Obrazy dla rozkoszy patrzenia, czyli sekrety XVII-wiecznych rzemieślników ukryte w malarstwie

Sceny rodzajowe to ukochany temat Holendrów w XVII wieku. Ich spektrum jest niezwykle szerokie, zatem należy dokonać wyboru. Punctum1 (szeroko rozumiane punctum) obrazu Quiringha van Brekelenkama to mężczyźni siedzący po turecku na poduszkach2, na blacie. Dlaczego krawcy siedzą na stołach?

Quiringh van Brekelenkam, Wnętrze krawieckiego warsztatu, malarz holenderski, sztuka niderlandzka, Niezła Sztuka

Quiringh van Brekelenkam, Wnętrze krawieckiego warsztatu | ok. 1664, National Gallery, Londyn

Zaglądamy do typowego wnętrza domu krawca. Dwaj mężczyźni z chłopcem siedzą na blacie stołu o znacznych rozmiarach. Łowią wszelkie chwile blasku światła dziennego. Każdy z nich skupiony jest na swojej pracy, nawet mistrz, który oderwał na moment wzrok od tkaniny i spogląda na nas. Po prawej stronie siedzi młoda kobieta karmiąca maleńkie dziecko, zapewne żona właściciela warsztatu.

Czytaj dalej


  1. Przywołuję sugestie Rolanda Barthes’a, francuskiego semiologa, przedstawiciela strukturalizmu i poststrukturalizmu, pisarza i krytyka literackiego, który „swój” detal nazwał punctum; ono łowi, ściga obserwatora, ściąga jego wzrok. Nakazuje powrócić, ponieważ jest niepojęty, tajemniczy, niezdefiniowany. Reszta jest w ogóle niekonieczna. Może być, może nie istnieć.
  2. W języku angielskim taka pozycja nazywa się tailor sitting, czyli siedzenie po krawiecku. Zalecana jest przy pewnych ćwiczeniach proponowanych kobietom w ciąży.