
Opustoszałe wnętrza Luwru, widok Grande Galerie | 1939, © Centre Pompidou – Mnam/Cci – Bibliothèque Kandinsky, fot. Marc Va
Do Paryża Niemcy wkroczyli dokładnie 14 czerwca 1940 roku o świcie. Paryż się nie bronił jak Warszawa. I nie odniósł ran od bomb wroga, ale znalazł się pod okupacją hitlerowską, jak ogromna część Europy. Już w sierpniu Niemcy zaczęli metodyczną grabież sztuki, zaplanowaną i przygotowywaną od dawna.
Rok wcześniej, latem 1939 roku, Jacques Jaujard (1895–1967) – nowo mianowany dyrektor Luwru i szef wszystkich muzeów w przeczuciu niebezpieczeństwa zarządził powszechną ewakuację zbiorów. Miał w tym już doświadczenie, ponieważ zaledwie kilka lat wcześniej, podczas wojny domowej w Hiszpanii, pomagał w udanej ewakuacji zbiorów Prado do Szwajcarii.
25 sierpnia 1939 roku zamknął Luwr pod pozorem remontu. Przez trzy dni i noce setki ludzi, muzealnicy, studenci sztuki, pracownicy domu towarowego Magasins du Louvre oraz liczni wolontariusze pakowali wytypowane obrazy, rzeźby i inne obiekty. W sumie 4000 dzieł zostało spakowanych do drewnianych skrzyń i załadowanych na ciężarówki. Był to niewyobrażalny wysiłek – czasem jedna tylko rzeźba, jak np. Nike z Samotraki (symbol Luwru, w normalnych czasach witająca zwiedzających), wymagała kilku dni pracy, żeby ją bezpiecznie zsunąć ze schodów po specjalnej rampie i przy pomocy dźwigów umieścić na ciężarówce.