Jakie obrazy zainspirowały kadry z filmu „Chłopi”?

13 thoughts on “Jakie obrazy zainspirowały kadry z filmu „Chłopi”?”

1. Pingback: “The Peasants”: Dazzling Display of Polish Roots - The Polish Weekly | Tygodnik Polski

2. Witam, szukam nazwy plakatu którym inspirowana jest ostatnia scena z filmu, kiedy Jagna klęczy na ziemi, pośrodku łąki. Czy ktoś może kojarzy taki plakat? Wydaje mi się że jest on z Polskiej Szkoły Plakatu. Oryginał przedstawia nagą dziewczynę siedzącą na łące w wianku na głowie. Jakby ktoś znał tytuł to bardzo proszę o odpowiedź!!!

   Odpowiedz

3. Obrazy namalowane na potrzeby produkcji filmu to są małe dzieła sztuki, czasami nie odbiegające jakością i poziomem ekspresji od oryginałów. Jeśli uświadomimy sobie, że wykonano około 80 tyś obrazów, to gdzieś w magazynach producenta spoczywają setki, a może i tysiące wartościowych prac. Może producenci wpadną na pomysł licytacji wybranych klatek, na fali popularności filmu? Sam chętnie bym zakupił jakiś obraz, gdyż film wywarł na mnie ogromne wrażenie wizualne i dźwiękowe: płyta z muzyką jest już w drodze, więc może i kiedyś jakiś kadr zawiśnie na ścianie?

   Odpowiedz

4. Brakuje obrazu Gierymskiego pt. „Ostatnie”.

   Odpowiedz

5. Dzis byłam na „Chłopach”. Nie zauważyłam obrazów Wyczółkowskiego. Może przeoczenie. Ale faktycznie też mi się wydaje, że był Dębowy Gaj Szyszkina – vide scena czytania książki z Jasiem 😉

   Odpowiedz

6. Ja dostrzegłem także Chłopską trumnę Aleksandra Gierymskiego. Scena z filmu jakby wyprzedziła o godzinę scenę z płótna.

   Odpowiedz

7. Jestem zachwycona pomysłem wykorzystania tak licznych dzieł malarskich w filmie „Chłopi ” . Mam nadzieję, że Akademia filmowa doceni połączenie tych dwóch dziedzin w spójnej całości. Teraz jeszcze raz zerknę na dzieła
   wspaniałych malarzy: Chełmońskiego, Van Gogha, Wyczółkowskiego, Milleta, Ruszczyca, Stanisławskiego,Fałata, Slewinskiego a nawet Muncha, by oczyma wyobraźni przypomnieć sobie malarskie sceny z filmu.
   Film zainspirował mnie, by zapoznać się bliżej ze sztuką malarstwa. Właśnie w ten sposób chce otworzyć zamknięte okno i dojrzeć to czego do tej pory było a tego nie widziałam, bądź się tym zbytnio nie interesowałam. Jestem szczęśliwa, że otworzono mi oczy. Bardzo dziękuję.

   Odpowiedz

8. Dziękuję za to piękne zestawienie. Proponuję jeszcze dodać do niego obraz „Opłakiwanie zmarłego Chrystusa” Andrea Mantegny.

   Odpowiedz

   • Świetne spostrzeżenie 🙂

     Odpowiedz

9. Trafiłem tu po raz pierwszy szukając informacji o obrazach, które inspirowały twórców „Chłopów”. Jestem wciąż pod ogromnym wrażeniem tego nietuzinkowego dzieła. Z pewnością nieraz go jeszcze z przyjemnością obejrzę. W trakcie projekcji udało mi się „wychwycić” kilka dzieł Chełmońskiego, Wyczółkowskiego czy Wierusza-Kowalskiego. Innych nie zauważyłem bądź nie znałem. Dziękuję za świetny artykuł, który poszerzył moją skromną wiedzę. Mam też w związku z tym pytanie. Czy w filmie jest też kadr inspirowany „Dębowym gajem” Szyszkina? Nigdzie nie znalazłem takiej informacji a mam wrażenie, że ten obraz przemknął mi przed oczami. Gdy tylko będę miał okazję obejrzeć film ponownie to zwrócę większą uwagę a póki co szukam ewentualnego potwierdzenia. Pozdrawiam serdecznie i życzę dalszego rozwoju fundacji

   Odpowiedz

   • Witam 🙂 Nasz artykuł nie wyczerpał wszystkich inspiracji, o Szyszkina trzeba by pytać ekipę od „Chłopów”, bo akurat tego nie zauważyłyśmy.

     Odpowiedz

   • Jest Szyszkin! w scenie z czytaniem książki z Jasiem.

     Odpowiedz

10. Dziękuję bardzo za przedstawione inspiracje malarskie do kadrów filmu „Chłopi”. Szukałam tej informacji. To wiedza w filmie nam podarowana jako piękny malarski gratis, wzbogacający naszą wrażliwość na sztukę i piękno. Nie tylko przybliżamy się do artystycznej wrażliwości głównej bohaterki i autora powieści, ale bardzo chcemy wybrać się do muzeum i obejrzeć dostępne tam dzieła, pod warunkiem, że sobie ten fakt uświadamiamy przed filmem. W znacznie wypełnionym kinie widziałam kilka klas młodzieży i ich oklaski po projekcji. To było zaskakujace i dobre. Warto wyposażyć nauczycieli w tę wiedzę. Może warto to zaproponować w Ministerstwie Edukacji i Nauki, jako program dla szkół i uzyskać wsparcie?

    Odpowiedz