Pamięci Jacka Gruszkiewicza
Jolanta z Wańkowiczów markiza de Boisgelin i Gilles markiz de Boisgelin byli w posiadaniu 36 obrazów i kilkunastu prac na papierze Józefa Czapskiego. Okazuje się, że obraz Witraż (dzisiaj w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie) także był w zbiorach rodziny de Boisgelin. Markiz Michael Popiel de Boisgelin odziedziczył 23 obrazy i kilka rysunków. Do 1996 roku kolekcja ta była przechowywana w Château de Coatguelen w Bretanii, potem została przewieziona do Polski i pokazana po raz pierwszy na wystawie w Międzynarodowym Centrum Kultury w Krakowie.
O obrazach z kolekcji tak pisał Czapski w dzienniku 12 maja 1978 roku: „Moje tam dobre obrazy, 3 martwe natury: Zielone gruszki, Pomarańcze, Wazon, Słomiane krzesła w kawiarni, Stara kobieta z różańcem, Czerwona kobieta przy barze. Uczucie, że tam są może moje najlepsze obrazy, najostrzej, jakby na świeżo przeżyte, jakbym dopiero teraz odkrył, co warte w moim malarstwie”.
Jolanta i Gilles wspierali finansowo Czapskiego i krąg jego znajomych. W 1954 roku pożyczyli Instytutowi Literackiemu 1 milion franków, by redakcja mogła kupić dom w przy 91, av. de Poissy na granicy Maisons-Laffitte i Le Mesnil-le-Roi we Francji. Dom ten stał się po II wojnie światowej domem także Józefa Czapskiego i jego siostry Marii oraz zespołu „Kultury” (Jerzego Giedroycia, Zofii i Zygmunta Hertzów, Henryka Giedroycia). W nim artysta miał niewielki pokój, który był zarazem jego sypialnią, pracownią i …pokojem gościnnym. Małżeństwo de Boisgelin kupowało obrazy, rysunki. Niepodziewanie w grudniu 1964 roku Jolanta zmarła.
Przyjaźń Józefa Czapskiego i Gilles’a de Boisgelin przetrwała także po jej śmierci. Notatki w dzienniku, zapisy spotkań z markizem są tego świadectwem. Leszek Czarnecki, który pracował w Kulturze podzielił się wspomnieniem:
„Przyjaźń Józefa Czapskiego i Gilles’a de Boisgelin przetrwała długie lata. U schyłku życia artysta rzadko wybierał się do Paryża, więc Boisgelin zapraszał go na coroczny obiad do jednej z luksusowych restauracji w Parku w Maisons-Laffitte, niedaleko pierwszej siedziby Instytutu. Przyjeżdżał taksówką z Paryża, wchodził do siedziby Instytutu, wymieniał kurtuazyjne powitania z Jerzym Giedroyciem, a następnie, sam niskiego wzrostu, służył swoim ramieniem dwumetrowemu Czapskiemu, aby powolutku – prowadząc go – dojść do samochodu. Był to wzruszający obraz. W czasie jednej z takich wizyt, stojąc obok Henryka Giedroycia usłyszałem jak mówi: Hm, dwóch hrabiów i obydwaj prawdziwi”.
Obecne w kolekcji obrazy obejmują lata 1953-1977. Na odwrocie kilku płócien widnieje ozdobna pieczątka firmy Blanchet (paryskiej wytwórni podobrazi). W kolekcji zachowały się także listy, które Czapski pisał do markiza Gilles’a de Boisgelin. Są także pędzle artysty (dar prof. Stanisława Rodzińskiego), wazony i bolka z zaschniętą farbą, którą malował Czapski (te przedmioty podarowała w 2019 roku prof. Murielle Gagnebin).
Kolekcja dzieł Józefa Czapskiego będąca w posiadaniu markiza Michaela Popiela de Boisgelin jest to jedna z większych kolekcji prywatnych, ale – co warto podkreślić – jedyna na świecie, która na co dzień jest dostępna dla publiczności. Dzięki inicjatywie Jacka Gruszkiewicza, który w 2011 roku wraz z rodziną Popielów doprowadził do powstania niewielkiego wówczas muzeum rodzinnego w Pałacu Popielów w Kurozwękach, obrazy i rysunki Czapskiego znalazły swoje stałe miejsce eksponowania.
W 2020 dzięki pozyskanym środkom z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego rozpoczął się remont pałacu. Na ostatniej kondygnacji utworzono Muzeum Cztery Rodziny, a w nim specjalną przestrzeń dla dzieł Józefa Czapskiego. Scenariusz wystawy przygotowała Elżbieta Skoczek, dyrektor Festiwalu Józefa Czapskiego we współpracy z Marią Nowak i Januszem Nowakiem, którzy odczytali zapisy związane z obrazami, które są pokazywane na wystawie.
Prof. Murielle Gagnebin tak napisała: „Kolekcja w Pałacu w Kurozwękach jest sama w sobie wspaniała, zawiera bowiem wiele ulubionych tematów Czapskiego – teatr codzienności z niezwykłym kadrowaniem, wyrażającym zmaganie tutaj z tam, portrety i autoportrety ujawniające siłę duchowości, martwe natury pełne życia i zdolne do otwierania zmysłów. Te obrazy pokazują również drogę malarza.”
Michael Popiel de Boisgelin tak wspomniał chwile obcowania na co dzień z obrazami Czapskiego we Francji: „Kiedy jako młody człowiek, 13 latek, przechodziłem obok nich, to budziły we mnie ogromne emocje – pozytywne i negatywne. Obrazy Józefa Czapskiego nie są neutralne. Zachęcam, aby stanąć przy obrazach pokazywanych na wystawie i zatrzymać się na dłużej. Przekonać się, co każdy z nas czuje podziwiając te dzieła”.
Ulubionym obrazem gości odwiedzających odremontowany Pałac Popielów w Kurozwękach jest Piesek w zielonym płaszczyku (Cierpliwy piesek). Janusz Nowak z żoną Marią ustalili, że w dzienniku oraz w katalogach obraz nazywany jest: Piesek na ceglanej podłodze lub Piesek w kawiarni.
Z dziennika malarza, 6 stycznia 1971: „Zaczęte płótno z pieskiem na podstawie rysunku wykonanego w czasie pobytu w Lailly-en-Val 29 XII 1970 r. [ … ] Płótno malowane żywo, czy coś z tego zrobię?”
Nie brakuje w Kurozwękach dzieł innych polskich artystów. W zbiorach są prace: Piotra Michałowskiego, Józefa Mehoffera, Henryka Siemiradzkiego, Walentego Wańkowicza – przyjaciela Adama Mickiewicza, autora dwóch portretów rodzinnych – oraz portret króla Stanisława Augusta Poniatowskiego ze szkoły Bacciarellego. Zapraszamy Państwa do odwiedzenia Muzeum Czterech Rodzin, do Pałacu Popielów, którego początki datują się na XIV wieku. Zanim dotrą goście do Sali z kolekcją dzieł Józefa Czapskiego będą mogli podziwiać cenny obraz: Madonnę z Dzieciątkiem z włoskiego quattrocenta (wczesnego renesansu) pędzla florenckiego malarza Francesco d’Antonio Zacchi, zwanego „Il Balletto”.
Elżbieta Skoczek
Muzeum Cztery Rodziny oraz salę do prezentacji dzieł Józefa Czapskiego zrealizowano w ramach projektu: Pałac Popielów – ucz się przeszłością, doświadczaj teraźniejszości, patrz w przyszłość
Cel projektu: Wzrost dostępności dla społeczeństwa do dziedzictwa kulturowego regionu świętokrzyskiego poprzez przywrócenie dawnej świetności Pałacu Popielów w Kurozwękach i jego udostępnienie.
Beneficjent: Zespół Pałacowy Sp. z o.o.