O czym chcesz poczytać?
  • Słowa kluczowe

  • Tematyka

  • Rodzaj

  • Artysta

Na tropach rycerzy Okrągłego Stołu. Średniowieczne malowidła ścienne o tematyce arturiańskiej



Przekaż nam 1.5%. Wesprzyj naszą edukacyjną misję »

Hartmann von Aue jeszcze nie ukończył swego dzieła, a rycerskie przygody jego głównego bohatera, Iweina, już zdobiły ściany zamku Rodengo w północno-wschodnich Włoszech. Powstałe w latach dwudziestych XIII wieku malowidła zostały pokryte warstwą tynku w XVI wieku. Na ponowne odsłonięcie musiały czekać aż do lat siedemdziesiątych XX wieku. Poddane kompleksowej konserwacji są obecnie najstarszymi średniowiecznymi malowidłami ściennymi zachowanymi w przestrzeni świeckiej. Poza nimi w całej Europie przetrwało jeszcze kilka podobnych dekoracji ukazujących sceny z romansów o królu Arturze i rycerzach Okrągłego Stołu.

Zamek Rodengo w północnych Włoszech, Niezła sztuka

Zamek Rodengo w północnych Włoszech, źródło: Wikipedia.org

O Okrągłym Stole jako pierwszy wspomina tworzący w XII wieku anglo-normandzki poeta i kronikarz — Wace. Utrzymuje, że Artur zlecił jego wykonanie, aby żaden z licznych szlachetnych panów podejmowanych na jego dworze nie czuł się ani wywyższony, ani poniżony.

Z kolei Layamon wzbogaca tę historię, opisując niesnaski i zamieszki, jakie wybuchły pośród baronów, z których każdy chciał zajmować zaszczytne miejsce na dworze Artura. Tu z pomocą królowi miał przyjść zdolny rzemieślnik, oferując wykonanie stołu, który pomieściłby ponad 1600 osób i przy którym nie byłoby miejsc bardziej czy mniej zaszczytnych, bo byłby on okrągły.

W Tristranie Beroula Okrągły Stół potrafił obracać się jak ziemia. Jeszcze inne wersje historii mówią o tym, jak to ojciec Artura, Uther Pendragon, stworzył stół na wzór tego, przy którym spożyto Ostatnią Wieczerzę. Ofiarował go Leodaganowi, ojcu Ginewry. Ten z kolei przekazał go w darze Arturowi w dniu jego ślubu z Ginewrą.

W Queste del Saint Graal (XIII w.) Okrągły Stół miał reprezentować świat, rycerze przy nim zasiadający przybywali ze wszystkich krajów, w których ideały rycerstwa były żywo kultywowane.

Évrard d'Espinques, okrągły stół, król Artur, manuskrypt, Prose Lancelot, Niezła sztuka

Król Artur zasiadający ze swymi rycerzami przy Okrągłym Stole. Miniatura autorstwa Évrarda d’Espinques zdobiąca manuskrypt Prose Lancelot | ok. 1470, źródło: Wikipedia.org

A gdzie dzisiaj szukać Okrągłego Stołu? I rycerzy, którzy przy nim zasiadali?

Stół mający imitować słynny Okrągły Stół zdobi ściany Wielkiej Sali zamku Winchester w Wielkiej Brytanii. Pierwsza wzmianka o nim pochodzi z XV wieku. Wynika z niej, że już wówczas uważany był za “stary”. Badania dendrochronologiczne potwierdziły, że powstał około 1280 roku, prawdopodobnie na polecenie króla Edwarda I Długonogiego. Okazja? Zaręczyny jednej z jego córek i turniej Okrągłego Stołu zorganizowany w pobliżu miasta. Stół skonstruowano najpewniej na miejscu, używając ku temu drewna z siedmiu dębów. Jego trzynaście nóg — w tym tę środkową — uważa się dziś za zaginione. Dekoracja malarska i zachowane inskrypcje powstały około 1510 roku, w pierwszych latach panowania Henryka VIII Tudora. Już ojciec króla, Henryk VII, sięgał do legend i motywów arturiańskich w celach propagandowych, co doprowadziło w rezultacie do ich odrodzenia.

Poza stołem z Winchesteru w całej Europie zachowały się liczne pamiątki po najsłynniejszych bohaterach romansów arturiańskich. Należą do nich iluminacje średniowiecznych manuskryptów, bogato zdobione przedmioty codziennego użytku oraz malowidła ścienne. Tych ostatnich jest bardzo niewiele, znajdują się one w różnych zakątkach Europy.

Sir Ywain i sir Lionel, czyli Rycerze z Lwem…

Malowidła ukazujące Ywaina, czyli rycerza z lwem, po dziś dzień odnajdujemy we Włoszech i w Niemczech. We Włoszech we wspomnianym Rodengo, w zamku Roncolo, w Niemczech z kolei w piwnicy domu mieszczańskiego w Schmalkalden w Turyngii. Tych ostatnich nie można zobaczyć, ponieważ piwnica nie jest udostępniona zwiedzającym. Początkowo przedstawień Ywaina upatrywano też w malowidłach zachowanych na Dolnym Śląsku, w wieży mieszkalnej w Siedlęcinie koło Jeleniej Góry. Jednak wnikliwe analizy i badania pozwoliły ustalić prawdziwą tożsamość głównego bohatera tamtejszej dekoracji, a jest nim sam sir Lancelot z Jeziora. Jeszcze jednym rycerzem Okrągłego Stołu kojarzonym z lwem jest sir Lionel, nieco zapomniany bohater romansów arturiańskich. Lionel, syn Borsa, króla Gaunes, nazwany został Lionelem, ponieważ tuż po jego narodzinach na jego piersi pojawił się czerwony znak w kształcie lwa. Według przepowiedni znak ten miał zniknąć, gdy Lionel zabije lwa libijskiego, co też w późniejszym czasie uczynił, a jego skórę ofiarował w darze Ywainowi, który od tej pory nosił ją na swej tarczy. Lionel, jego brat Bors i jego kuzyn Lancelot byli wychowankami Pani Jeziora.

wieża w Siedlęcinie, malowidła ścienne, król Artur, legendy arturiańskie, Niezła sztuka

Lionel śpiący z głową wspartą o rękojeść miecza. Lancelot walczący z Tarquinem. Malowidła w Wielkiej Sali wieży mieszkalnej w Siedlęcinie | ok. 1330, źródło: Wikipedia.org

Przedstawienie Lionela zachowało się w Polsce, na Dolnym Śląsku. Malowidła zachowane w wieży w Siedlęcinie, ukazują go obok słynnego kuzyna, Lancelota. Lionel towarzyszył Lancelotowi w pierwszej młodzieńczej wyprawie. Świeżo pasowani na rycerzy [wyruszyli na poszukiwanie przygód, które pozwoliłyby dowieść, iż w pełni zasługują na miano rycerzy Okrągłego Stołu. Gdy młodzieńcy zatrzymali się, by odpocząć Lancelot układa się do snu, tymczasem Lionel staje na warcie. Niestety, zdrożony także zasypia (postać śpiąca na kamieniu, z głową wspartą o rękojeść miecza). We śnie zostaje zaskoczony, napadnięty i wzięty do niewoli przez Tarquina. Lancelot stacza z tym ostatnim zaciętą walkę (scena pojedynku) i pokonawszy go uwalnia Lionela oraz pozostałych rycerzy przetrzymywanych przez Tarquina w niewoli.

Sir Lancelot, czyli Rycerz z Wózka

Burzliwe losy wielkiej, acz grzesznej miłości Lancelota do małżonki króla Artura, Ginewry nie przestają inspirować pisarzy i artystów od czasu powstania słynnego dzieła Chretiena de Troyes, czyli od późnych lat 70. XII wieku. W latach 20. XIV wieku zainspirowały również Henryka I, księcia jaworskiego. To najprawdopodobniej właśnie ten książę z dynastii Piastów zlecił wykonanie dekoracji Wielkiej Sali wieży mieszkalnej w Siedlęcinie koło Jeleniej Góry. Dekoracja ta, początkowo mylnie uważana za przedstawienie Ywaina, przetrwała w bardzo dobrym stanie po dziś dzień i jest obecnie jedynym w Europie ukazaniem tego największego z rycerzy Okrągłego Stołu zachowanym in situ, czyli w miejscu powstania. Na ścianie południowej i częściowo zachodniej siedlęcińskiej komnaty nieznany z imienia artysta z terenów północnej Szwajcarii ukazał w dwóch pasach rycerskie przygody sir Lancelota. Można podziwiać tu zarówno wydarzenia, które dały początek jego wielkiej sławie, jak również te, które doprowadziły do jego upadku, a w rezultacie również do upadku całego arturowego królestwa.

wieża w Siedlęcinie, malowidła ścienne, król Artur, legendy arturiańskie, Niezła sztuka

Wieża mieszkalna w Siedlęcinie koło Jeleniej Góry z unikatowymi malowidłami przedstawiającymi sir Lancelota z Jeziora, fot. Dariusz Sekuła

Jeszcze jeden cykl, młodszy od siedlęcińskiego, ukazuje rycerskie przygody sir Lancelota. Powstał w 1393 roku w wieży mieszkalnej w Frugarolo w Piemoncie we Włoszech. Zleceniodawcą był Andreino Trotti, który w podzięce za swą wierną służbę księciu Mediolanu otrzymał wieżę wraz z przyległościami. Na dekorację torre Frugarolo złożyło się piętnaście scen ilustrujących przygody Lancelota, opatrzonych odpowiednimi inskrypcjami. Malowideł pana Trotti nie zobaczymy już jednak na ścianach jego wieży z powodu złego stanu obiektu zostały przeniesione do muzeum w Alessandrii koło Turynu. To czyni malowidła z Siedlęcina absolutnie wyjątkowymi.

Dzieje Tristana i Izoldy

Tristan był jednym z najchętniej malowanych rycerzy króla Artura. I to właśnie malowidła ścienne ukazujące jego losy zachowały się po dziś dzień najliczniej. Można zobaczyć je we Włoszech, Szwajcarii i Francji. W tej ostatniej na ścianach zamku w niewielkiej wiosce Saint-Floret w Owernii. Tamtejsza dekoracja, prócz Tristana, ukazuje też Galahada i Palamedesa. Galahad był synem Lancelota i tym, który miał odnaleźć Graala. Palamedes z kolei świetnym saraceńskim rycerzem, który zapałał wielkim uczuciem do królowej Izoldy. To niestety pchnęło go do popełnienia wielu niegodnych czynów mających zaszkodzić Tristanowi, ale ostatecznie porzucił myśl o swej beznadziejnej miłości i nawrócił się na chrześcijaństwo.

Saint-Floret, zamek, malowidła ścienne, legendy arturiańskie, Niezła sztuka

Malowidło zdobiące ściany Wielkiej Sali zamku w Saint-Floret | ok. 1350, Owernia, Francja, źródło: Wikipedia.org

Malowidła w Saint-Floret powstały około 1350 roku i są największym we Francji cyklem malowideł ściennych o tematyce arturiańskiej. Ich autorem był najprawdopodobniej artysta z kręgu księcia Jana de Berry, słynnego kolekcjonera manuskryptów iluminowanych. Malowidła odkryto w 1861 roku. W trosce o ich bezpieczeństwo zamek został kupiony przez państwo. W latach 90. XX wieku poddano je kompleksowej konserwacji. Z czterdziestu oryginalnych scen zachowało się tylko czternaście, jednak ich skala, walory artystyczne i kolory nadal robią wrażenie. Możemy tylko wyobrażać sobie jak wielka sala zamku Saint-Floret wyglądała w czasach jego świetności, tuż po powstaniu dekoracji.

Na trop Tristana natrafiamy także w Szwajcarii, gdzie na zamku Rhazuns w pobliżu Chur ściany jednej z komnat zdobi słynna scena z fontanną. Była to jedna z ulubionych scen z legendy o Tristanie i Izoldzie, bardzo często przedstawiana zwłaszcza przez artystów tworzących w XIV wieku. Odnajdujemy ją na wszystkich zachowanych luksusowych skrzyneczkach z kości słoniowej, przeznaczonych do użytku prywatnego, których ogółem zachowało się na całym świecie zaledwie dziewięć, w tym jedna w Polsce. Sceną z fontanną zdobiono również przedmioty codziennego użytku, takie jak lusterka czy grzebienie.

Zamek Roncolo, Włochy, Niezła sztuka

Zamek Roncolo w północnych Włoszech, źródło: Wikipedia.org

Tristana odnajdujemy wreszcie w Roncolo w północnych Włoszech, gdzie zachowały się również przedstawienia innych rycerzy Okrągłego Stołu. Zamek, wzniesiony w latach 30. XIII wieku w malowniczych Alpach tyrolskich przez braci Vanga, w 1385 roku został nabyty przez braci Niklausa i Franza Vintlerów, bogatych finansistów. W dążeniu do dalszego podniesienia swego statusu społecznego Vintlerowie zlecili wykonanie modnych i kosztownych dekoracji malarskich. W tak zwanym „Letnim domu” na zamku zachowały się trzy cykle fresków, w tym historia Tristana w oparciu o dzieło Gotffrieda von Straßburga. Dodatkowo malowidła ukazujące Tristana zdobią też miejską rezydencję Vintlerów — tak zwany Casa Schrofenstein — w Bolzano, Są jednak w złym stanie i wymagają zabiegów konserwatorskich.

Parsifal w Konstancji

W Roncolo, oprócz Tristana, Ywaina i Gawaina, zachowało się także przedstawienie Parsifala, pierwszego z rycerzy Graala, którego przygody spisane przez Chretiena de Troyes zainicjowały powstanie jednego z największych romansów średniowiecza — Parcivala autorstwa Wolframa von Eschenbach. Jedyne malowidła ścienne ukazujące Parsifala na podstawie dzieła Wolframa można zobaczyć dzisiaj w domu mieszczańskim przy Münsterplatz w Konstancji (tzw. Haus zur Kunkel). Tamtejsze freski powstały około 1310/1320 roku, a odkrył je w 1936 roku Heinrich Schmidt-Pecht. Istniały jeszcze podobne, odsłonięte w 1929 roku w Lubece, ale te padły ofiarą rozbiórki.

Haus zur Kunkel, Parsifal, legendy arturiańskie, Niezła sztuka

Haus zur Kunkel w Konstancji z malowidłami ukazującymi rycerskie przygody Parsifala, źródło: Wikipedia.org

A sam król Artur? Malowideł ściennych ukazujących legendarnego władcę zachowało się bardzo niewiele. Najnowsze tropy prowadzą do Polski, gdzie w 2016 roku w Toruniu dokonano sensacyjnego odkrycia. W jednej z kamienic mieszczańskich, przy ulicy Żeglarskiej 16, w czasie prac remontowych odsłonięto przedstawienia Dziewięciu Mężnych Bohaterów, w tym samego Artura. Malowidła zachowały się fragmentarycznie na ścianach zachodniej i południowej w dawnej świetlicy. Interesujący nas cykl Dziewięciu Bohaterów na ścianie zachodniej, najprawdopodobniej początkowo obejmował też ścianę północną. Dziś są to cztery figury z dziewięciu: Juda Machabeusz, Jozue, Dawid i Artur (postać z tarczą z trzema koronami na białym tle).

Toruń, kamienica, król Artur, legendy arturiańskie, Niezła sztuka

Król Artur (pierwszy od prawej) w kamienicy przy ul. Żeglarskiej 16 w Toruniu, fot. Juliusz Raczkowski

Niestety, szanse, by na własne oczy zobaczyć toruńskiego króla Artura są niewielkie. Obecnie bowiem dawna świetlica jest częścią prywatnych apartamentów emerytowanego biskupa toruńskiego i malowidła nie są udostępniane zwiedzającym.


fleuron niezła sztuka pipsztok

Dziękujemy Ci, że czytasz nasze artykuły. Właśnie z myślą o takich cudownych osobach jak Ty je tworzymy. Osobach, które lubią czytać i doceniają nasze publikacje. Wszystko, co widzisz na portalu jest dostępne bezpłatnie, a ponieważ wkładamy w to dużo serca i pracy, to również zajmuje nam to sporo czasu. Nie mamy na prowadzenie portalu grantu ani pomocy żadnej instytucji. Bez Waszych darowizn nie będziemy miały funduszy na publikacje. Dlatego Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne. Jeśli lubisz czytać niezłosztukowe artykuły – wesprzyj nas.
Dziękujemy Ci bardzo, Joanna i Dana, założycielki Fundacji Niezła sztuka

» Katarzyna Ogrodnik-Fujcik

Anglistka, specjalizująca się w literaturze brytyjskiej, z zamiłowania mediewistka. Na co dzień współpracuje z Narodowym Instytutem Muzealnictwa i Ochrony Zbiorów, pisząc dla portalu Historia Poszukaj oraz z Medieval Warfare Magazine. Ma na swoim koncie współpracę ze Zdalnym Centrum Nauczania Uniwersytetu Jagiellońskiego, z brytyjskimi mediewistkami Kathryn Warner i Sharon Bennett Connolly, autorkami Sharon Kay Penman, Elizabeth Chadwick i Elżbietą Cherezińską. Dla BBC2 konsultowała dokument poświęcony największemu rycerzowi XII-wiecznej Anglii i Francji, Williamowi Marshalowi. Publikuje w czasopismach i na portalach o tematyce historycznej. W czynnej służbie na dworach pierwszych Plantagenetów, zwłaszcza Henryka Młodego Króla, o którym od pięciu lat prowadzi anglojęzycznego bloga. Zamiłowanie do literatury arturiańskiej w połączeniu z żywym zainteresowaniem sztuką i architekturą średniowiecza doprowadziły ją do Siedlęcina koło Jeleniej Góry, gdzie znalazła połączenie wszystkich swych pasji w postaci wznoszącej się tam od siedmiuset lat wieży mieszkalnej fundacji Henryka I, księcia jaworskiego.


Portal NiezlaSztuka.net prowadzony jest przez Fundację Promocji Sztuki „Niezła Sztuka”. Publikacje finansowane są głównie dzięki darowiznom Czytelników. Dlatego Twoja pomoc jest bardzo ważna. Jeśli chcesz wesprzeć nas w tworzeniu tego miejsca w polskim internecie na temat sztuki, będziemy Ci bardzo wdzięczni.

Wesprzyj »



Dodaj komentarz