Niemal każde miasto, to większe jak i mniejsze, wyróżnia się własnymi kreacjami artystycznymi w przestrzeni publicznej. Najczęściej są to murale, rzeźby, pomniki lub instalacje schowane wzdłuż ulic, placów miejskich czy w głębi parków. Przyciągają wzrok przechodnia, zmuszają do zatrzymania się i pobudzają do refleksji. Jak uważa znany historyk i krytyk Joseph Rykwert:
„Współczesne miasto posiada wiele odmiennych potrzeb, a w dodatku jest niezwykle zróżnicowane społecznie i kulturowo. W związku z tym, aby sprostać wymaganiom, musi być wielozmysłowe i posiadać naprawdę wiele twarzy”1.
Sztuka sprawia, że miasta wzbogacają własną warstwę symboliczną, dodatkowo estetyzuje ona przestrzeń, upamiętnia i przekazuje idee. Taka forma działań artystycznych towarzyszy człowiekowi od wieków. Krytycy uważają, że ta kategoria sztuki jest określona przez konteksty związane z przestrzenią. Jej status jest ściśle związany z miejscem, a nie instytucją. Dlatego nie musi ona już wiernie odwzorowywać świata rzeczywistego, może reprezentować ideę, przyjmować dziwne kształty i być wykonana z absolutnie dowolnego materiału. Jej celem jest zwrócenie na siebie uwagi odbiorcy, który w natłoku codziennych spraw nie może przejść obok niej obojętnie.
Warto zapoznać się chociaż z niewielką częścią instalacji w przestrzeni miejskiej, które wzbudzają ogromne zainteresowanie nie tylko odbiorców, ale i krytyków. Oto piętnaście niezwykle interesujących rzeźb, które można znaleźć w najdalszych zakątkach świata:
1. Kelpies , Andy Scott, Falkirk, Szkocja
Projekt The Helix w Falkirk (Szkocja) powstał w 2014 roku, aby przekształcić dawne tereny industrialne w rekreacyjną przestrzeń przyjemną dla mieszkańców i turystów. Jego sercem są stworzone przez Andy’ego Scotta dwie trzydziesto metrowe rzeźby końskich głów wykonane ze stali nierdzewnej, o wadze trzystu ton. Monumentalne posągi o nazwie Kelpies nawiązują do szkockiej mitologii. Kelpie w tamtejszych wierzeniach były bestiami, które zamieszkiwały rzeki i jeziora. Te nieziemskie istoty mogły przebierać dwie postaci — pięknej kobiety lub rozszalałego konia. Kelpies w Falkirk to jednak nie tylko nawiązanie do dawnych wierzeń, ale również do historii. Rzeźba ma przypominać o tysiącach koni, które pracowały w okolicach kanału Forth and Clyde przy tworzeniu portów. Również miejsce rzeźby jest symboliczne, bowiem znajduje się tuż przy autostradzie, niedaleko kanału, przy którym odbywały się kiedyś owe prace. Sama rasa przedstawionych koni również nie jest przypadkowa — Clydesdale to konie zimnokrwiste, hodowane właśnie na szkockiej ziemi od XVII wieku.
2. Buty nad brzegiem Dunaju, Can Togay & Gyula Pauer, Budapeszt, Węgry
Pomnik Buty nad brzegiem Dunaju został stworzony przez reżysera Cana Togaya i rzeźbiarza Gyulę Pauera, a jego odsłonięcie odbyło się 16 kwietnia 2005 roku. Nad brzegiem Dunaju, tuż przed budynkiem parlamentu węgierskiego, stoi sześćdziesiąt par żelaznych butów, skierowanych w stronę rzeki. Niestety, za tą artystyczną kreacją kryje się tragiczna historia.
Jest to miejsce upamiętnienia setek osób, które straciły życie w wyniku okrucieństw popełnionych przez milicję Nyilaskeresztes Párt (Strzałokrzyżowców) w Budapeszcie podczas II wojny światowej. W czasie wojny faszystowskie, antykomunistyczne i antysemickie ugrupowanie Strzałokrzyżowców przejęło kontrolę na Węgrzech. Partia kierowana przez Ferenca Szálasi rządziła krajem od 15 października 1944 do 28 marca 1945 roku. Szacuje się, że podczas pięciomiesięcznej władzy partii na ulicach miasta zginęło 10 000 osób, a kolejne 80 000 wysłano do obozów koncentracyjnych.
Styl obuwia — męskie buty robocze, eleganckie buty businessmana, kobieca para szpilek, a nawet maleńkie buciki dziecka zostały wybrane specjalnie w celu zilustrowania faktu, że bez względu na wiek, płeć czy zawód, nikt w tym czasie nie został oszczędzony. Umieszczone nad brzegiem rzeki wyglądają, jakby ludzie porzucili je tam tuż przed śmiercią. Te niewielkie rzeźby tworzą piękne miejsce refleksji i szacunku, upamiętniając tych, którzy zginęli.
3. Czarny Duch, Svajunas Jurkus, port w Kłajpedzie, Litwa
Kłajpeda to urocze nadmorskie miasteczko na Litwie i trzecie co do wielkości miasto w kraju. Goście gromadzą się tutaj, aby podziwiać historyczną architekturę z XIII wieku, Muzeum Morskie i coroczne festiwale. Dla niektórych może być jednak najbardziej znane z nietypowego pomnika wyłaniającego się z wody, tzw. Czarnego Ducha.
Czarny Duch to ponad dwumetrowa rzeźba z brązu, znana również jako litewska Juodasis Vaiduoklis. Tajemnicza postać, wyrzeźbiona przez Svajunasa Jurkusa i Sergejusa Plotnikovasa, trzyma w jednej ręce latarnię, zaś długimi palcami drugiej ręki chwyta za most. Jest to człowiek bez twarzy, z ogromnym kapturem na głowie, okolonym długą szatą, który próbuje wdrapać się na ląd.
Legenda Czarnego Ducha nawiązuje do historii mówiącej, że Kłajpeda została ocalona od zbliżającego się głodu przez tajemniczego ducha. Opowieść głosi, że w 1595 roku strażnik zamkowy szedł przez port, gdy zobaczył upiorną postać w kapturze. Duch zapytał o zaopatrzenie miasta w zboże i drewno. Strażnik bez dłuższego namysłu odpowiedział, że mają wystarczające zapasy, jednak upiorna postać ostrzegła, że ich rezerwy wkrótce się wyczerpią, a następnie zniknęła w otchłani wody. Od tego czasu Kłajpeda ma własnego ducha, który chroni miasto i czeka na gości w porcie.
4. Deszcz, Nazar Bilyk, Kijów, Ukraina
Ten sześciometrowy posąg z brązu i szkła jest dziełem ukraińskiego artysty Nazara Bilyka. Praca może być interpretowana na różne sposoby, ale, jak wyjaśnia autor, najważniejsze znaczenie rzeźby nawiązuje do relacji człowieka z żywiołami i naturą.
To męska postać z kroplą na twarzy, uniesioną w stronę nieba. Formalnie wszystko jest dość proste i jasne. Ale użyta tutaj metafora ujawnia osobiste refleksje artysty na temat człowieka. Po pierwsze, praca poświęcona jest wewnętrznemu dialogowi, który człowiek nieustannie podejmuje z samym sobą. Jest próbą odpowiedzi na pytania o poszukiwanie sensu i symbolizuje walkę z nierozwiązanymi wewnętrznymi problemami, które pojawiają się w życiu każdego z nas. Szukając na nie odpowiedzi, postać podnosi twarz ku niebu — kropla wody jest symbolem dialogu, który łączy człowieka ze Stwórcą i światem.
Forma postaci ludzkiej ma luźną i porowatą strukturę, podobną do spalonej przez suszę ziemi, która łapczywie pochłania wodę. Poza tym artysta gra ze skalą, czyniąc kroplę nienaturalnie dużą. Ma to nam przypominać, że jesteśmy jedynie niewielką częścią natury, z którą wchodzimy w nieustanną interakcję, będąc w nierozerwalnym współistnieniu.
Co ciekawe, rzeźba faktycznie prowokuje większość odbiorców do spojrzenia w stronę nieba i chwilowego zatrzymania się w pośpiechu codziennego życia.
5. Ekspansja (Medytująca Kobieta), Paige Bradley, Nowy Jork, USA
Ekspansja to nazwa imponującego projektu artystycznego, którego twórczynią jest Paige Bradley. Prace artystki bardzo często skupiają się na „wyzwoleniu”. Jak sama mówi: „często czuję, że większość ludzkich emocji jest zamknięta w egzystencjalnym kokonie”2. Rzeźba pokazuje rozdarcie kobiecego ciała, łącząc tym samym ludzi wyzwolonych i rozdartych wewnętrznie lub w pewien sposób zniewolonych.
Artystka sugeruje, że każdy człowiek rodząc się zostaje automatycznie przypisany do pewnych kodów społecznych czy kulturowych: numer ubezpieczenia społecznego, płeć, rasa, zawód, a nawet IQ. W ten sposób od pierwszych dni jest definiowany przez otaczający go świat, zapominając często o tym, kim naprawdę chce być. A przecież to, co jest wewnątrz nas jest najbardziej wartościowe, jak światło, które przedziera się codziennie przez ciało Medytującej kobiety. Bradley uważa, że to wszystko powoduje wewnętrzne rozdarcie człowieka, które przedstawia w swojej pracy. Co ciekawe, artystka twierdzi, że na początku wyrzeźbiła w wosku idealne ciało kobiety medytującej, jednak w czasie pracy upuściła je przypadkowo na podłogę. Kiedy próbowała ponownie złączyć rozbite fragmenty, w jej głowie zrodziła się wizja tego dzieła.
6. Morski Atlas, Jason deCaires Taylor, Nassau, Bahamy
W 2014 roku w akwamarynowych głębinach mórz Nassau na Bahamach artysta, fotograf, przyrodnik i nurek – Jason deCaires Taylor postanowił umieścić monumentalną rzeźbę Atlas Oceanu. Kolosalnych rozmiarów rzeźba nawiązuje do starożytnego greckiego boga Atlasa, który dźwigał na barkach sklepienie niebieskie. Współczesne przedstawienie ukazuje dziewczynę podtrzymującą ciężar morza. Atlas Oceanu to największa rzeźba, jaka kiedykolwiek została umieszczona w podwodnym krajobrazie.
Sześćdziesięciotonowa rzeźba o wysokości pięciu metrów została stworzona na zlecenie fundacji BREEF (Bahamas Reef Environment Educational Foundation), która zajmuje się edukacją ekologiczną i ochroną środowiska morskiego. Została skonstruowana przy użyciu materiałów o neutralnym pH, tworząc tym samym sztuczną rafę, która jednocześnie odciąga turystów od obszarów naturalnych. Ciężar, który dźwiga dziewczyna symbolizuje obowiązek, o którym przypomina się z pokolenia na pokolenie – zapobieganie niszczeniu podwodnego świata. BREEF podkreśla, że jest to niezwykle ważna misja, ponieważ obecnie wszyscy zmagamy się z licznymi zagrożeniami, takimi jak globalne ocieplenie czy zanieczyszczenia wody.
7. Mężczyzna i Kobieta (Ali i Nino), Tamara Kvesitadze, Batumi, Gruzja
Mężczyzna i kobieta to ośmiometrowa instalacja zrealizowana przez gruzińską rzeźbiarkę Tamarę Kvesitadze. Kinetyczna rzeźba została zaprojektowana w 2007 roku, jednak na placu z widokiem na morze w Batumi znajduje się dopiero od 2010 roku.
Przedstawienie, jak sugeruje nazwa, reprezentują dwie postaci: mężczyzna i kobieta, ale nawiązuje również do azerbejdżańskiej powieści Ali i Nino, napisanej przez Kurbana Saida. Autor opowiedział historię dwójki młodych, zakochanych ludzi, którzy trwali w miłości mimo przeciwności losu. Chłopiec był muzułmaninem, zaś dziewczyna chrześcijańską księżniczką, dlatego ich miłość była surowo zakazana.
Niezwykły jest fakt, że każdego wieczoru o godzinie dziewiętnastej kochankowie zaczynają się do siebie zbliżać. Wyrzeźbione postacie dążą ku sobie, przez kilka sekund patrzą sobie w oczy, całują się, ich ciała się przenikają, a na końcu zostają rozdzieleni. Ich historia trwa dziesięć minut i gromadzi tłumy ludzi, którzy mogą wspominać niezwykłą miłość Alego i Nino, łączącą ich serca na zawsze.
Jak uważa artysta, cała inscenizacja niesie również wielkie przesłanie: „miłość w niektórych przypadkach jest trudna, bolesna, a czasem niemożliwa, jednak mimo to, jest tak potężna, iż jest w stanie przełamać każdą barierę: religię, kulturę, historię i pochodzenie etniczne”3.
8. Mustangi z Las Colinas (Mustangs), Robert Glen, Las Colinas, Teksas, USA
Mustangi to zapierająca dech w piersiach realistyczna rzeźba z brązu, wykonana przez Roberta Glena w 1984 roku. Dziewięć dzikich koni galopujących przez granitowy plac Williamsa w mieście Las Colinas w stanie Teksas przyciąga turystów z całego świata. Imponujące, nadnaturalnej wielkości mustangi w centrum miasta uwieczniają dzikie zwierzęta, które historycznie były niezwykle ważne dla mieszkańców tego stanu. Pomnik upamiętnia również pęd, siłę, inicjatywę i nieskrępowany styl życia, które były fundamentalne dla kraju w najbardziej rozwojowych dla niego czasach. Warto wspomnieć, że rzeźba z Las Colinas to jedno z największych na świecie przedstawień koni w sztuce.
9. Pająk (Maman), Louise Bourgeois, Tate Modern, Londyn, UK
Maman to gigantyczna rzeźba wykonana z brązu, stali i marmuru, która została stworzona w 1999 roku przez francuską artystkę Louise Bourgeois na zlecenie Tate Modern na otwarcie w 2000 roku. Konstrukcja jest niezwykle imponująca – mierzy ponad dziewięć metrów.
Motyw pająka towarzyszył artystce od wielu lat. W 1995 roku opublikowała w „Editions du Solstice” w Paryżu wiersz Oda do mojej matki (Ode à ma mère), wraz ze zbiorem dziewięciu rycin przedstawiających pająki. W wierszu artystka odnosi motyw pająka do postaci swojej matki, która była tkaczką i kierownikiem rodzinnego interesu związanego z przemysłem tkackim. Zmarła, kiedy Bourgeois miała 21 lat.
Ciało pajęczycy podtrzymuje zaokrągloną konstrukcję przypominającą klatkę, w której znajdują się trzydzieści dwa marmurowe jaja. Klatka wisi poniżej cylindrycznej formy, do której przymocowano osiem cienkich nóg sięgających do ziemi. Dopracowanie cienkich nóg i ich różna wysokość sprawiają wrażenie, że pająk delikatnie się skrada. Obecnie można podziwiać wersję tej rzeźby w siedmiu miejscach świata, np. w Bilbao.
10. Podróżnicy (Les Voyageurs), Bruno Catalano, Marsylia, Francja
Francuski artysta Bruno Catalano stworzył w Marsylii niezwykłą serię rzeźb z brązu zwanych Les Voyageurs, czyli Podróżnicy, która została wystawiona w 2013 roku aby uczcić pozycję miasta w roli Europejskiej Stolicy Kultury. Podróżnicy to przedstawienia ludzkich sylwetek, które można by uznać za realistyczne… gdyby nie brakujące fragmenty postaci.
Właśnie te brakujące elementy ciał sprawiają, że rzeźby stają się naprawdę wyjątkowe. Pozostawiają miejsce dla wyobraźni, gdzie każdy z odbiorców może zadać sobie pytania: Czy faktycznie świat powoduje, że zatracamy siebie? Czy jest coś, co owi „podróżnicy” po prostu zostawili gdzieś za sobą? Dzięki temu widz jest w stanie projektować własne historie i mieć możliwość zbadania własnej roli jako „obywatela świata”.
Imponująca jest również technika i dokładność artysty, który dopracował rzeźby tak, że wspierają się na bardzo małym elemencie podstawy, co nadaje im eterycznego wyglądu, a wręcz może wydawać się, że przeciwstawiają się grawitacji.
To fascynujące technicznie, artystycznie, a także symbolicznie dzieło, pozostawia wiele miejsca dla wyobraźni odbiorcy. Sam tytuł nawiązuje do prywatnych odczuć artysty, który twierdzi, iż wbrew opinii, że podróże poszerzają horyzonty i wzbogacają ludzkie życie, on sam ma poczucie, że wszystkie jego podróże sprawiają, że część jego samego zniknęła i nigdy już nie wróci. Catalano twierdzi, że w momencie pierwszej wyprowadzki z rodzinnego miasta czuł jakby zabrano mu element budujący jego tożsamość. Według niego, pomnik Podróżników ma na celu głównie upamiętnienie tęsknoty za miejscem, domem, rodziną, krajem, a nawet samym sobą.
11. Pomnik Anonimowego Przechodnia, Jerzy Kalina, Wrocław, Polska
Pomnik Anonimowego Przechodnia we Wrocławiu według projektu Jerzego Kaliny to czternaście naturalnych rozmiarów postaci odlanych z brązu. Pierwowzorem dla pomnika była instalacja Kaliny Przejście z 1977 roku, która mieściła się przy ulicy Mazowieckiej i Świętokrzyskiej w Warszawie. Obecnie pomnik od 2005 roku znajduje się na ulicy Świdnickiej we Wrocławiu. Jego odsłonięcie miało miejsce w nocy z 12 na 13 grudnia, upamiętniając tym samym rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce.
W związku z tym idea pomnika interpretowana jest dwojako. Po pierwsze, jako upamiętnienie Polskiego Państwa Podziemnego i anonimowych osób walczących z komunizmem. Po drugie nawiązuje do anonimowości każdego człowieka. Postaci, które możemy ujrzeć w bezruchu powoli zatapiają się niewidocznym dla nas podziemnym przejściu.
Wśród figur pojawiają się staruszka z laską, matka z dzieckiem, kobieta z parasolem czy z zakupami. Przypominają zwykłych ludzi, których na co dzień możemy mijać na ulicy. Jedyna rzecz, jaka ich odróżnia to unieruchomienie w czasie — są tam codziennie, w tym samym miejscu, anonimowi, lecz bacznie obserwujący przechodniów. Podobnie jest z nami, codziennie mijamy setki ludzi, nie zastanawiając się kim są, dokąd podążają i jakie historie ze sobą niosą. W tym miejscu idealnie pasuje cytat z autobiografii Charliego Chaplina: „Jestem tym, czym jestem, podobnie jak każdy człowiek: jednostka, jedyna i odrębna od innych, posiadająca dziedziczną historię podniet i dążeń, historię marzeń, pragnień i szczególnych przeżyć, które wszystkie razem składają się na mnie”4.
12. RedBall (Czerwona Piłka), Kurt Perschke
Instalacja powstała w 2006 roku jako eksperyment społeczny, którego celem jest zbadanie ludzkiej wyobraźni, doświadczeń i więzi. Dzięki zabawnemu charakterowi projekt angażuje zbiorową wyobraźnię ludzi w każdym wieku, na różnych kontynentach, związanych z różnymi kulturami i mówiących różnymi językami. Istotą projektu jest właśnie połączenie społeczności, dzięki sztuce i zabawie, pomimo różnorodnych podziałów.
Czerwona, gumowa kula o średnicy czterech i pół metra była już w Paryżu, Barcelonie, Taipei, Chicago, Sydney, Abu Dhabi i kilkunastu innych miastach. Zawsze wzbudza te same pozytywne reakcje: ludzie chętnie się z nią fotografują, ale też wspólnie się bawią, skacząc i odbijają się od jej sprężystej powierzchni.
RedBall to podróżujący publiczny projekt artystyczny amerykańskiego artysty Kurta Perschke, uważany za najdłużej funkcjonujący obiekt sztuki w przestrzeni miejskiej na świecie. Aby zastanowić się dokładnie nad ideą projektu, najlepiej zapoznać się ze słowami samego artysty. Oto, co Perschke mówi o znaczeniu Czerwonej Kuli: „Dzięki projektowi RedBall wykorzystuję moją szansę jako artysty, aby być katalizatorem nowych spotkań w codziennym życiu. Dzięki magnetycznemu, zabawnemu i charyzmatycznemu charakterowi RedBall jest w stanie uzyskać dostęp do wyobraźni każdego z nas. Na pierwszy rzut oka doświadczenie wydaje się dotyczyć samej piłki, jako przedmiotu, ale prawdziwa moc projektu tkwi w tym, co może stworzyć on dla tych, którzy go doświadczają. W tym momencie osoba nie jest widzem, ale uczestnikiem aktu wyobraźni. Byłem świadkiem tego na różnych kontynentach, w różnych latach, wśród ludzi o różnych kulturach i zawsze jest podobnie – ludzie podążają za zaproszeniem. To zaproszenie do zaangażowania, zbiorowego wyobrażenia, to prawdziwa istota projektu RedBall. Większa część projektu polega na tym, w jaki sposób każde miasto reaguje na tą interakcję i co ujawnia na temat naszej indywidualnej i kulturowej wyobraźni”3.
13. Siła natury, Lorenzo Quinn
Siła Natury to seria rzeźb z brązu i aluminium, wykonana przez artystę Lorenza Quinna. Każda z nich przedstawia pełną energii i życia kobietę obracającą kulę ziemską za pomocą kawałka materiału. Podobne wersje tego dzieła znajdują na całym świecie, od Anglii i Stanów Zjednoczonych po Monako i Singapur.
Każda z nich sprawia wrażenie wirowania, bez nawet najmniejszego fizycznego ruchu. Naprężenie materiału owiniętego wokół kuli ziemskiej daje wystarczająco dużo wizualnych wskazówek, abyśmy uwierzyli w prawdziwość tego przedstawienia. Ostatecznie rzeźba przedstawia surrealistyczną prezentację ruchu Ziemi poprzez uosobioną siłę natury. Sam artysta mówi, że jego dwuipółmetrowe prace przypominają starożytne posągi wykonywane jako dary dla bogów w nadziei na zaspokojenie ich gniewu.
Pomysł na cykl pojawił się u artysty po zetknięciu się z ogromem zniszczeń spowodowanych przez huragany, głównie w Tajlandii i południowych Stanach Zjednoczonych. Potężny, a zarazem wściekły obraz Matki Natury ma nam przypominać o jej mocy i o tym, co Quinn opisuje jako „fałszywe poczucie bezpieczeństwa” wobec niej — o jej potędze i o tym, że w każdej chwili może wpaść w furię.
14. Wielki spinacz, Mehmet Ali Uysal, Chaudfontaine, Belgia
Autor instalacji Mehmet Ali Uysal stworzył wyjątkowy projekt artystyczny, który sprawia, że gigantyczny drewniany klips ściska kawałek ziemi. Spinacz był stworzony w ramach Festiwalu Pięciu Pór Roku w Chaudfontaine Park, w Belgii. To miasto szczególnie koncentruje swoją politykę ekologiczną na ochronie różnorodności biologicznej i obszarów naturalnych.
Zaprojektowana przez tureckiego artystę i profesora sztuki gigantyczna rzeźba jest jednym z wielu jego dzieł, które opierają się na iluzji. Spinacz wygląda, jakby delikatnie unosił górną warstwę trawnika na wysokość sześciu metrów. W ten sposób artysta bawi się skalą i proporcjami, chcąc przypomnieć wszystkim, że tak naprawdę chodzimy po skórze naszej planety, o którą nieustannie musimy dbać.
15. Wolność (Break Through From Your Mold – Wyrwij się z formy), Zenos Frudakis, Philadelphia, Pennsylvania, USA
Autorem rzeźby Wolność jest Zenos Frudakis, który opisuje ją jako walkę o osiągnięcie autonomii poprzez proces twórczy. Przedstawione postacie ewoluują i wyłaniają się z miejsca przypominającego kokon. Chociaż całość składa się z czterech figur, tak naprawdę praca ta jest przedstawieniem jednej postaci w różnych fazach ruchu.
Kompozycja rozwija się od lewej do prawej, zaczynając od postaci przypominającej mumię (śmierć), następna nawiązuje do Umierającego Jeńca Michała Anioła, zaczyna się poruszać i walczyć o wolność. Postać w trzecim stadium wyrwa się ze ściany, która trzymała ją w niewoli i wychodzi, sięgając po wolność. W czwartej fazie postać jest całkowicie wolna, zwycięska, z wyciągniętymi ramionami, z dala od ściany i od grobowej przestrzeni, którą pozostawiła, uciekając tym samym od świata i śmiertelności.
Bibliografia:
1. A Striking Modern Sculpture: Expansion by Paige Bradley, online: https://www.tourismontheedge.com/get-cultural/a-striking-modern-sculpture-expansion-by-paige-bradley.
2. Atlas Obscura, Shoes on the Danube Promenade, online: https://www.atlasobscura.com/places/shoes-on-the-danube-promenade.
3. Bradley P., The Story of Expansion, online: http://paigebradley.com/blog/the-story-of-expansion/.
4. B.R.E.E.F (Bahamas Reef Environment Educational Foundation), Ocean Atlas, online: https://www.underwatersculpture.com/projects/ocean-atlas-bahamas/?doing_wp_cron=1559307866.6739668846130371093750.
5. B.R.E.E.F (Bahamas Reef Environment Educational Foundation), About BREEF, online: https://breef.org/our-mission/.
6. Force Of Nature: Thailand Disaster Inspires Amazing Sculpture Of Mother Nature Rotating Earth, online: http://earthporm.com/force-of-nature/.
7. Frudakis Z., Zenos Frudakis – Public Monuments and Portrait Sculptures, online: http://www.zenosfrudakis.com/freedom-sculpture.
8. Hpir T., Theresa’s Haunted History of the Tri-State, online: http://theresashauntedhistoryofthetri-state.blogspot.com/2018/10/the-black-ghost.html.
9. Lavinia, Cool Giant Wooden Clip Promoting Urban Art in Belgium, online: https://freshome.com/2010/10/19/cool-giant-wooden-clip-promoting-urban-art-in-belgium/.
10. Louise Bourgeois Spider 1994, online: https://www.tate.org.uk/art/artworks/bourgeois-spider-al00354.
11. Man and Woman Sculpture Reunites Lost Lovers Daily, online: https://www.kuriositas.com/2018/02/man-and-woman-sculpture-reunites-lost.html.
12. Perschke K., The RedBall Project : Artist Statement, online: https://www.redballproject.com/about.
13. Pomnik Anonimowego Przechodnia, online: https://www.wroclaw.pl/pomnik-anonimowego-przechodnia.
14. Riesen-Nixe badet in Hamburg, online: https://www.spiegel.de/panorama/umstrittenes-kunstprojekt-riesen-nixe-badet-in-hamburg-a-778032.html.
15. The Mustangs of Las Colinas, online: http://mustangsoflascolinas.com/.
16. Waldmann N., Not All There – The Enigmatic Sculptures Of Bruno Catalano, online: https://www.dailyartmagazine.com/sculptures-of-bruno-catalano/.
17. Yoo A., Giant Raindrop Rests on Sculpture’s Face, online: https://mymodernmet.com/nazar-bilyk-rain-sculpture/.
- J. Rykwert, Pokusa miejsca. Przeszłość i przyszłość miast, Kraków 2013. ↩
- P. Bradley, The Story of Expansion, online: http://paigebradley.com/blog/the-story-of-expansion/, dostęp: 20.05.2019. ↩
- K. Perschke, The RedBall Project : Artist Statement, online: https://www.redballproject.com/about, dostęp: 20.05.2019. ↩
- …na 130 rocznicę urodzin Charlie Chaplina – 16 IV 1889 r., online: https://historiaija.blogspot.com/2019/04/na-130-rocznice-urodzin-charlie-chaplin.html?view=flipcard, dostęp: 28.05.2019. ↩
- K. Perschke, The RedBall Project : Artist Statement, online: https://www.redballproject.com/about, dostęp: 20.05.2019. ↩
Dziękujemy Ci, że czytasz nasze artykuły. Właśnie z myślą o takich cudownych osobach jak Ty je tworzymy. Osobach, które lubią czytać i doceniają nasze publikacje. Wszystko, co widzisz na portalu jest dostępne bezpłatnie, a ponieważ wkładamy w to dużo serca i pracy, to również zajmuje nam to sporo czasu. Nie mamy na prowadzenie portalu grantu ani pomocy żadnej instytucji. Bez Waszych darowizn nie będziemy miały funduszy na publikacje. Dlatego Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne. Jeśli lubisz czytać niezłosztukowe artykuły – wesprzyj nas.
Dziękujemy Ci bardzo, Joanna i Dana, założycielki Fundacji Niezła sztuka
Dziękuję. To była poruszająca podróż po świecie. Bardzo mną wstrząsnęła Matka Natura, która może wpaść w furię!
Dziękuję za możność obcowania z niecodziennymi dziełami sztuki i pogłębiający ich odbiór komentarz.
z wielka przyjemnością przeczytałam i obejrzałam ! Dziękuję za dobre komentarze ! Rzeźby naturalnej wielkości zwyczajnych ludzi i bez postumentu , nawiązują do Rodina i jego “Mieszczan z Calais” , on to wymyślił i pilnował aby nie podwyższano.
Te anonimowego przechodnia ma po dwóch strona ulicy różne postacie, ale nie robi t aż takiego ogromnego wrażenia. Wzorowane na ludziach z czasów PRL a szkoda że nie ludzi z różnych czasów pomieszanych.