O czym chcesz poczytać?
  • Słowa kluczowe

  • Tematyka

  • Rodzaj

  • Artysta

Drezno–Miśnia–Kassel, czyli 2000 km dookoła sztuki



Przekaż nam 1.5%. Wesprzyj naszą edukacyjną misję »

kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

Kiedy miasto Kassel zaprosiło nas na piętnastą edycję documenty, z wielką radością szykowaliśmy się na ten wyjazd. Nieczęsto mamy okazję gdzieś się wyrwać, a do tego za granicę… Bardzo skrupulatnie zaplanowaliśmy każdy dzień, żeby nasycić oczy i duszę, jak tylko się da 🙂 Zapraszamy Was na relację z naszej podróży: Drezno–Miśnia–Kassel.

Wrocław
Na rozgrzewkę pierwszy obowiązkowy przystanek na trasie Łódź–Kassel zrobiliśmy we Wrocławiu. Tam w Pawilonie Czterech Kopuł obejrzeliśmy świetną wystawę Abakanowicz. Totalna, która prezentuje wszystkie prace artystki z kolekcji Muzeum Narodowego we Wrocławiu.

kassel, miśnia, drezno, wrocław, Abakanowicz, Niezła Sztuka

Abakanowicz. Totalna, Muzeum Narodowe we Wrocławiu, fot. Fundacja Niezła Sztuka

To nie lada gratka, bo MNWr może pochwalić się największą kolekcją prac Abakanowicz. Chociaż jest to rozbudowana ekspozycja, kuratorzy nie poszli na łatwiznę. Wystawa nie została przygotowana po prostu w sposób chronologiczny, lecz skupia się na dwóch aspektach: wizualnym i dokumentalnym.

Na tej zaskakującej ekspozycji można zobaczyć nie tylko abakany, grafiki czy rzeźby, ale też filmy dokumentalne ukazujące proces twórczy artystki. Pawilon Czterech Kopuł posiada również kolekcję świetnych prac Władysława Hasiora oraz obszerną kolekcję sztuki polskiej z II połowy XX i z XXI wieku. Duuużo dobrego.

Drezno. Hop, hop, gdzie jest Hopper?

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

Bardzo cieszyło nas, że po drodze odwiedzimy również Drezno. Niedawno w Łazienkach Królewskich w Warszawie podziwialiśmy cudowne eksponaty z drezdeńskich zbiorów, a teraz mieliśmy szansę zobaczyć dużo więcej. Saksońska stolica kojarzy się z Augustem II Mocnym, klejnotami, orderami oraz wspaniałymi zbiorami malarstwa Starych Mistrzów, a teraz była jeszcze unikatowa okazja na spotkanie z tym jednym rodzynkiem, który przybył do miasta aż ze Stanów… Hopperem.

kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

Pierwsze spotkanie z tym dziełem było takie, że nie wiedziałyśmy, co robić – oglądać szkice i odroczyć przyjemność z tego jednego dzieła na koniec czy też od razu zachłannie zanurzyć w nim spojrzenie. Zgadnijcie, co wybrałyśmy…

Stałyśmy bez ruchu wpatrzone w obraz, a obok nas przewijał się potok turystów. Chociaż w Internecie widziałyśmy to dzieło dziesiątki, a może setki razy, to tym razem patrzyłyśmy na nie w zupełnie inny sposób. Można było dokładnie przyjrzeć się twarzy modelki, dobrze znanej nam z innych dzieł Hoppera. To Jo, żona artysty, która też była malarką i pozowała do wielu jego obrazów. Teraz z bliska jej twarz wydawała się maską, pod którą skrywała swoje emocje. Co starała się ukryć przed nami? Oczekiwanie, samotność, a może depresję, rezygnację…

Eksponowane rysunki pokazują, jak bardzo przemyślane było to dzieło. Z precyzją godną aptekarza Hopper planował każdy detal, uporczywie studiował kompozycję, dobierał barwy.

kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

Szkic do Morning sun przypomniał nam strony ze szkicownika Andrzeja Wajdy, które oglądaliśmy kilka lat temu na krakowskiej wystawie. Reżyser notował pomysły na ujęcia do swoich filmów i robił to równie drobiazgowo – położenie kamery, kąt ujęcia kadru niczym Hopper wybierający farby i sposób ich nakładania.

To niejedyny aspekt, który łączy polskiego reżysera i amerykańskiego malarza. Wajda porzucił studia na krakowskiej ASP, lecz uwielbiał inspirować się malarstwem. Kiedy patrzymy na Krystynę Jandę w filmie Tatarak, to widzimy właśnie ten obraz Hoppera, tylko w ciemniejszej tonacji.

Krążyliśmy po tej małej sali wielokrotnie, aż pani pilnująca ekspozycji zaczęła się do nas uśmiechać niczym dobra znajoma. Nie mogliśmy się rozstać z tym dziełem. Żałowaliśmy tylko, że do Drezna wprawdzie przyjechał Hopper, ale wyjechał Vermeer, który obecnie prezentowany jest na wystawie czasowej w Japonii.

Gemäldegalerie Alte Meister
Prosto od Hoppera poszliśmy do Galerii Starych Mistrzów, a tam: Madonna Sykstyńska, Śpiąca Wenus, dzieła Rubensa, van Dycka, Rembrandta, Dürera i Holbeina.

Móc zobaczyć te wszystkie płótna to niezwykłe przeżycie! Po chwili odpoczynku mieliśmy ochotę na deser. Oznaczało to spotkanie z Czekoladziarką.

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

Ten cudowny pastel na pergaminie, przedstawiający młodą służącą niosącą kubek gorącej czekolady, jest jedną z wizytówek drezdeńskiej galerii. Jego reprodukcje można zobaczyć w kawiarniach i hotelach w całym Dreźnie. Więcej o historii tego obrazu przeczytacie tu ».

Zobaczyć tak wiele genialnego malarstwa w jednym miejscu było dla nas ogromnym przeżyciem, nie wspominając o całej ścianie pokrytej obrazami Rembrandta.

kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

Na koniec trafiliśmy na prawdziwe arcydzieło. W bocznej sali skrywał się niewielkich rozmiarów tryptyk Jana van Eycka, zachwycający maestrią warsztatu podróżny ołtarz.

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

Szczegółowe odwzorowanie detali, realistyczne przedstawienia i na zamknięciu scena Zwiastowania, w której postaci sprawiają wrażenie rzeźbionych, a wykonane są techniką malarską en grisaille. Mistrz van Eyck namalował to dzieło już w 1437 roku. Chwila wytchnienia, a następnie spacer wokół kompleksu pałacowego Zwinger i troszkę radości, że jesteśmy tu i teraz.

kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

Miśnia. Sen nocy letniej
Po pierwszym dniu pełnym wrażeń jedziemy do Miśni. Mieliśmy zatrzymać się tam na dwa dni. Miśnię wyobrażaliśmy sobie jako małe, senne miasteczko, w którym można zobaczyć słynne Muzeum Porcelany.

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

Jednak Miśnia zaskoczyła nas. Zarezerwowaliśmy jeden z tańszych noclegów niedaleko muzeum. Kiedy dotarliśmy na miejsce, okazało się, że to wąska uliczka z widokiem na malownicze winnice. Jednak po drugiej stronie widziałyśmy tylko pustostany, a gdzieś pomiędzy nimi znajdowała się nasza kamienica. Dzielnica nie wyglądała najprzyjemniej. Serce zabiło nam mocniej. Jednak pozory mylą i okazało się, że niepotrzebnie się martwiliśmy. Mieszkanie było nieduże, ale cudownie urządzone w stylu retro, a do tego od starówki dzielił nas jedynie krótki spacer. Wieczorem poszliśmy lepiej poznać miasto porcelany i wina. Zaczęliśmy od kolacji, niemal tuż za rogiem, w uroczym zakątku znaleźliśmy, nomen omen, Restaurant am Hundewinkel [pol. restaurację w psim zaułku].

Okazało się, że właśnie 2 lipca w mieście odbywa się Lange Nacht der Kunst, Kultur und Architektur. Miłośnicy sztuki, kultury i architektury mogą wtedy uczestniczyć w całej masie artystycznych wydarzeń. Stare Miasto zamienia się w kulturalną scenę, na której królują muzyka, taniec i sztuka. Uliczni muzycy przechadzają się po mieście. Można zajrzeć do otwartych całą noc pracowni artystów. W nawie katedry podziwialiśmy pokaz tanga. Do później nocy spacerowaliśmy po ciasnych uliczkach, otoczonych kolorowymi kamienicami. To były magiczne chwile.

Następny dzień rozpoczęliśmy od wizyty na miejscowym pchlim targu, czyli Flohmarkt. Nie zniechęcił nas nawet czterdziestostopniowy upał… Popędziliśmy na brzeg Łaby, żeby pomyszkować wśród zgromadzonych niesamowitości. Czego tam nie było…

Miśnia słynie z porcelany, więc grzechem byłoby nie odwiedzić tutejszego Muzeum Porcelany. Tradycja miśnieńskiej porcelany zaczyna się w 1710 roku, kiedy to na zamku Albrechtsburg król August II Mocny powołał do życia pierwszą w Europie manufakturę porcelany. Król był wielkim miłośnikiem porcelany. Tajniki jej produkcji długo pozostawały tajemnicą Chińczyków. August zapragnął zastąpić importowaną chińską porcelanę – własną, saską. Europejczykom udało się w końcu odkryć sekret produkcji tego „białego złota”.

Jedna z opowieści o początkach działalności manufaktury głosi, że kopiowano chińskie wzornictwo, w którym królowały charakterystyczne ornamenty roślinne, zwłaszcza z owocem granatu. Niemcy nie znali tego egzotycznego owocu, a podpatrzony na chińskich wyrobach wzór pomylili… z cebulą 🙂 Stąd wziął się termin „wzór cebulowy”.

kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

Muzeum prezentuje ponad trzystuletnią historię manufaktury. Zwiedzanie rozpoczyna spacer po „żywym muzeum”. Przechodzimy przez kolejne pokoje, w których pracownicy manufaktury pokazują wszystkie etapy produkcji – od formowania bezkształtnej masy, szkliwienia, wypalania aż po dekorowanie, malowanie i sygnowanie powstałych przedmiotów.

Przy każdym pokazie można na słuchawkach wysłuchać historii czytanej przez polskiego lektora. Znakiem rozpoznawczym i gwarancją autentyczności miśnieńskiej porcelany są skrzyżowane dwa miecze, symbol władców saksońskich.

kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

Po pokazie procesu wytwarzania miśnieńskiej porcelany przeszliśmy do głównej ekspozycji, gdzie można podziwiać zarówno historyczne, jak i współczesne wyroby – zastawy stołowe, rozmaite naczynia, figury zwierząt, a nawet organy o porcelanowych piszczałkach!

Kierunek Kassel!
Centralnym punktem naszego wyjazdu była wizyta w Kassel – trzecim co do wielkości mieście Hesji, malowniczo położonym wśród lasów, parków i wzgórz nad rzeką Fuldą.

To właśnie tu co pięć lat odbywa się documenta, studniowa wystawa sztuki, która latem zamienia całe miasto w muzeum sztuki. Bardzo chcieliśmy to zobaczyć. Kassel spodobało nam się od pierwszego wejrzenia – miasto zatopione w zieleni i tętniące sztuką, czego można chcieć więcej.

kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

Hasłem tegorocznej edycji jest Lumbung, czyli wspólnota. To słowo oznacza w Indonezji stodołę, która służy do przechowywania i suszenia nadwyżek ryżu po zbiorach, z których może korzystać cała społeczność.

Ta edycja pod wieloma względami była wyjątkowa. Nie było jednego kuratora. Za program odpowiadał kolektyw ruangrupa z Dżakarty, który zaprosił do udziału czternaście innych kolektywów. Razem stworzyli wielki artystyczny ekosystem – łącznie na wystawie pokazano prace 1500 artystów.

kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

W trakcie documenty sztuka wychodzi poza przestrzeń muzeów i galerii. Przejmuje place, pofabryczne magazyny, nawet basen stał się przestrzenią ekspozycyjną.

Na początku udaliśmy się do Fridericianum. To budynek, w którym w 1779 roku otwarto jedno z pierwszych muzeów na świecie. Dziś to świątynia sztuki współczesnej, w której pokazywane są główne wystawy w ramach documenty.

kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

Pierwsze dzieła, które szczególnie zwróciły naszą uwagę, ku naszemu wielkiemu zdziwieniu, okazały się pracami polskiej artystki Małgorzaty Mirgi-Tas.

Jest to artystka o polskich i romskich korzeniach, mieszkająca w Czarnej Górze. Kojarzyliśmy ją z tegorocznego Biennale w Wenecji. Tworzy ona niezwykłe patchworkowe kolaże z tkanin, które są opowieścią o jej tożsamości. Jak sama o sobie mówi, ma trzy tożsamości – polską, romską i artystyczną. Zaczynała od rzeźby na krakowskiej ASP, ale później poszła zupełnie inną drogą. Inspiracja do jej sztuki narodziła się w dość nietypowym momencie. Robiła warsztaty z dziećmi z fotografii otworkowej, podczas których mieli zilustrować romskie baśnie.  Głównie fotografowali codzienność społeczności romskiej w Polsce, a później te sceny z życia codziennego stały się punktem wyjścia do jej sztuki – do opowieści o Romach, o ich świecie, zwyczajach oraz o oswajaniu Inności. Choć w swoich kolażach przetwarza te tematy w taki sposób, że przypominają bardziej ilustrację do Baśni z 1001 nocy niż komentarz do współczesności.

kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

Prace pokazywane na tegorocznej documencie dotykają często tematów trudnych, mówią o tożsamości różnych grup etnicznych, klimacie, ekologii, a co za tym idzie wzbudzają wiele emocji. Podczas tej edycji też nie obyło się bez skandali na międzynarodową skalę.

Nas nie zainteresowały krzykliwe bannery pełne kontrowersyjnych symboli, lecz prace, które subtelnie opowiadały o problemach, np. ściana pełna afrykańskich drewnianych lalek, kukiełek z pozoru zabawnych, które okazały się drapieżne i uzbrojone.

kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

Wzdłuż placu, przy którym stoi Fridericianum i rosną słynne dęby Beuysa (dwa z 7000 dębów, które artysta zaczął sadzić z wolontariuszami w ramach szóstej documenty, a zakończył pięć lat później podczas kolejnej edycji), rozciąga się strefa food trucków, gdzie można zjeść coś dobrego i popić festiwalowym piwem bezalkoholowym.

kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

Documenta miała dla nas również wymiar wspólnoty. Niedaleko Kassel pracuje nad doktoratem Olga Wesołowska, nasz cudowny sekretarz redakcji, która od kilku miesięcy łączy się z nami online. Wizyta w Kassel była okazją do spotkania się. Po wielu miesiącach mogliśmy zobaczyć się na żywo i wspólnie zasiąść do stołu. #Lumbung.

Dzięki uprzejmości miasta Kassel nocowaliśmy w przytulnym Hotelu Gude, parę kroków od klimatycznej dzielnicy Niederzwehren.

Uroku temu miejscu dodają piękne szachulcowe zabudowania. To tu na przełomie XVIII i XIX wieku żyła Dorothea Viehmann, chłopka, gawędziarka, którą historia połączyła z braćmi Grimm. Jej opowiadania były bezpośrednią inspiracją dla wielu ich baśni. Przechadzając się po tej magicznej, baśniowej dzielnicy, dotarliśmy do domu, w którym mieszkała właśnie Viehmann.

Muzeum Sztuki Sepulkralnej
Na kolejny dzień zaplanowaliśmy wizytę w Muzeum Braci Grimm (Grimmwelt), ale niespodziewanie zaczęliśmy od czegoś zupełnie innego. Zdecydowaliśmy się zajrzeć do Muzeum Sztuki Sepulkralnej (Museum für Sepulkralkultur), które znajduje się tuż obok.

kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

W muzeum znajdziemy bogatą ekspozycję – motyw śmierci w sztuce, rytuały pogrzebowe, żałoba, wspomnienie zmarłych.

kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

Wizyta w tym muzeum może przyprawiać o gęsią skórkę, lecz nie żałowaliśmy. Wprawdzie wystawę zaaranżowano nieco chaotycznie, ale właśnie na tym polega cały jej urok. Mieszają się tu przedmioty z różnych epok i kultur. Na parterze można obejrzeć cmentarne krucyfiksy, olbrzymi karawan pogrzebowy i płyty nagrobne.

kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

W kolejnej sali zgromadzono przedmioty z różnych światów – od barokowych trumien, przez ozdoby tworzone np. z pukli włosów zmarłego w formie naszyjników, broszek, pierścionków, stroje żałobne, aż po współczesne projekty trumien.

kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

Najbardziej zaskakującym dla nas eksponatem była skrzynka pełna przedmiotów służących do balsamowania zmarłych. Oglądaliśmy ją z lekkim przerażeniem.

kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

W oszklonych gablotach można zobaczyć też maleńkie trumienki wypełnione szkieletami, czyli przedmioty, które miały przypominać o śmierci, może nieco z nią oswajać.

kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

Na dłużej zatrzymaliśmy się też przy gablocie, w której znajdują się dwie malowane czaszki z połowy XIX wieku. Tradycja malowania czaszek w południowych Niemczech wynikała z braku miejsca na cmentarzach. Grzebano zmarłych, a zaledwie po kilku latach odkopywano szczątki, które często nie uległy jeszcze rozkładowi. Przenoszono je do cmentarnej kaplicy, a w ich miejscu chowano kogoś innego. Czaszki malowane były przez artystów. Na czole umieszczano imię i nazwisko zmarłego, datę zgonu, a całą powierzchnię pokrywano ornamentami.

kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

Muzeum dostarcza niecodziennych wrażeń. W nim styka się zarówno tradycyjne, jak i nowoczesne podejście do tematu śmierci. We współczesnym świecie boimy się śmierci, nie myślimy o niej, a nawet o niej nie rozmawiamy. Jak pokazuje ekspozycja, kiedyś człowiek traktował śmierć jako integralną część życia i był z nią bardziej oswojony.

kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

Muzeum Braci Grimm
Do wizyty w tym muzeum zachęcił nas sam budynek i ogromny taras na dachu z widokiem na całe Kassel. Nie sądziliśmy, że ekspozycja dla dzieci zrobi na nas duże wrażanie, ale tak bardzo się pomyliliśmy. Okazało się, że to świetne doświadczenie bez względu na wiek.

Museum Grimmwelt, Kassel, muzeum, Niemcy, Niezła Sztuka

Muzeum Grimmwelt w Kassel

Grimmwelt, Kassel, Niemcy, muzea, Niezła Sztuka

Wystawa poświęcona braciom Grimm – Grimmwelt

Nie tylko interaktywna część dla dzieci jest bardzo dobrze przygotowana. Cała opowieść o rodzinie Grimmów była dla nas pasjonująca. Dowiedzieliśmy się, że słynni bajkopisarze byli bardzo wykształconymi ludźmi – językoznawcami oraz autorami Słownika niemieckiego. Co ciekawe, Jacob i Wilhelm mieli jeszcze trzech braci i siostrę. Najmłodszy z rodzeństwa Ludwig Emil Grimm był utalentowany plastycznie i został malarzem.

kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

Wystawa jest bardzo interesująca pod względem wizualnym. Przykładowo o proteście profesorów z Getyngi przeciwko samowoli władzy, w którym brał udział Jakub Grimm, opowiada niezwykle piękna trójwymiarowa instalacja. Jej autorem jest ukraiński twórca animowanych filmów Aleksiej Czernyj. Na wystawie można zobaczyć też najstarsze wydania bajek z 1812 roku i tłumaczenia bajek braci Grimm na różne języki.

Grimmwelt, niezła sztuka

Aleksiej Czernyj – instalacja poświęcona Braciom Grimm, fot. Nikolaus Frank

Z Muzeum Braci Grimm przeszliśmy kładką na drugą stronę stromego zbocza do Neue Galerie. Tam zobaczyliśmy ekspozycję o historii documenty. Arnold Bode, bohater wystawy czasowej, jest nazywany ojcem documenty. Był on malarzem, architektem i pedagogiem. To właśnie on w 1955 roku zainicjował powstanie documenty.

kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

Arnold Bode, documenta, kassel, niezła sztuka

Arnold Bode, Autoportret | 1920, prywatna kolekcja

Ekspozycja pokazuje go nie tylko jako aktywistę i organizatora, ale też jako utalentowanego artystę. Można podziwiać jego dzieła z różnych okresów twórczości. Szczególnie podobały nam się jego grafiki.

Jedną z sal wystawienniczych w całości zaaranżował Beuys. To instalacja nawiązująca do jego doświadczeń z czasu II wojny światowej. Beuys był pilotem myśliwca w Luftwaffe. Podczas misji w 1944 roku został zestrzelony na Krymie. Przeżył wypadek, ale doznał urazu kończyn, wstrząsu mózgu i złamania podstawy czaszki. Pomogli mu miejscowi Tatarzy. Smarowali go łojem zwierzęcym, żeby podnieść temperaturę ciała, a następnie zawijali w filcowy koc. Ludzie, których miał zabić, uratowali mu życie. To doświadczenie miało ogromny wpływ na jego późniejszą sztukę.

kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

Rembrandty i Flammkuchen
Kolejnego dnia długo wspinaliśmy się po skąpanym w zieleni zboczu, a w połowie drogi na szczyt majaczył piękny budynek Wilhelmshöhe, mieszczący Galerię Starych Mistrzów. Budynek z pozoru szary, surowy, który od strony dziedzińca tworzył niezwykle cudowną i klimatyczną przestrzeń, otulając turystów swoimi ramionami.

kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

Kassel widok, niezła sztuka

Kassel, widok, źródło: Wikipedia.org

Tu przycupnęła kawiarenka z równie genialnymi podpłomykami (tu znanymi jako Flammkuchen) co ohydną kawą. Ale najpierw poszliśmy zasmakować tego, co w środku Galerii Starych Mistrzów. Chcieliśmy koniecznie zobaczyć Saskię Rembrandta, ale genialnych dzieł jest tam dużo więcej. Pierwsze obrazy do tej kolekcji, w tym dzieła Rembrandta, nabył Karol I Heski.

Rembrandt, Kassel, Gemäldegalerie Alte Meister,Wilhelmshöhe, Niemcy, muzeum, Niezła Sztuka

Pokój Rembrandta w Gemäldegalerie Alte Meister w Kassel

Jednak to jego syn Wilhelm VIII (1682–1760) najbardziej wzbogacił zbiory. Miłość do malarstwa i kolekcjonowania zaowocowała licznymi zakupami dzieł holenderskich i flamandzkich mistrzów.

W Kassel wisi Autoportret Rembrandta, z którego artysta zerka na ukochaną Saskię na sąsiedniej ścianie. Jest też wielkie płótno z Błogosławieństwem Jakuba oraz przepiękny Portret starca z taką ilością warstw farby, że trudno o dobre zdjęcie.

rembrandt, kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

Rembrandt, Saskia w czerwonym kapeluszu, sztuka niderlandzka, żona artysty, Niezła Sztuka

Rembrandt, Saskia w czerwonym kapeluszu | ok. 1634, Gemäldegalerie Alte Meister, Kassel, źródło: MHK | Museumslandschaft Hessen Kassel

Zachwycił nas też maleńki krajobraz zimowy Rembrandta, podobno jedyny w jego dorobku zimowy pejzaż, który na dodatek malował z natury, a nie w pracowni po uprzednich szkicach, jak to było w zwyczaju w tamtym czasie. Podziwialiśmy również wspaniałe płótna Rubensa, Jordaensa, van Dycka, Halsa. A to wszystko na jednym piętrze.

Bardzo ciekawym przerywnikiem w oglądaniu sztuki dawnej była czasowa ekspozycja na temat designu – podróż do lat 70. Zobaczyliśmy tapety projektu Niki de Saint Phalle oraz jej życiowego i artystycznego partnera Jeana Tinguely’ego.

kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

kassel, miśnia, drezno, design lat 70-tych, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

Najbardziej oczarowała nas tapeta w jamniki projektu Vivien Bach. Jest to duńska artystka, która karierę zrobiła w Niemczech. Bach, jak się okazało, była prawdziwą kobietą renesansu, nie tylko projektowała, ale była też piosenkarką, aktorką, prezenterką telewizyjną i pisarką.

A szlagier Hey, Vivi · Hey, Gerhard, w którym śpiewa w duecie z Wendlandem, do tej pory brzmi nam w uszach. Koniecznie posłuchajcie 🙂

Po soczystych kolorach lat 70. powróciliśmy do sztuki dawnej. Dürer, Baldung Grien, Tycjan.

kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

Wyszliśmy odurzeni ilością wrażeń. Na koniec spróbowaliśmy w muzealnej kawiarence wspomnianego już lokalnego przysmaku Flammkuchen, a następnie ruszyliśmy w drogę powrotną.

Drezno odcinek drugi. Grünes Gewölbe
W drodze do Łodzi jeszcze raz chcieliśmy odwiedzić Drezno. Teraz zaczęliśmy od Grünes Gewölbe, czyli muzeum jubilerstwa i złotnictwa, które mieści się w drezdeńskim zamku. Założone w 1721 roku przez Augusta II Mocnego jako skarbiec elektorów saksońskich, stanowi chyba najbogatszą kolekcję klejnotów w Europie.

Muzeum dzieli się na dwie części: „historyczną” i „nową”. Obie mieszczą się w zachodnim skrzydle. Część historyczna to skarbiec Augusta II Mocnego, zniszczony podczas II wojny światowej, odbudowany i otwarty dla publiczności w 2006 roku. Do obejrzenia jest ponad 3000 dzieł sztuki jubilerskiej i złotniczej. Ze względów konserwatorskich liczba zwiedzających jest mocno ograniczona. Obowiązują wejściówki na konkretne godziny.

kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

W nowej części dzięki odpowiedniemu wyeksponowaniu i oświetleniu zabytki można obejrzeć z bliska. Znajdziemy tam misternie wykonane przedmioty z kości słoniowej, koralu, kryształu i wielu innych cennych materiałów. Wszystkie przedmioty zdobione są kamieniami szlachetnymi. Wywarły one na nas ogromne wrażenie, a był to dopiero początek zwiedzania. Dalej już był bardziej męski świat – zbroje, broń, a nawet ogromne namioty, które służyły królowi na polu bitwy.

kassel, miśnia, drezno, Niezła Sztuka

Wyjazd do Kassel, Miśni i Drezna, fot. Fundacja Niezła Sztuka

Grünes Gewölbe kryje w sobie niezwykłe zbiory. Niestety nie daliśmy już rady zobaczyć części historycznej… ale teraz wiemy, że tylko na to muzeum trzeba poświęcić cały dzień.

Ale, ale, nie samą sztuką człowiek żyje. Jeśli zgłodniejecie, zwiedzając Zwinger, zajrzyjcie koniecznie do włoskiej restauracji L’Osteria. Jest ona bardzo blisko, a serwują tam pyszne jedzenie w dobrych cenach.

Albertinum
Po krótkim odpoczynku idziemy do Albertinum. Podczas spaceru wzdłuż Łaby podziwiamy uroki barokowej starówki. Po drodze zatrzymujemy się przy chlubie niemieckiej motoryzacji – rzeźbie Trabanta, który stoi na „własnych nogach” 🙂 Jej autorem jest czeski artysta David Černý. Każdy, kto przechodził, zaglądał pod spód… Zajrzeliśmy i my 🙂

Albertinum dostarczyło nam kolejnej porcji wrażeń. Na początek sala Maxa Klingera, dalej świetna ekspozycja prac Oskara Zwintschera, artysty, o którego istnieniu nie miałyśmy pojęcia, a dzisiaj polecamy jego wystawę wszystkim naszym znajomym.

Jego malarstwo jest pełne paradoksów – tajemnicze, ale jednocześnie bardzo uporządkowane, wręcz pedantyczne. Widać w nim inspiracje malarstwem Böcklina, ale też dawnymi mistrzami – Cranachem, Holbeinem.

To malarstwo balansujące na pograniczu secesji i symbolizmu. Na wystawie zobaczyliśmy wiele zachwycających portretów, ale też pejzaże z naszej ukochanej Miśni, z którą artysta był związany przez kilka lat.

Obrazy Zwintschera korespondują z pracami innych twórców takich jak: Gustav Klimt, Arnold Böcklin, Otto Dix, Paula Modersohn-Becker, Auguste Rodin czy Franz von Stuck. Była to interesująca lekcja o niemieckiej sztuce początków XX wieku.

Na górze czekali van Gogh, Toulouse-Lautrec i Otto Dix. Było to wzruszające doświadczenie. Jesteśmy pewni, że jeszcze tu wrócimy.

Ten wyjazd był prawdziwym testem sprawdzającym, ile kilometrów korytarzy muzealnych jesteśmy w stanie zrobić dziennie 🙂 Natomiast ilość wzruszeń i zachwytów była tak wielka, że pobiliśmy wszelkie rekordy świata.

Dziękujemy wszystkim osobom, które pomogły nam zorganizować ten wyjazd. Za dobre serce, wsparcie i dużo ciepła, które dostałyśmy. 

 


fleuron niezła sztuka pipsztok

Dziękujemy Ci, że czytasz nasze artykuły. Właśnie z myślą o takich cudownych osobach jak Ty je tworzymy. Osobach, które lubią czytać i doceniają nasze publikacje. Wszystko, co widzisz na portalu jest dostępne bezpłatnie, a ponieważ wkładamy w to dużo serca i pracy, to również zajmuje nam to sporo czasu. Nie mamy na prowadzenie portalu grantu ani pomocy żadnej instytucji. Bez Waszych darowizn nie będziemy miały funduszy na publikacje. Dlatego Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne. Jeśli lubisz czytać niezłosztukowe artykuły – wesprzyj nas.
Dziękujemy Ci bardzo, Joanna i Dana, założycielki Fundacji Niezła sztuka



Portal NiezlaSztuka.net prowadzony jest przez Fundację Promocji Sztuki „Niezła Sztuka”. Publikacje finansowane są głównie dzięki darowiznom Czytelników. Dlatego Twoja pomoc jest bardzo ważna. Jeśli chcesz wesprzeć nas w tworzeniu tego miejsca w polskim internecie na temat sztuki, będziemy Ci bardzo wdzięczni.

Wesprzyj »



One thought on “Drezno–Miśnia–Kassel, czyli 2000 km dookoła sztuki

  1. Tylko ze szkoda ze nie napisane że aby zobaczyć dokumenta należy przeznaczyć na to całe 2 dni ! A bilet na 2 dni kosztuje 27 euro i nie można kupić biletu na wybrane atrakcje tylko na całość, więc jeśli przyjeżdżacie na pół dnia kupujecie cały bilet albo oglądacie kilka atrakcji niebiletowanych i to położonych w znacznych odległościach. Do tego parking za cały dzień to ok 15 euro.

Dodaj komentarz