„Nie ma tego, o czym mówisz: ani diabła, ani piekła. Dusza twa zemrze prędzej jeszcze niż twoje ciało, nie lękaj się zatem niczego”1 – Fryderyk Nietzsche.
Jednak większość ludzi – żyjących dawniej i współcześnie – nie podziela nihilizmu niemieckiego filozofa. Ludzkość wierzy w życie pozagrobowe, od wieków boi się piekła i wyobraża je sobie na różne sposoby. Już w starożytnej mitologii pojawiła się bardzo konkretna wizja świata podziemnego i Szatana, jednak to biblijna Księga Apokalipsy stała się główną inspiracją artystów obrazujących inferno w literaturze, a następnie w malarstwie.
Przełomowym dziełem traktującym o piekle, opisującym hierarchię i strukturę podziemnego świata, był ukończony w 1321 roku średniowieczny poemat Dantego Alighieri, Boska komedia. Stworzona przez włoskiego poetę eschatologiczna wizja zaświatów – Raju, Czyśćca i Piekła – powstała w oparciu o motywy biblijne, szóstą pieśń Eneidy oraz szereg innych literackich utworów o charakterze wizyjnym. Z antycznego poematu Wergiliusza zaczerpnął Dante wiele wątków, a także pamiętne określenie „Cienie” będące nazwą błąkających się w zaświatach dusz. Z kolei Alighieri i jego najsłynniejsze dzieło zainspirowali wielu późniejszych artystów, szczególnie malarzy. Cykle ilustracji do Boskiej komedii stworzyli między innymi Gustave Doré, William Blake, Sandro Botticelli, a także kontrowersyjny surrealista Salvador Dalí.
Przed wami chronologiczny przegląd kilku wybranych dzieł malarskich ilustrujących Piekło, Lucyfera i Sąd Ostateczny. Jedne są bardziej dosłowne i przerażające, inne subtelne i symboliczne, ale wszystkie łączy to, że wyrosły z lęku przed nieznanym i były próbą uchwycenia tego, co czeka człowieka po śmierci.
1. Autor nieznany, Sąd Ostateczny | XII wiek, Torcello
Monumentalna mozaika naścienna w stylu bizantyjskim zdobi wnętrze Bazyliki Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny na włoskiej wyspie Torcello. Część mozaikowego Sądu Ostatecznego stanowi obraz Piekła. Zarówno świat podziemny jak i wizerunek Szatana przedstawiony przez anonimowego artystę są wyjątkowe.
Diabeł to naga postać o błękitnej skórze, długich siwych włosach i siwej brodzie. Na kolanach trzyma chłopca, swojego następcę, Antychrysta, który sprowadzi na świat chaos. Książę Ciemności jest mrocznym rewersem Chrystusa. To on, poprzez gesty, wydaje kłębiącym się dookoła demonom rozkazy. Co szczególnie interesujące, na tej ilustracji Piekła pojawiają się również anioły. To one strącają grzeszników w piekielną otchłań, sugerując, że Bóg, którego są wysłannikami, ma władzę nawet nad królestwem diabła.
2. Giotto di Bondone, Sąd Ostateczny ǀ ok. 1305, fresk z Kaplicy Scrovegnich, Padwa
Giotto di Bondone jest uznawany za prekursora nowożytnego malarstwa – przypisuje mu się humanizację tej dziedziny twórczości. Wśród jego zasług wymienia się nadanie malowanym scenom pozoru ruchu i dynamiczności, a postaciom trójwymiarowości i głębi. To on wprowadził do dzieł sztuki element świecki, obok świętych malując zwykłych ludzi w ich codziennym życiu. Zrewolucjonizował malarstwo otwierając drogę artystom renesansowym. Sąd Ostateczny to jedno z jego najwybitniejszych dzieł. Fresk można podziwiać nad wejściem do Kaplicy Scrovegnich w Padwie.
„W kompozycji tej odnajdujemy wszystkie elementy charakterystyczne dla przedstawień Sądu. Na tle nieba, w świetlistej glorii tronuje Chrystus adorowany przez anioły. Towarzyszą mu apostołowie. W niższej strefie sprawiedliwi, którymi opiekuje się Matka Boska i święci, kierują się w stronę raju, natomiast potępieni strącani są w ognistą otchłań (…)”2.
Szatan to gigantyczne monstrum siedzące na smoku. Chwyta i pożera żywcem grzeszników. Na twarzach torturowanych potępionych artysta bardzo sugestywnie odmalował cierpienie.
3. Fra Angelico, Sąd Ostateczny ǀ 1425–1430, Muzeum San Marco, Florencja
Fra Angelico w widocznej po prawej stronie malowidła wizji piekła zawarł motywy opisane w poemacie Dantego. Szatan renesansowego malarza jest wyjątkowo przerażający. Rogaty pokryty gęstą sierścią diabeł rozrywa na strzępy i pożera potępionych. Odmalowane przez piętnastowiecznego artystę symbole i postaci, będą przez kolejne wieki nieodłącznymi elementami ikonografii Sądu Ostatecznego.
Grzesznicy, którzy trafili do piekła znajdują się na różnych jego poziomach, w zależności od przewin. Potępieńcy trafili do lochów, gdzie są torturowani. Na szczycie widać ludzi płonących w piekielnym ogniu, niżej grzesznicy są karmieni wrzącym płynnym złotem. Jeszcze niżej widzimy nagich ludzi wrzucanych w paszczę wygłodniałej bestii.
Dlaczego – jak się niebawem przekonamy – na wszystkich obrazach przedstawiających Sąd Ostateczny ludzie są męczeni i torturowani, nawet jeszcze na planie ziemskim? Ponieważ fizyczne cierpienia to pokuta, która może za życia grzesznika uratować przed piekłem. Ci, którzy nie uzyskają odkupienia, trafią na wieczność do piekła, gdzie podobnym mękom nie będzie końca.
4. Stephan Lochner, Sąd Ostateczny ǀ ok. 1435, Wallraf-Richartz-Museum&Fondation Corboud, Kolonia
Powyżej widzimy obraz niemieckiego artysty, czołowego przedstawiciela malarstwa tablicowego Stephana Lochnera. Jak większość przedstawień Sądu Ostatecznego, dzieło to charakteryzuje się trójdzielną kompozycją, choć nie aż tak wyraźną jak w przypadku tryptyków, to mimo wszystko widoczną w układzie przedstawionej sceny.
Na planie horyzontalnym widać wyraźny podział na sferę boską i ziemską, z kolei na wertykalnym na rajską i piekielną. W centrum obrazu Chrystus odsłania ranę po męczeńskiej śmierci. Pod nim kłębią się tłumy ludzi, jedni dostąpią zbawienia i przekroczą bramy Raju, inni zostaną wtrąceni do Piekła.
Najbardziej dramatyczne sceny rozgrywają się w prawym dolnym rogu obrazu. Tutaj diabelskie istoty zaciągają grzeszników do królestwa potępionych. Diabły mają na wpół zwierzęcy, na wpół ludzki wygląd. Z ich ciał wyrastają liczne głowy i zdeformowane twarze. Szatan jest na obrazie przedstawiony jako dzierżący widły rogaty demon, stojący na szczycie trawionego ogniem pałacu.
5. Rogier van der Weyden, Sąd Ostateczny ǀ 1445–1450, poliptyk, Hôtel-Dieu, Beaune
Sąd Ostateczny Rogiera van der Weydena to poliptyk, czyli charakterystyczny dla późnego gotyku malowany i rzeźbiony ołtarz, który składa się z kilku skrzydeł. To niezwykłe dzieło oprócz zwyczajowo ukazywanych na ilustracjach Sądu Ostatecznego świętych, przedstawia też ziemski krajobraz oraz wizje zbawienia i potępienia ludzkości.
U dołu obrazu widzimy dość mroczną scenę. Zmarli wygrzebują się z grobów. Jedni zbierają się po lewej stronie – ci trafią do Raju, po prawej kłębią się potępieni, którzy są wtrącani do piekielnych czeluści. Potępionych jest znacznie więcej niż tych, którzy dostąpią zbawienia. Grzeszną ludzkość czeka wieczna pokuta w głębinach piekła.
6. Dirk Bouts, Upadek przeklętych ǀ ok. 1450, Palais des Beaux-Arts, Lille
Upadek przeklętych to występujący też czasem pod tytułem Piekło obraz niderlandzkiego artysty. W bardzo dosłowny sposób ilustruje tortury zadawane grzesznikom po śmierci. Widzimy na nim diabły przypominające gady, jaszczurki. W górnej środkowej części malowidła skrzydlaty demon chwyta człowieka i spuszcza go głową w dół w piekielną otchłań. Samo piekło przypomina skalisty krater otoczony przez stożki wulkanów, z których tryska lawa i ogień. Na twarzach grzeszników wtrąconych na wieczność do tego potwornego świata maluje się przerażenie i ból.
7. Hans Memling, Sąd Ostateczny ǀ ok. 1467–1471, Muzeum Narodowe w Gdańsku
Obraz Hansa Memlinga miał bardzo burzliwe dzieje. Najpierw długo nie był znany jego autor – dopiero w połowie XIX wieku ustalono, że jest to dzieło niderlandzkiego artysty; obraz był też wielokrotnie rabowany i przewożony z kraju do kraju. Obecnie możemy podziwiać to malowidło w gdańskim Muzeum Narodowym.
Zasadniczo wizja Memlinga jest zbliżona do tej zademonstrowanej w dziele Lochnera, ale bardzo różni się w detalach, a przede wszystkim nastroju. Sąd Ostateczny Memlinga to scena nocna, a skrzydło poświęcone przedstawieniu Piekła robi na widzu niezatarte wrażenie.
Prawe skrzydło tryptyku przedstawia sprawiedliwych wstępujących do Raju, lewe grzeszników pędzonych przez diabły. Nie są to już groteskowe istoty jak te z dzieła Lochnera. To czarne postaci, tym bardziej przerażające, że tak bardzo podobne do ludzi.
„Diabły różnią się między sobą tak, żeby było wiadomo, za co poszczególne dusze idą do piekła. W głębi obrazu diabeł z motylimi skrzydłami walczy z aniołem o duszę mężczyzny; motyl oznacza niestałość. Na lewym skrzydle obrazu diabeł z rudym futrem (obżarstwo i pijaństwo). Stojący nad nim diabeł z ryjem dzikiej świni (cudzołóstwo) wrzuca do ognia kobietę i mężczyznę. Widoczny wyżej diabeł o skrzydłach ćmy (nieczystość), a kolejny, pod postacią lwa – gniew. W prawym dolnym rogu tego skrzydła artysta umieścił diabła o twarzy małpy, utożsamianej ze wszystkim co złe. W średniowieczu zwierzęta często miały podwójną symbolikę (…) Pawi ogon ma jeden z szatanów (znak pychy), ale pawimi skrzydłami są też obdarzone anioły (symbol wieczności i zmartwychwstania)”3.
Ciała tych, którzy trafili do piekielnych czeluści trawione są żywym ogniem, niektórzy wpadają w otchłań bez dna, inni cierpią przygnieceni skałami. Diabły torturują grzeszników. Duszą ich i ranią włóczniami. Wizja Memlinga jest bardzo sugestywna i porażająca.
8. Hans Memling, Vanitas i wieczne zbawienie ǀ ok. 1485, Musée des Beaux-Arts w Strasburgu
Na innym obrazie piętnastowiecznego artysty Vanitas i wieczne zbawienie, zobaczymy równie mroczną wizję zaświatów. Tryptyk przedstawia trzy postaci. Spersonifikowaną Śmierć, nagą młodą kobietę przeglądającą się w lustrze (Próżność) i Szatana na tle piekielnej otchłani. Grzesznicy są przysmażani na ogniu, a następnie pożerani przez wielkiego potwora. Władca piekła zdaje się tańczyć na ciałach swych ofiar. Jego własne ciało przypomina hybrydę ptaka, smoka i kozła. Przerażający rogaty diabeł wpatruje się wprost w widza.
9. Sandro Botticelli, Mapa Piekieł ǀ ok. 1480–1490, Biblioteka Watykańska
Mapa Piekieł to renesansowe dzieło znane też jako Otchłań piekła. Botticelli stworzył bardzo wierną malarską reprezentację inferna opisanego przez Dantego w Boskiej komedii. Na odwróconym stożku widzimy dziewięć kręgów piekła. Pierwszy krąg to Limbo, czyli otchłań. Znaleźli się tutaj wszyscy nieochrzczeni. Krąg drugi zarezerwowany jest dla tych, którzy cudzołożyli i nie umieli poskromić pożądania. Krąg trzeci zajmują grzeszący nieumiarkowaniem w jedzeniu i piciu. Czwarty krąg zamieszkują chciwcy. Kręgi piąty i szósty zarezerwowane są kolejno dla ludzi niepanujących nad gniewem i heretyków. Kręgi siódmy i ósmy to siedlisko tyranów oraz oszustów i złodziei. Ostatni, dziewiąty krąg, to siedziba zdrajców.
Na zbliżeniu widać, że dusze grzeszników są skąpane w rzekach krwi, walczą o wydostanie się z piekielnych kręgów, do których są ponownie wtrącane przez demonicznych pomocników Szatana.
Ilustracja Botticellego może nie dorównuje innym malarskim wizjom piekła jeśli chodzi o dramatyzm, ale jest jednym z najmisterniejszych malarskich piekieł, a z pewnością najdokładniejszym odzwierciedleniem inferna dantejskiego. Mapa Piekieł to jedna z dziewięćdziesięciu czterech zachowanych do dziś ilustracji słynnego poematu. Dzieło Botticellego i poemat Dantego, który je zainspirował, stały się motywem przewodnim popularnej powieści Dana Browna Inferno, której ekranizację możemy podziwiać teraz na ekranach kin.
10. Hieronim Bosch, Sąd Ostateczny ǀ ok. 1482, Akademia Sztuk Pięknych, Wiedeń
Hieronim Bosch to prawdziwy mistrz w kreowaniu malarskich potworności. Demony i monstra jego pędzla są rozpoznawane na całym świecie. Wyobrażenie Boscha znacznie odbiega od przyjętego w ówczesnej ikonografii modelu. Jego Sąd Ostateczny również jest tryptykiem, ale wyłączając kompozycję, bardzo różni się od opisanych wyżej przedstawień dnia sądu. Na lewym skrzydle zobrazował Bosch Raj ziemski, a nie jak inni, niebiański. Widzimy Eden, który stał się miejscem grzechu pierworodnego i upadku człowieka. Z kolei Piekło dominuje u Boscha nie tylko na prawym skrzydle, ale i w środkowej części obrazu. Chrystus, Jan Chrzciciel, Apostołowie i Maria giną w natłoku piekielnych motywów. Dmące w trąby anioły zwiastują Armagedon. Na pierwszy plan wysuwają się infernalne męki grzeszników, które zaczynają się jeszcze na ziemi. Świat przemienił się w wielką izbę tortur. Obraz wypełniają przedziwne istoty będące połączeniem ludzi, zwierząt i przedmiotów codziennego użytku.
„Tortury piekielne to przede wszystkim męki cielesne; część z nich można zidentyfikować, np. znajdujący się na bliższym planie tłusty biesiadnik, który grzeszył nieumiarkowaniem w jedzeniu i piciu, jest pojony uryną z beczki; dalej demony podkuwają stopy winnych występku gniewu. Inne udręki i cierpienia trudno opisać; ich różnorodność właściwie niemająca analogii w sztukach plastycznych, znajduje odpowiednik jedynie w dziełach literackich, np. niezwykle poczytnym poemacie o wędrówce po zaświatach zatytułowanym Wizja Tundala pióra irlandzkiego anonima”4.
Taka wizja dnia sądu to wyraz pesymizmu artysty, jego przekonania, że większość ludzi jest grzeszna i zasługuje na potępienie. Na zbawienie może liczyć niewielu.
11. Michał Anioł, Sąd Ostateczny ǀ 1536–1541, Kaplica Sykstyńska, Watykan
Aby mógł powstać ten ogromny fresk, w Kaplicy Sykstyńskiej musiały zostać zamalowane wcześniejsze malowidła Pietra Perugina i samego Michała Anioła. Artysta malował Sąd Ostateczny siedem lat. W centrum obrazu znajduje się Chrystus, ale jest to dość nietypowy wizerunek Zbawiciela, bo półnagi, dobrze zbudowany, wzorowany prawdopodobnie na posągu boga Apolla. Powyżej Chrystusa widzimy krąg dusz sprawiedliwych, zaś nieco niżej, po prawej stronie, świętego Bartłomieja trzymającego skórę obdartego z niej żywcem człowieka. Co ciekawe, malarz nadał rozmytemu obliczu rysy własnej twarzy.
Michał Anioł także inspirował się Boską komedią Dantego. Odmalował między innymi scenę zaganiania potępionych przez piekielnego przewoźnika, Charona, opisaną przez poetę słowami:
„Bies Charon ócz swych zaświeca latarnie
Drogę wskazuje i kupą ich goni
A gdzie nie idą w ład, tam wiosłem garnie”5.
Grzesznicy są spychani do piekielnych czeluści na wieczne potępienie. Malowidło wywołało kontrowersje z powodu nietypowego i odważnego przedstawienia tematu, epatowania nagością oraz umieszczenia na fresku podobizn postaci żyjących w ówczesnych czasach w Rzymie, w tym wysoko postanowionych urzędników kościelnych.
12. Salvador Dalí, Logiczny Diabeł ǀ 1951, Dallas Museum of Art, Dallas
Salvador Dalí również stworzył cykl ilustracji do Boskiej komedii Dantego. Zadanie namalowania stu akwarel ilustrujących kolejne pieśni poematu słynnego Włocha w siedemsetną rocznicę jego urodzin zlecił niepokornemu artyście sam włoski rząd. Efekt pracy surrealisty zaskoczył wszystkich. Powstał cykl groteskowych, przerażających i intrygujących pomysłowością prac. Znalazło się wśród nich dzieło zatytułowane Logiczny Diabeł – nazywane też Diabeł Logik – przedstawiające Lucyfera pożerającego człowieka. Nasuwa się tutaj analogia do słynnego Saturna pożerającego własne dzieci Francisca Goi. Przypominający człowieka Szatan jawi się jako groteskowy kanibal. Wyłania się z podziemi, jego głowa i tors znajdują się na powierzchni, ale reszta ciała nadal tkwi w piekielnych czeluściach. Pozbawionemu rąk diabłu z dzieła hiszpańskiego artysty udaje się schwytać i pożreć żywcem człowieka.
Dalí wykonał to i inne dzieła ilustrujące Boską komedię innowacyjną techniką, która łączyła akwarelę i drzeworytnictwo. Jego wysiłki wspierali dwaj najbardziej cenieni drzeworytnicy świata, Raymond Jacquet oraz Jean Taricco.
Jak nietrudno zauważyć, najwięcej dzieł obrazujących dzień Sądu Ostatecznego, Diabła i Piekło powstało w średniowieczu i renesansie. W późniejszych epokach motywy te nie cieszyły się już tak wielkim zainteresowaniem artystów.
Nie każdy malarz tworzył fantasmagoryczne wizje piekielnej otchłani, do których dusza ludzka może trafić po śmierci. Goya na przykład przedstawiał piekło jako część życia. Pokazywał inferno na ziemi i w człowieku. Piekłem była według niego wojna, ludzkie okrucieństwo, chory umysł, szaleństwo…
Oczywiście malarskich wizualizacji Sądu Ostatecznego jest znacznie więcej. Możemy je podziwiać w Muzeum Historycznym w Sanoku, w rumuńskim Monastyr Voroneț, w praskiej Katedrze Świętego Wita i wielu, wielu innych miejscach na świecie. Przychodzą wam do głowy popularne i mniej znane malarskie przedstawienia tego tematu niewymienione w artykule? Dzielcie się malarskimi inspiracjami, piszcie w komentarzach!
Bibliografia:
1. Alighieri D., Boska komedia (wybór), tłum. E. Porębowicz, Kraków 1977.
2. Dell Ch., Diabły i Demony, w: Potwory. Bestiariusz, tłum. Z. Kościuk, Warszawa 2012.
3. Domachowska M., Literackie źródła chrześcijańskich wizji zaświatów, w: Śmierć. Obrazy, ikony, metafory, „Kwartalnik Etnologiczny Okolice”, nr 3-4, Toruń 2005.
4. Golińska D., Tortury – przedsionek śmierci, w: Śmierć. Obrazy, ikony, metafory, „Kwartalnik Etnologiczny Okolice”, nr 3-4, Toruń 2005.
5. Hieronim Bosch. Wielka kolekcja sławnych malarzy, Poznań 2007.
6. Jankowiak-Konik B., Jak czytać obrazy. Leksykon malarstwa, Poznań 2009.
7. Michał Anioł. Wielka kolekcja sławnych malarzy, Poznań 2006.
8. Nietzsche F., O nadczłowieku i ostatnim człowieku, w: Tako rzecze Zaratustra, przeł. W. Berent, Kraków 2010.
9. Pieter Bruegel. Wielka kolekcja sławnych malarzy, Poznań 2006.
10. Zalewska-Lorkiewicz K., Książę Ciemności. O średniowiecznych wyobrażeniach szatana, Warszawa 1996 .
- F. Nietzsche, O nadczłowieku i ostatnim człowieku, w: Tako rzecze Zaratustra, Kraków 2010. ↩
- K. Zalewska-Lorkiewicz, Książę Ciemności. O średniowiecznych wyobrażeniach szatana, Warszawa 1996, s. 117–118. ↩
- B. Jankowiak-Konik, Jak czytać obrazy. Leksykon malarstwa, Poznań 2009, s. 57. ↩
- Hieronim Bosch. Wielka kolekcja sławnych malarzy, Poznań 2007, s.41. ↩
- D. Alighieri, Boska komedia (wybór), przeł. E. Porębowicz, Kraków 1977. ↩
Dziękujemy Ci, że czytasz nasze artykuły. Właśnie z myślą o takich cudownych osobach jak Ty je tworzymy. Osobach, które lubią czytać i doceniają nasze publikacje. Wszystko, co widzisz na portalu jest dostępne bezpłatnie, a ponieważ wkładamy w to dużo serca i pracy, to również zajmuje nam to sporo czasu. Nie mamy na prowadzenie portalu grantu ani pomocy żadnej instytucji. Bez Waszych darowizn nie będziemy miały funduszy na publikacje. Dlatego Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne. Jeśli lubisz czytać niezłosztukowe artykuły – wesprzyj nas.
Dziękujemy Ci bardzo, Joanna i Dana, założycielki Fundacji Niezła sztuka
A może to Cię zainteresuje:
- Sięgać tam, gdzie wzrok nie sięga – malarstwo Mary Cassatt - 21 listopada 2024
- Frida Kahlo „Ja i moje papugi” - 8 kwietnia 2024
- Jan Lebenstein i jego malarski bestiariusz - 8 września 2023
- Edvard Munch „Madonna” - 9 grudnia 2022
- „Epickie oko gruzińskiego życia”. Niko Pirosmani i jego dzieło - 4 września 2022
- Bruno Schulz. Malarz, pisarz, geniusz - 11 lipca 2022
- Kiedy depresja przeradza się w sztukę - 22 lutego 2022
- Nie pozwolisz żyć czarownicy. Wiedźmy w malarstwie - 27 października 2021
- Podszepty wyobraźni. Andrzej „Dudi” Dudziński i jego świat - 22 września 2020
- Amedeo Modigliani „Jeanne Hébuterne w żółtym swetrze” - 12 stycznia 2020
Świetny artykuł.
Chciałbym zwrócić uwagę na niezwykły średniowieczny fresk przedstawiający piekło na ścianie cmentarza Campo Santo przy katedrze w Pizie.
OBEJRZAŁAM DZISIAJ Z DUŻĄ PRZYJEMNOŚCIĄ WSZYSTKIE DZIEŁA WYBITNYCH MALARZY OBRAZUJĄCE RÓŻNE WIZJE SĄDU OSTATECZNEGO. WSZYSTKIE OBRAZY SĄ NIEZWYKLE PIĘKNE I INTERESUJĄCE, MI JEDNAK NAJBARDZIEJ PODOBA SIĘ TRYPTYK HANSA MEMLINGA O TYTULE “SĄD OSTATECZNY” I JEST ON DLA MNIE NAJLEPSZY.W PRZYSZŁOŚCI NA PEWNO POSTARAM SIĘ PRZECZYTAĆ WASZ ARTYKUŁ O SZTUCE NA TEMAT SĄDU OSTATECZNEGO, BO BARDZO INTERESUJE MNIE TO ZAGADNIENIE, RÓWNIEŻ W MALARSTWIE.DZIĘKUJĘ.