże na ścianie: tablica z wizerunkiem Mojżesza Michała Anioła, dodatkowo na odwrocie opatrzona zapiskiem ołówkiem ręką żony artysty Teofili Wyspiańskiej: „Mięso 40 / Kasza 8” i fioletową stampilą z napisem: „Stanisław Wyspiański”, oraz tablica ze zdjęciem fresku Stworzenie człowieka Michała Anioła (również obita fioletową stampilą z napisem: „Stanisław Wyspiański”).
Wyspiański, miłośnik słowa pisanego, w swej rozległej pracy artystycznej zajął się również projektowaniem książek i czasopism – stworzył tym samym nową rodzimą książkę piękną. Ogromny wkład Wyspiańskiego w reformę typografii docenili już jemu współcześni14, w okresie dwudziestolecia międzywojennego ukazały się liczne opracowania poświęcone sztuce książki Wyspiańskiego15.
Podkreślano urodę okładek: Pieśni Lucjana Rydla z różą rzuconą w skos, „Rocznika Krakowskiego” z pionowo zakomponowanymi gałązkami pokrzyw spiętych piastowskimi koronami, Klątwy z kwiatem mleczu, Iliady z gałązką dzwonka.
Zwracano uwagę na wysmakowany kunszt zaprojektowania główki anonsowej czasopisma „Życie”. Za szczególnie awangardowe uważane były zabiegi dekoratywne Wyspiańskiego przy łamaniu samego tekstu drukowanego: harmonijne komponowanie części zadrukowanych w stosunku do pustych, unikanie natłoczonych kolumn, swobodne umieszczanie ornamentów na dużym, wolnym od druku polu, nowatorskie rozmieszczanie linii dzielących akapity, sam krój czcionki, operowanie wersalikami. Wszystkie te pomysły składały się na indywidualny, reprezentatywny dla tego artysty styl układu graficznego drukowanego tekstu16.
Wyspiański intensywnie zajął się tworzeniem modernistycznej typografii od roku 1896. W kwietniu tego roku Lucjan Rydel poprosił przyjaciela malarza o wykonanie ilustracji do pierwszej księgi Iliady Homera, której fragmenty sam wówczas tłumaczył dla warszawskiego „Tygodnika Ilustrowanego”. Ten przystąpił do pracy z wielkim entuzjazmem, efekty jego wizjonerskiego podejścia do ilustracji można było podziwiać już w październiku w kolejnych numerach czasopisma – były to reprodukcje jego rysunków: Apollo Łucznik, Achilles i Pallada, Agamemnon oraz Zeus i Tetyda.
Ponieważ niemal od podjęcia się tego zlecenia Wyspiański pragnął zilustrować cały epos, po opublikowaniu zamówionych rysunków kontynuował pracę. Jak pisał:
„Co do dalszych ksiąg Iliady na samą myśl aże rzucam się wewnętrznie i dusza we mnie wywraca koziołki z radości”.
Niesiony tym pragnieniem wykonał dalsze ilustracje: Dusze bohaterów, Aurorę w dwóch wersjach, Apollo na Olimpie oraz Menis (Gniew Pelidy), które opublikował w „Życiu” w roku 1898. Tego samego roku, 29 października, zatrudniony został na stanowisku kierownika artystycznego krakowskiego tygodnika „Życie” przez redaktora naczelnego Stanisława Przybyszewskiego17. Krakowskie „Życie” ukazywało się w latach 1897–1900 i było najważniejszym – obok warszawskiej „Chimery” (1901–1907) – czasopismem polskiego modernizmu. Na jego łamach publikowała większość młodopolskich poetów i krytyków, m.in. Władysław Orkan, Lucjan Rydel, Maria Komornicka, Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Jerzy Żuławski, Tadeusz Miciński, Bolesław Leśmian.
Ten awangardowy periodyk powstawał w Drukarni Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jak wspominał Józef Filipowski, ówczesny dyrektor tego zakładu, Wyspiański był żywo zainteresowany typami czcionek i zdobników, jakimi dysponowała drukarnia.
„Pokazałem mu między innemi nasze cimelia atque raritates, pojemną księgę drzeworytów z XVI i XVII wieku (Zbiór odcisków drzeworytów z XVI i XVII wieku – Recueil de gravures dur bois au XVI et XVII siecle, Drukarnia Uniwersytecka 1849), których oryginalne drzeworyty znajdują się w archiwum drukarni”18.
Z jego relacji wynika, że szczególnie interesujące dla Wyspiańskiego były ozdoby kwiatowe, natomiast ze znaków literniczych, używanych następnie przez artystę w nagłówkach swych książek: Romanische Antiqua firmy Schelter i Giesecke w Lipsku oraz wiedeńskie czcionki stosowane w druku czasopisma „Ver Sacrum”19.
Zasadą kompozycji strony, którą przyjął Wyspiański, był dwuszpaltowy układ kolumny, dzielony w sposób malarski, odbiegający od sztywnego schematu. Puste płaszczyzny białej karty, wolne od druku, miały charakter dekoracyjny. Winiety (najczęściej budowane na motywie kwiatu, pojedynczym lub zwielokrotnionym) odgrywały ważną rolę20. Ich urodę można podziwiać m.in. w wydanych nakładem Gebethnera i Wolffa w Warszawie Poezjach Lucjana Rydla.
Zdobiąc karty tomiku wierszy przyjaciela, Wyspiański sięgnął, podobnie jak w „Życiu”, do swych studiów roślinnych z lat 1896–1897, do „Zielnika”. To wspaniałe herbarium, w pierwotnej wersji obejmujące ponad sześćdziesiąt kart, Wyspiański sporządził na podstawie studiów z natury roślin polnych i leśnych z okolic Krakowa (Ogród Botaniczny, ogródek na Zwierzyńcu, Krzemionki, Panieńskie Skały, Bielany) i Kalwarii Zebrzydowskiej.
Przy każdym z reguły rysunku podawał nazwę rośliny, datę i miejsce wykonania szkicu, a w uwagach odnotowywał kolory oraz kształty kwiatów, listków, łodyżek21.
W tomiku wierszy Rydla przetransponował w sposób arcymistrzowski dzwonki, żywokost lekarski, bniec biały, koniczynę, dodał lilie, róże i irysy. W sposób dyskretny łączył te motywy ze słowem pisanym, czasem swobodnie, a czasem wręcz ilustracyjnie, jak w przypadku motywów dzwonków polnych w winiecie do utworu Hania:
„[…] Królewna moja idzie przez łąki,
Nad kwieciem się pochyla
I zbiera małe dzwoneczki lila,
Te blade polne dzwonki […]”22.
Kwiaty Wyspiański rysował z profilu, od góry, z botaniczną precyzją, ale zdarzało mu się również mocno je stylizować, przekształcać wręcz w szlaki zgeometryzowanych drobnych roślinek o konturach utworzonych z kropeczek, przypominających hafty (wydanie drugie Poezji Rydla).
Co istotne, te kwiaty zaczęły się pojawiać też w projektach sztuki użytkowej, w dekoracjach ozdobnych skrzyneczek (dla żony Teofili23), projektach kielichów bliskich stylowi art deco24, w malarstwie witrażowym (projekty do okien prezbiterium kościoła franciszkanów w Krakowie25) i pastelu (projekty do dekoracji sali Archiwum Miasta Krakowa26). Przykładem jest motyw lilii, dla której dalekich ech inspiracji można szukać w drzeworycie japońskim.
Praca przy „Życiu” zaowocowała również nawiązaniem znajomości Wyspiańskiego z profesorem Bolesławem Ulanowskim, zarządzającym z ramienia uniwersytetu, który zaproponował Wyspiańskiemu druk jego pierwszych utworów dramatycznych „na kredyt”. Drukarnia z kolei miała przywilej komisowej sprzedaży tychże książek w księgarni Gebethnera i Wolffa w Krakowie. I tu Wyspiański nadal z niezwykłą pieczołowitością dbał o kwestie wydawnicze, zastrzegał sobie m.in. decyzje dotyczące wyboru formatu publikacji, rodzaju papieru i jego barwy, kroju pisma i zastosowaniu ozdobników, sposobu reprodukowania zdjęć dzieł sztuki27.
Miłość do książek Wyspiańskiego nie przemijała – w lekturze nie przeszkodziła nawet terminalna faza choroba artysty, o czym pisał sam artysta krótko przed śmiercią 14 lipca 1907 roku w liście do Adama Chmiela:
„Tymczasem coraz mniej czuję ciężaru choroby, a przede wszystkim odzyskałem z dawna upragnioną możność czytywania spokojnego, przez co będę się mógł zapoznać świeżo z wielu książkami, aby je do składu myśli włączyć. Począłem tedy zwozić do mojej stodoły cudze zbiory i obiecuję sobie z tychże paszę mieć zimową”28.
Biblioteka:
1. Filipowski J., Wspomnienia o Stanisławie Wyspiańskim, Kraków 1932.
2. Gaweł Ł., Laskowska M., Wyspiański nieznany, Kraków 2019.
3. Gawiński A., O książkach Wyspiańskiego, „Przegląd Biblioteczny” 1908.
4. Gruca A., Księgozbiór Stanisława Wyspiańskiego, Kraków 1989.
5. Koczorowski S.P., Stanisław Wyspiański: odnowiciel piękna książki polskiej, „Miesięcznik Graficzny” nr 4–6, 1938.
6. Laskowska M., „Cudze zbiory”. Zespół luźnych reprodukcji, kart książkowych, wycinków oraz fotografii ze spuścizny po Stanisławie Wyspiańskim w kolekcji Muzeum Narodowego w Krakowie, w: Sztuka książki ok. 1900. W 150. rocznicę urodzin Stanisława Wyspiańskiego, red. A. Gronek, Kraków 2022.
7. Laskowska M., Wyspiański. Szkicowniki i rysunki w zbiorach Muzeum Narodowego w Krakowie, Kraków 2023.
8. Listy Stanisława Wyspiańskiego do Józefa Mehoffera, Henryka Opieńskiego i Tadeusza Stryjeńskiego, oprac. M. Rydlowa, Kraków 1994.
9. Listy Stanisława Wyspiańskiego do Karola Maszkowskiego, oprac. M. Rydlowa, Kraków 1997.
10. Listy Stanisława Wyspiańskiego do Lucjana Rydla, oprac. L. Płoszewski, M. Rydlowa, Kraków 1979.
11. Listy Stanisława Wyspiańskiego różne – do wielu adresatów, oprac. M. Rydlowa, Kraków 1998.
12. Marcinkowska H., Biblioteka Stanisława Wyspiańskiego w Muzeum Narodowym w Krakowie, w: Ł. Gaweł, M. Laskowska, Wyspiański nieznany, Kraków 2019.
13. O.K., Zdobnictwo drukarskie Stanisława Wyspiańskiego, „Polski Poradnik Graficzny” z. 3, 1908.
14. Piskorz A., Kaseta Stanisława Wyspiańskiego z motywami lilii w zbiorach Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego, „Opuscula Musealia” nr 25, 2018.
15. Płoszewski L., Z korespondencji Stanisława Wyspiańskiego, Warszawa 1933.
16. Seweryn T., Indywidualność plastyczna Wyspiańskiego, „Rzeczy Piękne” R. 11, z. 1–12, 1932.
17. Skierkowska E., Wyspiański. Artysta książki, Wrocław 1960.
18. Smolik P., Książka Stanisława Wyspiańskiego, Kraków 1932.
19. Walanus W., Dzieje zbiorów fotograficznych Gabinetu Historii Sztuki Uniwersytetu Jagiellońskiego (1881–1921), w: W. Walanus, A. Bednarek, M. Kunińska, Katalog Fototeki Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Fotografie dzieł sztuki wykonane przed rokiem 1900, Kraków 2019.
20. Wspomnienie o Wyspiańskim. Z Teki pośmiertnej arch. W. Ekielskiego, „Rzeczy Piękne”, R. 11, nr 1–12,1932.
21. Wyspiański. Katalog wystawy dzieł ze zbiorów Muzeum Narodowego w Krakowie, red. D. Godyń, M. Laskowska, Kraków 2017.
22. Zielnik Wyspiańskiego. Wystawa w Muzeum Narodowym w Krakowie, red. J. Popielska-Michalczyk, Kraków 2007.
- List Stanisława Wyspiańskiego do Henryka Opieńskiego z 28 stycznia 1896 roku, w: Listy Stanisława Wyspiańskiego do Józefa Mehoffera, Henryka Opieńskiego i Tadeusza Stryjeńskiego, oprac. M. Rydlowa, Kraków 1994, s. 200–201. ↩
- List Stanisława Wyspiańskiego do Karola Maszkowskiego z września 1892 roku, w: Listy Stanisława Wyspiańskiego do Karola Maszkowskiego, oprac. M. Rydlowa, Kraków 1997, s. 39. ↩
- Listy Stanisława Wyspiańskiego do Lucjana Rydla, oprac. L. Płoszewski, M. Rydlowa, Kraków 1979, s. 318–319. ↩
- List Stanisława Wyspiańskiego do Henryka Opieńskiego z 28 stycznia 1896 roku, w: Listy Stanisława Wyspiańskiego do Józefa Mehoffera, Henryka Opieńskiego i Tadeusza Stryjeńskiego, op. cit., s. 201. ↩
- H. Marcinkowska, Biblioteka Stanisława Wyspiańskiego w Muzeum Narodowym w Krakowie, w: Ł. Gaweł, M. Laskowska, Wyspiański nieznany, Kraków 2019, s. 229–268. ↩
- „(…) Jeszcze rzecz jedną miałem do wyboru – czytanie angielskich romansowych – których część zabrałem ze sobą do Podchybia – o tych tylko tyle ci potrafię powiedzieć, że się je czyta przez pewne wrodzone uszanowanie dla druku, a raczej jego wynalazcy, i – że są długie – długie bez końca… straszne, na temat: milionów bogactwa, złota, pustek, zimna, błota… etc…” – Listy Stanisława Wyspiańskiego do Józefa Mehoffera, Henryka Opieńskiego i Tadeusza Stryjeńskiego, op. cit., s. 18. ↩
- M. Laskowska, Wyspiański. Szkicowniki i rysunki w zbiorach Muzeum Narodowego w Krakowie, Kraków 2023. ↩
- Korzystał przy tej pracy z publikacji takich jak: Ch. Clément, Michel-Ange, Léonard De Vinci, Raphael, avec une étude sur l’art en Italie avant le XVIe siecle et des catalogues raisonnés historiques et bibliographiques (Paryż 1861), A. Springer, Raffael und Michelangelo (Lipsk 1878), H. de Chennevieres, Les dessins du Louvre (Paryż 1882), E. Müntz, Raphaël, sa vie, son oeuvre et son temps (Paryż 1881), więcej patrz: M. Laskowska, op. cit., s. 155–211. ↩
- W. Walanus, Dzieje zbiorów fotograficznych Gabinetu Historii Sztuki Uniwersytetu Jagiellońskiego (1881–1921), w: W. Walanus, A. Bednarek, M. Kunińska, Katalog Fototeki Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Fotografie dzieł sztuki wykonane przed rokiem 1900, Kraków 2019, s. 9–24. ↩
- Listy Stanisława Wyspiańskiego do Józefa Mehoffera, Henryka Opieńskiego i Tadeusza Stryjeńskiego, op. cit. ↩
- M. Laskowska, „Cudze zbiory”. Zespół luźnych reprodukcji, kart książkowych, wycinków oraz fotografii ze spuścizny po Stanisławie Wyspiańskim w kolekcji Muzeum Narodowego w Krakowie, w: Sztuka książki ok. 1900. W 150. rocznicę urodzin Stanisława Wyspiańskiego, red. A. Gronek, Kraków 2022, s. 29–44. ↩
- Listy Stanisława Wyspiańskiego do Karola Maszkowskiego, op. cit., s. 112. ↩
- Ibidem, s. 133. ↩
- A. Gawiński, O książkach Wyspiańskiego, „Przegląd Biblioteczny” 1908, s. 85–91; O.K., Zdobnictwo drukarskie Stanisława Wyspiańskiego, „Polski Poradnik Graficzny” z. 3, 1908, s. 33–36. ↩
- P. Smolik, Książka Stanisława Wyspiańskiego, Kraków 1932; S.P. Koczorowski, Stanisław Wyspiański: odnowiciel piękna książki polskiej, „Miesięcznik Graficzny” nr 4–6, 1938, s. 1–16. ↩
- Wspomnienie o Wyspiańskim. Z Teki pośmiertnej arch. W. Ekielskiego, „Rzeczy Piękne”, R. 11, nr 1–12, 1932, s. 24. ↩
- Funkcję tę sprawował do 5 sierpnia 1899 roku, więcej: A. Gruca, Księgozbiór Stanisława Wyspiańskiego, Kraków 1989, s. 22. ↩
- J. Filipowski, Wspomnienia o Stanisławie Wyspiańskim, Kraków 1932, s. 22. ↩
- Ibidem, s. 8. ↩
- P. Smolik, op. cit., s. 6. ↩
- Zielnik Wyspiańskiego. Wystawa w Muzeum Narodowym w Krakowie, red. J. Popielska-Michalczyk, Kraków 2007. ↩
- E. Skierkowska, Wyspiański. Artysta książki, Wrocław 1960, s. 95. ↩
- A. Piskorz, Kaseta Stanisława Wyspiańskiego z motywami lilii w zbiorach Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego, „Opuscula Musealia” nr 25, 2018, s. 227–244. ↩
- T. Seweryn, Indywidualność plastyczna Wyspiańskiego, „Rzeczy Piękne”, R. 11, z. 1–12, 1932, s. 21–23. ↩
- Wyspiański. Katalog wystawy dzieł ze zbiorów Muzeum Narodowego w Krakowie, red. D. Godyń, M. Laskowska, Kraków 2017, s. 151. ↩
- Ł. Gaweł, M. Laskowska, Wyspiański nieznany, Kraków 2019, s. 129. ↩
- L. Płoszewski, Z korespondencji Stanisława Wyspiańskiego, Warszawa 1933, s. 47–49. ↩
- Listy Stanisława Wyspiańskiego różne – do wielu adresatów, oprac. M. Rydlowa, Kraków 1998, s. 237–239. ↩
Artykuł sprawdzony przez system Antyplagiat.pl
Dziękujemy Ci, że czytasz nasze artykuły. Właśnie z myślą o takich cudownych osobach jak Ty je tworzymy. Osobach, które lubią czytać i doceniają nasze publikacje. Wszystko, co widzisz na portalu jest dostępne bezpłatnie, a ponieważ wkładamy w to dużo serca i pracy, to również zajmuje nam to sporo czasu. Nie mamy na prowadzenie portalu grantu ani pomocy żadnej instytucji. Bez Waszych darowizn nie będziemy miały funduszy na publikacje. Dlatego Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne. Jeśli lubisz czytać niezłosztukowe artykuły – wesprzyj nas.
Dziękujemy Ci bardzo, Joanna i Dana, założycielki Fundacji Niezła sztuka
A może to Cię zainteresuje:
- „Największy polski dekorator–artysta”. Wyspiański designer - 29 listopada 2024
- Między wierszami. Stanisław Wyspiański w świecie książek - 9 listopada 2024