Diego Velázquez, Panny dworskie (Las Meninas), 1656
olej, płótno, 318 × 276 cm,
Prado, Madryt
Wiek XVII dla Hiszpanii był okresem wspaniałego rozkwitu. Powstały wówczas dzieła nie tylko o znaczeniu narodowym, ale i ogólnoświatowym. To wtedy rozwijał się teatr Lope de Vegi i Calderóna, dramaturgów do dziś granych i podziwianych, a także powstał Don Kichot Cervantesa, jedna z najważniejszych powieści w historii literatury. Nie można nie wspomnieć o niezwykłych osiągnięciach w malarstwie, których nie byłoby bez Diega Velázqueza.
Diego Rodríguez de Silva y Velázquez (1599–1660) urodził się w Sewilli, w zubożałej rodzinie szlacheckiej. Otrzymał staranne wykształcenie, a jego talent malarski ujawnił się bardzo wcześnie. Już jako jedenastoletni chłopiec zaczął uczyć się malarstwa pod kierunkiem cenionego wówczas artysty i erudyty Francisco Pacheco. W 1618 roku Velázquez został zięciem swego mistrza, żeniąc się z jego córką Juaną. W pracowni teścia młodziutki malarz spotykał wybitnych uczonych, poetów, intelektualistów. W wieku 23 lat wyjechał na krótko do Madrytu, a rok później, dzięki kontaktom i wstawiennictwu księcia Olivaresa, ministra króla Filipa IV, trafił na dwór królewski i został mianowany nadwornym malarzem. Król tak bardzo zachwycił się dziełami Velázqueza, że nie chciał, by portretował go ktokolwiek inny. Malarz należał do najbliższego otoczenia Filipa IV, pełnił również odpowiedzialne funkcje w administracji królewskiej. Pozostał więc na dworze króla do końca życia, opuszczając Hiszpanię tylko dwa razy, kiedy to podróżował do uwielbianych przez siebie Włoch.
Bycie nadwornym portrecistą nie spowodowało, że Diego Velázquez malował wyłącznie portrety. Jego twórczość cechowała różnorodność, od scen rodzajowych, przez historyczne, religijne, mitologiczne do ujęć o charakterze ludycznym. Obrazy hiszpańskiego artysty ujmowały realizmem, który czasami jednak mieszał się z niezwykłą iluzją – jak w najważniejszym dziele Las meninas – Panny dworskie. Velázquez zajmował się nie tylko malarstwem, ale również architekturą. Zawartość jego biblioteki wskazywała na zainteresowanie techniką i teorią planowania architektonicznego. To właśnie hiszpański artysta prowadził prace odbudowy czy remontów komnat w pałacu króla Filipa IV. Ponadto zgłębiał pokrewne zagadnienia matematyki, geometrii i perspektywy. W XVII wieku perspektywą, szczególnie we Włoszech, posługiwano się do tworzenia świata iluzji, w którym zacierały się granice między sztuką a rzeczywistością. Powstało wiele dzieł iluzjonistycznych i można sądzić, że Velázquez nie tylko je znał, ale i opanował ich technikę. Niesamowita iluzja w Pannach dworskich byłaby więc efektem wielu lat studiów i przygotowań.
Panny dworskie to obraz wyjątkowy. Określa się go mianem najważniejszego dzieła Velázqueza, a przy tym jednego z najbardziej zagadkowych w historii sztuki. Po dziś dzień trwają spory i dyskusje na temat właściwego tematu obrazu, a badacze prześcigają się w wymyślaniu kolejnych interpretacji czy wręcz nadinterpretacji.
Ale zacznijmy od początku.
Panny dworskie to obraz ogromny – został namalowany farbami olejnymi na płótnie o wymiarach 318 na 276 cm, a pierwotnie był jeszcze większy. W wyniku uszkodzenia w pożarze w 1734 roku malowidło miało zostać obcięte z obu stron o ok. 50 cm – stąd przycięta postać karła, znajdującego się po prawej stronie kompozycji. Początkowo obraz nosił tytuł Jej Wysokość Cesarzowa z damami dworu i karłem – tak informuje pałacowy inwentarz z 1666 roku. W 1734 roku dzieło określano już tytułem Rodzina króla Filipa IV. Dopiero w 1843 roku obraz Velázqueza zaczęto tytułować Las meninas – Panny dworskie, kiedy hiszpański malarz i krytyk Pedro de Madrazo nazwał go tak w katalogu Prado.
Na obrazie na pierwszym planie widać złotowłosą dziewczynkę w sukni wspartej na specjalnym stelażu zwanym fortugałem – to pięcioletnia infantka Małgorzata Maria. Spojrzenie ma spokojne, niemal władcze. Wystrojona dziewczynka została przedstawiona w towarzystwie dwóch dam dworu – las meninas.
Z lewej strony Maria Agustina Sarmiento podaje księżniczce wodę w glinianym naczyniu. Druga dwórka, pochylona w ukłonie, to Isabel de Valesco. Z boku, po prawej stronie znajdują się dwa karły, Mari-Bárbola i Nicolás Pertusato, który trąca nogą dużego psa. Karły, karlice i błazny stanowiły częsty motyw twórczości Velázqueza.
Dalej, w cieniu, stoją dwie postaci zajęte rozmową – to opiekunka Marcela de Ulloa w towarzystwie najprawdopodobniej ochmistrza lub strażnika. Za nimi, w otwartych drzwiach, widać zarządcę dworu José de Nieto wchodzącego po schodach. Schody i drzwi w tle nadają obrazowi głębi, podobnie jak światło padające z okien po prawej stronie. Po lewej stronie obrazu widać ogromne oparte o sztalugę płótno, przed którym stoi malarz – sam Diego Velázquez. W dłoniach trzyma paletę i długi pędzel, spogląda uważnie i dumnie przed siebie, jakby patrzył na to, co chce namalować. U jego pasa wiszą klucz do komnaty i klucz szambelański, a na piersi widnieje krzyż Zakonu Świętego Jakuba. Velázquez został członkiem tego elitarnego zgromadzenia dzięki poparciu króla dwa lata po namalowaniu Las meninas. Co ciekawe, krzyż został domalowany już po śmierci artysty. Według niektórych interpretacji Panny dworskie są autoportretem Velázqueza, w którym jednocześnie oddał hołd parze królewskiej i małej infantce.
W głębi obrazu, na tylnej ścianie wisi lustro, w którym odbija się wizerunek pary królewskiej – Filipa IV i Marianny Austriaczki. Velázquez stworzył malowidło o szerokich horyzontach: granica dostrzegalnej rzeczywistości została przekroczona i zdaje się rozciągać w nieskończoność w stronę widzów. Odbicie w lustrze sprawia również wrażenie, jakby cała scena z infantką i jej dworem rozgrywała się właśnie przed królem i królową, którzy pozują do portretu. To jednocześnie powoduje, że i my oglądamy obraz z punktu widzenia pary królewskiej. Wykorzystanie motywu lustra było chwytem, który pozwalał artystom na ukazanie tego, co znajduje się poza zasięgiem wzroku widza, i pogłębienie przestrzeni. Velázquez nie był więc pierwszym malarzem korzystającym z tej metody. Mógł ją podziwiać już chociażby na Portrecie Arnolfinich Jana van Eycka. To malowidło wisiało zresztą w pałacu królewskim, bo należało do Filipa IV, więc na pewno było dobrze znane Velázquezowi. Motyw lustra pojawił się również na innym, wcześniejszym o kilkanaście lat obrazie samego Velázqueza, przedstawiającym Wenus z lustrem. Naga Wenus leży tyłem, widać jej piękne plecy i pośladki, a twarz odbija się tylko w podtrzymywanym przez Kupidyna zwierciadle.
Trudno określić, co dokładnie odbija się w lustrze na obrazie Panny dworskie – czy są to postaci pozujące do portretu, czy raczej malowany obraz na sztaludze stojącej przed artystą. Bez względu na to, która odpowiedź jest tą właściwą, takie ukazanie pary królewskiej, poza główną, widoczną kompozycją, było nietypowe i dosyć odważne. Velázquez chciał podkreślić obecność monarchy i jego żony, ale nie mógł namalować ich obok siebie, bo nie pozwalało mu na to poczucie przyzwoitości. Przedstawił ich więc za pomocą innych środków – jako odbicie lustrzane. Wiele interpretacji prowokuje również pytanie, co tak naprawdę maluje twórca przedstawiony na obrazie. Według jednej z tez Velázquez tworzy portret króla i królowej, kolejna sugeruje, że artysta maluje infantkę i towarzyszące jej osoby. A może malarz portretuje las meninas? Jednoznaczne i prawidłowe określenie tematu nie jest możliwe, ponieważ płótno zostało ukazane od tyłu.
Historycy sztuki zgadzają się natomiast co do tego, gdzie rozgrywa się namalowana scena: w komnacie pałacowej madryckiego Alkazaru – galerii Cuarto del Príncipe, zwanej także pieza principal. Jednym z dowodów na to, że faktycznie to miejsce zostało przedstawione na obrazie, są namalowane na ścianie obrazy. Inwentarz z 1686 roku wymienia wszystkie płótna w pokoju, z których wiele widać w Pannach dworskich. Najłatwiej rozpoznawalne są dwie: kopia Minerwy karzącej Arachne Rubensa i Apollo zwyciężający Pana Jacoba Jordaensa, namalowane przez ucznia i zięcia Velázqueza – Juana Bautistę Martíneza del Mazo. Wiszące obrazy miałyby symbolizować tryumf sztuki nad rzemiosłem.
Wypada jeszcze podkreślić, że Diego Velázquez był mistrzem koloru i gry świateł. To on, na długo przed impresjonistami, odkrył, że barwy zmieniają się w zależności od oświetlenia, pory dnia, powietrza, sąsiedztwa innych barw, że kolor nie jest przypisany przedmiotowi na zawsze. W Pannach dworskich hiszpański mistrz doskonale namalował miękkie koronki i aksamity, pokazał lekkie lśnienie włosów księżniczki i wpadającego światła. Obraz zdaje się tonąć w perłowych, oliwkowych i szarych tonacjach, ale nie brakuje w nim rozświetlenia.
Ile by lat nie minęło, słynny obraz Velázqueza nie przestanie nas fascynować i intrygować. Będzie prowokował do wysnuwania nowych interpretacji i inspirował kolejnych artystów. Wszak sam Picasso namalował nie mniej niż 45 prac, inspirując się Las meninas!
Bibliografia:
1. Ałpatow M., Historia sztuki. Renesans i barok, tłum. M. Kurecka, Warszawa 1968.
2. Dębicki J., Historia sztuki, Warszawa 1998.
3. Guze J., Spotkania w muzeach świata, Warszawa 1976.
4. Jankowiak-Konik B., Historia malarstwa. Jak czytać obrazy, Poznań 2010.
5. Tajemnica Las Meninas: antologia tekstów, wybór i red. A. Witko, Kraków 2006.
Artykuł sprawdzony przez system Antyplagiat.pl
Dziękujemy Ci, że czytasz nasze artykuły. Właśnie z myślą o takich cudownych osobach jak Ty je tworzymy. Osobach, które lubią czytać i doceniają nasze publikacje. Wszystko, co widzisz na portalu jest dostępne bezpłatnie, a ponieważ wkładamy w to dużo serca i pracy, to również zajmuje nam to sporo czasu. Nie mamy na prowadzenie portalu grantu ani pomocy żadnej instytucji. Bez Waszych darowizn nie będziemy miały funduszy na publikacje. Dlatego Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne. Jeśli lubisz czytać niezłosztukowe artykuły – wesprzyj nas.
Dziękujemy Ci bardzo, Joanna i Dana, założycielki Fundacji Niezła sztuka
A może to Cię zainteresuje:
- Chemnitz jako Europejska Stolica Kultury 2025 roku z dużą ilością dobrej sztuki - 7 grudnia 2024
- Malowanie dla Mengelego. Poruszająca historia Diny Gottliebovej-Babbitt - 10 listopada 2024
- Édouard Manet „Balkon” - 1 sierpnia 2024
- Witkacy „Portret Ireny Krzywickiej” - 20 lipca 2024
- Claude Monet. 7 faktów o tym artyście, o których nie mieliście pojęcia - 23 czerwca 2024
- Od ubrania do tożsamości. Moda w obrazach Johna Singera Sargenta - 20 czerwca 2024
- Wyjątkowy jubileusz: 250. urodziny Caspara Davida Friedricha - 19 maja 2024
- Caspar David Friedrich – mistrz nastrojowego pejzażu - 6 maja 2024
- Joaquín Sorolla „Spacer brzegiem morza” - 8 marca 2024
- Pionierka architektury modernistycznej – Barbara Brukalska - 3 marca 2024