Ludowe podania, wątki mitologiczne, baśnie o rycerzach… Dziewiętnastowieczni malarze bardzo chętnie sięgali po wątki fantastyczne: poszukiwali ich w przeróżnych źródłach i wykorzystywali na rozmaite sposoby. Czasem były jedynie ozdobnikami pomagającymi w budowaniu nastrojowych kompozycji, innym razem pełniły złożone funkcje symboliczne. Jednak przede wszystkim stanowiły pretekst do niczym nieskrępowanej zabawy wyobraźnią.
W świat fantazji bardzo chętnie zagłębiali się artyści doby romantyzmu. Szczególnie poeci upodobali sobie nastrój niesamowitości, a nawet grozy. Dla polskich twórców istną skarbnicą pomysłów stały się w tym okresie ludowe baśnie i legendy. Historiom tym – zwłaszcza jeśli odnosiły się do czasów prasłowiańskich – przypisywano duży wpływ na kształtowanie się narodowej tożsamości, co w dobie zaborów było niezwykle ważnym zadaniem stawianym przed sztuką. Odwoływanie się do ludowej wyobraźni nie było wyłącznie polską specyfiką. Podobne zainteresowania rozwijały się wówczas w całej Europie, pochłaniając zarówno artystów, jak i naukowców. Za prekursora badań tradycji ludowej uważany jest Johann Gottfried Herder (1744-1803), którego prace zainspirowały między innymi powstanie słynnego zbioru baśni braci Grimm.
Fascynacja wszystkim co fantastyczne rozwijała się z różnym nasileniem przez cały wiek XIX, swoje apogeum osiągając na przełomie stuleci. W kolejnych latach poszerzał się repertuar wątków, a ich pierwotne znaczenie często ulegało zmianie. Na nowo odkrywano średniowieczne romanse rycerskie czy klasyczną mitologię, a znane motywy osadzane były w nowych kontekstach nabierając nieoczekiwanych znaczeń. Czytaj dalej