O czym chcesz poczytać?
  • Słowa kluczowe

  • Tematyka

  • Rodzaj

  • Artysta

Mona Lisa. Historia florentynki, która osobiście znała Leonarda da Vinci



Potrzebujemy Twojej pomocy. Wesprzyj nas »

Mona Lisa to chyba najbardziej rozpoznawalny obraz świata, a kobieta, która tajemniczo uśmiecha się z portretu jest ikoną naszej kultury. Słynna Lisa żyła we Florencji. Nie była tak wpływowa jak Eleonora Toledańska, ani piękna jak Simonetta Vespucci. Była kobietą o przeciętnej urodzie, prowadzącą ciche życie pobożnej mieszczki i dobrej żony. Jak wiele innych kobiet tamtych czasów wyszła za mąż, miała dzieci, pochowała niektóre z nich, pożegnała męża i zmarła w klasztorze.

Ale to za jej portret król Francji zapłacił majątek (równowartość dzisiejszych 9 milionów dolarów!), a Napoleon Bonaparte umieścił jej wizerunek w swojej sypialni. I to właśnie ona znała osobiście Leonarda da Vinci.

leonardo da vinci, mona lisa, mona liza, niezła sztuka

Leonardo da Vinci, Mona Lisa | ok. 1503–1519, Luwr, Paryż

Istniało wiele hipotez dotyczących sportretowanej kobiety. Pierwsza wzmianka pochodzi z 1517 roku i dotyczy najprawdopodobniej Mona Lisy, chociaż jest tu kilka sprzecznych informacji. Antonio de Beatis, sekretarz kardynała Luigiego d’Aragona, wspomina swoją wizytę w pracowni da Vinciego i opisuje portret florenckiej damy wykonany na zlecenie Giuliana de’Medici, z którym Leonardo współpracował w Rzymie w latach 1513-1515. Na podstawie tego dokumentu historyk Pierre La Mure wykluczył Lisę del Giocondo jako osobę portretowaną. Później, w 1550 roku Giorgio Vasari opisał portret kobiety, ale wciąż poddaje się w wątpliwość, czy pierwszy biograf artystów widział go na własne oczy.

W 2005 roku ekspert z biblioteki uniwersyteckiej w Heidelbergu odkrył notatkę z 1503 roku na marginesie książki należącej do Agostina Vespucci. Napisano tam, że Leonardo pracuje nad portretem Lisy del Giocondo.

Dzieciństwo Lisy

Lisa urodziła się 15 czerwca 1479 roku jako córka Antonmaria Gherardiniego i jego żony, Lukrecji z domu Rucellai. Była pierwszym dzieckiem w rodzinie, chociaż jej ojciec był wcześniej dwukrotnie żonaty, to jednak jego dwie poprzednie żony zmarły podczas porodów. Nie było to wówczas rzadkie zjawisko. W ówczesnej Florencji co czwarta kobieta umierała wydając na świat dziecko, a rodzina stanowiła obowiązek każdego obywatela.

Niemowlę obmyto ciepłym białym winem, ciasno zawinięto w białe płótno i oddano mamce. Czy ktoś z rodziny mógł wówczas pomyśleć, że maleńka dziewczynka pewnego dnia uśmiechnie się tak, że ludzkość do końca świata będzie się nią zachwycać?

leonardo da vinci, mona lisa, mona liza, kradzież, niezła sztuka,

Leonardo da Vinci, Mona Lisa, detal | ok. 1503–1519, Luwr, Paryż

Pierwszym domem Lisy i jednocześnie miejscem jej narodzenia był jeden z budynków przy wąskiej Via Sguazza. Dzisiaj to nadal wąska i ciemna uliczka, ale kilka lat temu na ścianie powieszono tablicę upamiętniającą miejsce urodzenia Mona Lisy.

leonardo da vinci, mona lisa, mona liza, florencja, kradzież, niezła sztuka,

Florencja śladem Mona Lisy, fot. dzięki uprzejmości Anny Cirockiej

Wspaniałą ulicą była Via Ghibellina, do dzisiaj jest to szeroki trakt z bogatymi kamienicami po obu stronach. Tam mieszkali dziadkowie Lisy, rodzina Buonarroti oraz przez pewien czas Leonardo da Vinci. Kolejnym miejscem zamieszkania Lisy była Via dei Pepi, ulica przecinająca Via Ghibellina. W XV wieku ulica nosiła nazwę Via dei Buonfanti.

leonardo da vinci, mona lisa, mona liza, florencja, kradzież, niezła sztuka,

Florencja śladem Mona Lisy, fot. dzięki uprzejmości Anny Cirockiej

Lisa miała młodsze siostry i razem z  nimi uczyła się w konwencie San Niccolò di Cafaggio. Klasztor został założony w XIV wieku przez benedyktynkę. Jego nazwa pochodzi jeszcze z czasów średniowiecza, kiedy Cafaggio było zalesionym obszarem, później wykorzystywanym jako podflorenckie pastwisko. Dzisiaj klasztor nie istnieje, bo w 1783 roku został zamknięty, a tereny kompleksu przekazano miastu. Zabudowania klasztorne przeprojektowano i włączono do Accademia di Belle Arti, a część przebudowano na szpital wojskowy. Tak to się we Florencji wszystko układa wokół sztuki…

Małżeństwo z kupcem jedwabnym

W odpowiednim czasie Lisę wydano za mąż za Francesca di Bartolomeo di Zanobi del Giocondo. Dziewczyna miała 15 lat, a jej narzeczony 29 i był już wdowcem z synem. Ślub odbył się w domu przy Via dei Buonfanti w marcu 1495 roku. Panna młoda wniosła w posagu 170 florenów i niewielką posiadłość San Silvestro w okolicach letniego domu jej rodziców, na południe od Florencji.

Mąż Lisy był średnio zamożnym kupcem jedwabnym. Sztuka produkcji jedwabiu przybyła do Florencji z Sycylii około XIII wieku. Jedwabnicy, podobnie jak kupcy wełny, prowadzili sklepy zgodnie z zasadami państwowymi i byli kontrolowani przez notariuszy. Żaden z kupców nie mógł wziąć żony spoza Florencji, chyba że za specjalnym pozwoleniem gildii i władz miejskich. Kupcy jedwabni zakładali kantory i banki, a floren, w czasach państwa del Giocondo, był już walutą wysoko cenioną. Państwo młodzi zamieszkali w domu Francesca, przy Via della Stufa w okolicy bazyliki San Lorenzo. Mąż Lisy prowadził sklep przy Via Por Santa Maria niedaleko Ponte Vecchio. Jedwabie przynosiły zyski, bo były wykwintne, ozdabiane złotą nicią, malowane, przetykane pajetami.

Państwu del Giocondo powodziło się. Lisa urodziła szóstkę dzieci, trzy córki i trzech synów. Jedna dziewczynka zmarła jako niemowlę w 1499 roku, dwie jej starsze córki zostały mniszkami w klasztorze San Domenico di Cafaggio. Jedna z nich, Camilla, zmarła w wieku 18 lub 19 lat, a druga, Marietta, w 1521 roku przeniosła się do klasztoru Sant’Orsola, gdzie pełniła odpowiedzialne stanowisko.

5 marca 1503 roku Francesco kupił dom sąsiadujący z jego domem rodzinnym (prawdopodobnie znajdujący się dzisiaj pod numerem 23, Via della Stufa). Data przeprowadzki państwa del Giocondo zbiegła się z początkiem pozowania do słynnego portretu.

Najsłynniejszy portret świata

„Dla pana Franciszka del Giocondo Leonardo namalował portret pani Lisy, jego żony, i choć spędził przy tej pracy cztery lata, obraz pozostał niewykończony.”

Tak o najsłynniejszym portrecie świata pisał Giorgio Vasari.

leonardo da vinci, mona lisa, mona liza, kradzież, niezła sztuka,

Leonardo da Vinci, Mona Lisa, detal | ok. 1503–1519, Luwr, Paryż

Wiosną 1500 roku, po powrocie z Mediolanu (a właściwie ucieczce po tym, jak Francuzi najechali miasto), Leonardo da Vinci zamieszkał we Florencji przy Santissima Annunziata. Artysta nie miał pracy ani pieniędzy, a w zamian za gościnę w konwencie obiecał namalowanie obrazu ołtarzowego – Madonna ze św. Anną. Ojciec Leonarda przedstawił syna Francescowi del Giocondo, który dostarczał do klasztoru tkaniny i  wspierał braci z zakonu Servi di Maria (klasztor przy kościele Santissima Annunziata). Francesco wykupił także kryptę rodzinną w kaplicy męczenników w kościele, za głównym ołtarzem. Lisa z pewnością często modliła się w tej kaplicy. Była pobożna, cnotliwa i cicha.

Leonardo da Vinci, Święta Anna Samotrzecia, Niezła sztuka

Leonardo da Vinci, Święta Anna Samotrzecia | ok. 1506-1513, Luwr, Paryż

Portret Lisy powstawał w latach 1503-1507 malowany farbami olejnymi na topolowej desce. W 1503 roku Leonardo otrzymał także zamówienie na wykonanie Bitwy pod Anghiari w Palazzo Vecchio z terminem wykonania do lutego 1505 roku. Nie wiemy, z jakiego powodu obraz zamówiony przez Francesca del Giocondo nie trafił ostatecznie do jego domu. Być może, zgodnie z relacją Vasariego, Leonardo nie skończył go malować podczas pobytu we Florencji, zabrał ze sobą do Francji i nigdy nie przysłał zleceniodawcy.

U schyłku życia

Mąż Lisy zmarł w 1538 roku i został pochowany w rodzinnej krypcie w kościele Santissima Annunziata. Po jego śmierci wdowa zdecydowała się przenieść do klasztoru sióstr urszulanek, w którym wcześniej śluby zakonne złożyła jej córka Marietta. Konwent Sant’Orsola był w XVI wieku ekskluzywnym miejscem dla córek możnych rodzin. W klasztorze Lisa przeżyła cztery lata. Wdowy po florenckich patrycjuszach często spędzały swoje ostatnie lata w takich miejscach. Miały tam zapewnione pokój i wyżywienie oraz wsparcie duchowe. Kobiety z XVI wieku, przez całe życie pobożne, modlące się regularnie i wspierające swoich mężów nie były gotowe na samotne życie, dlatego wybór klasztoru wydawał się dobrym rozwiązaniem.

Prawdopodobne jest, że po śmierci męża chorowała i wymagała stałej opieki.  Rok przed swoją śmiercią Francesco przekazał posag córce  Marietcie i polecił opiekę nad matką zobowiązując do tego także swojego najstarszego syna, Bartolomea.

Kiedy Lisa zmarła w 1542 roku, opłakiwał ją cały klasztor. Zgodnie z jej wolą, pochowano ją u urszulanek, co może nieco dziwić, bo jej mąż i syn spoczywali w Santissima Annunziata. Później, w 1569 roku pochowano w krypcie ostatniego syna Lisy1.

Losy portretu Lisy del Giocondo

Leonardo woził obraz ze sobą, a po jego śmierci w 1519 roku Mona Lisę wraz z częścią majątku odziedziczył jego asystent, Giovanni Francesco Caprotti, którego znamy pod nazwiskiem Salai. Salai zginął w 1524 roku. Dzieło znajdowało się prawdopodobnie u jego sióstr, które wywiozły portret do Francji i tam sprzedały Franciszkowi I.

Mona Lisa zdobiła salon kąpielowy w Fontainebleau, a po dziesięciu latach przeniesiono ją na piętro. Już wówczas obraz był zniszczony z powodu długiego przebywania w wilgotnym pomieszczeniu. Królewski kustosz, Jean Hoey lub jego syn, dokonali naprawy nakładając na dzieło grubą warstwę lakieru, która z czasem popękała tworząc gęstą sieć krakelury. W czasach panowania Ludwika XIV Mona Lisa została przeniesiona do Wersalu, a po otwarciu muzeum w Luwrze obraz trafił do jego zbiorów i pozostaje tam do dzisiaj (pomijając kilkuletnią przerwę, kiedy Napoleon Bonaparte zabrał go do swojej sypialni w pałacu Tuileries).

Dzieje konwentu Sant’Orsola po śmierci Mona Lisy

Klasztor funkcjonował do początku 1800 roku. Po jego kasacji znajdowała się tam wytwórnia tytoniu, później sala wykładowa. Od lat 80-tych XX wieku były konwent popada w ruinę. Z zamurowanych okien wyrastają bluszcze i figowce. Mury są pokryte graffiti. To miejsce upadłe, a ludzie przechodzący obok nawet nie zwracają głów w górę, by zobaczyć XVI-wieczne, wciąż dobrze zachowane gzymsy. Jedyną akcją artystyczną była niezwykła wystawa poświęcona Mona Lisie w październiku 2015 roku. Grupa artystów ozdobiła wnętrza klasztoru portretami Mona Lisy, stworzono rzeźby, instalacje, performens. Wydarzenie trwało ledwie trzy dni.

Zdumiewający jest zatem fakt, że przez ostatnie pół wieku konwent sióstr urszulanek stojący niemal w centrum historycznej zabudowy niszczał. Petycje mieszkańców do rady miejskiej nie przynosiły efektów, bo nie było pomysłu ani funduszy na to, by obiekt przekształcić nie burząc jego pierwotnego kształtu. Kilka lat temu wreszcie zatwierdzono jeden z pomysłów. W dawnym klasztorze powstanie Muzeum Mona Lisy, szkoła muzyczna, restauracja, kawiarnie, księgarnia. Mecenasem projektu został Andrea Bocelli.

leonardo da vinci, mona lisa, mona liza, niezła sztuka

Leonardo da Vinci, Mona Lisa | ok. 1503–1519, Luwr, Paryż

fleuron niezła sztuka pipsztok

Informacje o życiu Mona Lisy, czyli Madonny Lisy Gherardini del Giocondo pochodzą głównie z badań prowadzonych przez Giuseppe Pallantiego i Martina Kempa.

Podczas pisania artykułu korzystałam z artykułów i wywiadów z autorami książek o życiu Mona Lisy. Przeszłam także całą trasę florencką związaną z życiem Mona Lisy, od miejsca jej urodzenia do miejsca jej pochówku.


  1. Kiedy w 2007 roku odkryto nowe dokumenty wskazujące na miejsce pochówku Lisy del Giocondo, świat dowiedział się o tym, że miała ona szóstkę dzieci, że zmarła w klasztorze, że całe życie spędziła we Florencji. Giuseppe Pallanti prowadził badania bazując na florenckich archiwach miejskich, przeglądając dokumenty różnych instytucji. Kiedy w 2012 roku samozwańczy szef Narodowego Komitetu ds. Promocji Dziedzictwa Historycznego i Kulturowego, Silvio Vinceti ogłosił, że podczas wykopalisk w krypcie byłego klasztoru Sant’Orsola odkrył szczątki ludzkie, media szalały. Zespół archeologów z Uniwersytetu w Bolonii spędził dwa lata na badaniach odkrytych szkieletów, by wyodrębnić te, które pochodzą z XVI wieku. Próbowano uzyskać zgodę na pobranie materiału genetycznego z krypty w Santissima Annunziata od biologicznego syna Lisy. Niestety szczątki z pochówku w Sant’Orsola były zbyt zniszczone.

Dziękujemy Ci, że czytasz nasze artykuły. Właśnie z myślą o takich cudownych osobach jak Ty je tworzymy. Osobach, które lubią czytać i doceniają nasze publikacje. Wszystko, co widzisz na portalu jest dostępne bezpłatnie, a ponieważ wkładamy w to dużo serca i pracy, to również zajmuje nam to sporo czasu. Nie mamy na prowadzenie portalu grantu ani pomocy żadnej instytucji. Bez Waszych darowizn nie będziemy miały funduszy na publikacje. Dlatego Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne. Jeśli lubisz czytać niezłosztukowe artykuły – wesprzyj nas.
Dziękujemy Ci bardzo, Joanna i Dana, założycielki Fundacji Niezła sztuka

» Anna Cirocka

Historyk sztuki, interesuje się sztuką renesansu włoskiego, dziejami religii przedchrześcijańskiej Europy oraz antyczną i renesansową teorią sztuki. Prowadzi bloga annacirocka.blogspot.com. Mieszka w Gdańsku.


Portal NiezlaSztuka.net prowadzony jest przez Fundację Promocji Sztuki „Niezła Sztuka”. Wszystkie publikacje finansowane są dzięki darowiznom Czytelników. Dlatego Twoja pomoc jest bardzo ważna. Jeśli chcesz wesprzeć nas w tworzeniu tego miejsca w polskim internecie na temat sztuki, będziemy Ci bardzo wdzięczni.

Wesprzyj »



6 thoughts on “Mona Lisa. Historia florentynki, która osobiście znała Leonarda da Vinci

  1. Mona Lisa na obrazie według mnie wygląda na dziewczynę ,która ma 15 lat ale nie więcej niż 20 lat. Na rękach brak pierścionka i obrączki. Tak jakby nie dokończyła porannej a może wieczornej toalety. Włosy uczesane, nie okryte, szyja bez ozdób. Fascynująca i tajemnicza jest ta dziewczyna.

  2. Świetny artykuł. Moja córka widziała dziś obraz na żywo. Skłoniło mnie to do poszukiwania informacji na jego temat. Czytając artykuł przeniosłam się w tamte czasy. Bardzo dziękuję za wysoki poziom tego co piszecie

  3. Kolejny super artykuł. Bardzo lubię Wasze artykuły, często je czytam, do niektórych wracam kilka razy. Dobrze, że jest taki portal.Pozdrawiam serdecznie. Marta

  4. Serdeczne dzięki za kolejną porcję z historii tajemniczego świata malarstwa. Od roku czytam każdy pojawiający się artykuł odkrywając nieznane mi jak dotąd oblicze tego świata. Pozdrawiam 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *