6 sierpnia 1928 roku w Pittsburghu na świat przyszedł Andrew Warhola, ale do historii przejdzie jako Andy Warhol. Był czwartym dzieckiem małżeństwa imigrantów, którzy przybyli do USA z terenów obecnej Słowacji. Julia Warhola darzyła najmłodszego syna ogromną miłością i starała się go zawsze chronić. Od najwcześniejszych lat był dzieckiem chorowitym, a po przebytej pląsawicy matka poświęcała mu jeszcze więcej uwagi. Aby zapewnić mu rozrywkę w czasie, kiedy nie mógł wychodzić z domu, Julia przynosiła mu kolorowe magazyny oraz komiksy, z których wspólnie wycinali fotografie i tworzyli z nich kolaże.
Wyśmiewany przez swój odmienny wygląd albinos musiał zmierzyć się nie tylko z niechęcią rówieśników i chorobami, lecz także, w wieku zaledwie 14 lat, ze śmiercią ojca Andrieja. Uwaga, jaką Julia poświęcała dziecku, sprawiała, że młody Warhol nieustannie rozwijał swoją pasję do rysowania. Osobą, która jako pierwsza doceniła rodzący się talent Andiego był ojciec, który przez wiele lat odkładał pieniądze dla syna, dostrzegając w jego dziecięcych jeszcze pracach twórczy potencjał. To właśnie dzięki tym oszczędnościom młody artysta mógł rozpocząć w 1945 roku edukację na Carnegie Institute of Technology. W 1949 roku, zaraz po ukończeniu studiów, przeprowadził się z prowincjonalnego Pittsburgha do Nowego Jorku, gdzie bardzo szybko rozpoczął pracę jako ilustrator znanego pisma „Glamour”.
Andy Warhol. Narodziny gwiazdy
Rok 1962 był przełomowy nie tylko dla twórczości Warhola, ale także dla całego świata sztuki, który pod jego wpływem całkowicie zmienił swoje oblicze. To właśnie wtedy Warhol po raz pierwszy sięgnął po metodę sitodruku1 i stworzył kultowe obrazy z przedstawieniem puszek po zupie Campbell, a także portrety wielkich gwiazd tamtych czasów takich jak: Marylin Monroe czy Liz Taylor.
Stworzony przez Warhola nowy kierunek sztuki wzbudzał zarówno zachwyt jak i falę krytyki. Najczęstszym zarzutem, z jakim spotykały się jego sitodruki, był ich rzekomy brak oryginalności i możliwość powielania ich w nieskończoność. Warhol był jednak pierwszą osobą, która z nieoryginalności stworzyła coś oryginalnego.
Nie zadowalało go wyłącznie tworzenie dzieł, dlatego zamienił on całe swoje życie w rodzaj sztuki-spektaklu. Ciągle kreował własny wizerunek na autoportretach oraz swój medialny image. Specyficznemu sposobowi ubierania i uczesania towarzyszyły także schematyczne odpowiedzi oraz wyuczone sposoby zachowania. Według Susanne Hilberg nie tylko obrazy amerykańskiego artysty były rodzajem produkcji, ale także on sam i jego osoba stanowiły efekt pewnego rodzaju kreacji: „Warhol obrał kierunek, by wyprodukować swój własny styl życia i stworzyć siebie samego, jako gwiazdę Hollywood”2.
Dla wielu nie tylko sztuka Warhola była kontrowersyjna, ale całego jego życie i zachowanie. W jego postawie dostrzegano niezdrowe dążenie do tego, by stać się jedną z gwiazd pop kultury, które artysta od dzieciństwa podziwiał. O tym, że owo pragnienie towarzyszyło Warholowi od samego początku jego artystycznej kariery, a być może nawet od wczesnych lat dzieciństwa wypełnionych sztuką i kolorowymi magazynami, świadczyć mogą słowa Carla Waltersa: „Już kiedy go poznałem, bardzo pragnął, żeby dostać się tam gdzie świecą gwiazdy”3.
The Factory
Mówiąc o Andym Warholu nie sposób nie wspomnieć o słynnej „Fabryce”. Było to miejsce znajdujące się przy 47. ulicy, stanowiące główny punkt spotkań artystycznego świata związanego z pop-artem. To właśnie do legendarnej, wyłożonej srebrnym materiałem pracowni Warhola próbowali dostać się wszyscy, który marzyli o tym, by mieć swoje 15 minut sławy. Pracował tam nie tylko Warhol, ale inne wielkie gwiazdy tamtych czasów. Fabryka stała się swojego rodzaju wytwórnią filmową oraz muzyczną, gdzie swoje nagrania tworzyli chociażby The Velvet Underground oraz The Rolling Stones.
W roku 1967 Warhol był już postacią uznaną w świecie sztuki, jednak w powszechnej opinii mało kto uważał go za artystę. Kojarzony był z narkotykami, których w „Fabryce” zażywało się bardzo dużo. To tym bardziej nie ocieplało jego wizerunku, lecz raczej wzbudzało dodatkową niechęć. Co jednak najważniejsze – mniejsze i większe skandale z udziałem Warhola czy też postaci związanych z „Fabryką” powodowały medialną wrzawę, przez co ekscentryczny artysta zyskiwał coraz większą popularność4.
Zamach
Schyłek lat 60-tych to czas, w którym widmo śmierci jest ciągle obecne w „Fabryce”. Warhol zdawał się ignorować zagrożenie, jakie stwarzali ludzie, którzy co jakiś czas pojawiali się tam z bronią, celując nią w sufit lub ściany. Jak pisał Victor Bockris: „Andy siedział bez słowa na kanapie, wpatrując się w człowieka z bronią, jak gdyby oglądał film”5. Było tak aż do 1968 roku, kiedy radykalna feministka Valerie Solanas strzeliła do Warhola. W przekonaniu Bockrisa, nieudany zamach na życie kontrowersyjnego artysty sprawił, że Warhol stał się osobą, którą albo się kocha, albo nienawidzi.
Nadchodzące lata 70-te w USA były czasem sztuki zaangażowanej, która nawołuje do pokoju i odnosi się do konfliktów wojennych (chociażby wojny w Wietnamie). Zachowanie Warhola wzbudzało zatem sprzeciw części środowiska artystycznego, która w jego sztuce widziała jedynie nastawienie na zysk. Trzeba jednak podkreślić, że właśnie w tym czasie zmienia się także malarski styl Warhola. Cécile Whiting zauważyła, że „obrazy Warhola (z lat 70-tych) nie tylko pokazują bardziej prywatny widok modela, ale także eksponują prywatność artysty. To pozwala zdecydowanie umieścić jego obrazy na powrót w tradycji sztuki wysokiej”6. Mechaniczne sitodruki, choć nadal były produkowane w celu szybkiej sprzedaży i pozyskaniu środków na produkcję filmów, ustępują miejsca mniej znanym w popkulturze, lecz bardziej malarskim portretom sław.
Epilog
Po zamachu Warhol wielokrotnie powtarzał, że „nie wie, w jakim świecie żyje, czy naprawdę żyje, czy umarł”7. Śmierć, dawniej pojawiająca się jedynie w dziwnych fascynacjach artysty, wyrażana w sitodrukach przedstawiających samobójców i osoby ginące w wypadkach samochodowych, przeobraziła się w realne zagrożenie. Do schyłku swojego życia pozostawał osobą twórczą: wykonywał sitodruki, malował, tworzył wielogodzinne filmy. Zaangażowany był także w produkcję undergroundowej muzyki. Pod koniec swojego życia był żywą legendą. Bez wątpienia zmienił oblicze współczesnej sztuki. Pomimo obnażenia swojej osoby, wystawienia jej na widok publiczny, zachował pewnego rodzaju tajemnicę zaklętą w jego pracach i w jego osobie.
„Jeśli chcecie wiedzieć wszystko o Andym Warholu, popatrzcie jedynie na powierzchnie moich obrazów, filmów i na mnie – tam jestem. Nic się za tym nie kryje”8 – tak o sobie mówił sam artysta, który zmarł 1987 roku w szpitalu, podczas rekonwalescencji po rutynowej operacji usunięcia pęcherzyka żółciowego.
Pochylając się nad twórczością Warhola, a także nad jego osobą, trudno jednak wierzyć w te słowa. Artysta ten zdawał się wystawiać wszystko na widok publiczny, ale pozostawał wielką zagadką, która do dzisiaj wzbudza fascynację badaczy sztuki nowoczesnej.
Zdjęcia dzięki uprzejmości Art Institute of Chicago. Wystawę Andy Warhol – from A to B and Back można zwiedzać jeszcze do 26 stycznia 2020.
- Za: S. F. Hilberg, Two Andy Warhol Self-Portraits, w: „Bulletin of the Detroit Institute of Arts”, t. 50, nr 4, 1971, s. 62. ↩
- Ibidem, s. 64. ↩
- Za: V. Bockris, Andy Warhol: Życie i śmierć, Warszawa 2005, s. 180. ↩
- V. Bockris, op. cit., s. 334. ↩
- Ibidem, s. 333. ↩
- C. Whiting, Andy Warhol, the Public Star and The Private Self, w: „Oxford Art Journal”, T. 10, nr 2, The 60s, Oxford, 1987 s. 74. ↩
- Andy Warhol, za: V. Bockris, op. cit., s. 366. ↩
- G. Berg, Andy Warhol: moja prawdziwa historia, w: K. Goldsmith, Będę Twoim Lustrem, Warszawa 2006, s. 100. ↩
Dziękujemy Ci, że czytasz nasze artykuły. Właśnie z myślą o takich cudownych osobach jak Ty je tworzymy. Osobach, które lubią czytać i doceniają nasze publikacje. Wszystko, co widzisz na portalu jest dostępne bezpłatnie, a ponieważ wkładamy w to dużo serca i pracy, to również zajmuje nam to sporo czasu. Nie mamy na prowadzenie portalu grantu ani pomocy żadnej instytucji. Bez Waszych darowizn nie będziemy miały funduszy na publikacje. Dlatego Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne. Jeśli lubisz czytać niezłosztukowe artykuły – wesprzyj nas.
Dziękujemy Ci bardzo, Joanna i Dana, założycielki Fundacji Niezła sztuka
A może to Cię zainteresuje:
- Andy Warhol – gwiazda i zagadka - 12 stycznia 2020
- Teodor Axentowicz – malarz, pedagog, społecznik - 26 sierpnia 2017