O czym chcesz poczytać?
  • Słowa kluczowe

  • Tematyka

  • Rodzaj

  • Artysta

Śmierć, bale i skandale. Arystokraci, kolekcjonerzy, skandaliści



Przekaż nam 1.5%. Wesprzyj naszą edukacyjną misję »

Walka o życie

Po podróży poślubnej Czartoryscy zawitali do Sieniawy. W powietrzu wisiał już wybuch ogólnoświatowego konfliktu, w związku z czym krakowska kolekcja Czartoryskich została przygotowana do wywozu, m.in. do Sieniawy. We wrześniu 1939 roku skrzynie z obrazami i innymi cennymi przedmiotami przeniesiono z Sieniawy do pałacu w Pełkiniach należących do dalszej rodziny, gdzie, niestety, zostały odnalezione przez Niemców i zarekwirowane. Najważniejsze obrazy pozostały w Sieniawie zamurowane w piwnicy pałacowej oficyny, w skrzyni z napisem „LRR”. Książe Czartoryski wraz z żoną został zatrzymany przez gestapo i przewieziony do aresztu. Dzięki temu że poprzez koligacje rodzinne byli oni spowinowaceni z Włochami i Hiszpanami, Niemcy deportowali książęcą parę i pod koniec 1939 roku trafili oni do Hiszpanii, głównie za sprawa generała Franco. Tu też książę Czartoryski zmarł w 1946 roku. Pozostawił dwójkę synów, których potomkowie żyją do dziś.

Ostatnia droga „Młodzieńca”…

Rafael Santi, Portret młodzieńca, dzieła zaginione, Niezła sztuka

Rafael Santi, Portret młodzieńca | 1514, dzieło zaginione

Z dolnośląskim pałacem w Sichowie, należącym do rodziny Richthofenów, związana jest jedna z tajemnic II wojny światowej, dotycząca kolekcji bezcennych dzieł polskiej kultury, jakimi z pewnością były obrazy i rysunki wybitnych artystów wcześniej zdobiące ściany polskich zamków, pałaców i muzeów. W 1944 roku tutejszy pałac został wybrany przez ludzi Hansa Franka (Generalny Gubernator okupowanych ziem polskich, zbrodniarz wojenny, skazany w procesie norymberskim na kare śmierci, która wykonano 16 października 1946 roku) na miejsce ewakuacji w razie zagrożenia ze strony Armii Radzieckiej. Sichów był miejscem przerzutowym pomiędzy siedziba Franka w Krakowie a jego willa w Neuhaus am Schliersee w zachodnich Niemczech. 17 stycznia 1945 roku po godzinie 13:00 Hans Frank wyruszył mercedesem z Krakowa do pałacu Richthofena. Około godziny 22:00 dotarł do Opola, a rankiem 18 stycznia wraz z grupa około 20 współpracowników pojechał do Sichowa.

I tu też, według licznych przekazów, trafiły zrabowane dzieła sztuki pochodzące m.in. ze zbiorów Czartoryskich, Potockich i Lubomirskich. A przynajmniej miały trafić, ale w tym czasie pałac nie mógł już pomieścić większej liczby skrzyń, część z nich, m.in. ta z obrazami Leonarda da Vinci i Rafaela, została przetransportowana do pałacu należącego do rodziny von Kramsta-Wietersheim w Morawie. Po wielu latach hrabina Melitta, córka ówczesnej właścicielki morawskiego pałacu, wspominała, jak pewnego późnego wieczora została obudzona przez matkę, która z wielkim entuzjazmem zaczęła pokazywać zaspanej dziewczynce, jakie skarby trafiły do ich pałacu!!! Najbardziej zapadł jej w pamięć obraz przedstawiający damę z łasiczka, gdyż… „to było zwierzątko, które kąsało i brzydko pachniało”. Właśnie w Morawie miał być widziany – po raz ostatni – jeden z najznakomitszych obrazów, które nie zostały odnalezione po II wojnie światowej, czyli Portret młodzieńca Rafaela, jak zeznał podczas śledztwa Wilhelm von Palezieux, doradca Franka do spraw sztuki, ale czy mówił prawdę?

W XIX wieku obraz Rafaela został ukryty przed wojskami carskimi w pałacu w Sieniawie i taka sama strategie Czartoryscy zastosowali również w okresie zagrożenia ze strony hitlerowców w czasie II wojny światowej. Niestety, tym razem się nie udało. Po zadenuncjowaniu przez jednego z pracowników sieniawskiego majątku miejsca ukrycia kolekcji sztuki, obrazy trafiły bezpośrednio do Berlina z przeznaczeniem dla Hitlera, a potem do Hansa Franka, który powiesił je w swoich gabinetach na Wawelu.

Karol Estreicher, Leonardo da Vinci, Dama z gronostajem, Dama z łasiczką, Monuments Man

Karol Estreicher, Zwrot do Polski obrazu – Leonardo da Vinci Dama z gronostajem w 1946 roku, fot. Monuments Man, Fine Arts and Archives program

Ciekawostka jest jednak fakt, ze na liście najcenniejszych zbiorów wywiezionych z Krakowa, Portretu młodzieńca Rafaela nie znajdziemy. Co więcej, w 1945 roku był widziany przez Eduarda Kneissla (towarzyszył Hansowi Frankowi w trakcie prac przygotowawczych do dalszego transportu dzieł sztuki z Sichowa) w willi Wilhelma von Palezieux. Czy obraz znajdował się w Sichowie, czy tez nigdy nie trafił do pałacu Richthofena? To pytanie wydaje się być nieistotne, ponieważ niezależnie od tego dzieło z kolekcji Czartoryskich nadal pozostaje zaginione.

Z Morawy dzieła sztuki, m.in. zbiory rodziny Czartoryskich, zostały przewiezione do bawarskiej siedziby Hansa Franka. W tym miejscu urywa się ślad po Portrecie młodzieńca autorstwa Rafaela. Należy tutaj wspomnieć, że pod koniec stycznia 1945 roku pojawił się w Morawie Günther Grundmann, konserwator zabytków prowincji dolnośląskiej, który w swoich wspomnieniach po wojnie napisał m.in.: „(…) Wystarczył rzut oka, by przekonać się, ze chodziło o obrazy z różnych polskich muzeów, dzieła sztuki z krakowskiego Wawelu, dywany z czasów króla Zygmunta, gobeliny z polskich zamków, obrazy Canaletta z zamku w Warszawie oraz płaskorzeźby z krakowskiego kościoła Mariackiego (…)”. Po wojnie w pałacu odnaleziono również część rycin z kolekcji Stanisława Augusta oraz fragment zbiorów numizmatycznych pochodzących z Muzeum Narodowego w Warszawie.

W czasie II wojny światowej pałac w Sieniawie zajmowany był przez armie radziecka i – o dziwo – przetrwał ten trudny okres bez większych szkód. Dopiero czas powojenny przyniósł jego dewastacje. Stał się on bowiem miejscem ćwiczeń akcji gaśniczych dla miejscowych strażaków. Renowacja pałacu miała miejsce w latach 80. XX wieku, a potem przez wiele lat w jego murach znajdował się hotel, co ma miejsce także i dziś. Równie pięknie jak sam pałac prezentuje się zadbany park i ogród otaczający zabytek. W Sieniawie warto również zwiedzić kościół parafialny pod wezwaniem Wniebowzięcia NMP z rodowa krypta rodziny Czartoryskich, która powstała w drugiej połowie XIX wieku za sprawa księcia Władysława Czartoryskiego.


Śmierć, bale i skandale, arystokraci, kolekcjonerzy, skandaliści, Arkady, niezła sztuka

Fragment pochodzi z książki:

Marek Gaworski

Śmierć, bale i skandale. Arystokraci, kolekcjonerzy, skandaliści »

Arkady
Warszawa 2022



Portal NiezlaSztuka.net prowadzony jest przez Fundację Promocji Sztuki „Niezła Sztuka”. Publikacje finansowane są głównie dzięki darowiznom Czytelników. Dlatego Twoja pomoc jest bardzo ważna. Jeśli chcesz wesprzeć nas w tworzeniu tego miejsca w polskim internecie na temat sztuki, będziemy Ci bardzo wdzięczni.

Wesprzyj »



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *