Gustav Klimt, Portret Adele Bloch-Bauer I, 1907
olej, płótno, 140 × 140 cm
Neue Galerie, Nowy Jork
Wiedeń z przełomu XIX i XX wieku, z czasów belle époque, był fascynującym miejscem. Przemiany społeczne oraz walka tradycji z nowoczesnością wywierały wpływ na sztukę, literaturę, muzykę i teatr. To miasto Zygmunta Freuda, Ottona Wagnera, Gustava Mahlera, Arnolda Schönberga i Gustava Klimta. Ten ostatni był współzałożycielem i pierwszym przewodniczącym Secesji Wiedeńskiej – austriackiego stowarzyszenia artystów plastyków, które znacząco wpłynęło na sztukę. Był też jednym z najlepiej rozpoznawalnych i najbardziej kontrowersyjnych artystów tego czasu.
Gustav Klimt urodził się 14 lipca 1862 roku. Wychowywał się w biednej katolickiej rodzinie, mieszkającej na przedmieściach Wiednia. Miał sześcioro rodzeństwa. Jego ojciec był grawerem i chociaż ciężko pracował, rodzina żyła w nędzy. W wieku czternastu lat Gustav został przyjęty do szkoły sztuki użytkowej. Wkrótce dołączył do niego młodszy brat Ernst. Profesor Ferdinand Laufberger, będąc pod wrażeniem ich umiejętności, pomagał braciom zdobywać pierwsze zlecenia. Dzięki jego protekcji młodzi Klimtowie pomalowali wnętrza Willi Hermesa, w której cesarzowa Elżbieta ukrywała się przed wiedeńskim dworem. Gustav i Ernst byli elokwentni, przystojni, utalentowani i pracowici. Nic dziwnego, że szybko odnaleźli się wśród wiedeńskiej elity.
W 1880 roku poznali innego obiecującego studenta, Franza Matscha i razem z nim ozdobili sufity pałacu Sturany w Wiedniu. Zaczęli nazywać siebie Künstler-Compagnie, czyli Kompanią Artystów. Trójka młodych twórców pracowała również nad dekoracjami dla nowej siedziby Burgtheater. Niepokoili się, jak zostaną odebrane ich malowidła, jednak zupełnie niepotrzebnie. Gdy w 1888 roku oddano nowy gmach teatru, publiczność była zachwycona. Gustav odebrał z rąk cesarza Franciszka Józefa Złoty Krzyż Zasługi Cywilnej z Koroną. Miał zaledwie 26 lat, gdy Künstler-Compagnie stała się częścią elitarnego wiedeńskiego towarzystwa.
W 1892 roku zmarł ojciec Gustava, a kilka miesięcy później także jego brat. Klimt musiał zaopiekować się matką, trzema siostrami, najmłodszym bratem oraz wdową po Ernście i ich malutką córeczką. Wziął na siebie ogromną odpowiedzialność. Pocieszenia szukał w sztuce, która stała się jego wybawieniem.
Styl Klimta jest rozpoznawalny nawet dla osób, które nie interesują się szczególnie sztuką. W jego obrazach często pojawiają się płatki złota i srebra, które stały się jednym z najbardziej charakterystycznych elementów jego twórczości. Artysta lubił przedstawiać kobiety na tle abstrakcyjnych ornamentów oraz motywów roślinnych i symbolicznych. Dla Klimta typowa była fotograficzna wręcz precyzja w utrwalaniu twarzy. Kobiety fascynowały go zarówno w życiu, jak i w sztuce. Uwielbiał uwieczniać je na swoich obrazach. Często przyjmował zlecenia na portrety kobiet z zamożnych rodzin. Wiele z nich było z pochodzenia Żydówkami. W Wiedniu mieszkało wielu Żydów, a ci najbogatsi chętnie inwestowali w sztukę.
W 1903 roku Klimt otrzymał zlecenie. Miał namalować portret Adele Bloch-Bauer, żony Ferdinanda Bloch-Bauera. Ferdinand prowadził świetnie prosperującą cukrownię, odziedziczoną po ojcu. Adele była córką dyrektora generalnego Wiener Bankverein i prezesa Kolei Wschodniej.
Zarówno Blochowie, jak i Bauerowie należeli do kręgu żydowskiej burżuazji. Teresa, starsza siostra Adele, wyszła za mąż za brata Ferdinanda, Gustava Blocha. Obie rodziny przyjęły nazwisko Bloch-Bauer. W tym czasie Klimt był najpopularniejszym malarzem, a portret namalowany przez niego nie był zwykłym prezentem. Zamówienie kosztowało około cztery tysiące koron, dlatego portret Adele był też symbolem statusu rodziny Bloch-Bauer.
Obraz ten zamykał tzw. złoty okres w twórczości Klimta. Złote elementy czy wręcz całe tła przepełnione złotem na wzór maniery bizantyńskiej odgrywały ważną rolę w twórczości wiedeńskiego malarza. W jego wczesnych pracach złoto podkreślało sakralny i magiczny charakter przedmiotów. W późniejszych dziełach, szczególnie w portretach kobiet, miało natomiast zwiększać siłę oddziaływania, oczarowywać.
Na pierwszy rzut oka Portret Adele Bloch-Bauer I wydaje się złożony tylko ze złotych płatków. Z nich wynurza się pociągła twarz o perłowej cerze, z zarumienionymi policzkami oraz pełnymi, czerwonymi ustami. Spojrzenie modelki jest senne. Na złotym tle odznaczają się też czarne, gęste i wysoko upięte włosy. Uwagę przyciągają szeroka kolia zdobiąca szyję i splecione dłonie o długich, smukłych palcach. Na lewym nadgarstku Adele można dostrzec jeszcze złotą bransoletę. Dopiero po bliższym przyjrzeniu się widać, że Adele siedzi w fotelu z mozaikowym oparciem. Jest ubrana w suknię, która prawie nie odcina się od tła. Zdobią ją egzotyczne symbole, przypominające egipskie oczy osadzone w trójkątach. Mogłoby się wydawać, że złote, przytłaczające tło zawłaszczy całą postać Adele. Jednak kobieta nie ginie w tym złocie, wręcz przeciwnie – trudno oderwać wzrok od jej hipnotyzującej twarzy.
Portret jest zmysłowy, elegancki, dostojny. To ucieleśnienie kobiecości. Klimt, umieszczając Adele na lśniącym tle, nadał jej wygląd ikony, którą historycy sztuki porównywali do mozaikowego portretu cesarzowej Teodory w Rawennie.
Zanim powstała ostateczna wersja obrazu, malarz sporządził mnóstwo szkiców (podobno ponad kilkaset). Żadnej portretowanej przez siebie kobiecie Klimt nie poświęcił tyle czasu i uwagi co Adele. Jej portret był gotowy dopiero w 1907 roku.
Klimt był znany ze swoich romansów. Plotkowano, że po jego pracowni biegają nagie modelki. Niektórzy uważali, że Adele i Gustav zostali kochankami. Razem spędzali długie godziny w atelier malarza. Małżeństwo Adele nie dało jej szczęścia: Ferdinand był od niej dwa razy starszy. Nie doczekali się potomstwa – raz Adele poroniła, jedno dziecko urodziło się martwe, a kolejne żyło zaledwie kilka dni. Jeszcze sto lat temu bezdzietność oznaczała dla kobiet pustkę w życiu, ciszę w mieszkaniu i społeczny ostracyzm. Wówczas kobiety bez dzieci uważane były za niespełnione. Nie mogły poświęcać się nauce lub pracy tak, jak robili to mężczyźni. Ambitna i inteligentna Adele chciała studiować. Nie interesowały jej bale, modne suknie, herbatki i obiady. Ponieważ kobiety nie mogły wówczas podjąć studiów, Adele we własnym zakresie rozwijała swoje pasje. Interesowała się sztuką, medycyną, filozofią i polityką. Czytała klasyczne dzieła literatury francuskiej, niemieckiej i angielskiej. Została socjalistką i w swoim apartamencie urządzała spotkania. Paliła dużo i robiła to publicznie, chociaż nie było to dobrze widziane. Była pewna siebie i wyniosła, budziła szacunek i onieśmielała.
Można jedynie domyślać się, że Adele i Gustava łączyło coś więcej niż przyjaźń. Zarówno malarz, jak i modelka nie ujawniali szczegółów ze swojego życia w korespondencji. Niektórzy próbowali szukać wskazówek w obrazach Klimta. Wielu historyków uważa, że Judyta namalowana przez Klimta przypomina do złudzenia Adele. Malarz przedstawił biblijną bohaterkę jako tajemniczą kusicielkę z obnażonymi piersiami. Jej szyję ozdobił szerokim, bogato zdobionym naszyjnikiem, łudząco podobnym do tego, który widać na portrecie Adele.
Kiedy Klimt zaprezentował obraz z Judytą na wystawie Secesji w 1901 roku, wszystkich zelektryzował nie tylko zmysłowy erotyzm bijący z dzieła, ale przede wszystkim to, że twarz Judyty wydawała się wszystkim znajoma. Jednak podobieństwo między Judytą a Adele niczego nie mówi o relacji Gustava i jego modelki. Można jedynie zastanawiać się: czy była to tylko intelektualna przyjaźń, oparta na miłości do sztuki, czy coś znacznie więcej?
Pierwszy portret Adele Klimt pokazał w 1908 roku. „Wiener Allgemeine Zeitung” nazwała to dzieło „bożkiem w złotej świątyni”. Adele stała się gwiazdą, symbolem nowoczesnej kobiety z przełomu wieków. Habsburgowie wypożyczali Złotą Damę na wystawy, a publiczność nazwała ją „austriacką Moną Lisą”.
W 1912 roku Klimt zaprezentował drugi portret Adele. Był to całkowicie inny obraz. Przedstawia poważną, starszą Adele, od której nie bije już taka hipnotyzująca zmysłowość.
Adele Bloch-Bauer zmarła w 1925 roku. W testamencie wyraziła prośbę, by dwa portrety i inne obrazy namalowane przez Klimta, które posiadała, po śmierci jej męża przekazano Galerii Austriackiej w Wiedniu. Stało się jednak inaczej. Podczas II wojny światowej naziści skonfiskowali cały majątek Bloch-Bauerów, w tym obrazy Klimta. Po dołączeniu Austrii do III Rzeszy nasiliła się nagonka przeciw Żydom w Wiedniu, dlatego krewni Adele postanowili uciec z kraju. Po wojnie rząd austriacki uznał skonfiskowane obrazy za dziedzictwo narodu. Przez 60 lat dzieła Klimta były pokazywane na wystawie w wiedeńskim Belwederze. Dopiero w 1998 roku siostrzenica Adele, Maria Altmann, która w trakcie wojny uciekła wraz z mężem do Los Angeles, podjęła starania o zwrot rodzinnego majątku. Sądowa walka pomiędzy nią a rządem austriackim trwała aż osiem lat, ale ostatecznie Maria odzyskała dwa portrety swojej ciotki oraz trzy pejzaże Klimta.
Złotą Adele sprzedała Ronaldowi Lauderowi, synowi Estée Lauder, założycielki słynnej spółki kosmetycznej, za 135 milionów dolarów. Była to wówczas najwyższa cena, jaką kiedykolwiek zapłacono za dzieło sztuki. Maria postawiła kupującemu tylko jeden warunek – portret Adele musiał na stałe być wystawiony w Neue Galerie w Nowym Jorku. Drugi portret Adele przez 10 lat był w posiadaniu amerykańskiej gwiazdy Oprah Winfrey. Historię walki siostrzenicy Adele o odzyskanie rodzinnego majątku przedstawia film Złota dama z 2015 roku.
Dzięki Marii Altmann świat na nowo usłyszał o Gustavie Klimcie, a przede wszystkim poznał historię Adele Bloch-Bauer, która przestała być tylko „złotą damą” i odzyskała swoją tożsamość. Gustav Klimt poprzez swoje fascynujące obrazy zapewnił nieśmiertelność nie tylko sobie, ale również portretowanym przez siebie kobietom.
Bibliografia:
1. Gutowski B., Secesja, Warszawa 2014.
2. Neret G., Gustav Klimt, tłum. E. Tomczyk, Warszawa 2005.
3. Partsch S., Klimt. Życie i twórczość, tłum. A. Kozak, Warszawa 2006.
4. O’Connor A., Złota dama, tłum. T. Pichór, Warszawa 2016.
Artykuł sprawdzony przez system Antyplagiat.pl
Dziękujemy Ci, że czytasz nasze artykuły. Właśnie z myślą o takich cudownych osobach jak Ty je tworzymy. Osobach, które lubią czytać i doceniają nasze publikacje. Wszystko, co widzisz na portalu jest dostępne bezpłatnie, a ponieważ wkładamy w to dużo serca i pracy, to również zajmuje nam to sporo czasu. Nie mamy na prowadzenie portalu grantu ani pomocy żadnej instytucji. Bez Waszych darowizn nie będziemy miały funduszy na publikacje. Dlatego Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne. Jeśli lubisz czytać niezłosztukowe artykuły – wesprzyj nas.
Dziękujemy Ci bardzo, Joanna i Dana, założycielki Fundacji Niezła sztuka
A może to Cię zainteresuje:
- Chemnitz jako Europejska Stolica Kultury 2025 roku z dużą ilością dobrej sztuki - 7 grudnia 2024
- Malowanie dla Mengelego. Poruszająca historia Diny Gottliebovej-Babbitt - 10 listopada 2024
- Édouard Manet „Balkon” - 1 sierpnia 2024
- Witkacy „Portret Ireny Krzywickiej” - 20 lipca 2024
- Claude Monet. 7 faktów o tym artyście, o których nie mieliście pojęcia - 23 czerwca 2024
- Od ubrania do tożsamości. Moda w obrazach Johna Singera Sargenta - 20 czerwca 2024
- Wyjątkowy jubileusz: 250. urodziny Caspara Davida Friedricha - 19 maja 2024
- Caspar David Friedrich – mistrz nastrojowego pejzażu - 6 maja 2024
- Joaquín Sorolla „Spacer brzegiem morza” - 8 marca 2024
- Pionierka architektury modernistycznej – Barbara Brukalska - 3 marca 2024
Znakomicie opisana historia obrazu, ale też ukazane szerokie tło kulturowe. Brawo!
Dziękuję.