O czym chcesz poczytać?
  • Słowa kluczowe

  • Tematyka

  • Rodzaj

  • Artysta

Joseph Beuys i martwy zając w Düsseldorfie



Przekaż nam 1.5%. Wesprzyj naszą edukacyjną misję »

Czy można rzeźbić w społeczeństwie tak jak w kamieniu? Według Josepha Beuysa – tak. Dla niego sztuka miała moc przemiany społeczeństwa.

Joseph Beuys, sztuka współczesna, Niemcy, Niezła Sztuka

Joseph Beuys fot. Ute Klophaus, materiały promujące film Beuys. Sztuka to rewolucja, © Zero One Film, Ernst von Siemens Art Foundation, Museum Schloss Moyland

W 1941 roku dwudziestoletni Joseph Beuys zgłosił się do Luftwaffe. Jak wielu jego kolegów chciał zostać pilotem. Wiosną tego samego roku podjął naukę w Reichsuniversität Posen (pol. Uniwersytet Rzeszy w Poznaniu). Uczęszczał tam również na wykłady m.in. z zoologii i botaniki. Po jednym z nich podjął decyzję o rezygnacji z zajmowania się nauką w tradycyjnym znaczeniu. Beuys po latach tak to wspominał:

„Miało to miejsce na uniwersytecie w Poznaniu, w czasie wojny, kiedy tam studiowałem. Wykład dotyczył ameby. I nagle, w połowie wykładu, dotarło do mnie jako prawdziwy szok to, iż stojący przede mną profesor spędził całe życie, roztrząsając parę nieokreślonych obrazów pojedynczych komórek, znajdujących się gdzieś pomiędzy zwierzętami a roślinami. Tak mnie to przeraziło, że powiedziałem: nie, to nie jest moja idea nauki. Ciągle straszy mnie owa mała ameba na tablicy”.

Filc i tłuszcz

Potem zaczęła się służba wojskowa. 16 marca 1944 roku podczas działań bojowych nad Krymem bombowiec JU87, którym leciał Beuys, spadł na ziemię. Dowódca samolotu Hans Laurinck zginął na miejscu. Beuys doznał ciężkich obrażeń ciała, a po kilku dniach został odnaleziony przez wędrownych krymskich Tatarów. Był zagrzebany w śniegu. Tatarzy pokryli jego ciało tłuszczem, żeby pomóc mu odzyskać ciepło, a następnie owinęli filcem jako izolatorem. Wiele lat później filc i tłuszcz stały się znakiem rozpoznawczym sztuki Beuysa.

Po wojnie Beuys prawie trzy miesiące spędził w brytyjskiej niewoli. W sierpniu 1945 roku wrócił do Rindem, gdzie mieszkali jego rodzice. Kilka miesięcy później rozpoczął studia w Państwowej Akademii Sztuki w Düsseldorfie, które ukończył w 1951 roku. W latach 1956–1957 Beuys popadł w głęboką depresję. Jedną z form terapii była praca fizyczna w polu. W 1959 roku Beuys poślubił Ewę Wurmbach – córkę znanego niemieckiego zoologa, a dwa lata później uzyskał tytuł profesora i pracę na düsseldorfskiej akademii.

Joseph Beuys, sztuka współczesna, Niemcy, Niezła Sztuka

Joseph Beuys. fot. Buby Durini | Domiio Durini Archives, materiały promujące film Beuys. Sztuka to rewolucja, © Zero One Film, Ernst von Siemens Art Foundation, Museum Schloss Moyland

Właściwie można byłoby pomyśleć, że profesor Akademii Sztuk Pięknych po czterdziestce i niemiecki weteran II wojny światowej ma już ułożone życie, a w jego karierze nie będzie żadnych większych wstrząsów. Nic bardziej mylnego. Życie artystyczne Beuysa  zaczęło dopiero nabierać rozpędu.

W 1962 roku Beuys związał się z międzynarodowym ruchem artystycznym Fluxus. Jego założyciel George Maciunas miał dość radykalne poglądy zarówno na sztukę, jak i życie społeczne – o ruchu Fluxus pisał tak:

„Cele Fluxus są społeczne (nie estetyczne) […] i kierują się ku eliminacji sztuk pięknych (muzyki, teatru, poezji, prozy poetyckiej, malarstwa, rzeźby etc.)”.

Po eliminacji sztuk pięknych, a co za tym idzie dzieł sztuki, które są według Maciunasa tylko towarami pozbawionymi funkcji użytkowych, artyści zajmą się sztuką społecznie użyteczną. Fluxusowcy organizowali akcje wymierzone w obowiązujący porządek społeczny, zakłócając na przykład działalność poczty poprzez nadawanie olbrzymiej liczby przesyłek zawierających cegły.

Beuys również akcentował społeczne znaczenie sztuki. Jego podstawowe hasło brzmiało: „Każdy człowiek jest artystą”. Oznacza to, że każdy ma w sobie potencjał twórczy, który może rozwijać, przekształcając tym samym zastaną rzeczywistość. Centralne miejsce w takim rozumowaniu sztuki zajmuje kreatywność, którą ma w sobie każdy człowiek. Według Beuysa prawdziwym kapitałem każdego społeczeństwa nie są pieniądze, tylko właśnie kreatywność. Jak pisał niemiecki artysta: SZTUKA = KAPITAŁ.

Dość rewolucyjna jest wymyślona przez Beuysa teoria rzeźby społecznej. Zgodnie z nią tak jak rzeźbiarz kształtuje marmur, tak każdy człowiek żyjący w społeczeństwie może kształtować to społeczeństwo i stosunki w nim panujące. Beuys postrzegał społeczeństwo jako dzieło sztuki, które należy kształtować i doskonalić.

Joseph Beuys, wystawa, sztuka współczesna, Niemcy, Niezła Sztuka

Dzieło Beuysa, fot. Ute Klopshaus, materiały promujące film Beuys. Sztuka to rewolucja, © Zero One Film, Ernst von Siemens Art Foundation, Museum Schloss Moyland

W twórczości niemieckiego artysty dużo jest nawiązań do chrześcijaństwa. Pomimo że był przeciwnikiem religii jako instytucji, to wierzył w to, że chrześcijańska miłość bliźniego jest podstawą funkcjonowania w społeczeństwie.

Czy idee Beuysa były tylko utopią? Artysta wierzył w to, że jego idee spełniają się w Polsce, a konkretnie w rodzącym się ruchu społecznym „Solidarność”. Od 16 do 23 sierpnia 1981 roku Beuys przebywał z rodziną w Polsce. Zorganizował wówczas akcję „Polentransport 1981”. Celem akcji było przekazanie około 800 jego prac (plakatów, rzeźb, rysunków i manifestów) do Muzeum Sztuki w Łodzi. Akcja „Transport do Polski” oznaczała afirmację dla powstającej „Solidarności”, bo artysta widział w tym ruchu ucieleśnienie idei rzeźby społecznej.

Ta idea według Beuysa powinna być terapią dla Stanów Zjednoczonych – kraju, w którym społeczeństwo jest mocno podzielone, a największym kapitałem są pieniądze. W maju 1974 roku niemiecki artysta przyleciał na międzynarodowe lotnisko im. Johna F. Kennedy’ego w Nowym Jorku. Natychmiast po przylocie do René Block Gallery na West Broadwayu zabrała go karetka pogotowia. Do karetki wniesiono go na noszach przykrytego płachtą filcu. Beuys nie był jednak chory. Po prostu nie chciał patrzeć na Nowy Jork. Artysta spędził trzy dni w nowojorskiej galerii, dzieląc jedno z pomieszczeń jedynie z kojotem – dziką bestią, często uważaną za nieokiełznanego ducha Ameryki. Ten spektakl był zatytułowany I Like America and America likes Me.

Joseph Beuys, performance, I like America and America likes Me, niezła sztuka

Joseph Beuys, I like America and America likes Me | 1974, Edition Block, Berlin © Bildrecht Wien, 2017

Beuys opracował również dość ciekawą koncepcję nauki. Według niego każda wiedza ludzka, a więc także nauka, wywodzi się ze sztuki. Sztuka opiera się na intuicji (czyli według artysty wyższej formy rozumowania), a nauka na racjonalności. Intuicję i racjonalność należy ze sobą połączyć, aby mieć pełniejszy obraz świata. Ta idea widoczna jest w akcji artystycznej Beuysa z 1965 roku. Podczas jej trwania artysta chodził po Galerii Schmela w Düsseldorfie, trzymając na rękach martwego zająca i objaśniając mu szeptem wiszące na ścianach dzieła sztuki. Sam Beuys po zakończeniu tej akcji powiedział: „Nawet martwe zwierzę zachowuje więcej zdolności intuicyjnych niż niektórzy ludzie wraz z ich uporczywym racjonalizmem”.

Joseph Beuys, sztuka współczesna, Niemcy, Niezła Sztuka

Joseph Beuys, fot. Rainer Myse, materiały promujące film Beuys. Sztuka to rewolucja, © Zero One Film, Ernst von Siemens Art Foundation, Museum Schloss Moyland

Warto też zaznaczyć, że Beuys był bardzo aktywny społecznie i politycznie. Założył Niemiecką Partię Studentów oraz Organizację na Rzecz Bezpośredniej Demokracji przez Referendum, a także Wolną Międzynarodową Szkołę Wyższej Kreatywności i Badań Interdyscyplinarnych. Współuczestniczył w powołaniu Partii Zielonych. Kandydował także do Bundestagu i Parlamentu Europejskiego.

Beuys uważał, że wpływ państwa na życie społeczne należy ograniczyć. Krytykował na przykład ingerencję państwa w sprawy szkolnictwa. Według niego taka ingerencja powoduje, że nauczanie nie może być wolne od ideologii i polityki. W zasadzie od wczesnego dzieciństwa poprzez szkołę, studia, aż do podjęcia pracy zawodowej jesteśmy indoktrynowani przez polityków.

Ważnym elementem twórczości niemieckiego artysty jest ekologia. Na wystawie sztuki współczesnej Documenta 7 w Kassel Beuys zainicjował akcję posadzenia w tym mieście 7000 dębów, chcąc zwrócić uwagę na sprawy związane z ekologią i na to, jak ważne jest harmonijne współżycie człowieka z naturą. Była to największą i zarazem najdroższa akcja Beuysa. Kosztowała 4,3 miliona marek, czyli około 2,2 miliona euro. Była finansowana między innymi z aukcji, na którą 34 artystów podarowało swoje prace (między innymi Andy Warhol). Beuys w ramach zbierania pieniędzy na akcję wystąpił w japońskiej reklamie whisky.

12 stycznia 1986 roku artysta otrzymał nagrodę Wilhelma Lehmbrucka. Podczas jej wręczenia wygłosił przemowę, która była jednocześnie jego artystycznym testamentem. Jedenaście dni później zmarł. Jego ciało poddano kremacji, prochy umieszczono w trzech urnach i zatopiono w Morzu Północnym.


fleuron niezła sztuka pipsztok

Dziękujemy Ci, że czytasz nasze artykuły. Właśnie z myślą o takich cudownych osobach jak Ty je tworzymy. Osobach, które lubią czytać i doceniają nasze publikacje. Wszystko, co widzisz na portalu jest dostępne bezpłatnie, a ponieważ wkładamy w to dużo serca i pracy, to również zajmuje nam to sporo czasu. Nie mamy na prowadzenie portalu grantu ani pomocy żadnej instytucji. Bez Waszych darowizn nie będziemy miały funduszy na publikacje. Dlatego Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne. Jeśli lubisz czytać niezłosztukowe artykuły – wesprzyj nas.
Dziękujemy Ci bardzo, Joanna i Dana, założycielki Fundacji Niezła sztuka

» Tomasz Gos

Artysta malarz, muzyk, dziennikarz. Członek stowarzyszenia Przestrzeń Sztuki WL4. Interesuje go wszystko co jest związane z działalnością twórczą człowieka.


Portal NiezlaSztuka.net prowadzony jest przez Fundację Promocji Sztuki „Niezła Sztuka”. Publikacje finansowane są głównie dzięki darowiznom Czytelników. Dlatego Twoja pomoc jest bardzo ważna. Jeśli chcesz wesprzeć nas w tworzeniu tego miejsca w polskim internecie na temat sztuki, będziemy Ci bardzo wdzięczni.

Wesprzyj »



3 thoughts on “Joseph Beuys i martwy zając w Düsseldorfie

  1. Jest taki film “Obrazy bez autora” z 2018 roku w reżyserii Florian Henckel von Donnersmarck (widziałem go na Cinemax 2). Duża część tego filmu jest poświęcona właśnie jemu jako profesorowi w akademii sztuk pięknych, łącznie z pokazaniem leczenia tłuszczem. Polecam.

Dodaj komentarz