Płynąca wartkim nurtem woda przemienia się w długie falujące włosy wiotkiej piękności tylko po to, aby po chwili stać się zielonym wijącym się pnączem zwieńczonym nabrzmiałym kwiatowym pączkiem. Jedno mrugnięcie oka i cały obraz ulega kolejnej przemianie – pozostaje tylko pusta płaszczyzna podzielona asymetrycznie pionową linią. Pęk irysów rodem z japońskiego drzeworytu przeradza się w zrywającego się do lotu łabędzia, który po chwili wyląduje jako wirująca w tańcu gwiazda kabaretu. Kamienica, pawilon wystawowy, wejście do stacji metra, szklany wazon, witraż, sztućce, żardiniera, serwis porcelanowy, ilustracja książkowa, grafika, przerywnik tekstu w gazecie… Chce wszystkiego – wielkiego dzieła obejmującego każdą dziedzinę sztuki, które jednak będzie inne od tego, co było przed nim!
O czym właściwie mowa? O secesji! A może o Art Nouveau? Jugendstil? Sezession lub Stile Liberty?!
Czas wreszcie rozwiać wszystkie wątpliwości i przyjrzeć się zjawisku, które się kryje pod hasłem „secesja”.

Gustav Klimt, Rybia krew | 1898, Österreichische Galerie Belvedere, Wiedeń