O czym chcesz poczytać?
  • Słowa kluczowe

  • Tematyka

  • Rodzaj

  • Artysta

Artyści i biżuteria – nieznane oblicze znanych artystów



Przekaż nam 1.5%. Wesprzyj naszą edukacyjną misję »

Czy biżuteria może być dziełem sztuki? Z pewnością jest ozdobą, symbolem statusu i bogactwa, a czasem ochronnym amuletem i sentymentalną pamiątką po bliskich. Jeśli jednak za projekt biżuterii odpowiada uznany artysta, to czy z automatu wytworzony obiekt zyskuje miano dzieła sztuki?

Pablo Picasso, Jacqueline Roque, Niezła Sztuka

Pablo Picasso i Jacqueline Roque w naszyjniku, który artysta zrobił dla niej | ok. 1957, fot. David Douglas Duncan, źródło: Vintag.es

Oto opowieść o mniej znanej stronie wielkich artystów, o których słyszeli niemal wszyscy – od Picassa, który swoje piętno odbił na niejednej technice plastycznej, przez Salvadora Dalego, którego twórczość i życie przeplatają się ze sobą jak w surrealistycznym śnie, po Mana Raya, który swoje fotograficzne projekty przełożył na metaloplastykę. Każdy z nich był jednostką wybitną, ale łączą ich dwa szczegóły. W biżuterii stosowali motywy, które znamy z innych dziedzin ich twórczości, a w komercyjnych projektach jubilerskich wspierali ich zdolni złotnicy.

Do świata jubilerstwa wnieśli własny styl. Złotnictwo stało się dla nich kolejną formą wyrazu i przyczynkiem do eksperymentowania. Nie ciążyły na nich ograniczenia związane z techniką, bo po prostu ich nie znali. Kiedy jednak prześledzimy poczynania wymienionych artystów w sztuce złotniczej, to okaże się, że to tak naprawdę miniatury ich prac malarskich, rzeźbiarskich i fotograficznych. Szerokie bransolety z kości pokryły się wizerunkami kochanek Pabla. Fantasmagoryczny słoń Dalego kroczący na nogach-szczudłach stał się wolnostojącą statuetką. Natomiast motyw ust partnerki Mana Raya z obrazu zawędrował na złoty naszyjnik. Podejście tych artystów do kształtowania biżuterii było awangardowe, ale jednocześnie pozostało bliskie temu, co tworzyli, wykorzystując inne środki wyrazu. Dlatego większość prac jest niemal natychmiast rozpoznawalna, a do tego wciąż kopiowana. Sprawdźmy, jak wyglądały meandry ich złotniczej drogi.

Picasso u dentysty

Dora Maar najbardziej słynęła z bycia kochanką Picassa. Rzadziej wspomina się, że była niezwykle zdolną i nowatorską fotografką, poetką i surrealistką. Jej życie zostało napiętnowane przez burzliwy związek z Picassem, którego poznała w 1935 roku. On miał wtedy pięćdziesiąt cztery lata, a ona ledwie dwadzieścia osiem. Odtąd zawsze żyła w jego cieniu. Choć ich romans oficjalnie trwał jedenaście lat, to uzależnienie od geniusza prawdopodobnie dręczyło ją aż do końca życia w 1997 roku. Rok po jej śmierci świat ujrzał rozmaitość pamiątek po Picassie, które po brzegi wypełniały jej paryskie mieszkanie. Wśród nich znaczące miejsce zajęła biżuteria, którą stworzył dla niej Pablo1.

Pablo Picasso, biżuteria, Niezła Sztuka

Pablo Picasso, Françoise Gilot, naszyjnik z sową | 1948, kolekcja prywatna

Do tamtej pory znane były głównie komercyjne prace tego artysty, które wykonał we współpracy ze złotnikiem François Hugo w latach 60. XX wieku. Składały się na nie złote medaliony o dwudziestu dwóch wzorach, sygnowane przez obu twórców. Przedstawiały motywy powtarzające się w malarstwie Picassa2. Natomiast zbiór Dory ukazywał zupełnie inne twórcze oblicze malarza. Niemal wszystkie stworzone przez niego egzemplarze biżuterii bazowały na gotowych przedmiotach. Picasso z zamiłowaniem odwiedzał pchle targi i kupował na nich stare, niemal bezwartościowe pierścionki, broszki, bransolety i wisiorki. Robił to tylko po to, żeby użyć ich jako nośnika swoich wizji. Na szerokich bransoletach wydrapywał wzory, niczym żywcem przeniesione z cyklu z Minotaurem. W medaliony tłoczone z nieszlachetnych metali wprawiał mini obrazki z portretem Dory. W kamykach znalezionych na plaży rzeźbił kobiece profile. Te prace nie były na sprzedaż, tworzył je jako podarunki. Ręcznie stworzoną biżuterią obdarowywał kolejne kochanki i żonę Jacqueline. Zwykle stosował materiał lub technikę, które w danym czasie go fascynowały. Było tak również, gdy w latach 40. stworzył ceramiczny naszyjnik z twarzami ulepionymi z gliny. Współpracował wtedy z Suzanne i Georgesem Ramié, którzy posiadali pracownię garncarską w Vallauris. Kiedy indziej po wizycie u dentysty zainteresował się pracą w złocie i narzędziami używanymi przez stomatologa3. Zbiegło się to z początkiem znajomości z wcześniej wspomnianym złotnikiem François Hugo.

Niemniej jednak to kolekcja pamiątek Dory Maar wydaje mi się najcenniejsza ze względu na osobisty rys i sentymentalny wymiar, jaki niesie w sobie ta biżuteria. Wykonana z pospolitych materiałów, ale przesiąknięta wspomnieniami i ukazująca bardziej ludzkie oblicze Picassa.

Złoto dla Dalego

„W klejnotach, jak i w całej mojej działalności artystycznej, tworzę to, co kocham najbardziej…”4.

To tylko jedno zdanie, ale tłumaczy całą jubilerską twórczość Dalego. Odrealniony świat z obrazów artysty trafił do złotniczej materii. Wiele jego prac ocieka złotem i szlachetnymi kamieniami, choć sam Dalí zastrzegał, że jego: „…celem jest pokazanie sztuki jubilerskiej w prawdziwej perspektywie – gdzie projekt i rzemiosło mają być cenione ponad materialną wartość klejnotów, jak w czasach renesansu”5.

Przygoda Salvadora z jubilerstwem trwała niemal czterdzieści lat. Przed II wojną światową współpracował z firmą Verdura w Paryżu. Po emigracji do USA spotkał Carlosa Almany’ego, w którego nowojorskiej pracowni powstały kolejne klejnoty. Z ich współpracy zrodziło się kilkadziesiąt złotniczych precjozów według pomysłów Dalego6.

Prace zaprojektowane przez artystę rozpozna nawet niewprawne oko, chociaż dość często trafiały one na stoły kopistów. Wśród motywów powtarzają się przedmioty rozpływające się niczym lody w upalny dzień. To nawiązania do płótna Trwałość pamięci.

Salvador Dali, Trwałość pamięci, Miękkie zegary, Uporczywość pamięci, malarstwo hiszpańskie, surrealizm, Niezła sztuka

Salvador Dali, Trwałość pamięci | 1931, Museum of Modern Art, Nowy Jork

Zresztą samych zegarków też nie mogło zabraknąć i ich wersje złotnicze są niemal żywcem wyjęte z tego obrazu. Pozornie realne formy zostały przekształcone i zdeformowane.

Szlachetne kruszce i kamienie stały się częściami ciała, roślinami, zwierzętami i symbolami religijnymi oraz mitologicznymi. Najbardziej rozpoznawalne precjoza Dalego to Eye of Time, czyli broszka o kształcie oka z tarczą zegarka zamiast tęczówki, oraz broszka usta wykonana w 1949 roku. Inspiracją do jej powstania był uśmiech amerykańskiej aktorki Mae West, który oddano za pomocą pereł ujętych w rubiny. Sam Dalí pisał o tej inspiracji tak: „Poeci wszystkich epok, wszystkich krain, piszą o rubinowych ustach i zębach jak perły”7.

Chociaż niektóre jego prace, takie jak kolczyki w kształcie słuchawek telefonicznych, często wydają się niepoważne i budzą uśmiech na twarzy, to dla Dalego twórczość złotnicza była niezwykle ważna. Dodatkowo w tych pracach upatrywał głębszego znaczenia, tłumacząc, że:

„Klejnoty […] są całkowicie poważne. Cieszę się, że ludzie uśmiechają się do telefonicznych kolczyków. Uśmiech jest czymś przyjemnym. Ale te kolczyki, jak wszystkie moje klejnoty, są poważne. Przedstawiają ucho, symbol harmonii i jedności. Konotują szybkość nowoczesnych środków komunikacji; nadzieję i niebezpieczeństwo natychmiastowej zmiany myśli”8.

Przez lata złotnicze prace Dalego rozpierzchły się po świecie, na szczęście jednak w 1999 roku Fundacja Dalí z Katalonii odkupiła większość dzieł. Następnie rozbudowano Teatr Muzeum Dalego i utworzono nowy dział poświęcony złotnictwu, do której prowadzi oddzielne wejście9. I ja tam byłam, klejnoty i projekty podziwiałam, i właśnie z tej wystawy pochodzą zdjęcia prac Dalego. Kiedy przekraczałam próg muzeum, nie sądziłam, że trafię na taką feerię kształtów, barw i niesłychanych minerałów. Chociaż w zasadzie po Dalím można spodziewać się wszystkiego.

Man Ray i wyścigi

Choć Mana Raya kojarzymy głównie z nowatorską fotografią i eksperymentami technicznymi w tej dziedzinie, to warto podkreślić, że stosował też inne środki wyrazu. Tworzył zarówno rzeźby, jak i surrealistyczne obrazy. Doświadczenia z tych pól przeniósł w świat metaloplastyki. Najbardziej widać to po pracach stworzonych w latach 60. i 70. XX wieku we współpracy z Giancarlo Montebello, który współdziałał w tym czasie z wieloma artystami znanymi z innych dziedzin sztuki10. Wtedy to powstał naszyjnik Les Amoureux, będący powrotem Raya do jego płótna z 1931 roku. Jednocześnie jest to reminiscencja do lat 30., czyli czasów, gdy fotograf był związany z Lee Miller. To właśnie jej usta widnieją na obrazie i stały się pierwowzorem naszyjnika.

Man Ray, Les Amoureux, Lee Miller, biżuteria, Niezła Sztuka

Man Ray, Naszyjnik Les Amoureux inspirowany ustami Lee Miller | 1970, źródło: Nationaljeweler.com

W 1961 roku Man Ray zaprojektował swoją pierwszą biżuterię z metali szlachetnych. Okazją ku temu była Międzynarodowa Wystawa Biżuterii Nowoczesnej 1890–1961, którą w Goldsmiths’ Hall w Londynie zorganizowało Victoria & Albert Museum11. Obecnie uznaje się ją za kluczowe wydarzenie w ewolucji współczesnej biżuterii artystycznej. W jej ramach Man Ray wystawił jeden naszyjnik La Jolie, który w późniejszym czasie złotnik Montebello wykonał jeszcze dwanaście razy. Wisior przedstawiał profil żony Raya, Juliett, z kaboszonem lapis lazuli w miejscu oka, dla podkreślenia, że jego wybranka miała niebieskie oczy12.

Kilka lat później powstało najbardziej znane zdjęcie z biżuterią tego artysty. Wszystko za sprawą modelki, którą była aktorka Catherine Deneuve. W 1968 roku zapozowała fotografowi z pokaźnymi spiralnymi kolczykami na uszach. Ten kształt już wcześniej pojawił się w twórczości Mana Raya w projekcie abażura do lampy z 1919 roku. Artysta wykorzystał i zminiaturyzował serpentynę z tamtego projektu do formy użytkowej, a zamiast tradycyjnego zapięcia przechodzącego przez dziurkę w płatku ucha zastosował obręcz zaczepianą o całe ucho. Dzięki temu równomiernie rozłożył ciężar kolczyków13.

Man Ray, biżuteria, Niezła Sztuka

Catherine Deneuve w kolczykach autorstwa Mana Raya | 1968, fot. Man Ray, źródło: Man Ray Trust

Obserwując biżuterię Mana Raya, możemy dostrzec różne fascynacje artysty, chociażby zainteresowanie kobiecą postacią oraz mniej oczywiste tematy, jak miłość do automobili. Man Ray był miłośnikiem motoryzacji, już w latach 30. obserwował wyścigi samochodowe. W jednej z prac nawiązał do aluminiowych okularów – masek noszonych przez kierowców. To były czasy, gdy zawodników nie chroniła szyba, więc musieli sami osłaniać oczy. Man Ray stworzył maskę z metalu i szkła, jednak niemal natychmiast ją stłukł. Dlatego drugą maskę, którą nazwał Optic-Topic Mask, polecił wykonać w całości z metalu. Wyprofilowana forma z wypukłością na nos w miejscu oczu posiada zwielokrotnione drobne dziurki. Dzięki nim użytkownik widzi bez problemu otaczający go świat. Jednocześnie jego wzrok jest skutecznie ukryty przed obserwatorami14.

Te trzy wielkie postacie to niejedyni artyści, którzy w XX wieku postanowili sięgnąć po techniki złotnicze. Większość z nich posiłkowała się pomocą rzemieślników – jubilerów. Wyjątkiem jest rzeźbiarz Alexander Calder, który swoje kinetyczne zainteresowania sam przekuwał w formę biżuterii.

Alexander Calder, biżuteria, Niezła Sztuka

Alexander Calder na tle swojej biżuterii powieszonej na ścianie | 1930, fot. Thérèse Bonney, źródło: Bancroft Library, University of California, Berkeley

Różnorodność twórców sięgających po metaloplastykę zadziwia, jednak w dużej mierze był to tylko incydent w ich twórczej karierze. Zatem czy zawsze można przypisać mu miano sztuki? Czy ich wytwory obroniłyby się, gdyby nie stało za nimi wielkie nazwisko? Odpowiedź, jak to często bywa, nie jest jednoznaczna. To, co wspólne dla tych prac, to wyższość formy nad funkcją biżuterii. Pewna swoboda wymyślania i kwestionowania zasad, które rządzą złotnictwem. Biżuteria i obiekty wykreowane przez twórców wiodących prym w innych dziedzinach sztuki są wyzwaniem rzuconym użytkownikowi, który przyzwyczaił się do tradycyjnego wyobrażenia jubilerstwa. Właśnie w tym upatruję największą wartość biżuterii projektowanej przez artystów. Realizację wizji nieskrępowanej techniką i jej ograniczeniami.


  1. Picasso and jewellery, blog Museu Picasso, 25.05.2021, https://www.blogmuseupicassobcn.org/2021/05/picasso-i-les-joies/?lang=en.
  2. Pablo Picasso, Louisa Guinness Gallery, https://www.louisaguinnessgallery.com/artists/43-pablo-picasso/overview.
  3. L. Guinness, Art as jewellery from Calder to Kapoor, New York 2018.
  4. Dalí·Jewels. History, witryna Salvador Dalí, https://www.salvador-dali.org/en/museums/dali-jewels/historia.
  5. Salvador Dali: bejeweled surrealism, The Jewelry Loupe, https://thejewelryloupe.com/salvador-dali-bejeweled-surrealism.
  6. L. Guinness, op. cit.
  7. Dalí·Jewels. History, op. cit.
  8. Ibidem.
  9. Ibidem.
  10. L. Guinness, op. cit.
  11. Ibidem.
  12. Man Ray, Louisa Guinness Gallery, https://www.louisaguinnessgallery.com/artists/47-man-ray/overview.
  13. Man Ray’s jewelry by Gem Montebello, The Jewelry Loupe, https://thejewelryloupe.com/man-rays-jewelry-by-gem-montebello.
  14. Ibidem.

Dziękujemy Ci, że czytasz nasze artykuły. Właśnie z myślą o takich cudownych osobach jak Ty je tworzymy. Osobach, które lubią czytać i doceniają nasze publikacje. Wszystko, co widzisz na portalu jest dostępne bezpłatnie, a ponieważ wkładamy w to dużo serca i pracy, to również zajmuje nam to sporo czasu. Nie mamy na prowadzenie portalu grantu ani pomocy żadnej instytucji. Bez Waszych darowizn nie będziemy miały funduszy na publikacje. Dlatego Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne. Jeśli lubisz czytać niezłosztukowe artykuły – wesprzyj nas.
Dziękujemy Ci bardzo, Joanna i Dana, założycielki Fundacji Niezła sztuka

» Marta Norenberg

Historyk sztuki z zacięciem jubilerskim, a może już jubiler z podbudową historyczną? Zafascynowana kolorem, formą i fakturami z niekłamaną przyjemnością łączy w swej twórczości różne techniki. Nigdy nie potrafiła zdecydować się na konkretną dziedzinę artystyczną, dlatego postanowiła połączyć wiele dróg w jedną i tak zrodziła się pracownia biżuterii autorskiej „Sztuk Kilka”. Do tego lubi się dzielić… zdobytą już wiedzą oraz odkrywać tajniki pracy jubilerskiej przed czytelnikami swojego bloga.


Portal NiezlaSztuka.net prowadzony jest przez Fundację Promocji Sztuki „Niezła Sztuka”. Publikacje finansowane są głównie dzięki darowiznom Czytelników. Dlatego Twoja pomoc jest bardzo ważna. Jeśli chcesz wesprzeć nas w tworzeniu tego miejsca w polskim internecie na temat sztuki, będziemy Ci bardzo wdzięczni.

Wesprzyj »



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *