O czym chcesz poczytać?
  • Słowa kluczowe

  • Tematyka

  • Rodzaj

  • Artysta

Leonardo. Malarstwo: nowe spojrzenie



Przekaż nam 1.5%. Wesprzyj naszą edukacyjną misję »

Początki

Dla Leonarda sztuka i życie łączyły się w jedno bogate doświadczenie usytuowane między kreatywnością artystyczną a poszukiwaniem konkretnych rozwiązań, między językami innowacyjnymi a utopią estetyczną. Jego na wskroś nowoczesne pomysły zapowiadają tendencje artystyczne XX stulecia i chociażby z tego powodu warto, przynajmniej krótko, przeanalizować nieznane elementy biografii artysty, która w wielu aspektach różni się od jej spopularyzowanych wersji.

Leonardo urodził się 15 kwietnia 1452 r. w miasteczku Vinci (Toskania) jako nieślubny syn. Należał do rodziny przekazującej zawód notariusza z pokolenia na pokolenie: od prapradziadka (Ser Guido di Michele) przez pradziadka (Ser Piero di Ser Guido) po swego ojca (Ser Piero Frosino). Podobno Leonardo rozpoczął aktywność artystyczną ok. 1469 r. w wieku siedemnastu lat, kiedy przeprowadził się z Vinci do Florencji, co jednak nie jest zgodne z prawdą.

Leonardo da Vinci Autoportret, Niezła sztuka

Przypuszczalny Autoportret autorstwa Leonarda da Vinci | ok. 1510, Biblioteca Reale, Turyn

Jeszcze w 1469 r. Leonardo i jego ojciec są wymienieni wśród „gąb” rodziny dziadka Antonia mieszkającego w Vinci, przy czym Ser Piero przebywał we Florencji przynajmniej od 1449 r. Pracował tam jako notariusz: najpierw w budynku przy opactwie Badia Fiorentina, zaś od 1457 r. przy Borgo dei Greci blisko placu San Firenze. Dopiero 1 marca 1480 r. przeniósł swoją kancelarię do dzielnicy San Pier Maggiore na via Ghibellina, do domu, w którym prawdopodobnie zamieszkał w 1451 r. na podstawie testamentu z roku 1449, sporządzonego przez Vanniego di Niccolò di Ser Vanni. To właśnie tu Ser Piero poznał „Chaterinę niewolnicę”.

Dokumenty podają wyłącznie imię matki Leonarda bez imienia jej ojca. Caterina nie pochodziła z Vinci, ponieważ żadna tamtejsza służąca czy wieśniaczka nosząca wówczas to imię nie pasuje do opisu matki artysty. Według współczesnej tezy, opracowanej na podstawie archiwalnych dokumentów, najprawdopodobniej była ona niewolnicą i do Włoch przybyła z Bliskiego Wschodu.

Dziadek Antonio nie trudnił się sporządzaniem akt notarialnych. Zarządzał w Vinci drobną posiadłością, zajmując się rolnictwem. Poza tym jako kupiec już od młodości wraz z kuzynem Frosino di San Giovanni (niedawno odkrytym przez nas przodkiem Leonarda) prowadził interesy w Hiszpanii oraz w Afryce Północnej, co jest istotnym elementem w biografii artysty. Głównie dlatego, że dziadek Antonio mógł mieć duży wpływ na młodego wnuka ze względu na ciekawe informacje o dalekich krajach oraz interesujące opowieści podróżnicze.

Kwit na 50 florenów otrzymanych przez Antonia di Ser Piero da Vinci (dziadka Leonarda) w Barcelonie na rzecz Frosina, syna Ser Giovanniego da Vinci i Lottiery Beccanugi

Babcia Leonarda ze strony ojca pochodziła z rodziny notariuszy. Posiadała majątek ziemski, a także piec do wypalania ceramiki artystycznej (który odziedziczy Ser Piero, ojciec Leonarda) w miejscowości Bacchereto nieopodal Vinci. To tam Leonardo mógł zacząć rzeźbić w glinie i malować.

Jego ukochany stryj, Francesco, został obywatelem Vinci jako właściciel nieruchomości i „nic nie robił” – w rzeczywistości jednak handlował jedwabiem. Od 1463 r. do początku 1467 r. również on przebywał we Florencji w Santa Maria Sopra Porta (naprzeciw Palagio di Parte Guelfa i obecnego kościoła San Biagio) razem ze swoim bratem Ser Piero, z jego żoną Alessandrą oraz ze szwagierką, Albierą Amadori, która była starszą siostrą Alessandry.

Po około dziesięciu latach małżeństwa pierwsza macocha Leonarda zmarła w 1464 r., rok po urodzeniu córeczki o imieniu Antonia Francesca. Dziewczynka żyła trochę ponad miesiąc (czerwiec/lipiec 1463 r.) i była pierwszą z przynajmniej szesnaściorga rodzeństwa Leonarda ze strony ojca, które urodziły trzy macochy artysty. Kolejne dzieci przychodziły na świat od roku 1476, kiedy Ser Piero miał pięćdziesiąt lat, i to wtedy dwudziestoczteroletni Leonardo narysował serię „dzieci bawiących się z kotkiem” oraz Madonny z kwiatem. Do rodzeństwa ze strony ojca trzeba dodać rodzeństwo ze strony matki. Ojczym Leonarda, Accattabriga, „wypalał cegły i dachówki”. Caterina urodziła mu pięcioro dzieci.

Przy uwzględnieniu powyższych informacji z dużym prawdopodobieństwem można domniemywać, że młody Leonardo rzeczywiście miał okazję poznać i praktykować sztukę we Florencji, z tym że próbował tworzyć już wcześniej na swojej rodzinnej ziemi, tym bardziej że również w Vinci mieszkali aktywni malarze i rzeźbiarze z florenckich szkół.

Na ogół uczniowie trafiali do pracowni malarskich i rzeźbiarskich już jako dzieci, co dotyczyło zwłaszcza synów artystów: towarzysz Leonarda, Bartolomeo della Gatta (1448–1502), w wieku pięciu lat został wpisany do Związku Florenckich Mistrzów Złotnictwa; w wieku ok. dziesięciu lat jego przyjaciel, Filippino (1457–1504), malował freski razem ze swoim ojcem Filippo Lippim w katedrze w Spoleto; i to samo dotyczyło Rafaela, syna znanego malarza i poety Giovanniego Santi.

W 1473 r. Leonardo był w pełni ukształtowanym artystą. Potwierdza to jego sławny, uważany za arcydzieło rysunek Pejzaż z rzeką, z inskrypcją sporządzoną przez artystę lustrzanym pismem leworęcznym: „Dzień Matki Bożej Śnieżnej/ Dnia 5 sierpnia 1473”. Ile jednak młodzieńczych dzieł Leonarda zaginęło albo pozostaje niezidentyfikowanych, które przecież musiał on wykonać, aby osiągnąć taką dojrzałość twórczą i takie mistrzostwo?

Leonardo da Vinci, Krajobraz toskański, dolina z rzeką Arno, sztuka włoska, Niezła sztuka

Leonardo da Vinci, Dolina z rzeką Arno/Krajobraz toskański |1473, Uffizi Gallery, Florencja

Zasady pisania, liczenia i sztuki

Jako nieślubny syn Leonardo nie pobierał nauk w sposób konwencjonalny i nie mógł zostać notariuszem, co będzie możliwe dla jego brata Ser Giuliana Salvestro, którego urodzi Margherita Giulli, trzecia żona Ser Piera, dwadzieścia sześć lat po narodzinach Leonarda.
Niemniej pozycja nieślubnego syna dawała mu większą niezależność. Leonardo nie musiał uczyć się według ściśle określonych reguł, co okazało się korzystne dla jego artystycznego geniuszu i bujnej kreatywności. Mógł kierować się instynktem oraz swoją metodą eksperymentalną, szukając źródeł wiedzy przede wszystkim w sztukach wyzwolonych i w obserwacji natury.

Leonardo był oburęczny. Przy czym nikt nie zmuszał go do rezygnacji z leworęczności. Zawsze preferował pismo lustrzane od prawej do lewej strony, tak też kompilował kodeksy, rysował i malował.

Leworęczność Leonarda bardzo ułatwia ekspertyzę jego podpisu. Najprawdopodobniej inni artyści także byli leworęczni, z tym że w młodości wymagano od nich, aby pisali i wykonywali większość czynności prawą ręką.

Na przykład rzeźbiarz i architekt Raffaello da Montelupo, który również urodził się nieopodal Florencji, wspominał: „Muszę powiedzieć, że z natury jestem leworęczny i moja lewa ręka jest szybsza od prawej. Pisałem lewą ręką, na co nauczyciel nie zwracał uwagi, wystarczyło mu, że moje pismo jest dobre. Zawsze używałem lewej ręki zarówno do pisania, jak i do robienia rysunków kopiowanych z eposu Morgante, który był czytany w szkole. Kiedy pisałem lewą ręką, musiałem trzymać kartkę wzdłuż. Ludzie często się dziwili, myśleli, że piszę po hebrajsku i byli przekonani, że nie mogą tego przeczytać […]. Kiedy pewnego razu rysowałem Łuk Konstantyna w pobliżu Koloseum, akurat przechodzili tamtędy Michał Anioł z Sebastiano del Piombo i zatrzymali się, by popatrzeć. Obaj są z natury leworęczni, z tym że robili wszystko prawą ręką. Długo stali i obserwowali mnie z dużym zachwytem, ponieważ – co wiadomo – niczego nie tworzyli lewą ręką”.

Według Giorgia Vasariego Leonardo był „doprawdy niezwykły i niebiański”. Ojciec pomagał przyszłemu geniuszowi w zdobywaniu „wiedzy i reguł literatury” i „Leonardo odznaczyłby się w naukach i w piśmiennictwie, gdyby nie był zmienny i niestały. Poświęcając się studiom różnych spraw i dziedzin, rzucał je wkrótce”. Niemniej historiograf sztuki z Arezzo nie do końca jest tu przekonujący, a poza tym myli ojca z wujkiem Leonarda: w rzeczywistości młody artysta niezmordowanie szukał wiedzy i wszelakich doświadczeń.

Vasari jednak zauważa: „W ciągu paru miesięcy Leonardo tak się nauczył arytmetyki i takie na tym polu zrobił postępy, że zadziwił swych mistrzów pytaniami i zagadnieniami”.

Nauczycielem arytmetyki mógł być przypuszczalnie znajomy ojca Leonarda, poznany przez niego w związku z wykonywaniem zawodu notariusza: na przykład Benedetto da Firenze albo Banco di Piero di Andrea. W swoich zainteresowaniach naukowych Leonardo na pewno ulegał wpływom tego, którego wspominał jako „Maestro Pagolo”. Był to Paolo dal Pozzo Toscanelli (1397–1482), o którym mówiono „wzór cnót ojczyźnianych i naukowych”, matematyk, geograf i astronom. Uczył on geometrii Brunelleschiego, a także przekonywał Krzysztofa Kolumba do popłynięcia na Zachód i odkrycia Indii.

Między jakościowymi wymaganiami sztuki a wymaganiami metody matematycznej Leonardo wychwalał wartość doświadczenia odnośnie do poznania „praw” oraz „racji” natury, którą przenosił do malarstwa.


Leonardo da Vinci, Leonardo Malarstwo nowe spojrzenie, album, książka, Niezła sztukaFragment pochodzi z książki:

Alessandro Vezzosi

Leonardo. Malarstwo: nowe spojrzenie »

Wydawnictwo Jedność
Kielce 2019



Portal NiezlaSztuka.net prowadzony jest przez Fundację Promocji Sztuki „Niezła Sztuka”. Publikacje finansowane są głównie dzięki darowiznom Czytelników. Dlatego Twoja pomoc jest bardzo ważna. Jeśli chcesz wesprzeć nas w tworzeniu tego miejsca w polskim internecie na temat sztuki, będziemy Ci bardzo wdzięczni.

Wesprzyj »



Dodaj komentarz