O czym chcesz poczytać?
  • Słowa kluczowe

  • Tematyka

  • Rodzaj

  • Artysta

Monet, Renoir, Delacroix i inni. Normandia namalowana



Przekaż nam 1.5%. Wesprzyj naszą edukacyjną misję »

Impresjonistów nie trzeba nikomu przedstawiać. Niemal każdy potrafi wymienić nazwisko przynajmniej jednego malarza lub tytuł jednego impresjonistycznego dzieła. Z tego powodu zapewne wielkie nazwiska zostały użyte w tytule wystawy, którą można zwiedzać w Pałacu Opatów, oddziale Muzeum Narodowego w Gdańsku. Ekspozycja Monet, Renoir, Delacroix i inni. Normandia namalowana prezentuje zbiór około 80 obrazów powstałych w latach 1790-1940 w Normandii. Kolekcja jest otwartym projektem, bowiem zarówno dyrektor, Alain Tapié i jego współpracownicy, jak aukcjonatorzy, właściciele galerii i historycy sztuki wciąż starają się pozyskać dzieła z tamtego okresu będące w posiadaniu prywatnych kolekcjonerów i publicznych instytucji. Kolekcja Peindre en Normandie, od 1992 roku nadzorowana przez Tapié, liczy ponad 80 dzieł. Gdańsk jest 22 miastem, które zaprasza do podziwiania tego zbioru.

Jean-Baptiste-Camille Corot Wiejska uliczka w Normandii | ok.1865, Muzeum Narodowe w Gdańsku

Jean-Baptiste-Camille Corot Wiejska uliczka w Normandii | ok.1865, Muzeum Narodowe w Gdańsku

Trzy części ekspozycji przedstawiają pejzaże nadmorskie, widoki wiejskiego życia i spojrzenie na Sekwanę i jej okolice. Obrazy są podpisane nazwiskami kilkunastu artystów, wśród których znajdziemy znane nazwiska, jak Eugene Delacroix, Claude Monet, czy Camille Corot, ale nie mniejszą uwagę przykuwają także malarze mniej nam znani, jak Karl Daubigny, Robert Antoine Pinchon, Ludovic Lepic, Eugene Boudin, Frank Myers Boggs, Pierre Dumont i inni. Jedyną malarką wśród artystów jest Berthe Morisot z niedatowanym dziełem Matka i dziecko w normandzkim porcie.

Robert Antoine Pinchon Sekwana w Rouen o zmierzchu | 1905, Muzeum Narodowe w Gdańsku

Robert Antoine Pinchon Sekwana w Rouen o zmierzchu | 1905, Muzeum Narodowe w Gdańsku

Normandia fascynowała artystów wszelakich. Angielscy romantycy uwieczniali ją na akwarelach, pisarze opisywali mroczne krajobrazy w XIX–wiecznych powieściach, czy dziennikach i listach. Rozwój kolei parowej umożliwił artystom paryskim szybką podróż do wsi i miasteczek nadmorskiego regionu. Pierwsze obrazy powstające w plenerze ukazały publiczności naturalne światło widziane oczami artystów. Morze zaczyna migotać i mienić się różnobarwnymi refleksami, uchwycona zostaje ulotność zdarzenia.

Ludovic Lepic Pejzaż morski | ok. 1875, Muzeum Narodowe w Gdańsku

Ludovic Lepic Pejzaż morski | ok. 1875, Muzeum Narodowe w Gdańsku

Gra światła i koloru staje się w obrazie ważniejsza, niż szczegółowe opracowanie konturów. Szczególnie nadmorskie pejzaże pokazują, jak wielkim osiągnięciem dla malarstwa stała się możliwość tworzenia wśród natury. Malarze przedstawiali ruch wody i chmur, światło i cienie w jednej specyficznej chwili, zaczęli analizować barwę i refleksy świetlne wody, dostrzegali powietrze otaczające przedmiot. Obrazy Normandii namalowanej oddychają i potrzebują ciszy i przestrzeni. Pałac Opatów z wysokimi, dużymi salami i dużą ilością naturalnego światła jest dobrym miejscem na prezentację kolekcji.

Jean-Baptiste-Camille Corot Plaża w Normandii | ok. 1872-1874

Jean-Baptiste-Camille Corot Plaża w Normandii | ok. 1872-1874

O morzu, którego widoki ujrzymy w wielu obrazach na ekspozycji, sam Delacroix pisał w latach pięćdziesiątych XIX wieku: „Ten szeroki, błękitno-zielono-różowy horyzont owego nieokreślonego w barwie bezkresnego morza zawsze niewymownie mnie zachwyca. Wzbierający i cichnący szum, słyszalny już z daleka, i ten słony zapach dosłownie upajają”. Na wystawie zostały zaprezentowane dwie akwarele Eugene’a Delacroix: Wybrzeże w Normandii (niedatowany) oraz Falezy w Dieppe z ok. 1834 roku.

Pomiędzy obrazami Eugene’a Boudina znajdują się dwa niewielkie płótna Claude’a Moneta: Etretat datowane na ok. 1864 rok i niedatowany Widok Etretat. W prywatnej kolekcji znajduje się kilka obrazów Moneta przedstawiających Normandię, między innymi: Plaża w Honfleur z 1864 roku (malowany jasnymi barwami), Hotel Roches Noires w Trouville, Molo w Hawrze przy złej pogodzie (obydwa obrazy z czasu podróży poślubnej) z 1870 roku. Monet spędził dzieciństwo i młodość w Hawrze i w 1862 roku wrócił do Normandii w celu podreperowania zdrowia. Pejzaże normandzkie stały się naturalną konsekwencją zainteresowań malarza, który wcześniej, w Paryżu, podziwiał realizm barbizończyków i nawiązywał do ich prac w swojej twórczości. Normandzki okres artystyczny Moneta nawiązuje często do stylu Courbeta, postaci są malowane kilkoma pociągnięciami pędzla, niebo maksymalnie uproszczone: barwne plamy tworzące obłoki.

To, co dzisiaj nazywamy impresją, pochodzi od tytułu jednego z obrazów Claude’a Moneta. Ten malarz, którego Nenufary stały się elementem popkultury – są obecne na koszulkach, torbach, chustach, długopisach i innych przedmiotach – czerpał inspirację od innego artysty tworzącego w Normandii: Eugene’a Boudine’a.

Eugene Boudin był samoukiem i pochodził z Normandii. Na swoich obrazach uwieczniał piękno rodzinnych stron: widoki nabrzeża, pejzaże, migawki z życia farmy, ale też martwe natury kwiatowe, nie prezentowane na wystawie. Wśród dzieł wystawionych w Oliwie warto więcej czasu poświęcić jego dwóm obrazom: Widok basenu portowego w Trouville z 1864 roku oraz Most nad rzeką Toques w Trouville z 1881 roku.

Pierwszy obraz przedstawia basen portowy w jasny dzień. Niebo, zajmujące połowę płótna, jest zasnute białymi obłokami, a centralnym punktem jest łódź płynąca z wiatrem, przechylona na lewą burtę. Słońce znajduje się poza planem obrazu, ale artysta uchwycił refleksy świetlne i ukazał odbicie łodzi na falach. Widoczny jest ruch wody poprzez swobodnie położone plamy barwne. Boudin skupił się na kilku głównych kolorach: błękitach, bieli, żółci i szarościach. Kontury są nieco rozmyte. Na drugim obrazie oczy kierują się w stronę płynącej wody. Artysta uchwycił jej ruch, szybki nurt, niemal widać, jak woda spływa po kamieniach wystających nad jej powierzchnię. Światło jest rozproszone, a paleta barw nieco rozszerzona w stosunku do poprzedniego obrazu; Boudin użył brązów, zieleni, bieli, szarości i błękitów z niewielkimi akcentami czerwieni na burcie łodzi oraz w partii widocznych na tylnym planie dachów zabudowań Trouville. Także tutaj kontury są nieostre; artysta zastosował technikę łączenia barwnych plam, kontury malując lekkimi i płaskimi pociągnięciami pędzla. Inne obrazy Boudin’a na wystawie: Wędkarze na brzegu morza z 1891 roku i studium Odpływu z ok. 1888-1895 są malowane zaledwie dotknięciami pędzla i doskonale oddają świetliste odbicia postaci w poruszającej się wodzie. Z około 1888-1895 roku pochodzi obraz Nabrzeże podczas przypływu w Trouville malowany na desce.

Eugène Boudin Trouville nabrzeze podczas przypływu | ok.1888-1895, Muzeum Narodowe w Gdańsku

Eugène Boudin Trouville nabrzeże podczas przypływu | ok. 1888-1895, Muzeum Narodowe w Gdańsku

Także tutaj artysta skupił się na ukazaniu ruchu wody i chmur. Odbicia łodzi żaglowych w morzu i refleksy świetlne na spokojnej wodzie tworzą fragmentaryczne lustrzane odbicia. Widzimy tu dwie sfery: rzeczywistość i ulotny obraz namalowany światłem. Odpływ przy zachodzie słońca z ok. 1880-1885 roku to olej na drewnie utrzymany w ciepłej palecie kolorystycznej. Charakterystyczne dla widoków normandzkiego nabrzeża szarości i rozbielone błękity zdominowały tutaj żółcie i pomarańcze zachodzącego słońca. Cofające się morze niemal wciąga nas w obraz.

Wśród wielu dzieł uwagę przyciąga Pejzaż morski przy sztormowej pogodzie Gustawa Courbeta. Artysta namalował obraz w 1871 roku używając charakterystycznej dla siebie monochromatycznej, światłocieniowej palety barw z niewielkim użyciem brązów, żółci, błękitów i szarości.

Pociągnięcia pędzla są swobodne, widoczne jest światło, choć kolorystyka obrazu dość ciemna, częsta w twórczości Courbeta. Pas nieba zdominował obraz; jest zróżnicowany kolorystycznie poprzez przedstawienie dużego zachmurzenia. Courbet namalował sporo obrazów w plenerze, przedstawiających brzeg morski w Normandii, między innymi, Brzeg morza z 1867 roku, który możemy podziwiać w Muzeum Narodowym w Warszawie, czy Spokojne morze z 1869 roku znajdujący się w Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku.

Gustave Courbet, Brzeg morza, impresjonizm, niezła sztuka

Gustave Courbet, Brzeg morza | 1867

Nieco odmienny styl malarstwa prezentuje Karl Daubigny, artysta kształcony w Paryżu, syn malarza i grafika, Charles-Francois Daubigny. Ojciec Karla należał do grupy barbizończyków, którzy już w latach trzydziestych XIX wieku malowali w plenerze w okolicach lasu Fontainebleau. Jako pierwszy z ówczesnych artystów uznał dzieło stworzone w całości w plenerze za pracę ukończoną, nie wymagającą późniejszych poprawek w pracowni. Wczesne prace Karla Daubigny były utrzymane w ciemnej kolorystyce, w nieco mrocznym stylu, ale ostatni okres jego twórczości to dzieła wyraźnie inspirowane impresjonizmem. Mogło się do tego przyczynić obcowanie ze sztuką od najmłodszych lat i znajomość ojca z Corotem, czy Courbetem.

Nie bez znaczenia było też inne spojrzenie na naturę, bowiem ojciec malarza od 1857 roku posiadał atelier na łodzi zwane botin (kilka lat później także Monet malował z łodzi, co zostało przedstawione na obrazie Eduarda Maneta z 1874 roku – Monet malujący w łódce). Artysta nie zrezygnował z wyrazistych barw i zdecydowanego konturu, co widać, między innymi w Widoku piaszczystego wybrzeża w Villerville z ok. 1870 roku. W obrazie światło jest najważniejszym czynnikiem kształtującym pejzaż. Obraz jest malowany farbami olejnymi na płótnie, ale sprawia wrażenie dzieła powstałego na podłożu alabastrowym. Źródło światła wydaje się pochodzić zza obrazu; oglądamy go jak gdyby pod słońce.

Dwa kolejne obrazy powstałe w 1873 roku, Brzeg rzeki w pobliżu Yport oraz Przebłysk słońca w Villerville to także obrazy, w których światło przebija się przez malarskie warstwy. Ciemne barwy kontrastują z jasnymi, artysta w dalszym ciągu nie rezygnuje z zaznaczania konturów. Wreszcie Zbieranie wodorostów w Villerville z 1874 roku malowany długimi pociągnięciami pędzla. W tym obrazie możemy rozpoznać kolejność nakładania farb na płótno. Tło stanowi niebo zajmujące niemal połowę obrazu, zaś na pierwszym planie widzimy grube warstwy farby przedstawiające skalisto-piaszczysty brzeg morski. Postacie ludzkie zostały zaznaczone pojedynczymi kreskami. Ze względu na ruch wody i paletę barw uwagę przykuwa morze widoczne na drugim planie. Początkowo obraz wydaje się być monochromatyczny, jednak po chwili zauważamy bogactwo subtelnych pastelowych odcieni. Artysta użył bieli, błękitów, szarości, zieleni, odcieni żółci, ochry i brązów. Nie zrezygnował także z czerni nadającej całości rozpoznawalny nieco mroczny styl.

Wystawa jest firmowana wielkimi nazwiskami, jak Monet, Delacroix, Renoir. Pozostając jednak nieco dłużej w salach Pałacu Opatów odnosimy wrażenie, że nie oni odgrywają najważniejszą rolę. Warto zatrzymać się na chwilę przy wspomnianych wyżej obrazach, a także poszukać własnych ulubionych płócien. Dostrzeżemy na pewno intymny urok miejsc i wyciszymy na chwilę emocje. To spokojna, piękna ekspozycja, zatrzymanie czasu w obrazach.

Édouard Vuillard Ogród w Amfreville | 1905-07, Muzeum Narodowe w Gdańsku

Édouard Vuillard Ogród w Amfreville | 1905-07, Muzeum Narodowe w Gdańsku


Monet, Renoir, Delacroix & inni. Normandia namalowana. Muzeum narodowe w Gdańsku/Oddział Sztuki Nowoczesnej (Pałac Opatów).
Wystawa czynna do 18 września 2016 roku.
Dyrektor kolekcji: Alain Tapié
Kurator wystawy: Steen Heidemann.
Patronat honorowy: Ambasador Francji w Polsce Pierre Buhler,
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego,
Wiceminister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Jarosław Sellin,
Marszałek Województwa Pomorskiego Mieczysław Struk.


fleuron niezła sztuka pipsztok

Dziękujemy Ci, że czytasz nasze artykuły. Właśnie z myślą o takich cudownych osobach jak Ty je tworzymy. Osobach, które lubią czytać i doceniają nasze publikacje. Wszystko, co widzisz na portalu jest dostępne bezpłatnie, a ponieważ wkładamy w to dużo serca i pracy, to również zajmuje nam to sporo czasu. Nie mamy na prowadzenie portalu grantu ani pomocy żadnej instytucji. Bez Waszych darowizn nie będziemy miały funduszy na publikacje. Dlatego Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne. Jeśli lubisz czytać niezłosztukowe artykuły – wesprzyj nas.
Dziękujemy Ci bardzo, Joanna i Dana, założycielki Fundacji Niezła sztuka

» Anna Cirocka

Historyk sztuki, interesuje się sztuką renesansu włoskiego, dziejami religii przedchrześcijańskiej Europy oraz antyczną i renesansową teorią sztuki. Prowadzi bloga annacirocka.blogspot.com. Mieszka w Gdańsku.


Portal NiezlaSztuka.net prowadzony jest przez Fundację Promocji Sztuki „Niezła Sztuka”. Publikacje finansowane są głównie dzięki darowiznom Czytelników. Dlatego Twoja pomoc jest bardzo ważna. Jeśli chcesz wesprzeć nas w tworzeniu tego miejsca w polskim internecie na temat sztuki, będziemy Ci bardzo wdzięczni.

Wesprzyj »



Dodaj komentarz