Indyjski ogród Char Bagh. Herbarium. Ogród chińskiego uczonego. Japoński ogród kontemplacji. Włoski ogród renesansowy. Angielski ogród kwiatowy. Amerykański ogród modernistyczny. Ogród tropikalny. Ogród Tudorów. Ogród maoryski. Te wszystkie ogrody dzielą tysiące kilometrów i nieraz kilka wieków historii, ale w Nowej Zelandii udało się skrócić ten dystans do zaledwie kilkudziesięciu kroków. Hamilton Gardens snują jedyną w świecie opowieść o ogrodach różnych cywilizacji i kultur.
Ogrody Hamiltonu zajmujące powierzchnię 32 hektarów to coś więcej niż ogród botaniczny – to wizualne opowiadanie o historii ogrodów, ich kontekście i znaczeniu, które pod wieloma względami przypomina również muzeum. To żyjące muzeum oparte jest na pomyśle historycznej i geograficznej rekonstrukcji – w poszczególnych założeniach ogrodowych znaleźć można roślinność i architekturę, która odpowiada swoim klimatem konkretnemu okresowi i kulturze.
Parkowa zieleń zaczęła pojawiać się w tym miejscu w 1960 roku – wtedy otwarto niewielkie Ogrody Hamiltonu, które z biegiem lat obejmowały coraz to większy obszar. Bezpośrednio wcześniej znajdowało się tu miejskie wysypisko śmieci. Na początku lat 80. XX wieku dyrektor Peter Sergel przekonał radę miasta do pomysłu utworzenia sieci ogrodów historycznych. Od tamtej chwili trwa realizacja bajkowej wizji.
Ogrody Hamiltonu zostały podzielone na pięć kolekcji – kolekcję rajską, kolekcję odmian, kolekcję płodów, kolekcję fantastyczną i kolekcję krajobrazową – i w obrębie każdej z nich powstały ogrody tematyczne. Wszystkie są od siebie sprytnie oddzielone zespołem alejek, przejść, płotów, murków i bram, także każde wejście jest jednocześnie podróżą w czasie i przestrzeni. Pierwszy z ogrodów rajskich powstał w 1992 roku. Podczas wizyty można przemierzyć sześć krajów w różnych historycznych okresach – Chiny, Wielką Brytanię, Japonię, Stany Zjednoczone, Włochy i Indie.
Ogród Chińskiego Uczonego, bo to on był pierwszy, został ukształtowany na wzór tradycyjnych chińskich ogrodów z czasów dynastii Song, która panowała między X a XII wiekiem. Ten typ ogrodu oparty jest na symbolice, odniesieniach do legend, tajemnic, wyobraźni. Roślinność, skały, staw, most i mała architektura wprowadzają nastrój sprzyjający medytacji.
Plan ogrodu Char Bagh przypomina Taj Mahal w pomniejszonej skali. Został założony na planie perskiego ogrodu, składającego się z czterech płaszczyzn – mini-ogrodów (zgodnie z nazwą Chār oznacza „cztery” a bāgh znaczy „ogród”) wypełnionych intensywnie kolorowymi rabatkami. Ten typ ogrodu stosowany był w całym świecie muzułmańskim od VIII do XVIII wieku. Mimo lokalnych różnic jego kształt zawsze opierał się na symetrycznym podziale, a roślinności towarzyszyło źródło wody.
Ogród Te Parapara powstał w miejscu osady maoryskiej istniejącej na terenie Ogrodów Hamiltonu przed osiedleniem się Europejczyków. Znalazły się tu rośliny wykorzystywane przez rdzennych mieszkańców Nowej Zelandii jako pożywienie, jak również w celach kulturowych. W Ogrodzie Zielarskim znalazły się zioła wykorzystywane w gastronomii, do produkcji kosmetyków, lecznicze, służące do barwienia tkanin. W Ogrodzie Kuchennym uprawiane są XVIII- i XIX-wieczne warzywa i owoce.
Każdy z ogrodów opowiada inną historię. A na realizację czekają kolejne: Ogród Malowniczy prezentujący XVIII-wieczny typ ogrodu romantycznego, Ogród Surrealistyczny, Ogród Konceptualny i XX-wieczny ogród nowozelandzki opisany przez Katherine Mansfield w opowiadaniu „The Garden Party”, Ogród Barokowy i Ogród Średniowieczny. Nie sposób się w tym miejscu nie zakochać! To wizyta w bajkowym świecie, gdzie czas i przestrzeń są pojęciami względnymi, tyle że oprócz wizualnej przyjemności miejsce posiada także silny walor poznawczy. W 2014 roku Ogrody Hamiltonu otrzymały prestiżową Garden Tourism Award w kategorii International Garden of the Year. Wcześniej były już masowo odwiedzaną atrakcją turystyczną, a nagroda okazała się w pełni zasłużonym potwierdzeniem statusu miejsca, którego na Nowej Zelandii przegapić nie można.
Artykuł pochodzi z bloga museumsadvisor.com
Dziękujemy Ci, że czytasz nasze artykuły. Właśnie z myślą o takich cudownych osobach jak Ty je tworzymy. Osobach, które lubią czytać i doceniają nasze publikacje. Wszystko, co widzisz na portalu jest dostępne bezpłatnie, a ponieważ wkładamy w to dużo serca i pracy, to również zajmuje nam to sporo czasu. Nie mamy na prowadzenie portalu grantu ani pomocy żadnej instytucji. Bez Waszych darowizn nie będziemy miały funduszy na publikacje. Dlatego Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne. Jeśli lubisz czytać niezłosztukowe artykuły – wesprzyj nas.
Dziękujemy Ci bardzo, Joanna i Dana, założycielki Fundacji Niezła sztuka
A może to Cię zainteresuje:
- Muzeum Śląskie: Brama Katowic - 21 października 2015
- Hamilton: ogród-muzeum - 14 września 2015