O czym chcesz poczytać?
  • Słowa kluczowe

  • Tematyka

  • Rodzaj

  • Artysta

Hiroshige – mistrz deszczu i cienia



Przekaż nam 1.5%. Wesprzyj naszą edukacyjną misję »

Kiedy pełen rozgoryczenia Feliks Jasieński rozwieszał w warszawskiej Zachęcie uszczypliwe hasła „Nie dla bydła” czy „Herbata chińska i sztuka japońska są dwie rzeczy odrębne”, nie spodziewał się zapewne, że prace mistrzów nurtu ukiyo-e będą rozpalać wyobraźnię nie tylko osób na co dzień związanych ze sztuką. Choć potrzeba było czasu, okazało się, że estetyka grafik japońskich jest ponadczasowa, a ich gorączka ogarnęła cały świat, czego przykładem może być szybkość, z jaką sprzedał się katalog krakowskiej wystawy Hokusai. Wędrując, czy też jeden z ostatnich rekordów aukcyjnych, podczas których dwa albumy Stu widoków Edo Hiroshigego zostały sprzedane za ponad 140 tysięcy euro1. To właśnie te dwa wspomniane nazwiska – Hokusai i Hiroshige – utarły się w świadomości współczesnych, stając się symbolem ruchu, który trwał ponad 200 lat.

Utagawa Hiroshige, Wiry w Naruto w prowincji Awa, grafika artystyczna, sztuka, sztuka japońska, ukiyo-e, drzeworyty japońskie, niezła sztuka

Utagawa Hiroshige, Wiry w Naruto w prowincji Awa, detal | 1855, Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie, własność: Muzeum Narodowe w Krakowie

Czym charakteryzuje się twórczość Hiroshigego, którego styl i sposób portretowania świata owładnął van Goghiem? Można się przekonać osobiście, bowiem w krakowskim Muzeum Manggha została otwarta wystawa Hiroshige 2023.

Utagawa Hiroshige, Księżyc i ptaki, Kobieta pisząca list, grafika artystyczna, drzeworyt, sztuka, sztuka japońska, ukiyo-e, drzeworyty japońskie, niezła sztuka

Utagawa Hiroshige, Księżyc i ptaki. Kobieta pisząca list | 1852, Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie, własność: Muzeum Narodowe w Krakowie

Japonia od lat trzydziestych XVII wieku była zamknięta na wpływy zewnętrzne. Tak zwana polityka sakoku, izolacjonizmu, wprowadzona przez szogunat Tokugawa, miała zapewnić krajowi stabilizację polityczną i ekonomiczną, co faktycznie się udało. Kraj rozwijał się, skupiony jedynie na sobie, bez wojen i jakichkolwiek konfliktów, choć rozwój ten zależał również od wszechobecnej kontroli, jaką państwo sprawowało wówczas nad swoimi obywatelami. Liczne zakazy dotyczyły zresztą nie tylko samych mieszkańców Japonii, lecz także cudzoziemców – wjazd na teren Kraju Kwitnącej Wiśni stał się niemożliwy, a jedyne relacje handlowe, jakie można było rozwijać, ograniczały się swoim zasięgiem do Dejimy, małej wyspy leżącej tuż przy Nagasaki.

Zamknięcie kraju i ograniczenie jakichkolwiek wpływów zewnętrznych przyczyniło się jednak do rozkwitu unikalnej kultury i dziedzin sztuki, które swoje nisze doprowadziły do absolutnej perfekcji, czego przykładem może być fantastyczny świat barwnych drzeworytów ukiyo-e.

Utagawa Kunisada, portret, Ichiryusai Hiroshige, Utagawa Hiroshige, grafika artystyczna, drzeworyt, sztuka, sztuka japońska, ukiyo-e, drzeworyty japońskie, niezła sztuka

Utagawa Kunisada, Portret pamiątkowy Utagawy Hiroshigego | między 1797–1858, Metropolitan Museum of Art, Nowy Jork

Podobnie jak w przypadku większości grafików, mało wiadomo o latach młodości Hiroshigego. Znany jest rok urodzenia artysty, 1797, a także miejsce urodzenia, którym z wielkim prawdopodobieństwem była stolica kraju, Edo. Ojciec twórcy, Andō Genuemon, samuraj niskiej rangi, był oficerem brygady strażackiej, której koszary znajdowały się w Edo, na terenie dzisiejszej dzielnicy Marunouchi. Strażacy, ze względu na swoje pochodzenie, nie tylko odpowiadali za monitorowanie sytuacji w mieście, ale także poświęcali czas wolny na dość wysublimowane rozrywki, jak ceremonie parzenia herbaty czy komponowanie poezji. Młody Hiroshige nasiąkał artystyczną atmosferą, jednocześnie pomagając w codziennym życiu brygady ojca. Trwało to dość długo, aż do  dwudziestego siódmego roku życia artysty, kiedy to zdecydował ostatecznie poświęcić się  działalności artystycznej.

Od szesnastego roku życia Hiroshige kształcił się w pracowni Utagawy Toyohiry2. Istnieje przypuszczenie, że chłopiec pierwotnie aplikował do pracowni Toyokuniego, ale ten, ze względu na dużą popularność swojej szkoły, odmówił przyjęcia nowego ucznia. Uważa się jednak, iż taki tok wydarzeń jedynie pomógł w karierze Hiroshige – pod opieką Toyohiry młody artysta mógł w pełni rozwinąć swoje umiejętności i talenty, a w szkole Toyokuniego najprawdopodobniej pozostawałby w cieniu łaknącego sławy mistrza. Po śmierci Toyohiry w 1822 roku objęcie pracowni zaproponowano Hiroshigemu, jednak artysta postanowił poświęcić się własnej karierze, rezygnując tym samym z roli mentora.

Mimo sławy, którą zyskał już za życia, dorobek artystyczny grafika do dziś nie został w pełni skatalogowany. Szacuje się obecnie, że powstało około 5000 dzieł (niektórzy oceniają całą spuściznę na prawie 8000 dzieł), przede wszystkim drzeworytów barwnych.

Choć podana liczba jest orientacyjna, pokazuje, jak bogata była działalność artysty. Hiroshige często przedstawiał te same lokacje, zwracając uwagę na zmiany światłocienia, nasycenia kolorów, w zależności od pory dnia i aktywności słonecznej. Najczęściej w pracach artysty powracała góra Fudżi (seria 36 widoków na górę Fudżi), której portrety stały się tłem dla scen z życia codziennego:

„Nie było może, nie ma i nie będzie w historii ludzkości popularniejszego tematu, tematu, którego opracowanie wydałoby lub wydać by zdołało taką ilość dzieł pierwszorzędnej wartości, a tak różnolitych, pod względem indywidualnego traktowania tematu i materyałów, w które pomysły wcielone zostały. Fudżi – to prawie Japonia; Fudżi w sztuce japońskiej to prawie sztuka japońska”3.

Twórczość artysty stanowi przekrojowy wgląd w panujące w epoce Edo najpopularniejsze motywy. Hiroshige zaczynał swoją karierę od portretów pięknych kobiet (bijin-ga) i wizerunków aktorów kabuki (yakusha-e), ale po śmierci swojego mistrza skupił się przede wszystkim na pejzażu.

Romantyczne wyobrażenie bazujące na twórczości Hiroshigego automatycznie nasuwa wizje artysty będącego nieustannie w podróży4. Jednak to nie do końca prawda – wiadomo, że artysta odbył kilka wojaży, ale z pewnością nie należały one do codzienności twórcy. Większość prac z serii 53 widoki Tōkaidō powstała w pracowni, sam pejzaż i bohaterowie zostali odwzorowani dzięki fotograficznej pamięci i wyobraźni.

Utagawa Hiroshige, Minakuchi, grafika artystyczna, drzeworyt, sztuka, sztuka japońska, ukiyo-e, drzeworyty japońskie, niezła sztuka

Utagawa Hiroshige, Minakuchi, plansza 51. z serii Pięćdziesiąt trzy etapy drogi Tokaido | ok. 1834, Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie, własność: Muzeum Narodowe w Krakowie

Fakt ten nie oznacza, że w pracach Hiroshigego czegoś brakuje, wręcz przeciwnie – Japonia widziana oczami artysty nie jest jedynie odzwierciedleniem krajobrazu, została także przefiltrowana przez wrażliwość artysty. O tym, jak zdolnym twórcą był Hiroshige i jak chłonął otaczający go świat, świadczą przechowywane w British Museum szkicowniki twórcy5.

Utagawa Hiroshige, Sto widoków na górę Fuji, grafika artystyczna, drzeworyt, sztuka, sztuka japońska, ukiyo-e, drzeworyty japońskie, niezła sztuka

Utagawa Hiroshige, Szkicownik, British Museum, Londyn

Malowane tuszem i akwarelą pokazują inną stronę twórczości grafika; podziwiając druki ukiyo-e, często zapominamy o tym, jak wyglądał cały proces tworzenia, związany nie tylko z projektowaniem samej odbitki, ale również wrażeniowym zapisem rzeczywistości.

Wyjątkowym zjawiskiem w pracach twórcy jest przedstawianie zjawisk atmosferycznych oraz miejsc zmieniających się pod wpływem dziennego światłocienia i pór roku.

Śnieg pokazywany był przez artystę za pomocą sugestywnej bieli, a także dzięki płatkom, zaznaczonym przez tzw. kara-zuri, czyli ślepe tłoczenie. Były to niepokryte farbą drobne punkty, przyprószone niekiedy pyłem mineralnym (m.in. z miki), mającym imitować iskrzenie się śniegu. Oddanie padającego deszczu nie jest łatwe, tym bardziej w dziedzinie grafiki, jednak Hiroshige osiągnął w tym mistrzostwo.

Co ciekawe, motyw ten prawie nie pojawiał się w ówczesnej sztuce europejskiej (najczęściej twórcy skupiali się na pokazaniu momentu przed burzą, umieszczając w kompozycji kłębiące się ciemne chmury), w sztuce japońskiej był on jednak obecny w sugestywnej, acz abstrakcyjnej formie.

Utagawa Hiroshige, Ulewa w dolinie Yamabushi, grafika artystyczna, drzeworyt, sztuka, sztuka japońska, ukiyo-e, drzeworyty japońskie, niezła sztuka

Utagawa Hiroshige, Ulewa w dolinie Yamabushi w prowincji Mimasaka, z serii Widoki słynnych miejsc w sześćdziesięciu kilku prowincjach | 1853, Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie, własność: Muzeum Narodowe w Krakowie

Krople, zaznaczone za pomocą graficznych, ostrych linii, rozmywają pejzaż, idealnie oddając przy tym charakter ulewy. Wrażenie to jest dodatkowo spotęgowane przez kulących się ludzi, chroniących przed kroplami twarz i odzienie. Graficzna siła deszczu Hiroshigego zachwyciła między innymi Stanisława Witkiewicza:

„Wczoraj Manggha tak wielka, tak potworna przyniosła pakę japońskich pejzaży (pierwszą, gdyż ma ich przynieść 14), które przywiozła, żeby mnie pokazać. […] Ja studiuję. Jest jakiś Hiroszyge, który jest nadzwyczajny i pomimo tak ubogich i konwencjonalnych środków wywołuje dużo efektu. Zrobił ulewę smugami szerokimi na pół metra (żeby to była w naturze), skręconymi od wiatru, w czym tłamsi się parę Japusów – efekt nadzwyczajny”6.

Hiroshige upodobał sobie także inne, nieoczywiste i abstrakcyjne zjawisko. Artysta wykorzystywał cienie do budowania perspektywy – zaznaczone skrótowo ludzkie sylwetki i fragmenty krajobrazu mają tworzyć głębie w dwuwymiarowej graficznej odbitce. Zjawisko cieni fascynowało artystę do tego stopnia, że poświęcił mu serię oddzielnych prac: Osiem cieni pokazuje prostą formę zabawy, w której odbicie układu palców i dłoni ma przypominać zwierzęta.

Utagawa Hiroshige, Improwizowany cień - zając, Usagi, grafika artystyczna, drzeworyt, sztuka, sztuka japońska, ukiyo-e, drzeworyty japońskie, niezła sztuka

Utagawa Hiroshige, Improwizowany cień – zając / Usagi, z serii Seria obrazów – improwizowane cienie | między między 1830-1844, Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie, własność: Muzeum Narodowe w Krakowie

Fascynacja cieniem z jednej strony pokazuje poczucie abstrakcyjności i potrzebę ukazania wielowymiarowości przestrzeni, z drugiej jest także niezwykle naturalna dla Japończyków; papierowe ściany i drzwi, shōji, w półmroku zmieniają się w swoiste ekrany codziennego, domowego teatru cieni.

W pracach artysty często występuje także kadrowanie, kompozycja niektórych scen jest podzielona lub częściowo ukryta; pokazywane historie oglądamy zza odsłoniętego parawanu lub przez niedomknięte drzwi, których obecność ma zbudować wrażenie trójwymiarowości. Taki „wojeryzm” jest bardzo charakterystyczny dla estetyki japońskiej, w której motyw podglądania rozbudzał wyobraźnię (pojawiał się bowiem nie tylko w pejzażu, ale także w shunga, grafikach erotycznych) i angażował widza, stwarzając pozory uczestnictwa w oglądanej scenie. Wynikało to również z warunków mieszkaniowych panujących w Edo – w przeludnionym mieście trudno było o prywatność, tym bardziej w kręgu kulturowym, w którym umiłowano papierowe drzwi i przesuwne ściany. Hiroshige bawił się jednak sposobem pokazywania rzeczywistości, stawiając widza w roli jednego ze swoich bohaterów, choć oczywiście udział ten był metaforyczny.

Ostre kadrowanie, pokazujące pejzaż w bardzo fotograficznym ujęciu, zwróci uwagę Europejczyków, którzy pod wpływem sztuki Hiroshigego rozwiną bardziej wrażeniowy, impresyjny charakter swoich prac, odbiegający od malarstwa studyjnego.

Hiroshige słynął nie tylko z umiejętności dokładnego odwzorowywania rzeczywistości i doskonałego wyczucia kolorystycznego, był także utalentowanym pisarzem i poetą. Wiersze tworzone przez artystę zachwycały swobodą doboru rymów i słów, delikatnym cynizmem i ironią. Cześć z nich towarzyszyła malowanym przez artystę przedstawieniom ptaków i kwiatów (kachō-ga), co ma swoje konotacje w historii japońskiej kultury.

Połączenie symbolicznego znaczenia zwierzęcia, elementów przyrody i poezji, umiejętnie do siebie dopasowanych, już od epoki Heian było oznaką wyrafinowania i ogromnej wrażliwości.

Utagawa Hiroshige, langusta i krewetki, grafika artystyczna, drzeworyt, sztuka, sztuka japońska, ukiyo-e, drzeworyty japońskie, niezła sztuka

Utagawa Hiroshige, Duża langusta i dwie krewetki, z serii Ryby i zwierzęta morskie | ok. 1840, Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie, własność: Muzeum Narodowe w Krakowie

Po otwarciu granic Japonii prace Hiroshigego, Hokusaia i innych mistrzów ukiyo-e zawładnęły światem Zachodu. W graficznym, poetycznym i lapidarnym pięknie przepływającego świata zanurzyli się Claude Monet, James Whistler i Vincent van Gogh, który wprost kopiował niektóre z drzeworytów. Interesujący jest fakt, że fascynacja ta była transkulturowa – Hiroshige znał sztukę zachodnią (mimo zamknięcia Japonii na wpływy zewnętrze do kraju docierały dzieła kultury Europy i Ameryki), często więc wykorzystywał w swoich pracach obcą dla sztuki japońskiej perspektywę.

Prace Hiroshigego stały się znakiem rozpoznawczym sztuki japońskiej, nawet współcześnie należą one do najczęściej reprodukowanych i komercyjnie wykorzystywanych prac (reprodukcje widoków Fudżi znalazły się w kolekcji T-shirtów odzieżowej sieciówki Uniqlo, w serii Mistrzowie ukiyo-e). W Polsce gorączka japonizmów najbardziej zainfekowała Feliksa Jasieńskiego, któremu udało się zgromadzić 4600 drzeworytów.

Utagawa Hiroshige, Wąska uliczka w nocy, Edo, grafika artystyczna, drzeworyt, sztuka, sztuka japońska, ukiyo-e, drzeworyty japońskie, niezła sztuka

Utagawa Hiroshige, Wąska uliczka w nocy, z serii Słynne widoki Edo | między 1833-1843, Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie, własność: Muzeum Narodowe w Krakowie

Jest to bez wątpienia jedna z największych tego typu kolekcji, która w przekrojowy sposób pokazuje wielowymiarowość twórczości Hiroshigego. Choć sam Jasieński prawdopodobnie nigdy nie udał się w podróż do Kraju Kwitnącej Wiśni, towarzyszył Hiroshigemu w wyprawie do świata Edo:

„na wschodnim szlaku
zostawię moje pędzle
i w podróż ruszę
by obejrzeć widoki
w zachodniej Czystej Ziemi”7

Utagawa Hiroshige, ryba, ośmiornica, grafika artystyczna, drzeworyt, sztuka, sztuka japońska, ukiyo-e, drzeworyty japońskie, niezła sztuka

HIROSHIGE 2023
26 LISTOPADA 2023 – 5 MAJA 2024

Muzeum Manggha prezentuje wystawę poświęconą jednemu z największych artystów ukiyo-e (obrazy przepływającego świata) – Utagawie Hiroshigemu (1797–1858), twórcy, który zmienił język wizualny sztuki Zachodu w XIX i XX wieku, współtworząc zjawisko japonizmu. W kolekcji Feliksa „Mangghi” Jasieńskiego znajdują się blisko dwa tysiące jego drzeworytów.

Hiroshige pochodził z rodziny samurajskiej, jednakże identyfikował się z mieszczańską kulturą Edo. Zasłynął przede wszystkim jako twórca serii krajobrazowych takich jak: Pięćdziesiąt trzy stacje na gościńcu Tōkaidō (Tōkaidō gojūsan tsugi no uchi), Sto widoków słynnych miejsc w Edo (Meisho Edo hyakkei) i Sześćdziesiąt dziewięć stacji na drodze Kisokaidō (Kisokaidō rokujūkyū tsugi no uchi). W mistrzowski sposób ukazywał pejzaż w różnych porach roku i dnia, w zmiennych efektach pogody. Eksperymentował, stosując oryginalne chwyty kompozycyjne, nowe rozwiązania przestrzeni oraz intrygujące sposoby ukazywania rzeczywistości.

Wystawa Hiroshige 2023. Z kolekcji Feliksa „Mangghi” Jasieńskiego przedstawia trzy dominujące w twórczości artysty toposy – Naturę, Drogę i Miejsca, które wzajemnie się przenikają, tworząc jedną, ponadczasową wypowiedź. Towarzyszą im ważne dla sztuki współczesnej i dla kultury popularnej motywy. Obecny jest także wątek biograficzny – odwołuje się on do samurajskiego pochodzenia Hiroshigego, a wpisany jest w kontekst drzeworytów przedstawiających słynnych japońskich bohaterów, między innymi 47 roninów ukazanych w serii Skarbiec wiernych wasali (Chūshingura).

Ekspozycję dopełnia przestrzeń ukazująca wpływ artysty na malarstwo krajobrazowe Młodej Polski.

Z perspektywy 2023 roku inaczej patrzymy na dzieło Hiroshigego i inaczej je analizujemy. Głębiej i pełniej widzimy jego fenomen, zjawisko artystyczne, które wymyka się prostym opisom. Dziś Hiroshige jawi się jako twórca na wskroś współczesny, wytyczający nowe drogi w sztuce XXI wieku, jako prekursor nowych mediów, współczesnej animacji i filmu eksperymentalnego. Jego dzieło jest niczym Borgesowski ogród o rozwidlających się ścieżkach: możemy wybrać jedną z nich.


  1. Magazyn „Connaisance des arts”, listopad 2023, s. 130.
  2. Ch. Holmes, Hiroshige – an appreciation, http://www.hiroshige.org.uk/hiroshige/dome/dome.htm (dostęp: 28.11.2023).
  3. F. „Manggha” Jasieński, cyt. za: https://manggha.pl/wystawa/z-japonskiej-kolekcji-feliksa-mangghi-jasienskiego-fudzi-i-inne-gory (dostęp: 28.11.2023).
  4. A. Król, Hiroshige 2023, wyd. Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha, Kraków 2023, s. 17.
  5. Ibidem, s. 16.
  6. Ibidem, s. 34.
  7. Ibidem, s. 11.

» Maja Wolniewska

Magister historii sztuki, absolwentka Uniwersytetu Łódzkiego. Zawodowo i prywatnie związana z polskim rynkiem sztuki, zainteresowana sztuką i estetyką japońską. Fascynuje ją wpływ kultury dawnej na współcześnie podejmowane działania formalne i stylistyczne.


Portal NiezlaSztuka.net prowadzony jest przez Fundację Promocji Sztuki „Niezła Sztuka”. Publikacje finansowane są głównie dzięki darowiznom Czytelników. Dlatego Twoja pomoc jest bardzo ważna. Jeśli chcesz wesprzeć nas w tworzeniu tego miejsca w polskim internecie na temat sztuki, będziemy Ci bardzo wdzięczni.

Wesprzyj »



Dodaj komentarz