„Kapiści. Radość i udręka koloru”
Galeria aTAK
5 grudnia 2024 – 29 marca 2025
Ależ cudowna wystawa kapistów jest w Galerii aTAK. Znacie to miejsce? To zupełnie niezwykła przestrzeń. Maleńkie mieszkanie przy ulicy Mazowieckiej 11 w Warszawie, w którym kiedyś mieszkał wybitny reżyser – Jerzy Grzegorzewski. Dziś, między meblami, książkami i przedmiotami, eksponowane są dzieła z prywatnej kolekcji Krzysztofa Musiała. Wernisaże wyglądają tu jak domówki, liczba zwiedzających na metr kwadratowy bije rekordy. Wydaje się, że jest tu wtedy cała Warszawa.
Wystawa Kapiści. Radość i udręka koloru w Galerii aTAK w Warszawie, fot. Fundacja Niezła Sztuka
Wystawa Kapiści. Radość i udręka koloru w Galerii aTAK w Warszawie, fot. Fundacja Niezła Sztuka
Teraz trwa wystawa prac kapistów, która nas zachwyciła. Niech Was nie zwiedzie niewielka przestrzeń, obrazów jest dużo, każda ściana zawieszona jest dziełami malarzy związanych z tą grupą. W sercu wystawy wielki portret mistrza Pankiewicza, a dalej prace Czapskiego, Potworowskiego, Cybisów, Nachta-Samborskiego, Waliszewskiego.
Wystawa Kapiści. Radość i udręka koloru w Galerii aTAK w Warszawie, fot. Fundacja Niezła Sztuka
Wystawa Kapiści. Radość i udręka koloru w Galerii aTAK w Warszawie, fot. Fundacja Niezła Sztuka
Pani Kasia Włodarska, dyrektor galerii i dobry duch tego miejsca, z czułością przyjmuje gości i roztacza czar niezwykłej elegancji. Zawsze się tu czujemy jak u siebie w domu.
Można podejść blisko, jeszcze bliżej, obejrzeć dzieło centymetr po centymetrze, ze wzruszeniem przyjrzeć się detalom czy spękaniom na werniksie. Można nacieszyć oczy kolorem, nikt nie każe trzymać się w bezpiecznej odległości. Jesteśmy my i dzieło, w którym się zanurzamy. Każda z nas wybrała inne, swoje ulubione (Asia – Nacht-Samborski, Dana – Potworowski) i stałyśmy w ciszy i w zapatrzeniu. Gdyby nie fakt, że było już pół godziny po zamknięciu galerii, jeszcze byśmy tam pewnie do tej pory stały… Jednym słowem – polecamy gorąco.
