Yves Saint Laurent i Afryka

Yves Saint Laurent, Marrakesz, Maroko, fotografia, zdjęcie, niezła sztuka

Yves Saint Laurent w Marrakeszu, fot. Reginald Gray © Fondation Pierre Bergé–Yves Saint Laurent, © Musée Yves Saint Laurent, Paryż

Yves Henri Donat Mathieu-Saint-Laurent (1936–2008) sukces i oryginalność swoich kreacji zawdzięczał przede wszystkim matce i Afryce. Jego przodkowie mieszkali w Alzacji, z której wyemigrowali, gdy została przyłączona do Cesarstwa Niemieckiego w 1871 roku. Charles Jules Mathieu-Saint-Laurent (1831–1877) był prawnikiem i zastępcą burmistrza w Colmarze. Jego żona Émilie, z domu Leblond, z pochodzenia była meksykańską Indianką. Podobno wyróżniała się tak niezwykłą urodą, że została modelką Frédérica-Auguste’a Bartholdiego i pozowała mu do posągu Oceanii, stanowiącego część fontanny Pięciu Kontynentów w Colmarze. Prawnuk tej pary, a ojciec Yves’a, Charles Mathieu-Saint-Laurent (1909–1988), został prezesem firmy ubezpieczeniowej posiadającej sieć kin w koloniach francuskich Afryki Północnej: Algierii, Tunezji i Maroku.

Yves Saint Laurent, Oran, fotografia, zdjęcie, niezła sztuka

Młody Yves Saint Laurent, © Fondation Pierre Bergé–Yves Saint Laurent

Artysta przyszedł na świat w algierskim Oranie, gdzie żył Albert Camus, autor słynnej powieści Dżuma, której akcja zresztą rozgrywa się w tym mieście. Przyszły projektant mody spędził tu swą młodość. Inspirowały go barwy, zapachy i klimat afrykańskiego kraju, który na skutek wojny z Francją (1954–1962) na jego oczach zmienił się nie do poznania. W Oranie urodziła się także matka Yves’a, Lucienne Andrée Wilbaux (1914–2010), jako owoc kazirodczego gwałtu. Fakt ten zaciążył na jej życiu i miał wpływ na kondycję psychiczną jej wrażliwego syna. To właśnie matka, z którą łączyła go szczególna więź, rozbudziła w nim zamiłowanie do rzeczy modnych, zainteresowanie strojem i jego detalami. Jako projektant mody Yves wspierał kobiety w walce o emancypację i niezależność. Traktował je jak krzywdzone boginie, strojem wzmacniał ich siłę i składał im hołd.

Czytaj dalej