O czym chcesz poczytać?
  • Słowa kluczowe

  • Tematyka

  • Rodzaj

  • Artysta

Rembrandt „Portret Saskii Uylenburgh w czerwonym kapeluszu”



Przekaż nam 1.5%. Wesprzyj naszą edukacyjną misję »

Rembrandt, Portret Saskii Uylenburgh w czerwonym kapeluszu, ok. 1634
olej, deska, 99,5 × 78,8 cm,
Gemäldegalerie Alte Meister, Kassel

Rembrandt, Saskia w czerwonym kapeluszu, sztuka niderlandzka, żona artysty, Niezła Sztuka

Rembrandt, Saskia w czerwonym kapeluszu | ok. 1634, Gemäldegalerie Alte Meister, Kassel, źródło: MHK | Museumslandschaft Hessen Kassel

Jest początek października 2018 roku. Dwóch mężczyzn zdejmuje ze ściany portret młodej kobiety w czerwieni, towarzyszące im osoby uważnie śledzą każdy ich ruch. To pracownicy pałacu Wilhelmshöhe w Kassel szykują obraz do wypożyczenia. Trafi on do holenderskiego Leeuwarden, aby w Muzeum Fryzyjskim uświetnić wielką wystawę o miłości i małżeństwie w XVII wieku. To piękny portret Saskii Uylenburgh namalowany przez Rembrandta.

Rembradt, Saskia, Gemäldegalerie, Wilhelmshöhe, Kassel, Muzeum, Niezła Sztuka

Pracownicy Gemäldegalerie w pałacu Wilhelmshöhe w Kassel zdejmują obraz Rembrandta, aby udostępnić dzieło na wystawę w Holandii, © Andreas Fischer, źródło: Hna.de

Znamy ją z licznych przedstawień: obrazów olejnych, grafik, szkiców. Jej sławny mąż chętnie ją portretował – często w tak intymnych sytuacjach, że wydaje się, jakbyśmy ją znali osobiście. Jest przyjaciółką, starą znajomą, widzieliśmy ją śpiącą, uśmiechniętą, ciężarną, karmiącą, schorowaną. Teraz widzimy ją zamyśloną…

„Młoda kobieta na ciemnym tle […], z głową zwróconą w lewo. Światło padające z lewej strony od góry oświetla jej twarz i krawędź dużego czerwonego aksamitnego beretu z białym strusim piórem, oraz prawe ramię i dłonie złączone na klatce piersiowej. Jej strój jest bogaty: szatę z czerwonego aksamitu obszyto złotym haftem, podobnie jak beret. Jej koszulę, szczelnie zapiętą pod szyją, ozdobiono pasami żółtych i zielonych ornamentów, złotymi aplikacjami oraz naszyjnikiem z pereł z większą perłą w kształcie kropli pośrodku. Na ramionach obszerne, błyszczące złotem rękawy. Złota biżuteria znajduje się także na wstążce, sięgającej od ramienia do klatki piersiowej, oraz na nadgarstku, na którym młoda kobieta przewiązała kilka naszyjników z pereł. Złoty łańcuszek przytrzymuje jej rudawe włosy, złote są również kolczyki z kolejną perłą w kształcie kropli. Przez prawe ramię przewiesiła futro, przez lewe – czarną wstążkę ozdobioną klejnotami. W kontraście do misternej biżuterii modelka trzyma w dłoni jedynie małą gałązkę o drobnych, zielonych listkach”1.

W 1634 roku, na początku małżeństwa, Rembrandt stworzył pierwszą wersję obrazu znanego w Polsce jako Portret Saskii Uylenburgh lub Saskia w czerwonym kapeluszu. To jedno z nielicznych dzieł olejnych Rembrandta, które nie powstały z przeznaczeniem na handel. Aż do momentu bankructwa i sprzedaży obrazu w 1652 roku wisiał on w domu van Rijnów, stanowiąc dla ich syna Tytusa jedyne wspomnienie matki2. Mimo że małżeństwo Saski i Rembrandta trwało niespełna dziewięć lat, to właśnie Saskia stanie się jedną z najsłynniejszych muz światowego malarstwa.

Saskia Uylenburgh była ósmym dzieckiem. Bardzo późnym: w dniu jej chrztu 12 sierpnia 1612 roku jej ojciec, Rombertus Uylenburgh, burmistrz Leeuwarden i sędzia, miał pięćdziesiąt osiem lat, a matka, Sjoukje Ozinga, czterdzieści siedem. Rodzina mieszkała przy Ossekop 11 i właśnie w tym domu (stojącym zresztą do dziś) Saskia spędziła pierwsze szesnaście lat życia. Po śmierci rodziców trafiła pod opiekę sióstr, a w 1628 roku zamieszkała z jedną z nich, Hiskią, we wsi Sint Annaparochie3. Kolejnych kilka lat przeżyła wśród fryzyjskich łąk.

Nie brak w jej biografii wątków polskich: jej starsza siostra, Antje, poślubiła Jana Makowskiego, polskiego filozofa i teologa ewangelicko-reformowanego, wykładowcę Uniwersytetu we Franeker. Z kolei jej wuj, Hendrik Uylenburgh, jeden z najsłynniejszych holenderskich marszandów, podczas swojego wieloletniego pobytu w Polsce doradzał w kwestii sztuki Zygmuntowi III Wazie. Po powrocie do Amsterdamu w 1625 roku wuj Hendrik założył malarskie atelier. I właśnie tam się wszystko zaczęło4.

Rembrandt, Autoportret z Saskią, malarstwo holenderskie, Niezła sztuka

Rembrandt, Autoportret z Saskią | ok. 1635, Gemäldegalerie Alte Meister, Drezno

Ona miała dwadzieścia lat, on dwadzieścia siedem. Poznali się w lipcu 1632 roku w Amsterdamie, gdy ona bawiła w stolicy u rodziny. Atelier przy Breestraat 2 stanowiło istną fabrykę portretów, w której wuj Hendrik zatrudniał malarzy i dokąd ściągał najznakomitszych klientów. Jednego z jego pracowników doskonale już w Amsterdamie znano, od kilku lat był lokalną gwiazdą. Niewysoki, dość korpulentny, o jowialnej twarzy i burzy ryżych loków. Ona z kolei, rumiana blondynka z podwójnym podbródkiem i o kobiecych kształtach, nosiła wszelkie cechy barokowego ideału piękna5. Pewnego letniego dnia zostali sobie przedstawieni.

Saskia w czerwonym kapeluszu to as w rękawie zwolenników teorii o wielkiej miłości od pierwszego wejrzenia. Teorii chodliwej, bo któż nie lubi romansów, do tego tak zakorzenionej w literaturze, że każda próba podania ich uczucia w wątpliwość stanowi co najmniej akt herezji. Spójrzcie na ten portret, mówią: przecież mężczyzna, który nie kocha, nie maluje w ten sposób kobiety. Nie maluje każdego włosa z osobna tak, że po czterystu latach wywołuje łzy wzruszenia. Nie ożywia postaci, nie daje jej duszy. A jednak niezbitych dowodów na ich miłość nie mamy.

Rembrandt, Autoportret z Saskią, żona artysty, sztuka niderlandzka, szkic, Niezła Sztuka

Rembrandt, Autoportret z Saskią | 1636, Princeton University Art Museum, Princeton

Rembrandt van Rijn, Saskia van Uylenburgh, Niezła Sztuka

Serce ze srebra – prezent ślubny Saski | 1600–1700, Muzeum Fryzji, Leeuwarden

Saskia i Rembrandt zaręczyli się w czerwcu 1633 roku. Syn młynarza, choćby nie wiadomo jak dobrze prosperujący, nie wzbudził entuzjazmu w wysoko postawionej rodzinie Uylenburgów, ale Fryzyjki są uparte i Gerrit van Loo, opiekun prawny Saskii, wyraził zgodę na ślub.

Zgodnie z fryzyjską tradycją ówczesne narzeczone dostawały od swych wybranków prezent. Co ciekawe, nie był to pierścionek zaręczynowy, a szkatułka lub serce ze srebra, bogato zdobione, często z wygrawerowanym miłosnym wyznaniem6. Prawdopodobnie Rembrandt także podarował Saskii podobny prezent.

Wielki dzień nastąpił 2 lipca 1634 roku. Pobrali się wśród fryzyjskich łąk we wsi Sint Annaparochie. Na uroczystości zjawiła się cała rodzina Saskii, a ze strony Rembrandta nie było nikogo…7

Rembrandt i Saskia, akt ślubu, Amsterdam, niezła sztuka

Protokół przedślubny Rembrandta i Saskii, Archiwum Miejskie Amsterdamu

Według jednej z teorii wstydził się swojego pochodzenia. Po wielkim dniu małżonkowie zamieszkali w Amsterdamie, gdzie Rembrandt oddał się pracy zawodowej. Zamożna patrycjuszka miała dość ograniczone pole do działania, choć w Holandii i tak kobiety cieszyły się dużą jak na tamte czasy swobodą. Saskia na przykład, piśmienna i wykształcona, mogła dysponować własnym majątkiem i sporządzić testament, mogła też podróżować i spacerować samotnie po mieście i poza nim bez męskiej opieki. Poza spacerami (a raczej ucieczkami ze spowitego ohydnymi woniami Amsterdamu – jakże musiała tęsknić za łąkami Sint Annaparochie!), zajmowaniem się domem i pomaganiem mężowi w biznesie jej rola objęła aspekt, który stanowił w ówczesnym społeczeństwie istotę małżeństwa8.

Rembrandt van Rijn, Saskia z dzieckiem, Rumbrartus, sztuka niderlandzka, motyw dziecka, dziecko w sztuce,Niezła Sztuka

Rembrandt van Rijn, Saskia niosąca dziecko | 1636, Morgan Library & Museum, Nowy Jork

Nie istnieją oficjalne statystyki, ale przyjmuje się, że w Holandii Złotego Wieku tylko połowa dzieci dożywała pięciu lat. Van Rijnowie nie byli pod tym względem wyjątkiem: z czwórki ich dzieci tylko najmłodszy syn, Tytus, osiągnął dorosłość, a i tak zmarł na dżumę na rok przed ojcem. Niektórzy historycy twierdzą, że wysoka śmiertelność wśród dzieci wywarła znaczny wpływ na mentalność: rodzice nie przywiązywali się zbytnio do potomków, aby później w razie potrzeby z mniejszym trudem  móc zaakceptować ich utratę9. Przeczą temu jednak liczne zachowane wspomnienia, choćby Jana Sixa I, przyjaciela Rembrandta, który nigdy nie pogodził się ze stratą siedmiorga dzieci10. Masowo obecne w holenderskim malarstwie z tamtego okresu niezwykle wzruszające portrety zmarłych niemowląt upozowanych na śpiące, drzemiące aniołki także podają tę teorię w wątpliwość. Van Rijnowie pochowali trójkę: Rombertusa (zmarłego w 1635 roku w wieku dwóch miesięcy), Kornelię (1638, żyła niecały miesiąc) i drugą Kornelię (1640, żyła kilka tygodni)11. Ojciec zdążył je uwiecznić na kilku szkicach.

Tworząc portret Saskii w czerwonym kapeluszu na początku małżeństwa, Rembrandt odział żonę w szesnastowieczny kostium północny – być może sugerował się rycinami Albrechta Dürera lub Lucasa Cranacha starszego, które kolekcjonował. Namalował żonę z profilu, niczym antyczną władczynię, powielając tym samym pozę księżnej Amalii van Solms, żony Fryderyka Henryka Orańskiego, którą sportretował trzy lata wcześniej. Majestatyczna i zamyślona, obwieszona biżuterią Saskia wydaje się nieobecna, ale jednocześnie bardzo żywa i przystępna. Przyglądając się jej z bliska, można odnieść wrażenie, że za chwilę się odwróci i uśmiechnie. W pierwotnej wersji portretu trzymała w dłoni kwiaty, nie miała na sobie futra, a koszula nie była namalowana ze szczegółami. Wiemy o tym z wczesnej kopii wykonanej przez ucznia Rembrandta, Goverta Flincka, w 1634 roku12.

Govert Flinck, Portret Saski Uylenburgh, Rembrandt, sztuka niderlandzka, Niezła Sztuka

Govert Flinck, Portret Saski Uylenburgh | ok. 1635, Muzeum Fryzji, Leeuwarden (depozyt od Cultural Heritage Agency of the Netherlands)

22 września 1641 roku na świat przyszedł Tytus.

„Kobietę uznawano za starą, gdy jej najmłodsze dziecko szło do szkoły. Według Jacoba Catsa jedynym jej zadaniem była już tylko opieka nad chorym, umierającym mężem. Potem mogła zacząć przygotowywać się na własną śmierć. Zdarzało się oczywiście, że kobieta dożywała ślubu swoich dzieci i zostawała babcią, ale bezpieczniej było nie zakładać tego z góry. Śmierć często nadchodziła wcześniej i rozsądny człowiek miał to na uwadze”13.

Saskii nie było dane nacieszyć się macierzyństwem. Tytus rozwijał się i rósł, za to ona podupadała na zdrowiu. Najprawdopodobniej chorowała na gruźlicę, wobec której ówczesna medycyna pozostawała bezsilna. Smutne musiało być w tych dniach domostwo przy Breestraat 4. Osłabiona czterema ciążami, zmożona chorobą, spędzała całe dnie, leżąc w łóżku. Wciąż była jednak muzą, a Rembrandt, który pracował w tym czasie nad Wymarszem strzelców, często ją portretował. Jego szkice z tamtego okresu stanowią swoistą kronikę jej odchodzenia.

Rembrandt, Saskia, kobieta, niezła sztuka

Rembrandt, Chora kobieta w łóżku | ok. 1640–1645, British Museum, Londyn

Saskia zmarła 14 czerwca 1642 roku w wieku niespełna trzydziestu lat. Tuż po jej śmierci Rembrandt przemalował jej portret w czerwonym kapeluszu.

„Dodanie pióra do kapelusza może stanowić nawiązanie do przemijalności ludzkiego życia, ale to roślina w jej rękach wydaje się być bardziej znacząca: stanowiąc całkowity kontrast do wspaniałości stroju, nie ma kwiatów. To symbol życia, które się skończyło. […] Drobne listki w dłoni Saskii na obrazie z Kassel najbardziej przypominają rozmaryn, znak wierności małżeńskiej, ale także wiecznej pamięci. Na holenderskich portretach pośmiertnych można go znaleźć na narzucie łóżka lub w dłoniach zmarłego. W ten sposób portret Saskii staje się bardzo osobistym obrazem Rembrandta, prywatnym wspomnieniem o zmarłej żonie”14.

Pogrzeb odbył się 19 czerwca 1642 roku w Oude Kerk – obecnie najstarszym budynku w mieście; kościele, w którym chowano niegdyś największe amsterdamskie osobistości. Dwadzieścia lat później, w 1662 roku, pogrążony w długach Rembrandt sprzedał nagrobek swojej żony. Aż do lat 50. XX wieku jego lokalizacja pozostawała nieznana, wtedy kamień nagrobny został odtworzony i umieszczony w pierwotnym miejscu. Każdego roku 9 marca o godzinie 8:39 pada na niego snop światła15.

saskia, grób, niezła sztuka

Światło słoneczne padające na kamień nagrobny Saskii Uylenburgh, Oude Kerk Amsterdam, 9 marca, godz. 8:39, fot. Oudekerk.nl

Portret Saskii w czerwonym kapeluszu pozostawał w domu przy Breestraat 4 przez kolejne dziesięć lat. W 1652 roku kupił go od tonącego w długach Rembrandta Jan Six – przyjaciel, kolekcjoner i opiekun artystów (ponoć Rembrandt przychodził „odwiedzać” obraz). Nawet po śmierci Saskia nie przestała inspirować artystów. W 1644 roku, na podstawie jej portretu, Ferdinand Bol wykonał dwie grafiki. Zainspirował się nim też Johannes Vermeer w swojej Dziewczynie w czerwonym kapeluszu z 1665 roku.

Ciekawą historię ma też kopia portretu Saskii wykonana na polecenie Rembrandta przez anonimowego ucznia. Według Ernsta van Weteringa, zmarłego w ubiegłym roku byłego szefa Rembrandt Research Project, kopia ta miała stanowić wspomnienie żony po wymuszonej sytuacją finansową sprzedaży portretu. W 1654 roku wersję ucznia skopiował sam Rembrandt w słynnej Florze z Metropolitan Museum16. Fakt ten rzuca nowe światło na nowojorski obraz: rembrandtowska Flora z 1654 roku jest nie tylko „kopią kopii”, ale przede wszystkim fascynującym studium ludzkiej pamięci. Współcześnie trudno sobie wyobrazić, że moglibyśmy zapomnieć czyjąś twarz. W czasach bez multimediów, gdy polegano na obrazach i wspomnieniach, margines błędu musiał być znacznie większy.

Rembrandt van Rijn, Flora, malarstwo niderlandzkie, Niezła Sztuka

Rembrandt, Flora | 1654, Metropolitan Museum of Art, Nowy Jork

Czy rzeczywiście łączyła ich wielka miłość, jak sugeruje historia powstania portretu w czerwonym kapeluszu? A może on kochał tylko jej pieniądze, jak twierdzą niektórzy badacze? To pytanie na zawsze pozostanie bez odpowiedzi. A portret? Pozostawał w rodzinie Sixów prawie do połowy XVIII wieku. W 1734 roku trafił do kolekcji Valeriusa Rövera z Delft, a szesnaście lat później zakupił go landgraf Wilhelm VIII von Hessen-Kassel. Dziś Saskia mieszka w galerii starych mistrzów w pałacu Wilhelmshöhe w Kassel17. I co tu kryć – jest ulubienicą tamtejszej publiczności.

Rembrandt, Kassel, Gemäldegalerie Alte Meister,Wilhelmshöhe, Niemcy, muzeum, Niezła Sztuka

Pokój Rembrandta w Gemäldegalerie Alte Meister w Kassel, źródło: Altemeister.museum-kassel.de

bibliografia, artykuły o sztuce, niezła sztuka

Bibliografia:
1. Broos B., Saskia. De vrouw van Rembrandt, Zwolle 2012.
2. Driessen Ch., Rembrandts vrouwen, Amsterdam 2012.
3. Mak, G., De levens van Jan Six. Een familiegeschiedenis, Amsterdam–Antwerpen 2016.
4. Rembrandt & Saskia. Liefde in de Gouden Eeuw, red. M. Sloter, J. Lange, Zwolle 2018.
5. Witryna Codart, www.codart.nl.
6. Witryna Fries Museum, www.friesmuseum.nl.
7. Witryna muzeum w Kassel, www.museum-kassel.de.
8. Witryna Oude Kerk, www.oudekerk.nl.
9. Witryna RKD – Nederlands Instituut voor Kunstgeschiedenis, www.rkd.nl.


  1. G.J.M. Weber, Katalog wystawy stałej Gemäldegalerie Alte Meister w Kassel, https://datenbank.museum-kassel.de/33761/36917/herst/0/b10/0/0/objekt.html (dostęp: 19.05.2022).
  2. Rembrandt & Saskia. Liefde in de Gouden Eeuw, red. M. Sloter, J. Lange, Zwolle 2018, s. 26–37.
  3. B. Broos, Saskia. De vrouw van Rembrandt, Zwolle 2012, s. 14–17.
  4. Ibidem, s. 22.
  5. Ch. Driessen, Rembrandts vrouwen, Amsterdam 2012, s. 56.
  6. Rembrandt & Saskia. Liefde in de Gouden Eeuw, op. cit., s. 93.
  7. Ibidem, s. 58.
  8. Ibidem, s. 73.
  9. Ibidem, s. 79–82.
  10. G. Mak, De levens van Jan Six. Een familiegeschiedenis, Amsterdam–Antwerpen 2016, s. 151–152.
  11. B. Broos, op. cit., s. 65–67.
  12. Rembrandt & Saskia. Liefde in de Gouden Eeuw, op. cit., s. 28.
  13. Ch. Driessen, op. cit., s. 108–109.
  14. G.J.M. Weber, op. cit.
  15. www.oudekerk.nl (dostęp: 19.05.2022).
  16. Rembrandt & Saskia. Liefde in de Gouden Eeuw, op. cit., s. 28–32; G.J.M. Weber, op. cit.
  17. www.rkd.nl (dostęp: 19.05.2022).

fleuron niezła sztuka pipsztok

Dziękujemy Ci, że czytasz nasze artykuły. Właśnie z myślą o takich cudownych osobach jak Ty je tworzymy. Osobach, które lubią czytać i doceniają nasze publikacje. Wszystko, co widzisz na portalu jest dostępne bezpłatnie, a ponieważ wkładamy w to dużo serca i pracy, to również zajmuje nam to sporo czasu. Nie mamy na prowadzenie portalu grantu ani pomocy żadnej instytucji. Bez Waszych darowizn nie będziemy miały funduszy na publikacje. Dlatego Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne. Jeśli lubisz czytać niezłosztukowe artykuły – wesprzyj nas.
Dziękujemy Ci bardzo, Joanna i Dana, założycielki Fundacji Niezła sztuka

» Anna Jędrzejczak-D’Agostino

Z wykształcenia niderlandystka, z zawodu tłumaczka, aspirująca pisarka. Miłośniczka Rembrandta, którego – mieszkając w Amsterdamie – ma pod nosem. Na facebooku i instagramie prowadzi profil „W łóżku z Rembrandtem”, gdzie na luzie opowiada o swojej wielkiej pasji.


Portal NiezlaSztuka.net prowadzony jest przez Fundację Promocji Sztuki „Niezła Sztuka”. Publikacje finansowane są głównie dzięki darowiznom Czytelników. Dlatego Twoja pomoc jest bardzo ważna. Jeśli chcesz wesprzeć nas w tworzeniu tego miejsca w polskim internecie na temat sztuki, będziemy Ci bardzo wdzięczni.

Wesprzyj »



Dodaj komentarz